Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

luza74
Monka1
Luza zazdroszczę gotowego obiadku, ja muszę coś wymyślić i jeszcze muszę iść na zakupy. Na spacerek się cieszę, ale zastanawiam się co kupić na obiad żeby nie było za ciężkie, bo przecież dźwigać mi nie wolno :( A wczoraj mężuś pytał, czy na pewno nie kupić nic więcej, to ja głupia twerdziłam, że nie jutro wymyślę na co mam ochotę. A tu ani ochoty ani chęci brak. Wiecie że ja od ponad miesiąca nic nie gotowałam :36_19_1: Najpierw była mamunia, a potem mężu miał urlop.

No to ja Ci zazdroszczę tego miesięcznego NIEGOTOWANIA

A ja Ci luza zazdroszczę działającej pralki:)

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

poziomka
Kochane mamuśki
Ja też przyłączam sie do powitań, pogoda nam sie w Gdańsku nieco poprawiła, bo o 4 rano lało jak cholera :)
No jak tak czytam o wyprawce, to zaczynam sie stresować bo u mnie też jeszcze wiele do kupienia,....
Dla młodego właściwie to kosmetyczne rzeczy zostały. Ubranka -wór od koleżanki po jej dzieciach dostałam, resztę dokupuję w second handach- w sobotę upolowałam 5 szt za 9 zł, bo sobotnia przecena :), wózek piękny, przewijak itp też od koleżanki, to miałam szczęście :)

Właściwie to muszę skompletować rzeczy do szpitala, też zamierzam w necie..bo jak widzę taniej..Ale jakoś zabrać się nie mogę..

A dziś idę pierwszy raz do szkoły rodzenia..Dziś wykłady, śmiesznie to brzmi..a w środy i piątki gimnastyka..he he..zobaczymy jak to będzie..mam nadzieję że poznam jakieś fajne mamuśki
na szczęście szkoła darmowa, w szpitalu w którym zamierzam rodzić, to i nas oprowadzą po oddziale, pokażą, opowiedzą ..

czy któraś z Was też może chodzi do szkoły? zadowolone jesteście?
ja właściwie poszłam żeby nie zwariować od siedzenia w domu i może troszkę sie nauczę jak zajmować bobasem bo przecież nic nie wiem :)

Buziaki przesyłam

Ja chodziłam i chwalę sobie chociaż tak szczerze to ubieranie lalki ma się ni jak do ubierania noworodka:/ Ale ćwiczenie kąpania czy świadomość "o co chodzi w tej całej ciąży" było spoko. No i ćwiczenia oddychania - fajna sprawa:) Tylko że jak to z wiedzą teoretyczną bywa często do rzeczywistości ma się wątpliwie... Zwłaszcza jak łapie Cię skurcz a masz pamiętać o oddychaniu

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

bogdanka2
poziomka
Kochane mamuśki
Ja też przyłączam sie do powitań, pogoda nam sie w Gdańsku nieco poprawiła, bo o 4 rano lało jak cholera :)
No jak tak czytam o wyprawce, to zaczynam sie stresować bo u mnie też jeszcze wiele do kupienia,....
Dla młodego właściwie to kosmetyczne rzeczy zostały. Ubranka -wór od koleżanki po jej dzieciach dostałam, resztę dokupuję w second handach- w sobotę upolowałam 5 szt za 9 zł, bo sobotnia przecena :), wózek piękny, przewijak itp też od koleżanki, to miałam szczęście :)

Właściwie to muszę skompletować rzeczy do szpitala, też zamierzam w necie..bo jak widzę taniej..Ale jakoś zabrać się nie mogę..

A dziś idę pierwszy raz do szkoły rodzenia..Dziś wykłady, śmiesznie to brzmi..a w środy i piątki gimnastyka..he he..zobaczymy jak to będzie..mam nadzieję że poznam jakieś fajne mamuśki
na szczęście szkoła darmowa, w szpitalu w którym zamierzam rodzić, to i nas oprowadzą po oddziale, pokażą, opowiedzą ..

czy któraś z Was też może chodzi do szkoły? zadowolone jesteście?
ja właściwie poszłam żeby nie zwariować od siedzenia w domu i może troszkę sie nauczę jak zajmować bobasem bo przecież nic nie wiem :)

Buziaki przesyłam

Ja chodziłam i chwalę sobie chociaż tak szczerze to ubieranie lalki ma się ni jak do ubierania noworodka:/ Ale ćwiczenie kąpania czy świadomość "o co chodzi w tej całej ciąży" było spoko. No i ćwiczenia oddychania - fajna sprawa:) Tylko że jak to z wiedzą teoretyczną bywa często do rzeczywistości ma się wątpliwie... Zwłaszcza jak łapie Cię skurcz a masz pamiętać o oddychaniu

No też słyszałam od koleżanek, nawet mój lekarz mi to powiedział, ze z tym oddychaniem to różnie, kiedy wszystko się zaczyna tzn poród to nie myslisz czego cie tam uczyli..
Zdaje sobie z tego sprawę...Ale nie zaszkodzi, przynajmniej będę miała zajęcie 3 razy w tygodniu

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

poziomka
bogdanka2
poziomka
Kochane mamuśki
Ja też przyłączam sie do powitań, pogoda nam sie w Gdańsku nieco poprawiła, bo o 4 rano lało jak cholera :)
No jak tak czytam o wyprawce, to zaczynam sie stresować bo u mnie też jeszcze wiele do kupienia,....
Dla młodego właściwie to kosmetyczne rzeczy zostały. Ubranka -wór od koleżanki po jej dzieciach dostałam, resztę dokupuję w second handach- w sobotę upolowałam 5 szt za 9 zł, bo sobotnia przecena :), wózek piękny, przewijak itp też od koleżanki, to miałam szczęście :)

Właściwie to muszę skompletować rzeczy do szpitala, też zamierzam w necie..bo jak widzę taniej..Ale jakoś zabrać się nie mogę..

A dziś idę pierwszy raz do szkoły rodzenia..Dziś wykłady, śmiesznie to brzmi..a w środy i piątki gimnastyka..he he..zobaczymy jak to będzie..mam nadzieję że poznam jakieś fajne mamuśki
na szczęście szkoła darmowa, w szpitalu w którym zamierzam rodzić, to i nas oprowadzą po oddziale, pokażą, opowiedzą ..

czy któraś z Was też może chodzi do szkoły? zadowolone jesteście?
ja właściwie poszłam żeby nie zwariować od siedzenia w domu i może troszkę sie nauczę jak zajmować bobasem bo przecież nic nie wiem :)

Buziaki przesyłam

Ja chodziłam i chwalę sobie chociaż tak szczerze to ubieranie lalki ma się ni jak do ubierania noworodka:/ Ale ćwiczenie kąpania czy świadomość "o co chodzi w tej całej ciąży" było spoko. No i ćwiczenia oddychania - fajna sprawa:) Tylko że jak to z wiedzą teoretyczną bywa często do rzeczywistości ma się wątpliwie... Zwłaszcza jak łapie Cię skurcz a masz pamiętać o oddychaniu

No też słyszałam od koleżanek, nawet mój lekarz mi to powiedział, ze z tym oddychaniem to różnie, kiedy wszystko się zaczyna tzn poród to nie myslisz czego cie tam uczyli..
Zdaje sobie z tego sprawę...Ale nie zaszkodzi, przynajmniej będę miała zajęcie 3 razy w tygodniu

Ja miałam metodę żeby utrwalić oddychanie. Napuszczałam wody do wanny, moczyłam się godzinami i ćwiczyłam sobie właśnie głębokie oddychanie w domu. Po 2-3 tygodniach weszło mi w krew do tego stopnia że nawet nie musiałam myśleć o specjanym sposobie na oddychanie przy porodzie:D

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Mi się zaczynają dziwne jazdy z zapachami... Przy Szczepie dostawałam orgazmu w składzie opon - ten zapch gumy mnie poprostu zniewalał, z Samborem narkotyzowałam się zapachem gąbki podczas kąpieli, a teraz mam jazdę na zapach świeżego, wilgotnego prania - jakbym mogła normalnie zgwałciłabym suszarkę do prania u teściów... Muszę spytać teściowej jakiego proszku i płynu używa....

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Uffff jak gorąco. Wróciłam z zakupów, menu ustaliłam po drodze, dziś zupa z soczewicy i piersi z kurczaka w płatkach śniadaniowych :) Bogdanka dzięki za pomysł może zrealizuje jutro, bo przeczytałam już po powrocie. A ja właśnie mam ochotę na jakiś makaronik, ale mój m nie lubi sosów śmietanowych, to jemu akurat zostanie z dzisiaj, a ja jutro zrobię mała porcyjkę dla siebie ::):
W ogóle powiem Wam że jestem trochę przerażona, to leżenie przez większość ciąży i oszczędny tryb życia pozbawiły mnie kondycji. Byłam na zakupach, wstawiłam zupkę, ogarnęłam trochę dom, tylko powierzchownie, to co mogę robić i jestem padnięta. Brzuch zaczyna ciągnąć więc do wieczora pozostaje leżenie, żeby zebrać siły na szkołę rodzenia. Właśnie Poziomka ja chodzę do szkoły, dziś mam drugie zajęcia, mamy spotkania 2 x w tygodniu, pn i środy. Po pierwszych zajęciach wrażenia całkiem fajne, nie wiem na ile to wszystko pomoże mi w realu, ale pewne pomysły na pewno będę chciała zrealizować. Poza tym SR na pewno mi pomaga oswoić się z myślą, że naprawdę będziemy mieć dziecko, tą naszą ukochaną i wyczekiwaną kruszynkę ::):

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

Monka - podzielam pogląd, na zewnątrz jest MA-SA-KRA!!!!! A jeszcze władować się w korek z autem bez klimy - marzenie ściętej głowy... Z racji temperatury - pitolę obiad, dziś gotowa lasagna z biedronki:) W nosie mam saunę przy garach... Za to córa jak nie ona dzisiaj szaleje na wszystkie str pomimo gorąca!! Nawet udało się Lubego postraszyć mega alienem:D:D:D:D I MEGA news!!!!! Jutro pralka wraca z sanatorium!!!!!:36_7_8::36_7_8::36_7_8::36_7_8::36_7_8: Normalnie myslałam że narobię w majty jak mi Luby powiedział!!! A przy moim nie trzymaniu moczu z narobieniem nie trudno... Muszę go uprzedzić że dobre wiadomości musi dawkować żeby z mopem nie biegać... Albo nic mu nie powiem - jak trochę pobiega też mu się nic nie stanie:D:D:D Ech, z gorąca woda odparowuje z mózgu

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

zaczynam miewac takie nieprzyjemne klujace bole w krzyzach. poza tym mam ..owniany humor dzisiaj. moze to ta pogoda.

ostatnio kupowalismy zamrazarke na neo24. dobre ceny maja. gorzej z dostawa bo jak zamowilismy dla swej wygody 2 rzeczy, to sie okazalo dla nich to nie lada problemem i po wplacie kasy czekalismy najpierw kilka dni na 1 rzecz, a dopiero z 8 dni po zaplaceniu dotarla do nas zamrazarka :/.

watpie by moj maluszek byl odwrocony glowka w dol. raz mam pupke z lewej strony, raz z prawej, raz calkiem w poprzek lezy... jakas wiercipieta z niego. nie wiem, moze jest taki niewielki ze moze tak szalec? a moze mam tak duzy brzuch ze ma az tyle miejsca jeszcze ;). nie jest to wykluczone.

a oto moj pasibrzuch. 30 tydzien:
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/brzuch-ewa.jpg
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/ewa-brzuch.jpg
no i kto tu 'mlodo' wyglada ;)? hehe

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Witam,
U mnie pogoda mieszana. Rano deszcz, po południu niebo bez chmurki i teraz znowu deszcz.
Jeśli chodzi o gotowanie to od 3 dni nic nie robię, tylko codziennie chodzę na fląderkę lub dorsza mmmm pycha uwielbiam świeże ryby. Wczoraj spiekłam sobie twarz na raka i teraz cierpię. Kulfon mam jak stara pijaczka he he. Uroki wakacji:36_1_21:
Dzisiaj byliśmy w fokarium na Helu, było tyle ludzi że szok.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Ha!! A ja znalazłam używany wózek za 190 PLN:D:D:D Nic więcej nie będzie nam potrzebne a dzidzia będzie miała fajnie... Pod warunkiem że sprzedający zgodzi się poczekać do 2 tygodni... wózek dziecięcy wielofunkcyjny bebe confort trophy - Ubranka, Zabawki, Wózki dla dzieci - Gumtree Małopolskie / Kraków Wygląda tak:D:D:D Dzidzi będzie po za zasięgiem niepowołanych rączek, a na dalekie spacery z wózkiem i tak się nie będziemy wybierać:D:D:D:D

Łazienka już przygotowana na powitanie pralki:D:D:D Pranie "łaskawie" zrobiło miejsce. Fakt - Ewa ciąża Ci służy. A bóle krzyża?? No cóż, chyba trafiłaś w odpowiednie miejsce z postem:D:D:D:D Mam wrażenie że na starość będę wyglądać jak duże, ludzkie "S":D:D:D I to z rozstępami!!!

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry Kochane .
Dzis od rana słonko u mnie.
A ja dziś do lekarza na wizytę , zobaczymy . Juz widzę ze znów coś w moczu jest masakra .
Życzę miłego dnia .

Buziaki

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

CosmoEwka ciąża Ci służy :) promieniejesz :)

bogdanka wózeczek fajny, cena przyjazna :)

megi79 uważaj na plaży i nie przesadzaj ze słonkiem - mój mąż się w tym roku spiekł parę razy na plaży i to przy praktycznym braku słońca... Można się zdziwić nawet jak się wydaje, że w pochmurną pogodę słonka nie widać to i tak robi swoje :36_1_68:

Witam dziś już po kawce. Dziś w planie knedle ze śliwkami które mnie prześladują już nawet w nocy w snach - mama nadzieję że dziś ukoję swoje zachcianki w tej kwestii. Jak zapytałam męża jaką zupę sobie życzy na obiad - stwierdził że najlepsza zupa dla niego to schabowy :o_no: no sorry batory.... nie w ten upał...na pewno nie będę smażyć schabowych :Histeria:

No i planuję jeszcze przesadzanie kwiatków - moja mama ma bzika na punkcie fiołków afrykańskich - namnożyła tego tyle, że żadne okno prawie się nie otwiera bo na parapetach stoi po naście doniczek - muszę zrobić lekką segregację póki jej nie ma :D ale jak znam życie to przed zimą jeszcze drugie tyle podosadza... no nic, trzeba jakoś przetrzymać eh...

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

I ja już po porannej porcji kofeiny witam się słonecznie:):):) Dziś radosne oczekiwanie na powrót pudła... Matko, nawet nie myślałam że na myśl o robieniu prania będę czuć ekscytację:D:D:D:D Marigold też na Twoim miejscu nie dałabym się wkopać w stanie nad patelnią - ja dziś mam mięcho z obiadu od teściowej + kluchy śląskie (a jeżeli prognozy na dziś się sprawdzą to z racji temperatury mieszane wszystko kijem z 1,5m dystansu). Ostatnio zaczynam się zastanawiać nad zakupem piłki lekarskiej, obszycia jej szelkami i przyodziewania Lubego przy każdym głupim pomyśle wymagającym długiego stania... Chociaż - tu muszę Lubemu zwrócić honor - do garów mnie nie goni chyba że ma smaka na jakąś konkretną potrawę którą sam artystycznie potrafi spieprzyć, a że ze mnie leniwa gospodyni to większość dań z tych które stanowią dla niego problem mam obcykane do minimum wysiłku i minimum stania przy kuchence (nie ma jak praktyka:D:D:D). Przykład?? 1 kg kurczak przyprawiony wegetą, pieprzem i kto co tam lubi na kratkę, na blachę (z niewielką ilością oleju aby pyry nie przywarły) pod spód pokrojone dość drobno ziemniaki lekko posolone i 1,5h w temp 180 z termoobiegiem. Wysiłku w tym tyle że trzeba kuraka po 45 min obkręcić, a tak na piekarnik nie trzeba nawet patrzeć:D:D:D Podawać z sałatą ze śmietaną, którą można przygotować przed tv:D:D:D Ziemniaki robią się w sosie z kurczaka równocześnie opiekając i mamy obiad jak ta lala.

Ja powoli zaczynam żyć sobotnią imprezą z okazji 3 urodzinek Szczepa:D:D:D Ma być kameralnie, grillująco i fajowo:D:D:D Ach, ależ te dzieci rosną!!!!

Pozdrawiam wszystkie brzuchatki i życzę miłego dnia:):):)

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

bogdanka no jak dla mnie w ten upał to chyba tylko i wyłącznie wchodzi w rachubę mieszanie kijem w garach z odległości 1,5 m :36_1_1: byle tylko te knedle ugotować :36_1_1:

Mam tylko nadzieję że z wieczora nie przyładuje żadna burza po tej spiekocie...bo dla mnie to jest mega stres - nie boję się myszy, pająków ani innych takich drobnostek, ale burze przyprawiają mnie o zawał dosłownie. Jak miałam 3 lata spędziłam za zewnątrz taką burzę - drzewa się łamały i paliły od piorunów wokoło, a ja sama na działce. Mama sama potem mówiła że nie wie jakim cudem umknęłam ich uwadze - ale ponieważ burza przyszła dosłownie w 5 minut a ja się bawiłam ze starszymi dziećmi które zdążyły zwiać do domu beze mnie.... no to cóż... od tej pory mam straszny uraz, do tego stopnia że nocne burze przeczekuję z mp3 na uszach, książką przed oczami i szczelnie zasłoniętymi oknami.

Dobra....no to teraz...pasuje poszukać worka z ziemią do kwiatków...ale taaaaaaaaaaak mi się nie chce...

A jutro wybieram się oglądać, macać, przeglądać, dotykać - i wszystko co mi jeszcze przyjdzie do głowy - lodówki. Bo ja tego burczenia dłużej nie zniosę...

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Hmmm... Ja biorąc pod uwagę że wakacje do pełnoletności spędzałam prawie w całości na biwakach i to w spartańskich warunkach z saperką zamiast spłuczki w toalecie - musiałam się zaadoptować... I chociaż arachnofobią jestem w 100% obciążona genetycznie (chcesz zabić moją matkę - podrzuć jej ptasznika. Podobnie z jej siostrą i mamą) to siłą rzeczy paniczny lęk musiałam przełamać - choć obrzydzenie przejawiające się ciarami zostało. Co do burz to ciężko nie przyzwyczić się do nawałnic kiedy bywały lata że jedną ręką trzymało się tropik a pioruny waliły w jezioro kilka metrów od nas. Co do myszy i innych żyjątek futerkowych to sama znosiłam co na drzewo nie zwiało od dzieciństwa do domu, ale jak mi przemknie coś małą łapką po nodze to i tak mam odruch bleah...:):):) Za to Luby boi się wszystkiego...:D:D:D Kawał chłopa a taki delikutaśny:D:D:D:D

Mi dziś stuknął 34 tc. Zbliża się ten październik wielkimi krokami, oj, zbliża:D:D:D:D

Dobra, nie ma co szukać wymówek - idę ogarnąć kuchnię... Werwa aż mnie powala:/

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...