Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

Monka1
:hahaha: jad węża:hahaha: podoba mi się :D Muszę dziś M podpytać, jak tam u niego z jadem :D ciekawe czy się domyśli o co mi chodzi :hahaha:
No wy tu chcecie przyspieszać, a ja mam mega stracha, czy aby trochę nie przedobrzyłam. Poszłam dzisiaj do sklepu żeby kupić malutkiej cieplejszą czapeczkę, bo mam same cieniutkie, a z tą pogodą teraz to różnie. No i trochę przesadziłam z chodzeniem. Bo te sklepy coś mnie dzisiaj wyjątkowo kusiły:) pooglądałam kombinezoniki, cieplejsze sweterki, przy okazji kupiłam pieluszki tetrowe no i czapeczkę. Teraz za to się stresuję, bo brzuch boli jak nie wiem, kłuje, ciągnie mnie tam na dole, mam nadzieję, że odpoczynek pomoże i jednak nic się nie zacznie, więc siedzę grzecznie i już nic dzisiaj nie robię.
Jestem właśnie na etapie zastanawiania się co zabrać dla małej do szpitala i co przygotować na wyjście. Podpowiedzcie w co będziecie ubierać maluchy wychodząc ze szpitala.

Ja mam wyprawkę - półśpiochy, bodziak, bluzeczka a na wszelki wypadek biorę polarkowy kombinezon. Gdyby jednak naprawdę miało sieknąć mrozem to Luby przytransportuje kocyk, ale jak już pisałam - nie przesadzajmy bo i tak na powietrzu dzidzia będzie tyle co od drzwii szpitala do auta. Spokojnie więc weź maluchowi jakąś wyprawkę z czapeczką i kocyk.

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam się popołudniowo/wieczorowo
dzisiaj przynajmniej mam myśli zajęte czymś innym niż wywoływaniem młodej na ten świat wszelkimi możliwymi argumentami słownymi... noc nieprzespana, więc humor różny różnisty..
Cieszę się że Wam chociaż fantazja dopisuje :36_2_15:

Moja teściowa dzisiaj cała w nerwach jak m do niej wpadł z rana po narzędzia, bo już stała w progu z nadzieją że jej przyjechał się pochwalić że po wszystkim a tu nic...:36_2_15:

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

:hahaha::hahaha: pomysł "ujeżdżania męża" rewelacyjny :hahaha: Bogdanka podziwiam pomysłowość :D:D:D U mnie jak u Afirmacji mężulo chudzina to chyba by się u mnie na sinej dupce skończyło :D:D:D
Moja koleżanka w dniu porodu poszła zwiedzać stadion Legii w Warszawie, jak pochodziła po trybunach to później u nas na kanapie wody jej odeszły. Więc jak coś Bogdanka przyjedź do W-wy i pędź na Narodowy to wtedy już na pewno małą wykurzysz :hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

Monka1
:hahaha::hahaha: pomysł "ujeżdżania męża" rewelacyjny :hahaha: Bogdanka podziwiam pomysłowość :D:D:D U mnie jak u Afirmacji mężulo chudzina to chyba by się u mnie na sinej dupce skończyło :D:D:D
Moja koleżanka w dniu porodu poszła zwiedzać stadion Legii w Warszawie, jak pochodziła po trybunach to później u nas na kanapie wody jej odeszły. Więc jak coś Bogdanka przyjedź do W-wy i pędź na Narodowy to wtedy już na pewno małą wykurzysz :hahaha:

Eeeee - skoczę w Krk na Rejmonta z szalikiem Cracovi to sobie pobiegam:hahaha::hahaha::hahaha: Jezu, jak to dobrze że na tym etapie ciąży lekko mi życie towarzyskie zdechło bo bym bardziej od porodu przeżywała w takiej sytuacji "zalaną" kanapę... Współczuję koleżance i gratuluję równocześnie:D
A co do pomysłowości to chwytam się już każdej koncepcji:D:D:D Przynajmniej jest trochę śmiechu, bo chłopaki podchwycili motyw "patataj" i nastawili Lubemu parę kręgów:hahaha:

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

No dobra nie jest źle :) ostatnie pranie powieszone :Śmiech: M właśnie dzwonił, że kupił gałki do komody, mamunia o 19 będzie w W-ie. Od jutra rusza prasowanie i układanie malusińskich rzeczy ::): Z jednej strony żałuję, że to prasowanie mnie ominie, ale niestety wczoraj próbowałam i brzuch się buntuje strasznie, nawet jak siedzę twardnieje i boli :(

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

Ha - a my skorzystaliśmy z uprzejmości kuzyna i dziś przyjechała wanienka:D:D:D:D:D Fajowe są te anatomiczne:D A "wada" przez którą wanienka była za bezcen - znikoma i bez znaczenia:D:D:D:D:D Jutro przybędzie mamuś i mogę rodzić spokojnie:D:D:D:D Dziś jeszcze poskaczę po mężowej dupce, profilaktycznie poseksimy się w ramach mitu o jadzie węża i sądzę że wprowadzimy taką aktywność do porodu:hahaha::hahaha::hahaha: Działa nie działa - warto spróbować :hahaha::hahaha::hahaha:

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam przyszłe mamy:Śmiech:, serdecznie gratuluję z okazji rosnących brzuszków i życzę lekkich porodów:Śmiech:

Mamusie mam do sprzedania ubranka po swojej młodszej córci, są to ciuszki w rozmiarze 56 i 62, link do wątku na bazarku znajduje się w moim podpisie. Serdecznie zapraszam do przejrzenia ubranek są niedrogie, ładne i w bardzo dobrym stanie.

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza

malutka2326
Hello:Psoty:
Witam się i ja, cholera rekord w spaniu dziś pobiłam, spałam do 10 :smiech:
Najlepsze jest to ,że jak się obudziłam to na zegarku 9 widziałam ,wstałam do kompa ,a tu 10 pokazuje, to dawaj z powrotem do zegarka ,a tam jednak 10 :smiech:
Noc kiepska Zasnęłam ok 1 i w ciągu nocy 2 razy wc zaliczone, wszystko mnie boli, każde przekręcenie to pobudka :Wściekły:

A ja już myślałam że zdradziecko wypięłaś się na październikowy termin!!:smiech::smiech::smiech: Pokornie błagam o wybaczenie i zwracam honor... Mnie biodra wykańczają - chodzenie boli, leżenie po chwili też:/ Odpuszczają jedynie na 1-2h rano:/ A jeszcze wczoraj odebrałam wyniki moczu i ewidentnie mam jakąś infekcję:/ Pytanie tylko czy to nie efekt sukcesywnego napierania na pęcherz dzidzi (bo litości nie ma za grosz) czy poprostu przeziębiłam pęcherz, a może to nery?? Będę miała w pon konsultację po KTG to spytam lekarza cio to i czy kurować czy poczekać do po (pytanie - ile poczekać??!!)

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

bogdanka2
malutka2326
Hello:Psoty:
Witam się i ja, cholera rekord w spaniu dziś pobiłam, spałam do 10 :smiech:
Najlepsze jest to ,że jak się obudziłam to na zegarku 9 widziałam ,wstałam do kompa ,a tu 10 pokazuje, to dawaj z powrotem do zegarka ,a tam jednak 10 :smiech:
Noc kiepska Zasnęłam ok 1 i w ciągu nocy 2 razy wc zaliczone, wszystko mnie boli, każde przekręcenie to pobudka :Wściekły:

A ja już myślałam że zdradziecko wypięłaś się na październikowy termin!!:smiech::smiech::smiech: Pokornie błagam o wybaczenie i zwracam honor... Mnie biodra wykańczają - chodzenie boli, leżenie po chwili też:/ Odpuszczają jedynie na 1-2h rano:/ A jeszcze wczoraj odebrałam wyniki moczu i ewidentnie mam jakąś infekcję:/ Pytanie tylko czy to nie efekt sukcesywnego napierania na pęcherz dzidzi (bo litości nie ma za grosz) czy poprostu przeziębiłam pęcherz, a może to nery?? Będę miała w pon konsultację po KTG to spytam lekarza cio to i czy kurować czy poczekać do po (pytanie - ile poczekać??!!)
He, he no ja najchętniej to bym zdradziła, ale widać moje dziecię nie jest takie i kurczowo trzyma się października :hahaha: Może Ci na koniec jeszcze jakieś piguły zaaplikują?

Odnośnik do komentarza

la luna
ja też się witam trochę późno ale to wynik wstawania o 7,30 wyprawiania młodych do szkoły i jak już sobie pójdą to hop na chwilę do łóżka i tak schodzi do 11tej
miłego dnia

Mnie w tym roku kopnął zaszczyt i moje dzieci wstają sami, szykują się i wychodzą do szkoły, czasem nawet nie wiem kiedy wstali, budzę się to już ich nie ma :smiech:

Odnośnik do komentarza

la luna
malutka-moje też by mogły same bo stare konie są ale wiem,że ja i tak się obudzę więc wstaje a pozatym to pewnie już niedługo dzidzia będzie mi zajmowała cały czas to trochę ich jeszcze porozpieszczam

No w sumie masz rację ::): Ale ja to happy jestem ,że moi chłopcy uczą się samodzielności, bo jeszcze w tamtym roku ich zaprowadzałam i przyprowadzałam... Później stopniowo puszczałam ich rano samych bo mniejszy ruch, ale jeszcze ich odbierałam, a w tym roku są całkowicie samodzielni, choć majtami trzęsę jak wiem ,że już skończyli lekcje ,a jeszcze ich nie ma... Wtedy okazuje się ,że grali w piłkę... Muszę się po prostu do tego przyzwyczaić :smiech:

Odnośnik do komentarza

bogdanka to mit obalony, ale masz receptę na werwę w razie kryzysu :D

malutka no i bardzo słusznie... brawo dla dzieciaków, jakoś nie wyobrażam sobie wyprawiania do szkoły nastolatka... moja mama tak rozpieszczała braci... kanapeczki, śniadanka itd, aż się jej 15-letni syn zapytał jak się robi herbatę bo on nie wie...to się wtedy w czoło puknęła dopiero i zmieniła podejście.

ja dziś się wyżywam kulinarnie - krem z pieczarek i grzanki z serem, na kolację ziemniaczki pieczone z twarogiem, jeszcze zarobię ciasto na babkę drożdżową i kruche ciasto na spód do torciku winogronowego bo też mnie naszło... a teraz sezon na takie pyszne winogrona... mniam :D
Noc praktycznie nieprzespana, w ogóle wieczorem mi się przeważnie chce płakać, bo zamiast myśleć że odpocznę, to stoi przede mną wizja co najmniej 8 godzin akrobacji i szukania JAKIEJKOLWIEK pozycji w której da się przysnąć choć na 5 min tak że mnie ból kręgosłupa nie obudzi...więc kończy się na czytaniu książek znowu...

Dziecię się nie pcha na ten świat, daleko mu do tego... żebym nawet na głowie stanęła.
Na szczęście piękna pogoda dziś, pranie wywieszone, popołudnie na działce :)

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

malutka2326
la luna
malutka-moje też by mogły same bo stare konie są ale wiem,że ja i tak się obudzę więc wstaje a pozatym to pewnie już niedługo dzidzia będzie mi zajmowała cały czas to trochę ich jeszcze porozpieszczam

No w sumie masz rację ::): Ale ja to happy jestem ,że moi chłopcy uczą się samodzielności, bo jeszcze w tamtym roku ich zaprowadzałam i przyprowadzałam... Później stopniowo puszczałam ich rano samych bo mniejszy ruch, ale jeszcze ich odbierałam, a w tym roku są całkowicie samodzielni, choć majtami trzęsę jak wiem ,że już skończyli lekcje ,a jeszcze ich nie ma... Wtedy okazuje się ,że grali w piłkę... Muszę się po prostu do tego przyzwyczaić :smiech:
ja moim to właściwie tylko śniadanko szykuję a tak przy okazji m też się herbatka dostanie bo o tej porze to m nie je......

http://www.suwaczki.com/tickers/o1488u695sbx826y.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044080980.png?1320

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d1exax3bi.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...