Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Powiem wam, ze wyrwałabym się na zakupy kupić jakąś bluzeczkę. Może w weekend mąż zostanie z małym, a ja z siostrą się wybiorę. Już teraz wiem, że tęskniłabym za nim w tym czasie. Moja mała kruszynka. Wiktorek znacznie podrośl. Wyraźnie nie mieści się w ubranka z przed 1,5 miesiąca. W załączeniu jedno zdj. pokazujące to. Nie mogłam się powstrzymać i załączyłam zdj. jak wczoraj wróciliśmy ze spacerku. Mały spał jak go rozbierałam i w tym momencie zaczął się ślicznie uśmiechać, na szczęście udało mi się to uchwycić.
Ogólnie Wiktorek jest grzeczny i nie mam z nim problemów. Kolki mu nie dolegają i jak zje i pogada ze mną (bo już się pięknie rozgląda i wydaje różne dzwięki) to idzie w kimono. Główkę trzyma już sztywniej i ładnie przewraca z boku na bok. Jestem pod wrażeniem jego szybkich zmian.

Odnośnik do komentarza

Witam i ja:o_master:

U nas jednak kolek nie ma, odkąd odstawiłam herbatkę na laktację (4 zioła HERBAPOL) to i z małym jest wszystko ok i już nie ma tyle bączków i kupki są normalne...Nie piłam kilka dni i był spokój, napiłam się znowu i znowu był krzyk przy każdym bączku, odstawiłam i znowu spokój.. Espumisan tylko pogarszał sprawę...
Herbatkę zaczęłam już pić w szpitalu i faktycznie jak sięgnę pamięcią to od tej pory mały mi krzyczał i puszczał straszne bąki, ja sądziłam ,że jemu to pomaga właśnie w puszczaniu bączków, bo i ja chodziłam po nich wzdęta jak balon... Teraz piłam jedną dziennie ale efekty były takie same, nie wiem czy wszystkie te herbatki tak mają ale ta herbapolu na 100% może niektórym dzieciaczkom ona właśnie pomaga jeśli faktycznie mają jakieś dolegliwości ale u mnie tylko szkodziła ,a espumisan tylko pogarszał sprawę, a ja głupia przez tyle czasu myślałam ,że moje dziecko ma kolki, ale kolki są regularne ,codziennie i mniej więcej o tych samych godzinach, stało się to dla mnie podejrzane jak któregoś dnia moje dziecko było bardzo spokojne, wręcz pogodne, cały dzień i całą noc pięknie spał, ale nie powiązałam tego z tą herbatką, a właśnie wtedy jej nie piłam, powiązałam to z mlekiem którego ,także tego dnia nie piłam... Potem znowu był płacz przez kilka dni, to zaczęłam ze swojej diety eliminować wszystko co tylko możliwe ale i to nic nie dało, aż w końcu jakoś tak się stało ,że nie napiłam się herbatki ze dwa dni i w domu żadnych płaczów, Filipek budził się tylko na karmienie... Zaczęłam się domyślać ,że to jednak ta herbatka ale żeby się upewnić to znowu jedną wypiłam i znowu był krzyk, więc odstawiłam na dobre i jest ok::):
Wczoraj poczytałam trochę opinii w necie i pojawiają się już takie teorie jak moja, ale dużo jest pochwał, może dlatego ,że jeszcze się kobitki nie połapały ,że szkodzą ,a może niektórym właśnie pomagają na zasadzie espumisanu? Ciężko powiedzieć ale ja już się jej nie napiję :hahaha:

CosmoEwka mogę Ci polecić proszek troisty, jest to bardzo stare i sprawdzone :Oczko:
Można kupic go w aptece, kosztuje jakies 5-7zl.
Wskazania

Zaparcia, wzdęcia, kolka jelitowa, zaburzenia trawienia, czkawka, nadkwaśność.

Stosowanie

Doustnie, 1/4 łyżeczki do herbaty 1-3 razy dziennie.

Skład

100 g:
Substancje czynne – 49,6 g węglanu magnezu (Magnesie carbonas), 19,8 g korzenia rzewienia (Rei radix), 0,6 g olejku koprowego (Foeniculi aetheroleum) oraz substancję pomocniczą: sacharozę.

1 g proszku zawiera około 4,5 mg związków antranoidowych, w przeliczeniu na reinę.

Działanie:

przeciwwzdęciowe
zobojętnia nadmiar kwasu solnego w żołądku
lekko przeczyszczające

Dziewczyny maleństwa śliczne ::):

La Luna widzę ,że 30-go października mieliście jeszcze piękną pogodę, zazdroszczę jak widzę ,że byłaś tam tak lekko ubrana, a u nas już minusowe temperatury...

Odnośnik do komentarza

Wydaje mi się ze w dzisiejszych czasach zbyt łatwo sięga się po leki i wspomagacze. Przecież te kolki były, są i będą i zbytnie wspomaganie może czasem szkodzić maleństwu. My nic nie stosujemy, a jak zapłacze to go masuję (ale tak naprawdę to ja nie wiem co to jest kolka u maleństwa). Teraz zauważyłam że najlepszą pozycją dla małego żeby sie załatwił to lekko pochylony, tak jak by siedział. Trzymam go wtedy na kolanach, a a główka wyżej i wtedy sadzi wielkie kupacze, szczególnie rano:36_1_21:
Jeśli jest problem z kupkami, to spróbujcie dziewczyny zmienić dietę na bardziej lekkostrawną i pić dużo wody.

Odnośnik do komentarza

CosmoEwka
wczoraj piotrus pierwszy raz zagruchal.

u nas jest kolka. nie ma problemu ze zrobieniem kupki. po prostu ma wzdecia i bole brzuszka. bączki puszcza nie raz z krzykiem. nozki podkurcza, caly sie kuli.
nie wiem czy herbatka koperkowa mu pomaga czy wrecz przeciwnie.
gdy je spokojnie i porzadnie mu sie wyodbija jest lepiej, no ale i tak noce sa trudne.

Zatem może spróbuj z tym proszkiem troistym...

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry piątkowo:)

Za oknem szarówa, a w domu zamieszki... Echhhhh... Duśka ma coraz bardziej kumate spojrzenie i patrzy z dezaprobatą na działania braci... a może robi kupę??:smiech::smiech::smiech:
megi - podzielam zdanie o wspomagaczach, szczególnie, że na przykładch mi bliskich różne "odpierdzaczki" daje się profilaktycznie zapominając o trzymaniu pionowo (bo podobno dziecko ma za słaby kręgosłup), kładzeniu na brzuchu (bo nie wygodnie dziecku) itp itd:/ Z drugiej str pozwolić dzidzi cierpieć i patrzeć na jej ból kiedy można pomóc??... Myślę że odp nasuwa się sama;)

luna - no normalnie mróz macie:hahaha::hahaha::hahaha:

Co do kupek, bączków itd to Duśka ma już harmonogram:hahaha: około 4 rano puszcza nie bączka a bączura aż się kołdra podnosi, a ok 9 kiedy mama się obudzi wali jak partyzantka z okopów :smiech::smiech::smiech:całą serią 4-5 kupsztali w odstępach tak 5-10 min:smiech::smiech::smiech:

Niestety tropem braci mamy odpażonko...:( Jak zwykle mama przedobrzyła z okryciem w podróży:( Na razie sudocrem, a jak nie to dzień z Tormentiolem... Nie możemy przecież dopuścić żeby kunciapa się tak brzydko czerwieniła przez dłuższy czas;)

A tu małe gruchu-gruchu do Babci

https://picasaweb.google.com/112504181204836069620/Adelcia?authkey=Gv1sRgCL7P9rij8MrNDA#5676274934215768098
Pozdrawiam i miłego dnia Mamuśki!!!

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Ale pogoda dziś do bani. Brak słońca mnie dołuje. Mój Wiking (tak do niego mówi chłopak mojej siostry i sie przyjęło) tez już wydaje różne dźwięki. Strasznie się skupia jak chce coś powiedzieć i zauważyłam ze potrafi naśladować proste miny np. dzióbek i wyjmowanie języczka, a jak mu śpiewam piosenkę "kasztany" (na razie nie znam piosenek dla dzieci) to patrzy na mnie nieruchomo z otwartą buzią. Ogólnie jest coraz mniej absorbujący i przyznam, że pomiędzy karmieniem, zmianą pieluchy i porannej aktywności to się nudzę. Doszło do tego że oglądam ciągle wiadomości, a niedawno expoze premiera w sejmie. Obiadek juz przygotowałam, dziś króluje dorsz z kaszą jaglaną.
Mały wali już takie duże kupy, ze nie sposób wycierać to chusteczkami. Wkładam go pod kran z ciepłą wodą i załatwione, a poza tym zimne chusteczki powodują u niego fontanny siusków.:Śmiech:
Ewka współczuje kolek u małego.
Bogdanka Adelcia ślicznie juz mówi:36_1_21: Widać u niej duże skupienie i chęć rozmowy.

Odnośnik do komentarza

Cześć mamusie ::):
Marzenka, Megi bardzo dziękuję za Wasze porady w sprawie laktacji. W sumie jak przeczytałam, to robię prawie wszystko, nie próbowałam tylko masaży i bawarki. U mnie z tą laktacją jest jakoś dziwnie, mam jakby kryzys poranno-dopołudniowy. Myślę, że jest to związane z z tym, że Nastunia nie jest w stanie ustalić sobie w tych godzinach konkretnych godzin posiłków. Po południu i w nocy najada się bez problemu. Jak uda mi się coś ściągnąć (a ściągam jakoś niewiele) to dokarmiam ją moim mleczkiem, a jak nie to mm. Ale dokarmiam ok. 30 do góra 60 ml dziennie, a Nastka przybiera na wdze ładnie, więc chyba się najada.
Dziewczyny dzieciaczki cudne, niesamowite jak szybko się zmieniają. La luna zazdroszczę pogody, tylko spacerować. Megi fajne to zdjęcie w przymałym ubranku :D Bogdankajak zobaczyłam gadającą Adelkę to się już nie mogę doczekać pogawędek z moją córcią ::): Na razie uwielbia słuchać, wygląda na taką skupioną :D

A to moja iskierka - skończone 3 tygodnie

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

IWA23
A on ma tylko z gazami czy i ze zrobieniem kupki problem ,bo mi lekarka poleciła dawać synowi rumianek i dawałam mu codziennie do picia zamiast herbat do 3m-ca i nie było problemu z kupami i gazami a potem dostawał soczki marchwiowe jabłkowe i rumianku nie dawałam już w tedy bo soczki pomagały.

Zaczełam podawac Kubie rumianek do picia i jest poprawa z brzuszkiem. Jest spokojniejszy,nie meczą go te gazy,a jak brzuch zaboli to suszarka idzie w ruch i działa cuda. Kuba zaraz sie uspokaja i robi takie fajne minki.Widac że dobrze mu jest wtedy.
Niestety nie chce nadal spac w swoim pokoju.Była u mnie kolezanka z wahadełkiem,pochodziła po mieszkaniu i stwierdziła ze sama by nie pospała w tym pokoju.Nigdy sie tym nie interesowałam,ale teraz mam zamiar zagłebic sie w tym temacie.

Zycze Wam miłego dnia.:36_1_21:

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k8utphike.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6ydnnb1ynf4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/82dokqi1uttyc63j.png

Odnośnik do komentarza

Laluna, Monka - śliczne te wasze maleństwa i mają już takie włoski. Wiktorek musi poczekać na taka bujna czuprynkę.
Ewka co do chrztu to jestem zielona, przyznam ze zapomniałam o tym. Pewnie poszukam coś na Allegro i zrobię z mojego Wiktorka Aniołka:angel_star:

Chyba mój mały ma uczulenie. Ma mini krostki na brodzie, nad ustami i koło oczu, a dzisiaj zauważyłam nieliczne na brzuszku. Ciekawe czy po wyrobach mlecznych, bo do tej pory jadłam jogurty, sery twarogowe i codzienna herbatka z mleczkiem. Od dzisiaj odstawiam mleko i będę obserwować.
Dzisiaj byliśmy na rehabilitacji. Przyznam, ze ta babka potrafi uspokoić maleństwo. Wyćwiczyła małego, a teraz śpi jak suseł.

Zdjęcie nr 1 pt. "Ale o co chodzi ?"
Zdjęcie nr 2 pt. " Nie ma to jak między cycusiami"

Odnośnik do komentarza

megi-Twój aniołeczek ma bardzo inteligentne spojrzenie a jeśli chodzi o włoski to on jest blondynek więc włoski ma tylko nie widać
luza-ja też wierzę w wahadełko ,to nie przesąd a nauka ,doskonale wykrywa żyły wodne ,miałam kiedyś znajomego brata zakonnego który zajmował się tym amatorsko i na polu mojego taty znalazł ciek wodny ,we wskazanym miejscu tata wykopał studnię ,a wczesniej wszyscy twierdzili ,że w tej okolicy wody nie ma,dodam ,że mój tata miał ogrodnictwo(folie, szklarnie itp to woda była mu niezbędna)
cosmoevka-ja dla mojego pierwszego synka kupiłam biały kombinezon (w sklepie karitasu)ubierałam mu potem na spacery a jak wyrósł to nosił go syn znajomej,chrzyciliśmy go w lutym to taki ciepły kombinezonik był jak najbardziej na miejscu do tego biała czapeczka i białe buciki a pod spodem miał niebiesko -białe śpiochy ,które służyły mu na codzień

http://www.suwaczki.com/tickers/o1488u695sbx826y.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044080980.png?1320

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d1exax3bi.png

Odnośnik do komentarza

Witam:)

megi, luna - cudne fociaki:):):):) Basia jest cudna a Wiktorek to istny amant:):):)

megi - obserwuj czy to nie potówki. Sezon grzewczy rozpoczyna się na dobre a ja zawsze mam problem w tym okresie z przegrzewaniem dzieci;)

Prawdopodobnie zaraz zacznie się problem chrypania i kasłania naszych październikowych (lub prawie) maluchów:( Nawilżamy więc powietrze Drogie Mamuśki:)

ewka - trendów nie znam... Najgorzej to chrzcić w lecie - nie ma bata żeby kupić letni (czyt. dostosowny do 30 stopni w cieniu) ciuch - Sambi był chrzczony w lipcu, a jedyne co udło mi się dostać w odcieniu śnieżnobiałym dla chłopca to był komplecik śpiochy+bodziak. Efekt?? Nasz Mały Szatanek paradował przed ołtarzem w body i gołymi nogami :smiech::smiech::smiech:. Mamy ten fart że na jesień/zimę jest zatrzęsienie polarowych, welurowych i innych -owych cudeniek, które nadadzą się na tą okazję a i dadzą się zastosować w przyszłości. osobiście doradzam dobranie czegoś poprostu pod kolor - i tak najważniejsza jest "Szatka-Szmatka" a nie całość ubioru:)

monka - spokojnie, jeszcze pogadacie, a jak dojdzie do wieku że buzi nie będzie zamykać to zatęsknisz jeszcze za tym pierwszym miesiącem, kiedy wszystko wyrażała spojrzeniem :hahaha::hahaha:hahaha: Mi obecnie już drugie Bobo zaczyna pyskować... Masakra...:hahaha:

Pozdrawiam sobotnio;)

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór
dziś po 3 tyg w szpitalu w końcu jesteśmy w domu, czuje sie jakbym wyszła z więzienia
ciężko było......teraz czas na zaklimatyzowanie sie z bobasem w domu ...

Igorek w lepszym stanie jest, choć czeka nas rajd po różnych lekarzach niestety na kontrole..

Eh może znajdę czas żeby trochę opisać nasze przejścia...ale chciałabym chyba o tym zapomnieć...myslę że jednak się nie da....

Pozdrawiam was wszystkie mamuski, jak znajdę czas to poczytam zaległe posty
Buziaki

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

Witam ::):
luna cudna ta Twoja Basieńka, taka czarnulka :) i oczka ma śliczne.
Megi muszę przyznać, że Twój okruszek robi cudne minki, zawsze się uśmiecham jak oglądam jego zdjęcia. I dokładnie tak jak pisze luna, Twój Wiking ma włoski, tyle że blond, a nasze mają czarne czuprynki to widac z daleka :D.
Ewka tez się nie zanm na obecnych trendach, ale wydaje mi się, że najlepiej wybrać jakieś białe ubranka, które pózniej spokojnie wykorzystasz na co dzień. Moja bratowa chrzciła zimową porą swoich chłopców i wybierała białe swterki i spodenki lub pajacyki. Wiem, że najgorszy problem miała ze znalezieniem białej czapeczki :) Koleżanka, która chrzciła 2 lata temu pażdziernikowego synka, miała tylko biały kombinezonik, a pod spód założyła, wcale nie białe, spodnie, koszulę i kamizelkę, także było elegancko.
Luza dużo tego rumianku dajesz do picia Kubusiowi, bo sie zastanawiam, że może też bym spróbowała, to może Nastusia zacznie robic kupki normalnie i skończą się brzuszkowe problemy.
Bogdanka tak wiem, czekam spokojnie, aż moja iskierka sie rozgaworzy i rozgada, na razie się cieszę jej minkami i wnikliwym spojrzeniem ::): Ale to niesamowite, że Wasze dziciaczki są troszkę starsze i już tyle potrafią :D:D:D

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...