Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

Marigold współczuję choroby, mam nadzieję, że już u Was lepiej. To coś poważniejszego, że Ola dostała aż antybiotyki ?? biedna malutka :( Zdrówka dla Was obu
Kevadra u nas z mówieniem różnie, był czas kiedy Nasti chętnie próbowała powtórzyć to co się do niej mówiło, a teraz ma chyba jakiś regres bo praktycznie gada tylko po swojemu. Tak to mówi podobne wyrazy jak Wasze dzieciaczki oprócz daj, poza tym na koty mówi miau, na psa hau brzmi podobnie tylko intonację ma inną :D jak chce swoją ulubioną książeczkę mówi gęgę, jak chce sią kąpać mówi kaka czyli kaczka :) poza tym na wszystkie nasze koty woła Klyde, tak się jeden nazywa :D:D W swojej mowie mówi dużo wyrazów w których występuje l, chyba się jej podoba i nawija mniej więcej, blim lajlaj li glam.
poziomka rany jak Ci szybko poszło z tym usypianiem, zazdroszczę, u nas jest mega bunt. Teraz jeszcze wszystko popsuła choroba, bo nie miałam serca jej jeszcze męczyć tym usypianiem. Jeżeli chodzio katar to nam lekarz kiedyś powiedział że katar u takiego malucha może trwac nawet 2-3 tygodnie.

Nastka już lepiej, ale po tej chorobie jakaś mega marudna się zrobiłą normalnie jak nie moje dziecko. To w trakcie tej trzydniówki była lepsza. na razie zganiam to na te cholerne czwórki, mam nadzieję że jak już jej wyjdą całe to troszeczkę się uspokoi. Na razie wyrżnęły się jej obrzeża tych ząbków. Wygląda na to że na roczek będzie mieć pełną dziesiątkę :D:D
Miłej leniwej niedzieli i zdrówka dla wszystkich chorusków ::):

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

witam u nas niedziela leniwa spacerowo-obiadowa Basia przed chwila zasnela mi na rekach przed telewizorem bez kapieli i zmiany pieluchy a mam zamiar jutro wybrac sie z nia do lekarza bo juz trzeci tydzien trzyma ja katar, mam coprawda syrop,ktory daje chwilowy efekt ale po kazdej dawce panna robi kupke wiec nie moge go jej podawac regularnie
monka-lacze sie w bolu z wami bo mojej tez sie przebijaja zabki...

http://www.suwaczki.com/tickers/o1488u695sbx826y.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044080980.png?1320

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d1exax3bi.png

Odnośnik do komentarza

Zdrówka życzę chorobździlom.
Marigold - a może to trzydniówka, co lekarz mówił? bo wtedy antybiotyku sie niedaje.
Wiem co przeżywasz, my juz po 2 poważniejszych chorobach i trzydniówce wiec zaczynamy się uodparniać i nie panikować, ale wiadomo, jak Wiking miał wysoką gorączkę, to zawsze miałam chęć jechać do szpitala.
U nas mały juz nie ma kataru (miał go ponad miesiąc), jest zdrowy i jurto idzie do żlobka, ciekawe na jak długo. Kurde szkoda ze nie udało mi sie umowić na szczepionkę teraz, bo sie boje ze znowu cos mu się przyplącze. Szczypionke ma za 10 dni wiec modlę się zaby wytrwał w zdrowiu, bo juz kilka razy ją przekładaliśmy.
Dziś leniwy, obiadowy, rodzinny, dzień.
U nas mały mówi najczęściej tata, mama, tak, nie, do dna :36_1_21: ( nie wiem co to znaczy dla niego) i inne jego wyrazy.
Jesli chodzi o usypianie to u nas, mały po kolacji lekko zmula mi sie na rękach, odkladam go i wychodzę. Wtedy jeszcze nie śpi, do snu śpiewa sam do siebie po przewala się po łóżku i po chwili zasypia.

Odnośnik do komentarza

U nas z zasypianiem nawet podobnie jak u Megi i Wikinga.
Butla i na rekach pije i powoli zasypia , odkładam do łóżeczka i sam już zasypia( wyjątkiem było wczoraj bo byli goście i nie chciał iść spać ).
Duzo zdrówka dla chorych dzieciaczków i mam .
A jak u Was z chodzeniem?.
My w sobotę kupiliśmy buty Jakubowi i zadowolony był .
Miłego dnia , pozdrawiam z pracy :)

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

Pawełek od dawna biega sam, wczoraj obszedł sam cały plac zabaw dookoła, nawet raczej obiegł, niż obszedł. A ten plac zabaw mały nie jest.
Mamy buty kupione w 5-10-15 w promocji, takie adidasy z zamszu, skóry i tkaniny. Wygodne są. Patrzyłam się już za kozakami na zimę, ale ceny mnie powalają. 250 zł za kozaki dla niemowlaka to przesada. No ale wiadomo, czegobądź też nie kupię, bo dla kształtującej się stopy kozaczki muszą być dobre i wysokiej jakości. Zastanawiam się, żeby kupić jakieś używane na allegro może, no ale jak być z przymiarką?
Buty dla dzieci drogie, skarpetki też ma droższe od moich :)
Monka, Marigold, jak tam zdrówko dziewczynek?
My jutro do alergologa. Megi, gdzie Wiktorkowi robili pobierani krwi do tych testów? I w ogóle, mamy się stresować? :(

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

kevadra
Pawełek od dawna biega sam, wczoraj obszedł sam cały plac zabaw dookoła, nawet raczej obiegł, niż obszedł. A ten plac zabaw mały nie jest.
Mamy buty kupione w 5-10-15 w promocji, takie adidasy z zamszu, skóry i tkaniny. Wygodne są. Patrzyłam się już za kozakami na zimę, ale ceny mnie powalają. 250 zł za kozaki dla niemowlaka to przesada. No ale wiadomo, czegobądź też nie kupię, bo dla kształtującej się stopy kozaczki muszą być dobre i wysokiej jakości. Zastanawiam się, żeby kupić jakieś używane na allegro może, no ale jak być z przymiarką?
Buty dla dzieci drogie, skarpetki też ma droższe od moich :)
Monka, Marigold, jak tam zdrówko dziewczynek?
My jutro do alergologa. Megi, gdzie Wiktorkowi robili pobierani krwi do tych testów? I w ogóle, mamy się stresować? :(

nie radzę kupować buty używane dla chodzącego dziecka bo Twoje ma inaczej ukształtowaną stope a dziecko od kogo masz buty inaczej. tak powiedział ortopeda moej kuzynce-jej młodszy syn chodził w butach po bracie. właśnie na etapie kształtowania się stopy i postawy dziecko powinno mieć zawsze nowe buty.
u nas Miłoszek już chodzi od 10 mż, teraz o biega ;D ale niestety do spania tylko lulam... jak Wam zazdroszczę że wystarczy odłożyć dziecko spać iśpi! może kiedyśija wamsię tym pochwalę...

http://lpmf.lilypie.com/Jsnbp1.png
http://lpmf.lilypie.com/MOF7p1.png
http://davf.daisypath.com/X2iYp1.png

Odnośnik do komentarza

hehe ja raczej z tych, co bardziej ufają swojej intuicji i spostrzeżeniom, niż lekarzom :) Mamy 2 pary bucików używanych po znajomych, Stan super, nie zniekształcone, nie znoszone, no bo gdzie dziecko takie małe znosi buty i to jeszcze buty zimowe. Rozmiar 21-22 kozaków, plus dziecko w zimę zawsze ma grubą skarpetę - myślę, że trzeba tylko wybierać takie, co są w super stanie. Moja siostra nosiła buty po mnie w tym wieku, potem jeszcze nasza kuzynka nosiła buty po nas :) Wszyscy mają dobre postawy i dobre stopy :) Myślę, że nie jest dobrze zakłądać używanych butów po dziecku, które już ma źle ukształtowaną stopę, to tak. Nawet widzę po Pawełka bucikach, ma jedną parę, co ciagle w nich biega, a i tak wyglądają na nowe, gdyby nie podeszwa, można by powiedzieć, że nie zakładane :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

marzenka13
U nas z zasypianiem nawet podobnie jak u Megi i Wikinga.
Butla i na rekach pije i powoli zasypia , odkładam do łóżeczka i sam już zasypia( wyjątkiem było wczoraj bo byli goście i nie chciał iść spać ).
Duzo zdrówka dla chorych dzieciaczków i mam .
A jak u Was z chodzeniem?.
My w sobotę kupiliśmy buty Jakubowi i zadowolony był .
Miłego dnia , pozdrawiam z pracy :)

Igor pierwsze kroczki dokładnie 3 :) postawił 20 września od tej pory każdego dnia coraz więcej, a od 2 tyg już chodzi cały czas, na czworaka zapitala tylko jak chce gdzieś szybciej się dostać :)

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

kevadra
P
. Megi, gdzie Wiktorkowi robili pobierani krwi do tych testów? I w ogóle, mamy się stresować? :(

Ja mam kartę lux medu, wiec w tej placówce na stanów zjednoczonych. Fajne sa tam panie i profesjonalnie pobierają krew. Zawsze za pierwszym razem sie wkuwały. Mały sie nie ruszał wiec nie było z nim problemu.
Nie ma co się stresować, zeby mały nie wyczuł twojego zdenerwowania. Dzieci najbardziej nie lubią unieruchomienia przez moment, a nie samego wkłucia. Chodź te igły mnie trochę przerażają bo sa wiele grubsze, jak pisałam wyżej, dlateg, ze ich krew jest gęstsza.

U nam Wiktorek ciągle wchodzi i schodzi z łóżka. Trochę się boję o niego, bo jak juz wejdzie na łóżko, to dostaje szaleju. Biega po nimi muszę uważać na niego. Na szczęście nauczył się sam schodzić, ale nie zawsze jest uwazny. Przedwczoraj tylko sie odwróciłam, a on wskoczył na łóżko w sypialni i popędził do parapetu, a tam była przerwa miedzy łóżkiem a kaloryferem, no i przywalił główką w niego. Do teraz ma guza na czole. A wczoraj w gościach uderzył polikiem w dolną półkę od stołu i ma poziomą siną sznytkę na poliku.
Dziewczyny Monka, Marigold jak zdrówko waszych córeczek?
My kozaczki juz mamy , bo babcia nie mogła wytrzymać i kupiła. Są takie ładne skórzane, ze sama bym takie chciała:36_1_21:
Do latania kupiłam mu buty ortopedyczne z tzw obcasem Thomasa, żeby mu się wszystko dobrze kształtowało. W sumie to muszę na nie trochę zaczekać bo o rozmiar za duże i mały nie czuje ich.

Odnośnik do komentarza

Megi, ja chyba źle się wyraziłam- gdzie- miałam na myśli, w które miejsce- czy z główki czy z nóżki, czy z rączki pobierano Wiktorkowi krew.
Wiktorek to niezły hardcorowiec, tyle siniaków biedaczek zalicza, no ale ich ich jeszcze będzie :) Dzielny jest!!!
No ale mały już poszedł spać, nieświadomy tego, co jutro na niego czeka :8_1_221:
Nie słyszałam o butach z obcasem Thomasa, sprawdziłam na allegro, wyglądają rzeczywiście eee... że tak powiem- profesjonalnie. Trzeba też mu takie zafundować :)
Ja na razie rozglądam się za kozaczkami, dzisiaj w smyku widziałam bardzo fajne, ale i tak zaczekam, jak zrobi się zimniej, żeby pójść z grubą skarpetą i z rozmiarem trafić :) Stopę to Pawełek ma na prawdę dużą :D
Poziomko, sprzątać!!!!!!!!!!!!!! :)
Pawełek swój pierwszy krok postawił dzień przed 10. miesięcznicą, czyli 9 września, to stało się w Galerii Mokotów hehe :D No i na czworakach już nie chodzi, dzisiaj graliśmy w "chowanego berka", bo nie wiem, jak można nazwać tą zabawę, to raz spadł na ręce, ale na czworaka biegać nie chciał, od razu podniósł się na nóżki i zaczął uciekać znowu na dwóch :)
No właśnie, Marigold, Monka, jak tam dziewczynki?????

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

kevadra
Megi, ja chyba źle się wyraziłam- gdzie- miałam na myśli, w które miejsce- czy z główki czy z nóżki, czy z rączki pobierano Wiktorkowi krew.
Wiktorek to niezły hardcorowiec, tyle siniaków biedaczek zalicza, no ale ich ich jeszcze będzie :) Dzielny jest!!!
No ale mały już poszedł spać, nieświadomy tego, co jutro na niego czeka :8_1_221:
Nie słyszałam o butach z obcasem Thomasa, sprawdziłam na allegro, wyglądają rzeczywiście eee... że tak powiem- profesjonalnie. Trzeba też mu takie zafundować :)
Ja na razie rozglądam się za kozaczkami, dzisiaj w smyku widziałam bardzo fajne, ale i tak zaczekam, jak zrobi się zimniej, żeby pójść z grubą skarpetą i z rozmiarem trafić :) Stopę to Pawełek ma na prawdę dużą :D
Poziomko, sprzątać!!!!!!!!!!!!!! :)
Pawełek swój pierwszy krok postawił dzień przed 10. miesięcznicą, czyli 9 września, to stało się w Galerii Mokotów hehe :D No i na czworakach już nie chodzi, dzisiaj graliśmy w "chowanego berka", bo nie wiem, jak można nazwać tą zabawę, to raz spadł na ręce, ale na czworaka biegać nie chciał, od razu podniósł się na nóżki i zaczął uciekać znowu na dwóch :)
No właśnie, Marigold, Monka, jak tam dziewczynki?????

No to dziś juz zaczynam odgruzowywanie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

Marzenka Nastka też już głównie na dwóch nogach. Pierwszy kroczek zrobiła dokładnie 8 września, ale później przez 2 tygodnie robiła po kilka kroczków ale głównie zasuwała na kolanach, bez rąk :D:D Teraz to rzeczywiście bardziej biega niż chodzi, zwłaszcza na dworze, jakoś nie umie spokojnie tylko biega tak jak Pawełek Kevadry po całym placu zabaw. Tylko u nas jest przy tym mnóstwo wywrotek, oczywiście w żadnym wypadku nie wolno pomagać wstać bo awantura gotowa :D:D Buty mamy tylko jedne, na dwór, po domu i w żlobku zasuwa na bosaka.
Megi Nastka juz na szczęście zdrowa, przynajmniej mam taką nadzieję, bo coś mi zaczęła pokasływać w nocy, tak raz lub dwa łapie ją taki kaszel.
Co tam u Was wpadlaś już w rytm praca-dom. No i jak Wiktorek w żłobku ????
MArigold jak Oleńka ???

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

jestem
jak zwykle na sek

w sob. wylądowaliśmy w szpitalu z Olą z ostrym zapaleniem krtani, dziś nas wypuścili do domu, ale jeszcze wczoraj było niepewne bo w moczu jakieś cuda wyszły, na szczęście się nie potwierdziło, za chwilę dmuchamy tort bo zdążyłam w sob. zrobić, ale jest ok więc żeby wszystko było jak ma być to roczek świętujemy dzisiaj

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Monka1 - znam Agnieszke :) na studia zesmy razem 5 lat chodzily i do dzis czasem do niej zdazy mi sie zadzwonic coby obgadac kogo sie da ;).

Piotrek biega, a nie chodzi ;). pierwsze kroki zrobil w sierpniu, we wrzesniu dopracowywal chodzenie, a teraz to juz jest maly biegajacy czlowieczek.
kazdy guzik naciska, kazde drzwi pociaga, otwiera zamrazarke, zamyka pralke, rozklada wozek, przyglasza radio, sciemnia lampe, wylacza komputer (musialam nakleic tekture zaslaniajaca guzik bo siostrzyczce notorycznie wylaczal gdy ona w cos sobie grala). na krok strach go zostawic bez kontroli co wymysli.
jak Kinga je na sniadanie mleko z nesquickiem to on staje na wprost niej mowi po swojemu ze ma jesc, po czym biegnie do opakowania platkow co gdzies tam lezy bierze je do reki przynosi Kingusi i pokazuje ze to to ona je.
nauczyl sie tez schodzic z lozka tylem, zsuwa sie w dol.
ma jedynie 3 zabki, czwarty nie zdazyl wybic sie przed roczkiem.
wazy niecale 10kg, mierzy na pewno ponad 76cm, bo tyle mial m-c temu. body na 86 sa na styk, a niektore juz za male.
jak wychodzimy z domu to placze za nami.
uwielbia ogladac eska.tv bo tam leca jego ulubione piosenki, dla ktorych biegnie z drugiego pokoju ;)
mąz moj ma go nosic na rekach gdy jest w domu, a ja mam go przytulac. tego sie domaga ;).

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/P1080098b.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

kevadra
Megi, ja chyba źle się wyraziłam- gdzie- miałam na myśli, w które miejsce- czy z główki czy z nóżki, czy z rączki pobierano Wiktorkowi krew.
Wiktorek to niezły hardcorowiec, tyle siniaków biedaczek zalicza, no ale ich ich jeszcze będzie :) Dzielny jest!!!
ki?????

Oczywiscie z dłoni na górze. W lewej ma lepszą zyłkę wiec zawsze tam był kuty.

Odnośnik do komentarza

Monka1
Marzenka Nastka też już głównie na dwóch nogach.
Co tam u Was wpadlaś już w rytm praca-dom. No i jak Wiktorek w żłobku ????

Powiem ci ze dzis to juz zaczał popłakiwac jak go oddawalismy do złobka, juz rozumie. Zostaje tam do 14 i potem niania go odbiera, a ja w domu 17:30.
Widac zmeczony jest. W robocie juz jest ok. Oczywiscie duzo roboty. Jestem padnieta bo musze wstawac przed 6.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...