Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe bobaski!


cytrynkowa

Rekomendowane odpowiedzi

kukunari ale ci zazdroszcze tego spania, mój mały owszem potrafi spać do 9, ale też przeważnie koło 21-22 idzie dopiero spać. Na palcach jednej ręki mogę policzyć noce które przespał całe, do półtorej roku jeszcze się budził na mleko, a teraz choć już nie pije w nocy to i tak się budzi i przechodzi do nas do łóżka. Jak drugie też tak bedzie spało, to się chyba załamie :/

ja łykam od początku tylko femibion

ciri z tą pracą to masakra, ja w poniedziałek chciałam już powiedzieć, ale tylko szefowi, tak żeby narazie nikomu więcej nie mówił, ale nie umiem się do niego dostać, bo wiecznie nie ma czasu. Sama już nie wiem czy lepiej mówić czy nie...

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hrpuolg3r.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkanli9cf3r2dw.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e2ipfdwq5.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny z tym powiadomieniem w pracy ja bym sie jeszcze wstrzymala przynajmniej do tego 12 tyg kiedy ryzyko poronienia spada - nikomu zle nie zycze ale potrafilybyscie zniesc to jak kazdy uzalalby sie nad wami gdyby was takie nieszczescie spotkalo - ale to moje tylko zdanie. Wiem, ze w PL ciaza jest liczona jako ciaza od momentu zrobienia badan ale chyba taki prog w postaci 3 miesiecy warto sobie i innym dac. Tutaj w IE o ciazy pracodawcy mowi sie dopiero w 5 miesiacu - wczesniej nikt nie chce wiedziec, wczesniej zazwyczaj nic jeszcze po kobiecie nie widac badz mozna to zrecznie i latwo zatuszowac... Ja jeszcze nie powiedzialam nawet rodzinie - chce to zrobic w Wielkanoc :D Tylko 3 osoby wtajemniczone wiedza o mojej ciazy ( w tym partner oczywiscie)... choc przyznam szczerze, ze juz sie nie moge doczekac az sie pochwale :D

http://miacarmen.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

http://tickers.baby-gaga.com/p/dev323pr___.png

http://www.naobcasach.pl/m.linijka.i.17916.jpg

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny orientacyjnie i ostrzegawczo:

Podobno to nie żart


To stało się to na parkingu AUCHAN ...

Wiadomość z ostrzeżeniem dla wszystkich.
Kobieta zbliżyła się wczoraj wieczorem na parkingu w centrum Auchan do dwóch mężczyzn, którzy proponowali nowy zapach perfum.Dali do powąchania próbkę.
Dopadają swoją ofiarę między zaparkowanymi samochodami.

Gdy na parkingu przed sklepem ktoś podejdzie do Was z prośbą o "powąchanie perfum", nie róbcie tego!!!
TO NIE SĄ PERFUMY TO CHLOROFORM

Kiedy powąchasz, tracisz przytomność i biorą wszystko: torebke, pieniądze, kto wie ... Co jeszcze?!

Prosimy o przekazanie wiadomości do wszystkich znajomych.

Zachowajcie czujność i poinformujcie władze, jeśli spotkacie sie z taką sytuacją.

Wyślij tą wiadomość do rodziny i przyjaciół.

http://miacarmen.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

http://tickers.baby-gaga.com/p/dev323pr___.png

http://www.naobcasach.pl/m.linijka.i.17916.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam się piatkowo czyli prawie weekendowo :D

Z tym mówieniem to zgadzam się z Kukunari, ale z drugiej strony zdaje sobie sprawę, że ciężko utrzymać taką wiadomośc w tajemnicy chociażby z powodu radości:) Ja powiedziałam swojej kierowniczce, ale w kadrach i w ogóle nikt nie wie. Jej zaufałam, zresztą wie tez jaka miałam sytuacje w listopadzie - smutek też trudno ukryć.
Ale jest laska u nas w pracy, dowiedziała się w pon o ciąży a we wtorek była juz na L4 (ja tez byłam na poczatku ciąży, ale na zwolnieniu miałam kod zdaje się zapalenia jajników) i wszysycy totalnie wszysycy wiedza o ciązy a to dopiero 6 tydzień! ...... i tyle w temaciebo jeszcze powiem o zdanie za dużo:)

A ja słuchajcie! wielkimi krokami zmierzam ku II trymestrowi!!!! Wczoraj miałam takiego powera, że mój mąż się zdziwił, że za sprzątanie się wzięłam a nie spałam:) Mam ogormną nadzieję, że przechodzi mi już na stałe to wieczne niewyspanie, bo muszę warzywnik zasiać:)

A na parkingach to akurat z nikim nigdy nie gadam, kasy nikomu nie daje, wsiadam do auta zamykam drzwi i jade:) Czasem jest wręcz opryskliwa i nie miła, G się kiedyś zdziwił na moją reakcję na jednego żulka :D

Nic to, pozdrawiam!

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

co do suplementów to łykam femibion.
w pracy powiedziałam tylko bezpośredniemu przełożonemu- szykował się dość trudny służbowy wyjazd, który też niemało kosztował i jakoś sobie siebie na nim nie wyobrażałam, więc nie chciałam by wykupywano dla mnie bilet i miejsce.
jestem nauczycielem akademickim, więc do końca zajęć (czyli połowy czerwca) nie mam zamiaru nikomu mówić, później w wakacje to mało kto jest na wydziale, a we wrześniu to już chyba wszyscy zobaczą.

rodzinę informujemy sukcesywnie, tzn mąż wie od samego początku, bo od kiedy zobaczyłam słabiutką niewyraźną kreseczkę nr 2 na teście.
Rodzicom powiedzieliśmy w okolicach 1 badania czyli koło 5 tygodnia.
siostrę poinformowałam po 2 badaniu czyli 1,5 tygodnia temu.

resztę rodziny poinformujemy w święta, a i znajomych pod koniec kwietnia, bo mieliśmy zaplanowaną dużą imprezę, której już sie odwołać nie da.
wszyscy z resztą wiedzieli, że staramy się o dziecko, więc moje niepicie na imprezie czy w czasie świąt i tak im wszystko powie

choć ja wolałabym się wstrzymać do kolejnego badania, czyli do początku maja, ale trudno.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny i jeszcze takie pytanie odnośnie sprzątania (Nelson zazdroszczę powera:)), nie wiecie jak to u nas jest z wysiłkiem?
pomijając oczywiście zmęczenie, które praktycznie uniemożliwia mi dużą aktywność, to zastanawiam się, czy mogę się wziąć za mycie okien? szorowanie podłogi itp?
czy lepiej nie ryzykować i zrzucić porządki świąteczne na męża?

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

witam i ja :)
ja się jeszcze wstrzymuję z informowaniem o ciąży, zobaczymy co będzie po wizycie w przyszłym tygodniu, a w pracy też nie chce wszystkim mówić tylko szefowi. A w pierwszej ciąży nie zdążyłam powiedzieć w pracy, dopiero jak L4 przyniosłam to się dowiedzieli

Nelson to życzę żeby już ta energia została do samego końca, no i za chwilę będziemy ci gratulować rozpoczęcia II trymestru

viosna jeśli chodzi o mnie to ja narazie dobrze się czuję więc sprzątam, oczywiście z przerwami na odpoczynek, bo się szybciej męczę

a ja dzisiaj byłam na pobraniu krwi :/ na szczęście glukoza w porządku (wynik 89), także chociaż tyle, tylko brzuszek znowu troszkę pobolewa

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hrpuolg3r.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkanli9cf3r2dw.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e2ipfdwq5.png

Odnośnik do komentarza

Nelson zazdrosze tej energi - ja mam generalnie lenia mega! A tak chcialabym poodpoczywac, polezec, poglaskac, porozpieszczac sie tak jak w pierwszej ciazy a tu maly szkrab lata i nie da rady :) Musze miec powera czy chce czy nie :)

viosna - jesli nie ma przeciwskazan lekarskich i sie dobrze czujesz to mozesz robic praktycznie wszystko - oczywiscie z umiarem, przeciez ciaza to nie choroba!! W pozniejszych okresach ciazy lepiej sobie odpuscic czynnosci wiazace sie z dlugim trzymaniem rak w gorze typu wieszanie firanek itp. No i jesli to mega wielkie sprzatanie lepiej podzielic ja na mniejsze czesci :)

slonko2802 - jak pobolewa rozpierajaco tzn ze dzidzius urzadza sobie domek w brzuszku mamusi i potrzebuje coraz wiecej miejsca. Przejmowac sie mozna bolami w stylu miesiaczkowych/okresowych.

Do mnie dzis przyjezdza bratowa z corka - musze sie odpowiednio ubrac i zatuszowac juz widoczny brzuszek-obzartuszek ;) (bo ja zwykle szkieletor - zaraz by sie polapala) Mam tylko nadzije, ze nie przywiezie winka bo jak jej odmowie??Ona wie, ze ja tak uwielbiam czerwoniutkie :P

http://miacarmen.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

http://tickers.baby-gaga.com/p/dev323pr___.png

http://www.naobcasach.pl/m.linijka.i.17916.jpg

Odnośnik do komentarza

kukunari
Mam tylko nadzije, ze nie przywiezie winka bo jak jej odmowie??Ona wie, ze ja tak uwielbiam czerwoniutkie :P

To był i jest mój największy problem:D bo ja zazwyczaj nie odmawiam;) a teraz taka abstynencja - ludziska od razu się łapią, że coś nie tak. Dlatego aby uniknąć komentarzy unikam spotkań do przyszłotygodniowego usg, a potem nie pozostanie mi nic tylko się przyznać:)

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

Z mówieniem w pracy na ile to możliwe doradzała bym poczekać. Taj jak pisała któraś z was minimum do skończenia 12 tygodnia. Ja na pewno tak zrobię i poczekam znacznie dłużej. A że jestem tęga to nie prędko coś będzie widać. Dla mojego szefa to będzie cios, więc lepiej poczekam.
Mi chyba po prostu nie będzie się opłacało pracować dłużej niż do końca lipca, więc to chyba ten czas będzie na L4. A przy okazji spędzę połowę wakacji z dziećmi. Ja powrotu do pracy raczej nie mam w tej sytuacji.

Co do witamin - no oświeciło mnie! Borę własnie prenatal wieczorem i co wieczór mam mdłości! Zaraz po wzięciu tabletki! Dzięki wam wiem dlaczego! Zostało mi kilka sztuk, wykończę je i kupię coś innego.

Póki co wie mój mąż, jedna z koleżanek i od wczoraj młodsza córcia.

A było to tak. Ostatnio jestem strasznie nerwowa. Szybko się irytuję i ciężko mi pohamować emocje. Tak było przedwczoraj. Rozdygotana położyłam się w pokoju i próbowałam uspokoić. Przyszły dziewczynki. Przytulały się do mnie i przepraszały, że tak mnie wkurzyły. Powiedziałam im, że mam do nich prośbę. Aby przez najbliższe dwa tygodnie starały się aby dać mi spokój, żeby nie kłóciły się przy mnie, bo mogę być za bardzo wybuchowa.
Pytały dlaczego.
Powiedziałam, że czekam na ważną wiadomość i bardzo się denerwuję.
Młodsza zapytała czy chodzi o badania (bo wiedziała , że robię badania z krwi ostatnio). Narazie nie chcę o tym rozmawiać - powiedziałam.
Nalegały ale nic nie powiedziałam.

Wczoraj strasznie polała mnie głowa. Byłam półprzytomna wieczorem.
Młodsza przyszła do mnie i tuliła tak rozpaczliwie.
Ona zrozumiała, że jestem bardzo chora i strasznie się bała. Uspokajałam ją, ale nie pomogło. Niedawno straciły ukochaną babcię (spędzały z nią wiele czasu, młoda kobitka 58 lat. Kochały ją z całego serca. Chorowała od listopada, w styczniu przegrała walkę).
W ogóle w ciągu 4 lat, pochowaliśmy troje naszych rodziców a dla nich dziadków. Stąd te przerażenie w jej oczach.

Zapytałam czy potrafi dochować tajemnicy (ma 11 lat). Zapewniła, że tak (choć nie jestem pewna).
- Powiem ci coś. To będzie nasza wspólna tajemnica. Tylko nie mów Tacie , że wiesz ani siostrze. Nikomu. Dobrze
- Dobrze
- Napewno potrafisz dotrzymać tajemnicy?
- Tak.
- Te badania, odpowiedzą na pytanie, czy w naszym domku pojawi się mały dzidziuś.

Jej reacja :36_3_13:

Przytuliła mnie mocno.

Zapytałam: - O czym myślisz?
- O imieniu. Będziemy mogły wybrać?

,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
Waga 4110 g 58 cm długości

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki kochane.
Mąż umył dziś jedno okno, zostały jeszcze 2 i malutkie w kuchni. Bajzel w domu, ale nie mam siły sprzątać. Marzy mi się mocna czarna kawa!!!!!

Niestety dopadły mnie mdłości, rano powstrzymywałam wymioty żeby nie zwymiotować duphastonu. Pozatym mam uczucie ciągnięcia po obu stronach brzucha. To nie taki zwykły ból tylko coś mnie tak ciągnie.

Spoglądam w lustro na brzuszek, ale na razie to chyba tylko tłuszczyk:))))

No a jak u was??????

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlhdge66amnud0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz26i4d415n.png

Odnośnik do komentarza

strasznie Wam zazdroszczę że już macie jakieś pociechy kręcące się po domku...
nam wogóle jakieś potomstwo przyszło do głowy dopiero w tym roku...
(tak wiem - stara jestem - wstyd - ale ja chyba po prostu dłużej dojrzewam)

co do sprzątania i porządków to powera też zazdroszczę...
ja się dziś ograniczyłam do wstawienia naczyć do zmywarki (przy czy teraz właśnie zauwazyłam że zapomniałm jej włączyć)

mycia okien raczej sama nie uskuteczniam - głównie okna w salonie przerastają moje możliwości - salon ma 50 metrów kwadratowych - a okna są na całej jednej długiej ścianie...
dodatkowo takie od samego dołu do góry... więc nie dziękuję :D

czekam na to drugie usg z wielkim niepokojem :/
mam w wielki piątek - więc albo będą święta radosne i spokojne albo do dupy...
najgorsze ze w tym roku przypadają u teściów - a teściowa ze szwagierką raczej nie wykarzą zrozumienia :/

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09k5wmt7c62.png

Odnośnik do komentarza

cytrynkowa
ciri czyli to twoja pierwsza ciąza?
To tak jak moja i też już młoda nie jestem.
Dlatego zastanawiam się nad tymi badaniami prenatalnymi.
Na pewno zrobie to usg genetyczne, tylko nie wiem gdzie.....

pierwsza... wogóle pierwsza próba szczerze mówiąć... udało się po 3 miesiącach... właściwie to w drugim cyklu..
aż mi się dlatego nie chce wierzyć że miałoby być tak prosto...
no nic - zobaczymy już za tydzień - albo urośnie maluch albo nie... :(
u mnie to jest jeszcze problem mały z wyliczeniem - mam cholernie długie cykle... 30-32dni... więc lekarz stwierdził że możliwe że po prostu dlatego ten maluszek taki niewidoczny jeszcze... wyglądał na 5ty tydzień...

nie myślałam szczerze o badaniach prenatalnych... jeżeli już to pewnie będę myślała za tydzień jak się okaże że mam coś więcej oprócz żółtka...

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09k5wmt7c62.png

Odnośnik do komentarza

Witam piątkowo.
Wróciłam z pracy i zabieram się za porządki. Coś wreszcie trzeba porobić, bo ostatnio mam wieeelkiego lenia.

Jeśli chodzi o pracę to musiałam powiedzieć przełożonym, bo póki co chciałabym jeszcze popracować, a nie uciekać na L4, ale niestety nie mogę na wszystkich stanowiskach. Bo wiadomo, wysiłek, dzwiganie itd.
Poza tym, nie chciałam zostawiać ich na lodzie, bo trzeba kogoś na moje stanowisko wyszkolić.
Myślę, że popracuję do konca maja.

Miłego dnia

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

cytrynkowa
ciri to lekarz nie kazał ci zrobić hcg??
Mnie odrazu kazał, na usg nie było widać ale po 2 badaniach bety było wiadomo

kotek - mnie beta ślicznie rośnie...
ale tłumaczył mi że czasem bywa przy pustym jajeczku że kosmówka ma się pięknie (a u mnie jestobrazkowa) i wtedy betaHCG mimo wszystko rośnie :/
staram się nie nakręcać staram się nie nakręcać staram sie nie nakręcać....

strasznie fajnie że jesteście bo tylko z Wami mogę pogadać :(
dostałam luteinę - lekarz stwierdzil że nie zaszkodzi

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09k5wmt7c62.png

Odnośnik do komentarza

dziewczynki badzcie dobrych mysli a wszystko bedzie dobrze - najwazniejsze pozytywne myslenie!!! :) U mnie juz w 6 tyg widac bylo serduszko ale potrafie sobie wyobrazic wasze obawy.
Dla pocieszenia ja tez nie naleze do najmlodszej grupy mam - dlatego drugie w dosc bliskim odstepie. Z tego tez powodu bede miala robione badania genetyczne-prenatalne nieinwazyjne okolo 13 tyg biorace pod uwage wiek matki i inne czynnki dot. juz samego plodu - przeziernosc karkowa, kosc nosowa itd... Mialam juz takie badanie robione w pierwszej ciazy. Moze te, ktore nie orientuja sie w temacie powinny podpytac. Ja bede je robic prywatnie bo tu (IE) nie robia takich na wizytach. Nie wiem jak jest w PL.

Bratowa nie przywiozla winka - ufffffffff Jeszcze tydzien i w Wielkanoc im powiem o moim drugim serduszku :36_3_13:

http://miacarmen.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

http://tickers.baby-gaga.com/p/dev323pr___.png

http://www.naobcasach.pl/m.linijka.i.17916.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...