Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe bobaski!


cytrynkowa

Rekomendowane odpowiedzi

emika
Kochana ta położna jest z Piaseczna ze szpitala tak więc zapraszamy na stare śmieci ;-)
Jej niestety nie mogę Ci podesłać bo może być nam potrzebna w każdej chwili...:36_15_9:

Tylko nie wiem czy ktoś mnie zabierze w tym stanie...... wydaje mi się, że pozostaje wpław do gdańska brrrrrrrrrrrrr......
A mnie znów podkurzył normalnie mu zaraz przywalę albo jutro po prostu muszę wyjść na zakupy żeby się rozładować....
I w ogóle to zaraz zacznę płakać już z bezsilności.... nie daję rady czuję jakby mój kręgosłup miał się zaraz przełamać no masakra jakaś....

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Jutro Madzia pokażę, bo dziś już na nic nie mam ochoty (uduszę go zaraz)....
Ale tak naprawdę to dużo się nie zmieniło..... jutro cyknę fotę i wstawię o ile dziś nie mordnę męża i mnie nie wsadzą.... he he he

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

ma-mmi
emika
Kochana ta położna jest z Piaseczna ze szpitala tak więc zapraszamy na stare śmieci ;-)
Jej niestety nie mogę Ci podesłać bo może być nam potrzebna w każdej chwili...:36_15_9:

Tylko nie wiem czy ktoś mnie zabierze w tym stanie...... wydaje mi się, że pozostaje wpław do gdańska brrrrrrrrrrrrr......

No samolotem mogłoby być ciężko, ale promem chyba nie ma przeciwskazań... a potrm jakiś pociąg i po tylu godzinach podróży urodzisz na bank z przemęczenia i wkurzenia na PKP ;-)

Tylko proszę daruj sobie zaciukanie męża bo będziesz ścigana listem gończym ;-) i nawet w PL się nie ukryjesz... zresztą z tego co wcześniej wyczytałam to dobry chłopina z niego i bardzo opiekuńczy, poprostu hormony szaleją i nie myślimy racjonalnie. Nasi mężowie też przeżywają wszystko i mają prawo do gorszych chwil.... mój niby się nie stresuje porodem a ostatnio tak się wychudził że to na bank przez nerwy (jest typem który wszystko tłamsi w środku).

http://s1.suwaczek.com/200203032341.pnghttp://s3.suwaczek.com/20090912050123.png

Odnośnik do komentarza

witamy

na szczęście po w miarę normalnej nocy, więc i marudzenie będzie dzisiaj mniejsze ;) ale i tak pomarudzę :D jak mnie wszystko boli....

no i znowu się zaczęłam stresować porodem :o_no:

dzisiaj popołudniu wpada do mnie koleżanka, więc trochę głupio by było w ostatniej chwili spotkanie odwołać :smile_ move: do tego mąż idzie na noc do pracy...

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hrpuolg3r.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkanli9cf3r2dw.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e2ipfdwq5.png

Odnośnik do komentarza

witam
ja dziś przespałam całą noc, z tylko jedną wizytą w łazience. Chyba świadomość, że do porodu jednak mam jeszcze trochę czasu wbrew temu co myślę, mnie podświadomie uspokoiła.
Dzisiaj planuję się wybrać na jakieś zakupy, ciuchowych to raczej nie, ale chcę kupić jakiś dobry krem na rozstępy. Może coś mi polecicie? potrzebuje jeden do ciała i jeden specjalistyczny do biustu

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

viosna
witam
ja dziś przespałam całą noc, z tylko jedną wizytą w łazience. Chyba świadomość, że do porodu jednak mam jeszcze trochę czasu wbrew temu co myślę, mnie podświadomie uspokoiła.
Dzisiaj planuję się wybrać na jakieś zakupy, ciuchowych to raczej nie, ale chcę kupić jakiś dobry krem na rozstępy. Może coś mi polecicie? potrzebuje jeden do ciała i jeden specjalistyczny do biustu

mi strasznie pasował krem Fissan :)
Dostałam 2 tubki od koleżanki i nie mam ani jednego rozstępa-używałam u do brzucha i do biustu.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

ja niestety jestem cała w rozstępach, najbardziej ucierpiał biust, ale to juz na początku ciąży i jest coraz gorzej. Długo nie miałam ani śladu na brzuchu, a w ostatnim tygodniu pojawiło się kilka-kilkanaście na brzuchu. Aż się poryczałam, całą ciążą spokój, brzuch gładziutki, a tu taka niespodzianka na koniec. Smarowanie nic mi nie dało.

A teraz właśnie szukam czegoś już na istniejące rozstępy, nie przeciw powstawaniu.
Wiem, że nigdy nie znikną, ale mam nadzieję, że są preparaty, które je trochę wygładzą

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

Tylko proszę daruj sobie zaciukanie męża bo będziesz ścigana listem gończym ;-) i nawet w PL się nie ukryjesz... zresztą z tego co wcześniej wyczytałam to dobry chłopina z niego i bardzo opiekuńczy, poprostu hormony szaleją i nie myślimy racjonalnie. Nasi mężowie też przeżywają wszystko i mają prawo do gorszych chwil.... mój niby się nie stresuje porodem a ostatnio tak się wychudził że to na bank przez nerwy (jest typem który wszystko tłamsi w środku).

dobry dobry i zgadzam sie w stu %, ze to moje hormony- no ale coz poradzic....

no i znowu się zaczęłam stresować porodem

Kochana juz Ty sie lepiej nie stresuj.... uswiadom sobie, ze tak czy tak Cie to nie minie (zreszta sama dobrze o tym wiesz)

A teraz właśnie szukam czegoś już na istniejące rozstępy, nie przeciw powstawaniu.
Wiem, że nigdy nie znikną, ale mam nadzieję, że są preparaty, które je trochę wygładzą

Ja mam Vichy na powstajace i te juz istniejace..... w poprzednich mialam jakas znikoma ilosc i jak narazie (tfu tfu) nie widze by doszly inne...

No dobra dziewczyny Witam i ja....
U mnie noc srednia juz mialam nadzieje ze cos sie rozkreci wczoraj a tu d...a.
dlugo nie moglam zasnac co chwila do kibelka... laktacja sie rozpoczyna bo przescieradlo ciut mokre jak sie obudzilam.... No i tlumacze synkowi zeby wychodzil juz bo mamusia i tatus potrzebuja troche wolnego, a oboje tacy obowiazkowi, ze bez przymusu ani rusz....
ruszam zaraz z ostatnim pakowaniem towaru musze tylko wyskoczyc po swieze owoce i za kazdym razem meldowac sie mezowi ze jestem na miejscu (niestety oponki letnie-czekamy na zimowki mam nadzieje ze dzis dotra)... o 13.30 mam wizyte u poloznej to jej troche ponarzekam swoim lamanym norweskim... no i chyba moj lapek siadl i musze korzystac z mezowskiego, a on nie ma polskich znakow tak Kochane sorry za bledy, ale to wina lapka...:36_2_4: ufff dalam rade:36_2_25:

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki-malo mnie tu ostatnio ale ogarnac sie nie moge...Hana grzeczniutka jak Aniolek-tfu tfu-Omar nadal zakochany w niej maksymalnie-jedyne co to rano mamy straszne histerie bo Mlody do zlobka chodzic nie chce znow-widzi ze wszyscy w domu i do tego jeszcze Babcia,a on biedak musi isc do zlobka...no ale jak mu teraz pozwole w domu zostawac to do niczego dobrego to niedoprowadzi

Ja czuje sie dobrze-rana zagojona-chociaz jeszcze czasem ciut ciagnie,piersi juz sie unormowaly-mam nadzieje ze Hana bedzie ladnie na wadze przybierala,ale to sie w niedziele okaze bo wtedy mamy wazenie

no i pomniejszylam duzo zdjec,a cos ich na forum zaladowac nie moge-mam wscieklizne-wrrrr

ok zmykam obiad szykowac poki ksiezniczka spi-ze zdjeciami pokombinuje pozniej

http://lb4f.lilypie.com/TikiPic.php/TD6XCyS.jpghttp://lb4f.lilypie.com/TD6Xp1.png
http://lb2f.lilypie.com/TikiPic.php/R8IEbAO.jpghttp://lb2f.lilypie.com/R8IE.png
http://moje.glitery.pl/text/325/87/3-OMAR-I-HANA-4546.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...