Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

malutka2326
Jestem! Moje skurcze zaczęły się wydłużać do 20 minut po tym jak wlazłam pod prysznic :Wściekły: Położyłam się zmęczona i zasnęłam... Miałam dziś wizytę u gina i całe szczęście bo mnie przynajmniej zbadał... Nasze maleństwo ewidentnie robi nas w ch..ka bo był to fałszywy alarm, rozwarcia brak :Wściekły:
Skurcze mam ze dwa ,trzy na godzinę ale takie niczego nie wróżą ,a już miałam nadzieję :hahaha: Dobrze ,że do szpitala nie pojechałam :Psoty:

Ale takie skurcze to już coś, to znak że już blisko. Ja na razie mam tylko czasem twardnienia brzucha.

Odnośnik do komentarza

megi79
malutka2326
Jestem! Moje skurcze zaczęły się wydłużać do 20 minut po tym jak wlazłam pod prysznic :Wściekły: Położyłam się zmęczona i zasnęłam... Miałam dziś wizytę u gina i całe szczęście bo mnie przynajmniej zbadał... Nasze maleństwo ewidentnie robi nas w ch..ka bo był to fałszywy alarm, rozwarcia brak :Wściekły:
Skurcze mam ze dwa ,trzy na godzinę ale takie niczego nie wróżą ,a już miałam nadzieję :hahaha: Dobrze ,że do szpitala nie pojechałam :Psoty:

Ale takie skurcze to już coś, to znak że już blisko. Ja na razie mam tylko czasem twardnienia brzucha.

Szybko to pojęcie względne, niestety, bo przewidują z kilkutygodniowym lub kilku dniowym lub kilku godzinnym wyprzedzeniem:/ W sytuacji kiedy mówimy o nieuniknionym to wiemy że nic nie wiemy :smiech::smiech::smiech:

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

bogdanka2
megi79
malutka2326
Jestem! Moje skurcze zaczęły się wydłużać do 20 minut po tym jak wlazłam pod prysznic :Wściekły: Położyłam się zmęczona i zasnęłam... Miałam dziś wizytę u gina i całe szczęście bo mnie przynajmniej zbadał... Nasze maleństwo ewidentnie robi nas w ch..ka bo był to fałszywy alarm, rozwarcia brak :Wściekły:
Skurcze mam ze dwa ,trzy na godzinę ale takie niczego nie wróżą ,a już miałam nadzieję :hahaha: Dobrze ,że do szpitala nie pojechałam :Psoty:

Ale takie skurcze to już coś, to znak że już blisko. Ja na razie mam tylko czasem twardnienia brzucha.

Szybko to pojęcie względne, niestety, bo przewidują z kilkutygodniowym lub kilku dniowym lub kilku godzinnym wyprzedzeniem:/ W sytuacji kiedy mówimy o nieuniknionym to wiemy że nic nie wiemy :smiech::smiech::smiech:
witajcie:) przperaszam, że się wtrącam;)
hihih.. pewnie, że to pojęcie względne.. ja miałam urodzić najpóźniej tydzień przed terminem, a jest już tydzień po i wciaż czekam..;) cierpliwości Wam życzę i szczęśliwych rozwiązań:) pozdrawiam- wrześnióweczka:)

Odnośnik do komentarza

Cześć mamuśki
Kurcze jak ten czas leci, większość z Was to już niedługo będzie po..
Ja chyba bedę ostatnia z nas wszystkich..trochę się boję ze nie bede wiedziała czy to już czy fałszywy alarm, tak jak to było u malutkiej..niby skurcze pokazywały ze to już...a tu proszę...

Chyba w końcu powinnam sie wziąć za pranie i prasowanie wszystkich rzeczy małego póki pogoda ładna choć i tak nie ma jak suszyc na powietrzu bo balkonu brak :(

Torba juz prawie skompletowana ale nie spakowana, czekam jeszcze na parę rzeczy zamówionych..

Pozdrawiam Was gorąco

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

na zebraniu rady rodzicow myslalam ze zejde. dostalam takich boli kregoslupa ze az tchu mi brakowalo. na szczescie po chwili ustapilo.
jak wrocilam do domu, wzielam sie w kupe i spakowalam torbe.
przygotowalam ubranka dla dzidziusia na wyjscie. maz byl w szoku ze te spioszki takkie malutkie. musialam mu wiec uswiadomic ze wiekszego dziecka niz na te spioszki nie zamierzam urodzic ;).
dla siebie tez spakowalam rzeczy ale brakuje mi kilku do dodania, bo wciaz je uzywam, ale przy okazji kolejnego prania doloze juz na stale.
moja misja jest doczekac do pazdziernika. moge nawet przenosic. nie spieszy mi sie.
dzis najbardziej daje mi w tylek kaszel. przy kazdym kaszlnieciu szarpie mi brzuchem i az sie boje o ta moja nieszczesna szyjke. pomijam juz ciagle nieregularne skurczybyki.

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Widzę, że już wszyscy poszli spać, a ja właśnie wysłałam maila do pracy z tym co dzisiaj wyprodukowałam. Nie powiem mam dość, ale obiecałam sobie, że do końca przyszłego tygodnia będę codziennie skupiać się na wykończeniu wszystkiego w pracy, mam nadzieję że mi się uda.
No i wpadłam Was poczytać, ciekawa czy mamy kolejnego maluszka, a tutaj takie wieści:)
Malutka trzymam kciuki żeby następnym razem to już nie był fałszywy alarm, ale muszę przyznać, że troszkę mnie przeraziłaś, że te przepowiadające mogą tak długo trwać i być tak dokuczliwe.
Megi ja zazdroszczę trochę tej przyjemnej nudy, bo u mnie właśnie ostatnio jakieś wariactwo, nawet nie wiem kiedy dzień mi mija.
La luna mam nadzieję, że już niedługo jednak wszystko się u Ciebie ułoży, ale mi zrobiłaś smaka na frytki :D
Ewka tą końcówkę masz rzeczywiście ciężką, ja też jak ty koniecznie chcę doczekać października, przynajmniej do połowy.
Poziomka no ja właśnie też tak myślę, że dziewczyny to za niedługo już będą po, a ja zostanę sama. No ale jeszcze ty jesteś na końcówkę października, Ewka i chyba Kevadra.
Marigold trzymam kciuki za przespaną noc :)
Bogdanka zaraz puszczam Twój kawałek co nam dzisiaj zapodałaś to chyba zasnę w sekundę :D
Kolorowych snów brzuchatki bez bóli i wycieczek do kibelka. Pozdrawiam ::):

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

Kawka wypita, szataniątko nakarmione, czas by się chyba wykąpać:D:D:D Po wczorajszym ogarnianiu jakoś nie mam co robić.... Dziś wyniki na pasożyta i wszystkie trzyliterówki:D:D:D Kompletujemy się - nie ma co:D:D:D Może i uderzymy po odbiór pieluch, chusteczek, aspiratorka itp - ostatnie niezbędne zakupy:) Resztę załatwi Luby jak będziemy w szpitalu (jak sól fizjologiczna, gaziki itp).

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :) noc przespana w dwóch turach" 0.30-2.30 i 3.00-5.30 więc jest nieźle, młoda sprawdza na ile maksymalnie da się rozciągnąć skórę na moim brzuchu...
Pogoda u mnie typowo barowa, plany kuchenne na rosołek i cd konfitur z dyni - tym razem z morelą, a potem może jeszcze buraczki konserwowe, się zobaczy na ile siły dopiszą :36_2_25:
W wolnym czasie ruszam do produkcji bombek ze wstążek - ale to raczej w ramach osobistego przymusu, żeby usiąść na tyłku i odpoczywać przy okazji a nie biegać jak poparzona z mopem i ścierką albo stać przy garach...

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Hej! Odespałam w końcu:smiech:
U mnie cisza i spokój...:takwyszlo:
Mam nadzieję ,że moje dziecię więcej mi takich numerów nie będzie wycinał:grrrrrr:
Byłam pewna ,że to będzie już, bo identycznie zaczął się mój pierwszy poród, a nawet i o tej samej godzinie, cieszę się tylko ,że postanowiłam czekać i nie pojechałam jak mi to mama doradzała, bała się ,że z 8 minut zrobi się nagle 3 minuty ,a że to 3 poród to nie zdążę nawet dojechać:smiech: Ale ,że jestem uparta to postanowiłam poczekać ,aż będą co 3 minuty i się nie doczekałam...:ocochodzi: Śmiałam się później ,że się rozmyślił bo miałby urodziny razem ze swoim dwuletnim kuzynem, widać woli swoje święto obchodzić sam:smiech: Mój najstarszy jednak wybrał inaczej bo obchodzi urodziny razem z moją babcią i moim bratem (ojcem w/w malucha):D
Mama oczywiście alarm ogłosiła w całej rodzinie, była pewna bardziej niż ja ,że urodzę ,a tu d..a:smiech:
Teraz wiem jedno, jak urodzę to się dopiero wszyscy dowiedzą:na:

Odnośnik do komentarza

Hejka ::):
U mnie noc spokojna, chociaż od 3 dni budzę się koło 5, 6 na siku, normalnie muszę bo brzuch mi chce rozerwać. Z tym, że ja po sekundzie po powrocie do łożka zasypiam snem kamiennym.
Wczoraj musiałam zdjąć obrączkę i pierścionek z prawej ręki, do tej pory nie miałam problemu. Nie wiem czy to przez ten 2-dniowy maraton przy różnego rodzaju tabelkach, czy to już tak mogę zacząć puchnąć. Wprawdzie nie mam tej ręki jakoś bardzo spuchniętej, ale mnie pobolewa, dziwne uczucie. Na wszelki wypadek dzisiaj trochę więcej odpoczynku, mniej pracy ::):
Malutka ja mam taki plan, że nikomu nie będziemy mówić, że jedziemy rodzić. Moja mama by chyba się wykończyła nerwowo. Głównie z tego względu, że mieszkają 300km od nas i sam ten fakt, że nie może nam pomóc, ani nic zrobić mógłby doprowadzić ją do szału. Przy narodzinach moich bratanków rodzice byli w szpitalu przez cały poród, bo musieli zawieźć bratową, bo mój braciszek był w pracy :D
Miłego dzionka

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

Hej brzuchatki i nie tylko::):
Śliczny dzień się zapowiada, ale nie wiem jak go wykorzystać, pozostaje spacer nad jeziorko za blokiem. Mały miał czkawkę znowu z boku brzucha, co on tak się wierci :taniec1:, on chyba myśli, że ma jeszcze dużo czasu na odpowiednią pozycję.
W nocy wstawałam ze 4 razy do łazienki, czyli standard. Strasznie naszła mnie ochota na coś słodkiego, szkoda, że nie mogę. Laluna zazdroszczę lodów i frytek.

Odnośnik do komentarza

malutka2326
Hej! Odespałam w końcu:smiech:
U mnie cisza i spokój...:takwyszlo:
Mam nadzieję ,że moje dziecię więcej mi takich numerów nie będzie wycinał:grrrrrr:
Byłam pewna ,że to będzie już, bo identycznie zaczął się mój pierwszy poród, a nawet i o tej samej godzinie, cieszę się tylko ,że postanowiłam czekać i nie pojechałam jak mi to mama doradzała, bała się ,że z 8 minut zrobi się nagle 3 minuty ,a że to 3 poród to nie zdążę nawet dojechać:smiech: Ale ,że jestem uparta to postanowiłam poczekać ,aż będą co 3 minuty i się nie doczekałam...:ocochodzi: Śmiałam się później ,że się rozmyślił bo miałby urodziny razem ze swoim dwuletnim kuzynem, widać woli swoje święto obchodzić sam:smiech: Mój najstarszy jednak wybrał inaczej bo obchodzi urodziny razem z moją babcią i moim bratem (ojcem w/w malucha):D
Mama oczywiście alarm ogłosiła w całej rodzinie, była pewna bardziej niż ja ,że urodzę ,a tu d..a:smiech:
Teraz wiem jedno, jak urodzę to się dopiero wszyscy dowiedzą:na:

Powiem Ci malutka że nie wiem czy to specyfika trzeciej ciąży czy po prostu "na zimne dmuchanie" ale mnie poprzednio też żadne przepowiadające nie nabrały...:smiech::smiech::smiech: Moja mama też mnie straszyła, straszyła że przy trzecim dziecku to pójdzie szybko, żeby nie bagatelizować żadnych objawów i teraz najchętniej rozbiłabym namiot pod szpitalem:smiech::smiech::smiech: tyle że zimny ten wrzesień:smiech::smiech::smiech:

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Monka1
Hejka ::):
U mnie noc spokojna, chociaż od 3 dni budzę się koło 5, 6 na siku, normalnie muszę bo brzuch mi chce rozerwać. Z tym, że ja po sekundzie po powrocie do łożka zasypiam snem kamiennym.
Wczoraj musiałam zdjąć obrączkę i pierścionek z prawej ręki, do tej pory nie miałam
Miłego dzionka

A mi wczoraj w mięsnym spadła obrączka z palca, tak mi schudły paluszki. Ciekawe czy będę puchnąc. Wiem, że tak się dzieje tuż przed porodem, żeby organizm zabezpieczyć przed nadmierną utratą krwi. Ciekawe jak u mnie będzie, bo na razie jestem wysuszona, jak to nazwał mnie kolega jak mnie dawno nie widział:"ARBUS NABITY NA WYKAŁACZKĘ":36_1_21:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...