Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe bobaski!


cytrynkowa

Rekomendowane odpowiedzi

witam ja wieczornie-nocka byla kiepska bo Hana postanowila niespac od 1.45 do conajmniej 4.10-a Omar wstal o 7.20...no ale popoludniowa drzemke we 3 zaliczylismy

Viosna sliczny maly mezczyzna

co do diety to ja tez praktycznie wszystko jem i poki co ok-chociaz wczoraj chyba Hane brzuszek ciut bolal-moze po lososiu,albo za duzo soku z marchewki wypilam...

zmykam kolacyjke szykowac

http://lb4f.lilypie.com/TikiPic.php/TD6XCyS.jpghttp://lb4f.lilypie.com/TD6Xp1.png
http://lb2f.lilypie.com/TikiPic.php/R8IEbAO.jpghttp://lb2f.lilypie.com/R8IE.png
http://moje.glitery.pl/text/325/87/3-OMAR-I-HANA-4546.gif

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny my juz w domu.... nawal porodow spowodowal, ze z pokoi rodzinnych zrobili normalne dwuosobowe.

Nam na szczescie sie udalo i cale dwie doby spedzilismy we trojke i oboje twierdzimy, ze byla to najlepsza decyzja jaka podjelismy.

Byl to czas tylko dla nas, nikt nam nie przeszkadzal mielismy czas oswoic sie z nowa sytuacja.... poza dziadkami ktorzy mieli godzine na wizyte nikt nie moze przyjsc na oddzial, ale akurat z tego powodu nie ubolewam.... na wizyty mamy czas w domku.

co do wrazen z porodu to nigdy nie czulam sie tak komfortowo, normalnie jakbym rodzila w jakiejs prywatnej klinice... wszyscy z usmiechem na ustach zadbali o to by byl to najpiekniejszy czas.... lacznie ze stacja radiowa...

mamy z mezem ulubiona piosenke ktora leciala akurat w momencie gdy Roy-Kenneth wychodzil na ten swiat- wspaniale uczucie (pozniej maz mi powiedzial, ze caly czas myslal o tej piosence.... tak na marginesie to: MADCON "glow")

poza tym jestem strasznie dumna z meza jak wiele byl w stanie mi pomoc....

ze skurczami co 10 minut chodzilam od srody wieczorem... rano pojawily sie te juz bardziej bolesne, mimo wszystko namowilam meza by pozamykac wszystko na ostatni guzik tak wiec odwiezlismy towar, pojechalismy jeszcze do jego sklepu zeby ulozyl zalodze plan pracy na kolejne dwa tygodnie gdy jego nie bedzie i potem do szpitala i w momencie wejscia nie bylam juz w stanie dac kroku dak bolesne skurcze mnie dopadly... na oddziale polozna mnie obejrzala i stwierdzila ze mozemy sobie jeszcze pochodzic i dobrze by bylo gdybym cos zjadla zeby organizm byl w stanie produkowac skurcze...nie bylo to latwe ale udalismy sie na dol do kafejki... po powrocie mialam juz rozwarcie na cztery palce wiec polozna wezwala anestezjologa.... i tak do momentu pelnego rozwarcia pospalam sobie jeszcze dwie godzinki (dziekuje tym co wynalezli epidural he he)...
troche chaotycznie to wszystko napisalam.... no i przedstawiam wam:
Roy-Kenneth

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

madzialska
Ma-mmi, przesliczny jest Twój synek i dobrze, że już wróciliście do nas :)
Powiem tylko, że zazdroszczę porodu hehe

Madzia zycze rownie bezbolesnego.....
ja zazdroszcze kacika misiowego jest po prostu idealny...
juz niedlugo twoja kolej zycze zeby Macius nie kazal na siebie czekac tyle co moj.... ale za to na razie jest w miare spokojny je i spi ewentualnie zajety tatusie ktory jest wpatrzony w niego jak w obrazek (zreszta chyba jak wszyscy).... ech od jutra zaczynaja sie wizyty, ale moze i dobrze bede miala z glowy heh:ble:

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Meringue
Ma-mm-sliczny ten Twoj maly spoznialski:36_3_1: i dluuugi mi sie wydaje-no i super ze porod tak dobrze wspominasz

Mycha i Twoja cora sliczna:36_3_1:

co Ty Merinque wydaje sie tylko on zaledwie 51cm.. chyba tylko fote dobrze ujelam moze fotografem zostane....
Madzia tylko tego jednego Ci nie zazdroszcze.... w kazdym badz razie nastaw sie na ogromny bol zawsze to lepiej byc mile zaskoczonym niz odwrotnie... sorki, ze tak napisalam...

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

ma-mmi
Meringue
Ma-mm-sliczny ten Twoj maly spoznialski:36_3_1: i dluuugi mi sie wydaje-no i super ze porod tak dobrze wspominasz

Mycha i Twoja cora sliczna:36_3_1:

co Ty Merinque wydaje sie tylko on zaledwie 51cm.. chyba tylko fote dobrze ujelam moze fotografem zostane....
Madzia tylko tego jednego Ci nie zazdroszcze.... w kazdym badz razie nastaw sie na ogromny bol zawsze to lepiej byc mile zaskoczonym niz odwrotnie... sorki, ze tak napisalam...

Wiem, wiem...Powoli się nastawiam. I tym bardziej chce to mieć za soba...
To tak jak idziesz do dentysty ( a ja tego nienawidzę)-idę, siadam i rachu ciachu...a jak siedzisz pod gabinetem i czekasz to bardziej się denerwujesz.
Ale porównanie zrobiłam heheh

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

madzialska
Meringue
Madzia trzymam kciuki zeby Macius sie zdecydowal przyjsc juz niebawem:15_5_16:

będzie następny uparty :hamak:

do mojego uparciucha dzieli Cie jeszcze dwa tygodnie:36_1_56: 41 tydzien i 1 dzien tak sobie wykombinowal, ze nikt mu nic nie bedzie dyktowal bo pamietacie ze mialam wizyte na piatek umowiona, ale niunio ma nas wszystkich gdzies i pojawil sie dzien przed he he he

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

madzialska
ma-mmi
Meringue
Ma-mm-sliczny ten Twoj maly spoznialski:36_3_1: i dluuugi mi sie wydaje-no i super ze porod tak dobrze wspominasz

Mycha i Twoja cora sliczna:36_3_1:

co Ty Merinque wydaje sie tylko on zaledwie 51cm.. chyba tylko fote dobrze ujelam moze fotografem zostane....
Madzia tylko tego jednego Ci nie zazdroszcze.... w kazdym badz razie nastaw sie na ogromny bol zawsze to lepiej byc mile zaskoczonym niz odwrotnie... sorki, ze tak napisalam...

Wiem, wiem...Powoli się nastawiam. I tym bardziej chce to mieć za soba...
To tak jak idziesz do dentysty ( a ja tego nienawidzę)-idę, siadam i rachu ciachu...a jak siedzisz pod gabinetem i czekasz to bardziej się denerwujesz.
Ale porównanie zrobiłam heheh

dobre.... ja tez nienawidze dentysty...
a powiedz jak maz sie spisuje na wolnym... komfortowo czy bardziej nerwowka jest?

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

ma-mmi
madzialska
ma-mmi

co Ty Merinque wydaje sie tylko on zaledwie 51cm.. chyba tylko fote dobrze ujelam moze fotografem zostane....
Madzia tylko tego jednego Ci nie zazdroszcze.... w kazdym badz razie nastaw sie na ogromny bol zawsze to lepiej byc mile zaskoczonym niz odwrotnie... sorki, ze tak napisalam...

Wiem, wiem...Powoli się nastawiam. I tym bardziej chce to mieć za soba...
To tak jak idziesz do dentysty ( a ja tego nienawidzę)-idę, siadam i rachu ciachu...a jak siedzisz pod gabinetem i czekasz to bardziej się denerwujesz.
Ale porównanie zrobiłam heheh

dobre.... ja tez nienawidze dentysty...
a powiedz jak maz sie spisuje na wolnym... komfortowo czy bardziej nerwowka jest?

Narazie jest looz...tzn nie łazi i nie pyta czy to już, choć dziś jak powiedziałam, że te skurcze są coraz częstrze to odrazu zapytał czy jedziemy. Ale to jeden jedyny raz.
Tak to siedzimy sobie jak na zwykłym wolnym, jakbyśmy na małego nie czekali.
Końcówka urlopu pewnie będzie nerwowa heh

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

madzialska
ma-mmi
madzialska

Wiem, wiem...Powoli się nastawiam. I tym bardziej chce to mieć za soba...
To tak jak idziesz do dentysty ( a ja tego nienawidzę)-idę, siadam i rachu ciachu...a jak siedzisz pod gabinetem i czekasz to bardziej się denerwujesz.
Ale porównanie zrobiłam heheh

dobre.... ja tez nienawidze dentysty...
a powiedz jak maz sie spisuje na wolnym... komfortowo czy bardziej nerwowka jest?

Narazie jest looz...tzn nie łazi i nie pyta czy to już, choć dziś jak powiedziałam, że te skurcze są coraz częstrze to odrazu zapytał czy jedziemy. Ale to jeden jedyny raz.
Tak to siedzimy sobie jak na zwykłym wolnym, jakbyśmy na małego nie czekali.
Końcówka urlopu pewnie będzie nerwowa heh

to dobrze korzystajcie, ale jak tak patrze na mojego to mysle, ze twoj bedzie zalowal tych pierwszych dni.....

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

madzialska
Teraz już go nie pytam...Ale powiedział mi, że ma przecież 2 dni okolicznościowego i zwykłego urlopu, więc może ma w planach i dogadał się w pracy, że jak wrócimy do domu to jednak z nami będzie. Chyba źle go oceniam, wkońcu on też czeka na tego maluszka...

wiec moze ma juz wszystko zaplanowane perfekt, a Tobie chce zrobic niespodzianke...

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

madzialska
Może, ale już nie drążę tematu, żeby się nie denerwować...Myślę, że odpowiedzialny z niego facet i stanie na wysokości zadania :P

Byliśmy u znajomych przedwczoraj i patrzył na ich synka z takiem zaciekawieniem...Teraz zaczęłam coraz bardziej niecierpliwić się, żeby zobaczyć jak się znim zajmie...

fakt, ze to nas czasami bardziej ciekawi... ja sie teraz zastanawiam jak moj wroci do pracy jak on najchetniej by non stop przy malym siedzial.... zeby mogl to mysle ze nawet by go karmil :sofunny:

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...