Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

Zapomniałam dzisiaj dodać, że wczoraj odebrałam wyniki morfologii, moczu kreatyniny i żelaza i wszystkie składowe w normie, ale najważniejsze jest to, że nie mam już cukrzycy:36_1_21:, wyniki są rewelacyjne.
Wczoraj byłam u gina i jest jeden minus (jak popracujemy będzie plusem:36_1_21::36_1_21::36_1_21:). Okazało się, że za mocno mnie zszyli w szpitalu i ginowi podczas badania nie wchodził drugi palec. Bolało mnie te badanie. Musiał mnie zbadać tylko jednym:36_1_21::36_1_21::36_1_21:
Tylko jak tu teraz bara bara. Trochę mnie to martwi. Dostałam zalecenie żeby maż się postarał i żebym się rozluźniła i napiła wina. Ale jak tu pić wino jak karmię. Jakaś masakra. Dziwne to wszystko. Ważę teraz mniej niż przed ciążą i TAM też jeszcze węziej.

Odnośnik do komentarza

Monka1
Megi tak spojrzałam na nasze suwaczki i Twój Wiktorek jest równo miesiąc starszy od mojej Anastazji ::):

Fakt ;-)

Z tym sikaniem podczas zmiany pieluchy bywa czasem śmiesznie. Znalazłam patent. Zauważyłam że sika wtedy gdy kończę smarować linomagiem i sięgam po pieluchę, wtedy on się rozluźnia i jest fontanna. Teraz przygotowuję sobie pieluchę wcześniej i jak kończę smarowanie to cały czas go tam tak jakby masuje i szybko podnoszę dupke do górę i podkładam pieluchę żeby nie zdążył się skupić i nasikać. Mój mąż ma inny patent i nakrywa go pieluszką.

Odnośnik do komentarza

:hahaha: megi - to masz za darmochę uciechę dla męża w postaci wtórnego dziewictwa:hahaha: Mój Luby prosił przy Szczepie o "dodatkowy szew" ale zbyli go śmiechem:hahaha: Nie pozostaje nic oprócz ćwiczeń:oczko:

Co do siurania chłopaków to fakt - ja zaglądałam w pieluchę z nienacka aby w razie co nie zdąrzyli wycelować (czyt trzymałam na torze ew siku jedną ręką brudną pieluszkę, a drugą rozwijałam czystą pieluchę):smiech::smiech::smiech: Z Dudą natomiast non stop jak się zasiura przy przewijaniu to po pachy - chłopaki przynajmniej nie byli mokrzy po syndromie gejzeru:smiech::smiech::smiech:

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

witam sie
mam chwilkę czasu bo młody jakoś lepiej sypia wieczorami.
kurde nie ogarniam sie chwilami, to juz prawie tydzień jesteśmy w domu, a ja czasem nie mam jak wziąć prysznica
dziś znów problem z jedną piersią, mam płaskie brodawki wiec uzywam kapturków i tak wczoraj jedna piers zaczeła krwawić jak mały zaczał ssać, no i z jednej trza było karmić
po bepanthenie troche sie podgoiło ale dziś popołudniu znów to samo...

strasznie mnie to stresuje ze nie nie moge z obu karmić, wiec trza odciągać

chi\cialam wprowadzić jakis plan dnia, bo naczytałam sie książek, ale jakoś póki co mi nie wychodzi, choć mały zazwyczaj je co 3 h czasem zdaży sie że co 2,
jaki wy macie schemat dnia, kiedy kąpiecie maluchy?

ja wybudzam małego no chyba ze sam sie obudzi, zmieniam pieluchę, karmię i usyypiam co nie zawsze wychodzi i trwa czasem ponad godzine, chciałam taka rutyne wprowadzić, żeby mniej więcej wiedzieć że już jest głodny .

dobra uciekam
pozdrawiam was gorąco

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamusie.OLA Jakub dziekuje za zółwika.
Ja przabolałam niemoznosc karmienia cycem i teraz mam tak troche wygody-karmienie o stałej porze co 4 godz.Problem tylko w przesypianiu nocy.Kuba ma problem ze zrobieniem kupki i przy purkaniu bardzo płacze wiec buzi sie co chwila z ogromnym wrzaskiem. Widze ze to jest problem wielu ,,naszych" dzieciaczków. CO JEST z tymi brzuszkami!!
Cały tydzien była u mnie mama wiec troche odpoczełam,pomagała mi bo jezdzilismy z małym po lekarzach - te babcie sa nie zastapione.Tylko jej ufam i nie boje sie zostawic z nia Kuby.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k8utphike.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6ydnnb1ynf4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/82dokqi1uttyc63j.png

Odnośnik do komentarza

tak jest. ja wczoraj wykorzystalam moja mame na prawie 5 godzin. tez mielismy troche spraw do pozalatwiania.

ja kąpie po 19 (w zaleznosci od tego, o ktorej jadl). ostatnio opracowalam system, ze najpierw karmie (np ok 17). pozniej za jakies 1,5h mlody cos by wrzucil do brzucha, wiec daje mu troche herbatki (nie wybudzajac). to go uspokaja, a mnie daje jakies 30 minut na przygotowanie sie psychicznie do kapieli ;). np wybieram ubranka, robie mleczko i takie tam.
gorzej u nas jest z jednoczesnym np kąpaniem mlodego i pilnowaniem by kinga zjadla kolacje, albo pomoca w myciu jej zebow gdy musze mu dac butelke. to mnie troche stresuje bo nie umiem sie rozdwoic :/. czasem gdy babcia jest w pracy i moj mąz tez to bywa ciezko. wtedy ja sie denerwuje a mlody to wyczuwa i jest rozdrazniony.
staram sie wiec wyluzowac i nie przejmowac tak bardzo. stad olewam schematy i plany, ktore nie moga ulec zmianie. jak wypadnie wykapac o 21, to tez sie swiat nie zawali, a jak kinga raz nie umyje zebow to tez od razu jej nie wypadna ;P.

zostalo mi pozbyc sie 3kg do wagi sprzed ciazy.
tyle ze ja jem roznosci, ktorych nie powinnam.
wstydze sie za siebie.
inaczej pewnie juz dawno mialabym minus te 3kg.

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Witam sobotnio:)

Poziomka - my kąpiemy Duśkę 2-3 razy w tygodniu ok 20stej. Schemat dnia u nas wygląda tak: podnosimy się ok 9, mama wypija kawę, potem przewijanko i cyc. Duśka ma rano 2-3h czuwania, potem cyc i drzemka na 3-4h. Pobudka, przewijanko, cyc, popołudniowe czuwanko, cyc, drzemka, cyc, przewijanko i już jest ciemno:D Karmienie o północy a potem jedno ok 4 nad ranem. Mało skomplikowane to życie niemowlaka:smiech::smiech::smiech:

Mi jak zwykle myśleć o kilogramach się nie chce, ale fakt jest taki że ubrania sprzed ciąży na mnie wiszą co niebawem wymusi zakupy:/ Ale wszystkim walczącym z wagą życzę powodzenia i sukcesów:oczko:

Pogoda dziś bura, aż nic się nie chce... Ograniczam więc plan sobotni do zrobienia prania, posegregowania bielizny i uwalenia się po krowiemu przed tv.

Pozdrawiam weekendowo!!

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

luza - rozumiem kwestię ograniczonego zaufania, ja też jedynie swojej mamie jestem w stanie zostawić swoją zgraję bez żadnych obiekcji. Po za zaufaniem jest jeszcze jedna rzecz - wiem że moja mama nie da chłopakom wejść sobie na głowę i szanuje zasady jakie im narzuciłam, w przeciwieństwie np teściowej, która wychodzi z założenia że u babci/przy babci więcej im wolno i już... a potem się dziwi że dostają szleju i rozrabiają:/ No cóż, jak sobie pościelesz...

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

OoOoOoO!! No to wchodzimy na pole minowe:smiech::smiech::smiech:
- owiń się najlepiej bandażem bo piersi przeziębisz
- zimno jej
- płacze?? Oj to kolka, na pewno kolka, bo synek miał jak był mały
- zimno jej
- nie trzymaj jej pionowo bo ma za słaby kręgosłup
- zimno jej
- czerwona wstążeczka przy wózku musi być aby uroków nie było
- zimno jej
- nie pozwalaj obcym zaglądać do wózka
- zimno jej

Co do zimno jej to zazwyczaj ciąg dalszy wygląda tak:

ja: nie, nie jest jej zimno
teście: jak nie jak rączki ma zimne!!
ja: bo nimi ciągle macha!!
teście: jak rączki ma zimne to na pewno jest jej zimno!!

Po jednej takiej wizycie, gdzie musiałam Sambiego jako malucha zostawić na chwilę z teściami miałam 3 tygodnie wysilonej walki z potówkami....

Dodam że teście mieli dwójkę dzieci - moje to trzecie, a ponadto niemowlęta z początku życia zawsze mają zimne rączki i nóżki!!
Wrrrrrrrrrr......

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

poziomka
witam sie
mam chwilkę czasu bo młody jakoś lepiej sypia wieczorami.
kurde nie ogarniam sie chwilami, to juz prawie tydzień jesteśmy w domu, a ja czasem nie mam jak wziąć prysznica
dziś znów problem z jedną piersią, mam płaskie brodawki wiec uzywam kapturków i tak wczoraj jedna piers zaczeła krwawić jak mały zaczał ssać, no i z jednej trza było karmić
po bepanthenie troche sie podgoiło ale dziś popołudniu znów to samo...

strasznie mnie to stresuje ze nie nie moge z obu karmić, wiec trza odciągać

chi\cialam wprowadzić jakis plan dnia, bo naczytałam sie książek, ale jakoś póki co mi nie wychodzi, choć mały zazwyczaj je co 3 h czasem zdaży sie że co 2,
jaki wy macie schemat dnia, kiedy kąpiecie maluchy?

ja wybudzam małego no chyba ze sam sie obudzi, zmieniam pieluchę, karmię i usyypiam co nie zawsze wychodzi i trwa czasem ponad godzine, chciałam taka rutyne wprowadzić, żeby mniej więcej wiedzieć że już jest głodny .

dobra uciekam
pozdrawiam was gorąco

Też miałam z piersiami przeboje. Bolała mnie straszliwie tylko lewa pierś. Jak zasysał to jak by mi sutek cięli żyletkami, aż mi łzy leciały tak przez minutę, a potem jakoś szło. Smarowałam kremami po każdym karmieniu. Robił mi sie strupek na koniuszku i za każdym razem mały go naruszał i wtedy był ten ból. Nie przestawałam karmić z tej piersi, chodź byłam zawsze w stresie jak miałam go podać. Po prostu ze łzami w oczach to znosiłam, a teraz mam super zahartowany cycuszek. Nie stosowałam żadnych ochronek. A czy nie lepiej żeby mały wyciągnął tobie brodawkę sam. Najważniejsze żeby maleństwo zassało, a potem to ją sobie w dziubku uformuje. (ale ty wiesz najlepiej co dla ciebie i maleństwa dobre, więc się nie sugeruj)
My kąpiemy w przedziale od 19 - 21. Jak śpi już długo (dobre 3 godz.) to go wybudzamy delikatnie, a jak krótko to czekamy.To wszystko zależy od sytuacji. U nas nas już się wszystko unormowało: 19-21 kąpiel, 22-23 karmienie, przewijanie, 2-3 karmienie przewijanie (na szczęście o tej godzinie już nie robi kupy) , 6-7 karmienie przewijanie (duuuża kupa), 9 to samo, a potem rozmawiamy przez godzinkę i spanko, potem to już się nie zastanawiam, rytm dnia sam się układa.

Odnośnik do komentarza

bogdanka2
OoOoOoO!! No to wchodzimy na pole minowe:smiech::smiech::smiech:
- owiń się najlepiej bandażem bo piersi przeziębisz
- zimno jej
- płacze?? Oj to kolka, na pewno kolka, bo synek miał jak był mały
- zimno jej
- nie trzymaj jej pionowo bo ma za słaby kręgosłup
- zimno jej
- czerwona wstążeczka przy wózku musi być aby uroków nie było
- zimno jej
- nie pozwalaj obcym zaglądać do wózka
- zimno jej

Co do zimno jej to zazwyczaj ciąg dalszy wygląda tak:

ja: nie, nie jest jej zimno
teście: jak nie jak rączki ma zimne!!
ja: bo nimi ciągle macha!!
teście: jak rączki ma zimne to na pewno jest jej zimno!!

Po jednej takiej wizycie, gdzie musiałam Sambiego jako malucha zostawić na chwilę z teściami miałam 3 tygodnie wysilonej walki z potówkami....

Dodam że teście mieli dwójkę dzieci - moje to trzecie, a ponadto niemowlęta z początku życia zawsze mają zimne rączki i nóżki!!
Wrrrrrrrrrr......

ale sie nasmiałam jak to czytałam :36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha:
Ja nie mam juz tesciów, a moi rodzce sa w USA wiec tylko pozostały porady przez skypa. Szkoda ze nie mam takiej pomocy jak wy, to na pewno duze udogodnienie, wiec trzeba czasem przetrwac te komentarze i korzystać z pomocy.
Byliśmy ostatnio u m. brata i jego zona (mają juz 2 synów około 20l.) jak dotykała małego raczek to mówiła: ma zimne rączki, zimno mu, a ja mówie ze nie i tak przez 2 dni. Dokładni Bogdanka dzieci mają chłodne dłonie jak nie śpią.

Odnośnik do komentarza

megi - szczerze?? Pomocy żadnej, ale złotych rad tysiące... Co lepsze, jakiś czas temu przyjechali, teściowa poszła do pokoju zabaw chłopców i rzuciła hasło "tak Szczepanku, pobawimy się ale babcia musi usiąść bo ją bolą nogi" WIECIE JAK CIĘŻKO WYTŁUMACZYĆ 3 LATKOWI ŻE TO NIE "BABCIA BOLĄ-NOGI" ALE "BABCIA ZUZIA"?????!!!!!!!! Dopiero ostatnio dotarło do syncia że babci już nogi nie bolą i że ma imię.... A ile było oskarżycielskich spojrzeń że Szczepcio nazywa ją jak nazywa!!!!

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

bogdanka2
luza - a idź!! Do szału mnie doprowadzają z tym otulaniem i okrywaniem!! Wpadają z wizytą i zanim ja zrobię herbatę to brzdące mają na sobie zimowe skarpety... Dobrze że kurtki i czapki chowam w wiatrołapie bo ciężko im się niepostrzeżenie prześlizgnąć koło kuchni...

Oby babcia-BOLA NOGI nie wpadła na pomysł zakupu własnego zestawu ciepłych ubranek.Bo bedzie przychodzic do was i ubierac w to Duske, aby ta nie zmarzła.:o_noo:

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k8utphike.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6ydnnb1ynf4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/82dokqi1uttyc63j.png

Odnośnik do komentarza

:) moja mama tez ciagle powtarza mi ze Piotrusiowi jest zimno bo ma... zimne rece ;)
cos w tym jest!
tlumaczylam po stokroc ze w szpitalu wyczulili, ze moze miec zimne rece, ze moze miec wrecz siniejace nogi, bo taka ma sklonnosc i ze to sie nazywa jakos 'niedojrzalosc tkankowa', a to czy jest mu zimno nalezy sprawdzac na karku. gdy ma tam cieplo to znaczy ze JEST MU CIEPŁO. ale mamy to nie przekonuje. potakuje, zgadza sie, ale to ze zimno mu stwierdza za kazdym razem lapiac go za raczke ;).

ja kąpie Piotrusia codzien. inaczej pewnie mialby odparzenia bo ma strasznie delikatna skore i w zagieciach pod paszkami nawet przy czestych kapielach i stosowaniu kremow i tak ma zaczerwienione.

pediatra kazala mu podawac calcium pantothenicum zapewne wlasnie m.in. z tego powodu. kiedys sie jej zalilam ze straszliwie ma delikatna skore, a do tego bardzo mu sie łuszczy, po czym nam to zlecila.

co do wagi to nie tak do konca. zostalo mi 3kg, ale ja w czasie ciazy przytylam tylko 7kg... wiec po 6 tygodniach to srednie osiagniecie - te wciaz na plusie 3kg :/.

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

luza74
bogdanka2
luza - a idź!! Do szału mnie doprowadzają z tym otulaniem i okrywaniem!! Wpadają z wizytą i zanim ja zrobię herbatę to brzdące mają na sobie zimowe skarpety... Dobrze że kurtki i czapki chowam w wiatrołapie bo ciężko im się niepostrzeżenie prześlizgnąć koło kuchni...

Oby babcia-BOLA NOGI nie wpadła na pomysł zakupu własnego zestawu ciepłych ubranek.Bo bedzie przychodzic do was i ubierac w to Duske, aby ta nie zmarzła.:o_noo:

hehe no wszystko jest możliwe...babcie tak mają...moja mama i teściowa wiecznie pytają czemu nie zakładam małej niedrapek żeby jej ciepło było, a jak zobaczyły śpiochy z odwijanymi rękawkami z których się robią niby-niedrapki to obie mało apopleksji ze szczęścia nie dostały :o_noo::o_noo::o_noo:

u nas sobota jak zwykle - czyli wariackie sprzątanie i pranie w przerwach kiedy mała śpi, jutro zapewne napadną mnie imieninowi goście...ale poszłam na łatwiznę i nie upiekłam ciasta tylko m przywiózł z dobrej cukierni mmmm...pychotka....ciasto czekoladowe z frużeliną porzeczkową i serniczek mniam :)

co do wagi....po porodzie ważyłam tyle co przed, teraz mam ok 2 kg na plusie i nie wiem czemu, bo żyję na sucharach normalnie :ehhhhhh:

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

bogdanka2
OoOoOoO!! No to wchodzimy na pole minowe:smiech::smiech::smiech:
- owiń się najlepiej bandażem bo piersi przeziębisz
- zimno jej
- płacze?? Oj to kolka, na pewno kolka, bo synek miał jak był mały
- zimno jej
- nie trzymaj jej pionowo bo ma za słaby kręgosłup
- zimno jej
- czerwona wstążeczka przy wózku musi być aby uroków nie było
- zimno jej
- nie pozwalaj obcym zaglądać do wózka
- zimno jej

Co do zimno jej to zazwyczaj ciąg dalszy wygląda tak:

ja: nie, nie jest jej zimno
teście: jak nie jak rączki ma zimne!!
ja: bo nimi ciągle macha!!
teście: jak rączki ma zimne to na pewno jest jej zimno!!

Po jednej takiej wizycie, gdzie musiałam Sambiego jako malucha zostawić na chwilę z teściami miałam 3 tygodnie wysilonej walki z potówkami....

Dodam że teście mieli dwójkę dzieci - moje to trzecie, a ponadto niemowlęta z początku życia zawsze mają zimne rączki i nóżki!!
Wrrrrrrrrrr......

Witam Kochane.:Kiss of love:
Bogdanka zimno jej ja tez tak mam i jeszcze przykryj go a jaki on malutki ...
Teściowa jest bezbłędna.
U nas rytm dnia to ok 20 kąpiel , masaż a wcześniej cyc.
Po kąpieli cyc , przytulanie i później próba usypiania bo w miedzy czasie jest suszarka i masaz brzuszka ( kolka). oststnio ok 21 niestety butla i to 150ml mleka a potem ok 2-3 w nocy cyc , ok. 5 cyc, ok 7.30 cyc i o 9 tej cyc a potem spacer i ok 12.30 cyc
itp.
czasem brakuje mi mleka . Jakiś kryzys od 3 dni mam tak ok 21 szej i dlatego musiałam podac butle .
Luza jak neurolog ??

Zycze miłej soboty :mylove::Kiss of love:
Buziaki dla Maluszków i Mam .

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

a i pytanie. zapomnialam co ta kobieta mi mowila. zreszta nie wiem czy warto by jej bylo wierzyc.
to becikowe ustawowe, to od panstwa to mamy dostac w jakim terminie?
nie pamietam czy mialo byc do m-ca, czy do dwoch? w sensie czy do konca listopada czy do konca grudnia?
wniosek zlozylam 25 pazdziernika i jak na razie kasy ni ma.
mam liczyc ze bedzie po niedzieli? czy lepiej sie nie łudzic :/.

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

CosmoEwka
a i pytanie. zapomnialam co ta kobieta mi mowila. zreszta nie wiem czy warto by jej bylo wierzyc.
to becikowe ustawowe, to od panstwa to mamy dostac w jakim terminie?
nie pamietam czy mialo byc do m-ca, czy do dwoch? w sensie czy do konca listopada czy do konca grudnia?
wniosek zlozylam 25 pazdziernika i jak na razie kasy ni ma.
mam liczyc ze bedzie po niedzieli? czy lepiej sie nie łudzic :/.

Do 60 dni. Na pocieszenie - bratowa dostała 59 dnia:/ Ustawowe już dostałyśmy - teraz czekamy na gminne;)

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...