Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

Hej.
Tak ja faktycznie piszę z pracy bo tu mam choć chwilkę . W domu nie mogę nawet odpalić laptopa bo Jakub jak widzi laptopa to go nie odstępuje i chce słuchać piosenek i bajek .
Jakub już waży 11,8 i lekarka mówiła że nie powinien już pić tyle mleka (3* 200 ml gęste), żeby zastąpić mleko w nocy wodą . Powiem ze Kuba nie jest zachwycony tą zmiana .
Pozdrawiam . Życze dużo zdrówka dla Wszystkich .

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

Hej
Wiktorek wreszcie dzis lepiej wyglądał i czuł się. Tylko gorączka zeszła do 37,4, a on juz szaleje. Ale to dobrze. Wczoraj jak przyszłam z pracy, to nie miał siły chodzić, jak coś to na kolanach.
Mąż do konca tyg w domu na zwolnieniu. A mnie dziś boli gardło, raczej taki kaszel mam. Czuję ze zaraziłam sie tą wstrętną fridą. Tyle gili mu wyciągam i takie ilości, ze wyjęłam filtr. Ciągle się zamaczał i wymieniałam na nowy i już mnie to wkurzało.

Marigold - oby wyniki się szybko poprawiły. Dobrze ze nie musisz szprycować się tymi lekami na rozrzedzenie krwi.
Pewnie już masz ładny brzuszek, w sumie to jeszcze tylko 3 miesiące, ale czas leci i będziecie mieli 2 dzidzię.
Monka - same złe wieści z pracy. Ja tez mam w pracy niezły zapieprz (ups aż mi się język zaostrzył he he, a jak mi się zaostrzy jak po nowym roku pójdę na budowę:36_1_21:).
Kurcze a jak to moze być wada płodu ze juz wiadomo co z nim się stanie w niedługim czasie, az nie potrafię sobie tego wyobrazić, co moze przezywać ta dziewczyna.
A Nastula ma kolejnego zębula:36_1_21:- nasza mała rekordzistka:D:D:D
Marzenka - Wiktorek waży już 11kg, ale chyba teraz troszku mu spadło, przez chorobę. Teraz jak jest chory to wiecej w nocy pije wody. Robię mu wodę z miodem (na czubek łyżki). Teraz nawet odstawiłam całkiem mleko i daje sinlaca, bo ma po antybiotykach dużo rzadkich kup.

Odnośnik do komentarza

Hej ho ::):
Dzisiaj już mi humor dopisuje, pewnie dlatego, że właśnie wypisałam wniosek urlopowy :D:D Już jutro robię sobie wolne i do pracy wracam dopiero 7 stycznia. Mhhmhmm normalnie czad. Chyba pierwszy raz w życiu na kolejny rok nie zostanie mi ani jeden dzień zaległego urlopu, ale co tam.
Marzenka ja daję Nastce mleko 2x na noc do spania, pomieszane z kaszką, to jest dla niej znak, że idziemy spać i nad ranem kolo 6 wierci się i dostaje butlę i jeszcze śpi, tak to by pewnie wstała. W nocy staram się dawać wodę, jeżeli się przebudzi i działa.
Megi no to dobrze że Wiktorek już lepiej, a Wam dużym zdrówka życzę :)
Maleństwo mojej koleżanki ma poważna wadę nerek, wada genetyczna, w związku z tym nie produkuje wód płodowych i jest ich za mało. Z tego powodu jest zagrożenie, ze nie będą się rozwijać płucka i z serduszkiem mogą być problemy. A ta moja koleżanka jest mega dzielna, naprawdę.
Megi jak ty pójdziesz na budowę, to będziesz kląć jak szewc :D:D:D podobno inaczej się nie da. Tak mi mężu tłumaczył :D:D

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

witam
przepraszam ,ze dlugo mnie nie bylo ale niestety nie mam netu:uff2:ale moze po nowym roku wykupie jakis,teraz siedze sobie w kafejce a Basie zostawilam z m ,wyszlam pod pretekstem sprawdzenia poczty:hahaha::hahaha:
kevadra-Basia mowi kilka slow po hiszpansku ,chetniej pokazuje paluszkiem,rozumie polecenia po polsku i troszeczke po portugalsku ja jednak wiecej do niej mowie,i dostaje slowotoku w sobie tylko znanym jezyku np jak krzycze na m ona tez zaczyna na niego krzyczec i grozi mu palcem :hahaha::hahaha:tez slyszalam o tym ,ze dzieci wielojezyczne maja problemu z mowa ,ja jestem ciekawa czy bedzie mieszac slowa w zdaniu z roznych jezykow.z tego co widze to inne dzieci z rodzin mieszanych w wieku przedszkolnym ,mowia w dwoch jezych i nie mieszaja ich ale to jest w przypadku np dzieci marokanskich,ktorych obydwoje rodzicow w domu mowi po arabsku a wszkole mowia po hiszpansku.wiele moich kolezanek polek,ktore s w zwiazkach z hiszpanami lub rumunami mowi do dzieci tylko po hiszpansku motywojac to tym,ze bedzie im latwiej w szkole i efekt jest taki,ze te dzieci nie chca sie uczyc jezyka rodzicow ,mysle,ze to blad ,poniewaz znajomosc wielu jezykow daje szanse na podjecie pracy w przyszlosci,a uczac sie od malego to juz prawdziwe szczescie i do tego za darmo
cosmoewka-zycze zdrowka dla dzieciaczkow i sily dla mamy
marigold-jak Twoj brzuszek i maluszek,czy to zelazo nie zaszkodzi na zeby????
monka-szkoda ,ze kolezanka ma takie klopoty ,to straszne nosic dziecko ,ktore nie ma szans na przezycie
no i gratulujemy zabkow my tez mamy 3 nowe i straszna ochote aby gryzc mame
megi-oj biedny ten nasz Wiktorek ale moze faktycznie jak sie teraz wychoruje to nabierze odpornosci
ja slyszalam,ze kiedys w Karpaczu byl lekarz,ktory robil szczepionki z krwi pacjeta i to podnosilo odpornosc,moja kolezanka byla u niego ze swoim synkiem i faktycznie byla widoczna poprawa
pozdrawiam wszystkich i mam nadzieje,ze uda mi sie odezwac jeszcze przed swietami ale tak na wszelki wypadek zycze wszystkim wesolych,zdrowych i pogodnych swiat

http://www.suwaczki.com/tickers/o1488u695sbx826y.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044080980.png?1320

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d1exax3bi.png

Odnośnik do komentarza

Luna, no teraz już wszystko jasne, dlaczego Ciebie nie było :) Wracaj wracaj :)
My jutro na zakupy i w niedzielę jedziemy do teściów na święta, więc na szczęście nic nie gotuję :) Luna, te dzieci dwujęzyczne, które znam, robiły błędy językowe, mieszały języki, ale do pewnego wieku. W wieku ok. 4 lat dzieci już super rozróżniały języki. Poznałam parę dni temu dziewczynę, której dzieci są od urodzenia dwujęzyczne, a jak miały 1,5 roku, ona czytała im bajki po niemiecku, jest filologiem, puszczała niemieckie bajki. Teraz te dzieci (9 i 12 lat) oglądają niemieckie filmy w oryginale, z mamą mówią po rosyjsku, w szkole po polsku. Bez problemu się przełączają, a nauka angielskiego w szkole idzie im również niesamowicie łatwo.
Monka, strasznie szkoda znajomą. Nawet nie chce mi się wyobrażać, co ona czuje. Na pewno przeżywa męczarnie. Mojej siostry koleżanki siostra, jak była w 12. tyg. ciąży już się dowiedziała, że dziecko,które nosi pod sercem, będzie miało nierozwinięty mózg, żołądek, dalej nie pamiętam. Dzieci z taką chorobą, jaką zdiagnozowano u tego płodu żyją kilka miesięcy. I tak na prawdę, praktycznie całą ciążę żyła z tą świadomością, urodziła chłopca, żył 6 miesięcy, umarł w nocy we śnie. Nie znam tej dziewczyny osobiście, ale jak siostra mi o tym powiedziała, popłakałam się. Zostało po tym dziecku duża puszka Bebilonu, którą dostał Pawełek. I wiecie, za każdym razem, jak patrzyłam na tą puszkę, myślałam o tym dziecku, co czuło, gdzie jest teraz jego dusza. Dlaczego tak cierpiało ono i cała rodzina? Straszne to. :(
Megi, ciekawe, czy po budowie zmieni się też twój styl pisania? :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

u Kingi ospa zdaje sie ze dobiega konca. nie miala goraczki ani nic takiego. lekkie oslabienie, jeden dzien bol glowy i moze z 10-15 plamek na calym ciele, teraz juz jedynie malutkie strupki w niektorych miejscach. nie drapala sie w ogole. jedynie w miescach intymnych dwie chrostki dawaly jej w kosc, ale mowi ze juz ich nie czuje. tak wiec ciesze sie ze ja szczepilam, taki lagodny przebieg jest super, nawet za cene nie tak taniej szczepionki.
co do Piotrusia to lada dzien powinno go obsypac. lekarka mowi ze w kontaktach domowych to wysypka nastepuje po 7-10 dniach, a w internecie pisze ze 14-16 dni... wedlug mnie od pierwszego dnia zarazania Kingi minelo 12 dni, zatem wciaz czekamy. na razie nie ma zewnetrznych objawow ospy, co nie znaczy ze jej nie ma.
Dzis ide do pracy i koncze ja dopiero o 23.15 :/.
wczoraj popieklam ciasta i od jutra do 27 mam wolne wiec juz dzis zycze wam wspanialych, spokojnych swiat i zdrowia, zdrowia, zdrowia!

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Tradycyjnie, jak co roku,
Sypią się życzenia wokół,
Większość życzy świąt obfitych
I prezentów znakomitych.
A ja życzę, moi mili,
Byście święta te spędzili
Tak, jak każdy sobie marzy.
Może cicho bez hałasu,
Idąc na spacer do lasu,
Może w gronie swoich bliskich,
Jedząc karpia z jednej miski,
Może gdzieś tam w ciepłym kraju
Czując się jak Adam w raju,
Może lepiąc gdzieś bałwana,
Jeśli śniegiem ziemia zasypana.

Odnośnik do komentarza

Jest taka noc, na którą człowiek
czeka i za którą tęskni. Jest taki wyjątkowy
wieczór w roku, gdy wszyscy obecni gromadzą
się przy wspólnym stole, Jest taki wieczór,
gdy gasną spory, znika nienawiść… Wieczór,
gdy łamiemy opłatek, składamy życzenia…
To noc wyjątkowa…Jedyna…
Niepowtarzalna…Noc Bożego Narodzenia…

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, auuuu. Bo spadniemy na drugą stronę!!! Albo nie daj Boże- ostatnią!
Macie postanowienia na Nowy Rok? Ja- tak! Schudnąć do byłej wagi, zacząć robić na szydełku (kiedyś robiłam różne ładne rzeczy), o reszcie mam czas pomyśleć do jutra :)
My byliśmy objazdem w Pacanowie, Sandomierzu i Kazimierzu Dolnym. Kazimierz D. piękny, śliczny, ale tak na prawdę mało do oglądania. Pacanów- byliśmy w Europejskim Centrum Bajki im. Koziołka Matołka. Dziewczyny, jestem zachwycona, co prawda, Pawełek mało co rozumiał, ale i tak był zainteresowany, a najbardziej przewodniczką- księżniczką, siadał jej na kolanach, nie dawał przejść, tak mu się podobała ksieżniczka. Myślę, że dla dzieci w wieku od 2,5 roku i wzwyż to istny raj, na prawdę. Polecam! Warto sprawdzić na ich stronie, kiedy co mają, bo w każdym miesiącu mają różne atrakcje, w grudniu był otwarty tylko muzeum bajki, więc niedużo, ale i tak miejsce bajkowe! Wrócimy tam za 1,5 roku, wszystkim polecam!
W Kazimierzu D. Pawełek jeździł na kucyku, a kiedy go zdjęli i wsadzili następną dziewczynkę, to się popłakał i biegał za tym kucykiem. Musimy mu kupić takiego ot mini konika, słodki taki, polecam również, bo Pawełek głaskał jemu głowę, siedział zadowolony, nie chciał schodzić. Nawet ładnie jeździł, ale mąż i tak rzecz jasna go asekurował.
Co u was?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

Kevadra właśnie się zastanawiałam czy zjechaliście do Sobieszewa..no ale widzę że w innym kierunku was pognało :)

my wróciliśmy w niedziele i tak myślałam czy uda sie spotkać...no cóż może innym razem..

kurcze ale Pawełek duży na tym kucyku sie wydaje, jak dwuletnie dziecko..pewnie takie złudzenie trochę bo siedzi wysoko i zbliżenie zrobione

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

witam mamuśki

ufffff....niech się już te święta kończą bo ja mam dość...zamieszania, gości, wyjazdów
poza tym nocki mamy marne więc jak tylko Ola zaśnie to padam na nos, a w dzień to nie ma kiedy coś do Was naskrobać

u nas święta przeleciały w miarę spokojnie, ale chyba mam jakąś mniejszą tolerancję albo po prostu zamieszanie mnie bardziej męczy, brzuszek rośnie - dokucza mi trochę jednak problem z krążeniem w nogach i przed świętami wysiadł mi kręgosłup - byłąm w strachu bo ból jak przy porodzie - taki od kręgosłupa i to chwilami - jak skurcze, już myślałam że się coś złego dzieje, ale okazuje się że maluch rośnie więc uciska wszędzie i taki efekt, trzeba przeczekać i tyle
z nowości to Ola ma trzeci ząbek ktorego wyklucie jakoś nam umknęło ale teraz go już ładnie widać - ona jest chyba najmniej zębata sposród naszych maluchów
zaczął sie u nas etap trochę marudzenia i pokazywania swojego charakterku - bywa czasem ciężko, ale staram się nie poddawać małej terrorystce, teraz przez te święta to tylko gorzej bo wszyscy noszą na rękach i ma co tylko zechce, a jak zostaniemy same to będzie się domagała
powiem Wam że coraz ciężej mi w takich codziennych obowiązkach - w 1 ciązy mogłąm góry przewalać a teraz nawet wyjście z dzieckiem na spacer to wyczyn - jak ją już ubiore w kombinezon i załaduję na wózek lub sanki to mam dość, trasy też mamy raczej krótkie bo się szybko męczę więc kręcimy się w pobliżu domu zamiast nabijać kilometry jak dawniej
hmmmm....co jeszcze nowego? jak mi się przypomni to jutro napiszę
odzywajcie się coś :) chyba że Wy jeszcze też dochodzicie do siebie po świętach :D

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Witam Was Kochane w Nowym Roku 2013.
Z tej okazji śle życzenia :
:36_3_15:
Dużo uśmiechu, siły i wytrwałości
w dążeniu do celu,
sukcesów w pracy,
tylko słonecznych dni,
przyjaźni, miłości i wielu buziaków i aby ten rok uskrzydlił Was...

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

A tak w sumie to u nas wszystko ok Jakub ma 8 ząbków. Zaczął nareszcie prawie biegać .
Dalej uwielbia oglądać bajeczki i wszystko dookoła muszę mu mówić co to , a co to ? Taki mały ciekawski ale to fajnie .
Zycze miłego dnia .

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

WITAM,
U nas swieta w Wawie. Spędziliśmy je tylko w trójkę, z powodu choroby nas wszystkich. Na szczescie 27 się wykurowalismy i pojechaliśmy w góry na narty. Było super, warunki świetne ok -2. Wyjezdziłam sie na narciochach i opiłam grzanym winem. Teraz znowu rutyna. Praca, dom.
Wiktorek wydoroślał i swiadomie do nas cos mówi. Wyraznie mówi nie. Tylko sie zapytam, czy Wiktorek jest grzeczny, a on odp. ze NIE:36_1_21:.

Odnośnik do komentarza

Megi jak Wiktor wydoroślał wygląda na 2 latka .
Jakub natomiast postanowił się wspinać na wszystko co się da po prostu oczy muszę mieć wszędzie ale w żłobku tez się wspina .
Pozdrawiam z pracy cieplutko . :)

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

witam w nowym roku
ospa Piotrusia dopadla. taka masakryczna.
4 doby wysokiej goraczki.
wysypka doslownie wszedzie. na powiekach, spojowkach, na pupci, przy siusiaku, pod paszkami, a na glowie chyba ze 40.
na szczescie pomalu ospa mija.
dodatkowo w czasie goraczki z powodu ospy Piotrusiowi wybil sie kolejny (7) zabek, wiec cierpial podwojnie.
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/forum8.JPG
pozdrawiam cieplo

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

hej Ewka
no włąsnie też chciałam o to zapytać, czy Piotrus był szczepiony?
my sie zastanawiamy nad szczepieniem, lekarka radzi żeby zaszczepić (zresztą radzi na wszystko co sie da), kiedyś juz pisałam że nie chcielismy włąściwie na nic wiecej, no ale ze względu na jego problemy ze skórą , to niby powinnismy .....hmmmm

może jednak trzeba by było, w lutym mamy alergologa to zapytam

to sa 2 dawki prawda?

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

a u nas wogóle po staremu :)
Igor juz na mleku 3 i jest ok (ale to juz chyba pisałam ), aha wogóle to podrożało tuz przed Nowym Rokiem, tzn Bebilon było 39,99 teraz 46,39 w Biedronce i Rossmanie

czy wasze też podrożały?
udało mi sie kupic w promocji, bo mam kartę Rossnę z Rosmana i było dodatkowa promocja 20% dla posiadaczy karty, ale to było tylko do końca roku

mam nadzieje że czasem bede jeszcze jakieś zniżki :)

kurde ja juz powoli mam stres w związku z powrotem do pracy, od kwietnia już idę
i boje sie jak to wszystko ogarnę, czy wogóle moja mama da radę przy Igorze
jeśli bedzie jej ciężko to niestety zostaje żłobek, tyle że ja bede na pół etatu to włąsciwie zarobie tylko na żłobek, albo jeszcze trzeba bedzie dokładać, wiec troche to bezsensu, trzeba by było szybko znaleźć normalną pracę na cały etat, no ale nie jest tak łatwo, juz powoli szukam w ogłoszeniach i nie ciekawie jest...

no ale mam nadzieje ze w koncu coś sie znajdzie, z drugiej strony ważne że mam cokolwiek, posiedze w tej robocie a w miedzyczasie spokojnie bede szukać

dziewczyny czy wy tez sie tak stresowałyście przed powrotem do pracy? chodzi mi głównie o to ze ja martwie sie o Igora, cały dzien beze mnie :), czy mama poradzi sobie, czy jak on bedzie marudził czy wymuszał to zeby nie nosiła go na rękach, bo ma takie tendencje, ze Igorek tylko jęknie to juz najlepiej go na rączki :)

Wasze maluchy to żłobka szły albo z nianią zostawały ale pewnie podobne dylematy? czy tylko ja taka panikara i martwie sie na zapas :) pewnie tak, taki charakter niestety :)

no ale sie rozpisałam :)
pozdrawiam Was wszystkie

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...