Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

I ja juz na nogach. Dzisiaj z rana dostalam wiadomosc ze moja babcia (85lat) miala wylew i lezy w szpitalu rodzice do niej dzis albo jutro maja jechac. Nie wiem co sie dzieje czy jest sparalizowana czy nie. A mieszka pod Łomża czyli w rejonach Sylwunki. Mielismy na wiosne jechac z kajtulem i kacprem zeby malego zobaczyla a tu takie nieszczescie.

Katarzyna to zes sie strachu najadla, wspolczuje z ta alergia malego.
marta no nas tez nie stac na trzecie malenstwo a pozatym mamy 3 pokoje i chce zeby chlopaki mieli osobne pokoje jak beda nastolatkami poki co jedna to bedzie nasza sypialnia. Dobrze ze wiecie ze macie cos swojego. Nam sie w sumie udalo bo Patryka rodzice nam oddali mieszkanie.No i moj jakies 2 kupki na dobe robi i czasami meczy jak kamien wlasnie a czasami nawet nie zauwaze ze robi. I wlasnie u nas taka zolta zmisowana papka.
bugi no to sie Lenka wymeczyla lacze sie z nia w bolu bo mnie cala noc zoladek bolal.
MM u mnie takze sen przedewszytkim ja to bym zlozka nie wychodzila i spala a wczoraj z m mowilismy jak kiedys bylo fajnie ze w weekend z lozka nie wychodzilismy spalismy kochalismy sie i tak na zmiane. Boshe gdzie te czasy..

Moj kajtulo tez grzeczniutki ale ma cos takiego ze je o 22 i o 3 i nawet jak zje o 21 to o 22 bedzie darl sie jesc. ja go wieczorem jak wszyscy idziemy spac to odkladam do lozeczka on sobie gada az zasypia. o 3 bez problemu po butli 170 ml odlozony spi. no a pozniej ok.6-7 na jakis kryzys bo zjada ok 90-100 ml tylko.no ale o 10 dojada swoja porcje. I ja mam w przeciwnienstwie do MM wrazenie ze zaniedbuje Kajtusia.ze kacper z nami spal a on sam w tym loleczku ze nie nosze go tyle ile nosilam kacpra ze mniej mu czasu poswiecam bo tyle jest do zrobienia w domu i przy kacperku.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczynki

Moj mala od wczoraj strasznie jest marudna , nie wiem co sie dzieje..
Wczoraj usnela dopiero ok 23 ,trzeba ja bylo przytulci nosic bo inczej straznie rozżalona byla. W nocy spala dobrze , ale jak wstałysmy ok 9 to po karmieniu byl ok 20 minutowy ryk.Nie wygladalo to na kolkę ale raczej na jakis ból brzuszka bo slychac bylo jak jej sie przelewa w srodku. Dziwne bo nie zdażylam nawet dzis przed karmieniem nic zjeść a i nic nie wprowadzalam do diety nowego... Teraz niuńka usneła ale obawiam się,że znów dziś będzie marudna. Co to może być?

Czy ktoras z was uzywała kropelek Bio Gaia czy cos takiego?
Lekarz polecila mi to zamiast Bobotiku bo mala ma ciagle duzy , w miare twardy brzuszek. Lekarz stwierdzila , ze wlasnie po Bobotiku mala moze miec te takie wieczorne "głupawki" i byc niespokojna.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tv73qm3aihsj.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)
Ja już mam weekend!! Czas tylko dla dzieci i siebie, no może trochę dla m znajdę :D Z tego co zauważyłam to większość z Was narzeka że m. nie ma ochoty na bara-bara i czujecie się zaniedbane. U nas jest odwrotnie, to ja nie mam wcale ochoty i ciągle mam pretensje do Wojtka. Ale i mój mąż niestety ostatnio się opuścił, o wszystko muszę go prosić nie pamięta nawet że trzeba chłopców kąpać. Sama muszę o wszystkim wiedzieć i pamiętać, nawet to gdzie ON coś zostawił czy położył. Normalnie wyjdę z siebie i stanę obok! Jak będą nas dwie to może jakoś podołam :D
Yvone życzę Ci żeby zakończenie dnia było 100% lepsze niż początek.
Dziewczyny Dzięki że jesteście! i jest z kim pogadać. U mnie wszyscy za kasą w świat wywędrowali, i ostatnio to nawet usłyszałam że my głupi jesteśmy:" trójka dzieci, chałupa w remoncie a oni nigdzie nie jadą za lepszą kasą. Jakieś głupki chyba. " A nam tu dobrze! po za tym jak widzę ile małżeństw przez to się rozsypało to pie...ę i wolę jeść suchy chleb.
A widzę że była gadka o wprowadzaniu nowych produktów, Ja Jagodzie już w 3 miesiącu gotowałam zupki, a soczki zaczęła pić jak miała 2,5.Czaruś Miał 3 miesiące jak zaczął pić soczki, 4 jak zaczął jeść zupki. Z tym że to było wszystko swojej roboty, ze swoich warzyw i owoców. A i mój Czru do dziś nie bardzo toleruje jabłko i nie dostawał ich jak był mały.
Na razie znikam bo Osa się budzi

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

MartaMaria napisałam smsa.. ale okazało się, ze rzekomo ma przełożonego w "gościach" i będzie dopiero o 18 i o lekarzu znów mogę zapomnieć.... dziwny zbieg okoliczności, prawda? już sama nie wiem co o tym myślec, nie zdzwiwiłaby się gdyby kłamał, żeby do domu ne wracać. teraz to dopiero mam na niego nerwa!:/
zeberka to odstaw herbatkę na 2-3 dni i zobaczysz jaka reakcja będzie.
kati przykro mi z powodu babci..:(
Venezzia a może miała po prostu gorszy dzień i dlatego taka marudna była?
Katarzyna Ci wszyscy co tak super zarabiają tam zagranicą, przynajmniej wśród moich znajomych, i którym tak rewelacyjnie to marża o powrocie, bo tam tylko zapierdyl i nic więcej. a jak chce się normalnie zyć, to wcale takich kokosów nie ma. ja tam im także nie zazdroszczę..

Odnośnik do komentarza

Wtajcie :)
u mnie dzisiaj pierwszy raz zimowo za oknem :) może jeszcze nie do końca ale drzewa oszronione dość mocno i takie fajne rześkie mroźne powietrze :) wyszlam tyle co psem, bo dzieci akurat śpią :)
dzień mija fajnie i odpoczywam psychicznie od sytuacji z ciocią!! do niedzieli coś bede musiala zdecydować, bo chcialabym w poniedzialek ruszyć sie z domu.... no zobaczymy... ale taki odpoczynek potrzebny! jednak taki codzienny kontakt na dłuższą mete bywa męczący - męczymy sie nawzajem po prostu... fajnie bylo jak pracowalam, ona przyjeżdżała rano, widzialyśmy sie chwile, jakieś dyspozycje odnośnie dnia, o której maly wstaj, co ma jeść itd. I wychodzila jak wracalam. Mało kontaktu i bylo lepiej!!!
Córeczka spala dziś długo przed poludniem, ona w ogóle długo śpi, i jak czytam, że Wasze juz nie śpią, że są takie aktywne... to sama nie wiem, czy sie nie martwić? Ona potrafi i ponad godzine nie spać :) wtedy sie uśmiecha jest bardzo grzeczna, ale generalnie dużo śpi .... ale w sumie co ma robić ;) jeszcze sie nabawi :) a sen to zdrowie jak mówią :)
Mialam tylko jeden gorszy moment dnia, jak kładłam spać synka to sie rozhisteryzowal bo zabralam mu rure od odkurzacza. W ogóle szok z tym odkurzaczem i zwracam sie tu do dziewczyn, które mają już starsze dzieciaki - czy Wasze też tak wariują czy wariowaly na tle jakichś sprzętów domowych?! ja najchętniej pozbylabym sie odkurzacza, bo maly dostaje histerii! z początku bylo fajnie bo cieszyl sie, jak sie odkurzalo robil to z nami. Ale od jakiegoś czasu wyczail gdzie on stoi, i sam chce go wyciągać, jak sie nie pozwoli to jest histeria i placz. wyciągamy więc, ale schować nie pozwala bo tez histeryzuje. No szok normalnie! I nie wiem czy to mu minie czy nie? ;)

Sylwuńka nie martw sie :) skoro Alanek zjadl na dobe 500 ml, to naprawde jest ok. On ma przecież ledwie 2 m-ce :) a naprawde jego wyjściowa waga byla duża,więc teraz chyba nie musi tyle jeść. Moja córeczka jeszcze dziś nie waży tyle co on przy urodzeniu, a wczoraj raptem zjadla 540 ml przez dobe, a poprzednie dni to 490, 470. Dziecko naprawde wie ile ma zjeść, dlatego mówi sie, że trudno przekarmić dziecko. A jak jest głodne da Ci znać z pewnością :) nie martw sie więc i niech maly palaszuje nutramigen na zdrowie! :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny, z Lenką chyba lepiej- od rana nie wymiotowała, gorączki nie ma, tylko je malutko, ale może to i lepiej, popija tylko ciepłą wodę. Ale i tak padnięta jakaś jestem, bo Lidzia z kolei była niespokojna, nie mogłam jej uśpić, żeby się trochę z Lenką pobawić, a jak usnęła, to się Lenka rozbrykała i snu było nie za wiele. Teraz może lepiej pośpi, bo Lenka ogląda bajki. Ehhh. Nawet na spacerze z Małą nie byłam, bo nie chciałam Lenki zostawiać samej.

Yvone, to rzeczywiście dziwny zbieg okoliczności. Ciężkie wytrzymanie z tymi chłopami. Powiem Ci, że ja bez auta, to jak bez ręki. Tak się przyzwyczaiłam, że kiedy potrzebuję, to wsiadam i jadę. Mąż do dojazdów do pracy kupił sobie cc, więc nie musimy się autem dzielić. A Lence faktycznie musiało coś zaszkodzić. Stawiam na deserek mleczny, który dostali w przedszkolu- zamiast zjeść tam, to dali im do domu, więc może za długo stał w ciepłej temperaturze, albo coś co zjadła w przedszkolu, bo w domu zjadła tylko trochę obiadu i właśnie ten deserek.

MM, chyba z moim mlekiem nie tak źle, tylko Lidzia jakoś tak gorzej ciągnie- woli częściej a po mniej. A herbatki na laktacje odstawiłam jakiś czas temu, bo nam nie służyły. Miałam po nich wzdęcia i Lidzia miała problemy brzuszkowe- przez koperek chyba, po odstawieniu było lepiej.

Kati, przykro mi z powodu babci- w jej wieku, to raczej poważna sprawa

Zeberka, z tego co wiem, to ponoć rumianek lubi uczulać,a jaką podajesz herbatkę? A warunki w poczekalni okropne- co będzie zimą? Niech Ci Antoś szybko zdrowieje. I gratuluję powodzenia w przedszkolu:), zobaczysz, jak się teraz Oliś wszystkiego szybko będzie uczył:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Ach pisałam i pisałam i mnie system wywalił!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kurde często to się tutaj zdarza!!!!!!!!!!!

No nic napisze teraz bardziej skrótowo: ja dzisiaj byłam z Lenką u lekarza, bo przerażały mnie te rzadkie i oliwkowe kupki...od wczoraj robiła je po same pachy, takze starch był wielki czy to aby nie jakiś wirus! Lekarka chce tą kupę zobaczyć, więc teraz czekam aż Lenka się wypróżni i szybko zawożę jej pokazać. Zwiększyłam przy tym dawkę probiotyku i znowu zaczynamy podawać leki na wzdecia, bo niestety powróciły!

Vanezia - ja stosuje od samego początku te biogaia i z tego co słyszałam są najlepsze z tych wszystkich co wymieniają lekarze. A to co opisujesz o Nadii to wydaje mi się że mogą to być zagazowane jelitka. Przy tym akurat brzuszek jest twardy i się napina...oprócz tego probiotyku ja używam również lek na wzdecia (espumisan albo saab). Moja Lenka jak robi kupkę to bardzo cierpi, nawet teraz przy tej rzadziźnie!

Yvone - ja się już uspokoiłam jesli chodzi o meza. Dzisiaj porozmawiałam o tym przypadku z pania doktor(bardzo fajna babka) i kazała mi wyluzowac i dac czas mężowi na obeznanie się z cała sytuacja. Bo predzej czy pozniej on od nas odejdzie - jak bede mu tylko wygadywała, czego to on nie zrobił a jak juz zrobi to źle! To my mamy w sobie instynkt macierzynski a nie oni! Najwyzej padne na ryj, ale taka moja rola. Zauwazylam wlasnie jak nic nie mowie przez pol dnia to on sam mi sie spyta, czy w czyms mi pomoc, takze niektóre rady sa potrzebne i wskazane.

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane....
u mnie dzis dzien jakis koszamrny, maly Wogole nie spal.... nawet pol godz, a obudzil sie o 6 rano, masakra jakas, ja nie wiem czy to normalne u tak malych dzieci :-( ja nie wiem juz przesadzam chyba tak wszystkim sie martwie :-( no teraz go dziukam w jego ulubionym bujaczku i to nawet go nie usypia , widze, ze ziewa i jest zmeczony, ale spac za cholere nie chce :-( i te z zjedzeniem to tak cuduje, bo praktycznie co 1,5-2 godz upomina sie o butelke po czym zjada z ledwo biedą 60 ml, ja juz nie wiem aj aj.... no zobaczymy jaka ilosc dzis wypije jeszcze.....
Kama powiedz mi i co lekarka powiedziala twoja na temat tej kupki??? Bo ja zauwazylam od wczoraj ze moj maly tez robi takie zielonkawe- oliwkowe, nawet taki jakby szare kupki..moze po tym Nutra nasze dzieciaki tak sie zalatawiaja?? Ale jakie smierdzace to szok... i tez taka dosc rzadka, ale nie w duzych ilosciach, poza tym zauwazylam wczoraj wieczorem i dzis jak zrobil kupke, ze wlasnie wcale sie przy tym nie prezy jak bylo wcesniej, teraz robi to po cichu i bez wysilku bo dopiero jak poczuje to mu zmieniam, a wczesniej to wiedziala, ze kupka idzie bo sie tak napinal ze szok.

Agusmay to twoja coreczka tez malo zjada... no skoro ty sie nie martwisz i mowisz ze nie powinnam sie niepokoic to postaram sie nie martwic tym i z czasem ma nadzieje maly bedzie jadl wiecej... :-)

Ja musze zrobic cos do jedzenia bo maz dzis wraca, a tu maly taki cwaniak nic mi nie pozwala zrobic.... pozniej moze jeszcze zajrze, :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

sylwunka - nie przejmuj sie tymi zielonkawymi kupkami...one takie moga byc a nie musza po nutra ale lekarka powiedziała ze u wiekszosci dzieci sa koloru oliwkowego po tym wlasnie mleczku. jesli chodzi o zapach to ja taki intensywny czułam przez kilka dni, teraz az takich smirdziuchów nie robi. musisz obserwowac te zapaszki bo takie specyficzne zapachy tez swiadcza o czyms nie dobrym. A lekarka na temat tych kupek na razie sie nie wypowiedziała, bo musze jej dostarczyc jedna zeby obejrzała a Lenka dzisiaj zrobiła tylko jedna rano, wiec czekam dalej....pewno walnie w nocy-jak ja tego nie lubie bo musze ja wtedy przebrac cała od stop do głów i przez to mi sie wybudza i ciezko jest jej zasnac!

A moj maz sie wlasnie odsrewsowuje i zaprosil sobie do domu przyjaciela n wodke....grrrrrr.....jednak facet ma tyle stresow ze jest to konieczne a my baby tylko do tyry!

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny poszły spać normalnie i cieszę się, że ten dzień mam już za sobą, tylko boję się, jaka będzie noc:/, Lenkę chyba jednak coś bierze, bo coś kichała kilka razy:(.

Kama, i znów się z Tobą łączę, bo mój szanowny małżonek ma zamiar tak samo się odstresować dzisiaj, ehhh. Więc znów pożytku z niego nie będzie. Jak nie musi wstać do pracy, to co innego kombinuje:(. Na szczęście ja jakoś tym się za bardzo nie przejmuje- herbatkę na laktację zamieniłam na meliskę i zdecydowanie bardziej mi to służy:)

Sylwuńka, to chyba jakiś taki dzień, bo moja Malutka też miała problemy ze spaniem. Chociaż ona przeważnie je ma, gdy Lenka jest w domu.

Venezzia, a jak tam kąpiele? Lidzi ciężko dogodzić. jeszcze niedawno płakała, gdy ją zaczynałam kąpać, a teraz protestuje, gdy chce ją wyjąć:). Pozycja na brzuszku bardzo jej odpowiada:D

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór :)
Bugi Trzymam kciuki żeby to kichanie to tylko oczyszczające było. Dużo zdrówka dla Lenki.
Kama ja wezmę przykład z twojego M. Ale jutro bo mój Wojtek jutro ma nockę przy małym :D A co do wadliwego systemu to ja zaczęłam przed dodaniem post najpierw kopiować, jak by co to zawsze mogę go znowu wkleić.
Yvone może Twój M faktycznie musiał zostać dłużej w pracy...Nie zazdroszczę Ci kochana. U nas to ja żądzę autkiem:D A mój do pracy rowerkiem pogina,słonko czy deszcz.
Kati mam nadzieję i wieżę że z babcią będzie dobrze.
Zeberka jak ja Ci zazdroszczę mój Czaruś co dzień rano to taki cyrk mi w przedszkolu odstawia, że z utęsknieniem czekam weekendu. A i mój Oska też miał taką śmieszną wysypkę i pomogły kąpiele w Emolium, A u nas ta wysypka jest alergiczna.
Zapomniałam się pochwalić Osa waży 6 kg
Życzę wszystkim dobrej nocki:)

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

mój mąż śpi. podobno się źle czuje. jak mu powiedziałam, ze chyba powinnam na jakiś czas się wynieśc to mi powiedział, zebym robiła co chce to powiedziałam, zeby mnie jeszcze dziś odwiózł, to wtedy mi powiedział, ze jak pojadę to nie mam po co wracać.. a później, ze źle sięczuje i żebym sama sobie zorganizowała transport. no a jak zaczęliśmy "rozmawiać"- on nie potrafi rozmawiać to dowiedziałam sie, że miłość to utrzymywanie kogoś... no to mu powiedziałam, ze jakbym chciała utrzymania tylko to znalazłabym sobie sponsora.. jaki on czasami jest ograniczony!!!
Katarzyna cudne uśmieszki- aż sama się uśmiechnęłam:)
Kama chętnie też bym dziś wódki się napiła..;)
Bugi spokojnej nocki i zdrówka dla Lenki!

Odnośnik do komentarza

hej wybaczcie mój dłuższy urlop ;)) ale nie wyrabiam się w czasie
padam na twarz o 23 w ciągu dnia też jakoś nie potrafię się odnaleźć
zajęcia młodej pochłaniają całe dnie a jak wracamy to jest ciemno i trzeba kąpać i kłaść spać dzieciaki

odpiszę ogólnie wszystkie dzieciaczki są śliczne :) taki uśmiechnięte a mój powazniak za nic ma to że matka prosi o uśmiech
wczoraj byliśmy na szczepieniu więc w ogóle jest rozkojarzony i znów problem z zasypianiem, ja go lulam a on uśmiech i " gu bu " do mnie ja zamiast powagę zachować to w śmiech
i na moje aaaaa kotki dwa zaczyna gadać :)

matko mój to przy waszych jak jakiś wielkolud wypada wczoraj skończył 10 tyg i wazy 6800 nie wiem ile cm ale 62 ubranka są dobre na niego i tylko na cycku jest

pokażę wam zdjęcie pt: I'm Superboy :)))

Marta mam Paulinki i Piotrusia

04.09.2005 g. 9:30, 3250g, 57 cm
http://www.suwaczek.pl/cache/c6d37ebcbf.png

08.09.2011 g. 12:25, 3900g, 56 cm
http://www.suwaczek.pl/cache/250dbdf270.png

Odnośnik do komentarza

Witam was dziewczyny,
doczytalam was czyli jestem na bierzaco...hhhmmmmmmmm tylko jeden problem niewiem o czym czytalam...:(((((((((((( Boze czy juz na tyle jestem zakrecona....:( Co do m.to moj nadal spi w domu obok(gdzie jest przebudowa,)ale jemu to odpowiada,spac na materacu w biurze.Jak zapytalam dzien przed 10rocznica czy zamierza wracac dodomu do lozka spac ,to powiedzala ze tu jest jemu dobrze...:( To zapytalam czy azz tak mu przeszkadzamy,a on na to ze nie dzieci tylko ja...myslalam ze padne i mam zastanowic sie nad moim stanowiskiem do niego....a ja glupia ,mysle sobie,ze mu na rocznice prezentu szukam ,a on mi takim tekstem...Ale z rana dziewczyny byl piekny bukiet w wiadrze bo taki duzy......no to ja jemu taki i kolacje i ladnie jego prezent tez przyszykowala i czekam....przyjehal to mu podzienkowalam i swoj przezent dla niego,obejzal i wyciga dla mnie pudeleczko...myslalam ze padne...I poco dzien wczesniej takie teksty gadal?normalnie zrozum tych facetow...czasami nie nadazam za nim...Ale nadal spi tam :)moze i dobrze bo tak to ja stresowalam sie zawsze zeby byc cicho zeby maly nie plakal,swiatla wcale nie zapalalam,tylko to co z ulicy od latarni troche swiecilo....no i jego hrap,to mnie zawsze rozbrajal,ale widz eze to nie tylko u mnie jest problemem...:)
Dziewczyny te co karmiom cycem,mieliscie juz okres?bo mi chyba zaczyna sie ,od wczoraj mam ciemnawe uplawy,a teraz mnie brzuch pobolewa jak na miesiaczke.Moze na prawde jutro dostane...
A poza tym co by chcialam napisac to juz nie pamietam,mam pustke w glowie.Mialam poprasowac ,a ja siedzalam czytalam was i teraz pisze,aj w d.... jutro jest jeszcze wieczor...chce wszystko przerobic i zrobic wypad do PLbo tam tez juz sprawy nakopili sie na biurku :( aj caly czas w biegu :( a waga nadal w miejscu,a zapie.... wiekszy...co za czasy....Dobranoc ide do spania szykowac sie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

Dzień dobrrrrrry:)

Nocka za nami. Lenka przespała całą i wstała przed 7- tak jak co dzień, a Lidzia budziła się standardowo na cycusia i wstała tuż po Lence- zjadła, przebrałam ją i śpi dalej:)
Niestety katar u Lenki jest:(

Zeberka, ja wszędzie czytałam, że melisa pobudza laktację, nawet w niektórych herbatkach też była. Z hamujących to chyba mięta i szałwia.

Yvone, Irena, Kama, o ile byłoby łatwiej bez tych ich głupich tekstów. No bo faktycznie brzmią one jednoznacznie i ręce po prostu opadają, co na nie odpowiedzieć. Yvone mój też mi takim tekstem kiedyś sypnął( że jak wyjdę to mogę nie wracać), ale już dosyć dawno temu, więc ja buch spakowałam, co pod ręką miałam, wózek dla Lenki, Lenkę i do rodziców( choć nic im nie mówiłam i i tak wróciłabym do domu). Po godzinie przyjechał rowerem, bo jedno auto wtedy mieliśmy:). Teraz się już kontroluje, bo wie, że ja biorę dosłownie:). Ale teraz ja staram się po prostu nie przejmować jego zachowaniem i jestem w szoku, że mi się to udaje. Nawet wczorajszego wieczoru nie miałam mu za złe, bo jak już musi, to wolę, żeby posiedział w domu, a nie obijał po jakichś barach. Ja z nimi chwilkę posiedziałam i poszłam sobie spać:).

Katarzyna, to ja też jestem szczęściara pod względem przedszkola- Lenka bardzo lubi i chętnie chodzi:). I super, że Osa Wam tak ładnie rośnie:) a Ty masz troszkę czasu, żeby do nas zajrzeć:)

MartaJed faktycznie Superboy:), widocznie nasze dzieci i na samym cycu szybko rosną:). Lidzia, to i długa jest i już wchodzimy w 68, chociaż rozmiar rozmiarowi nierówny i niektóre rzeczy 56, 62 też jeszcze zakładamy:)

Irenka, @ jeszcze nie dostałąm i jakoś mi nie spieszno, choć też ostatnio jakieś takie lekkie pobolewania w podbrzuszu miałam i myślałam, że się zacznie, ale nie. Mam niedługo iść na kontrolę do gina, bo mi ostatnio stwierdził lekki stan zapalny, to z nim pogadam. Ale chociaż Lenki nie karmiłam, tylko ściągałam mleko laktatorem, to dopóki ściągałam, to @ nie było:), więc chciałabym póki karmię @ nie mieć:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

dzien doberek:)
Panowie wczoraj zakonczyli impreze przed 24 i było bardzo kulturalnie...chcieli oczywiscie wiecej ale wybilam im to z głowy!!! Takze ciesze sie bardzo, ze tak miło i bez zadnych klotni ten dzien sie skonczył. I ja tak samo jak Bugi-wole gdy maz wypije sobie w domu a nizeli poza:) Jesli chodzi o Lenke, to wczoraj tej kupi mi nie zrobiła, za to poszła o 22.30 spac i obudziła sie dopiero dzisiaj o 6, po czym ja nakarmiłam, pobawiłysmy sie godzinke i sama przysneła jeszcze do godz.9. A teraz spi mi na rekach, wiec dla mnie to jest szok! az sie zaczynam martwic czy jej aby cos nie dolega i widze ze po zwiekszonej dawce probiotyku kupka sie nawrocila ale do takiego stopnia, ze znowu zaczyna sie prezyc i nie moze kupki zrobic...

bugi - oby katarek szybko minal u Lenki:))) i dobrze, ze to tak wyglada z tymi naszymi mezami a nie inaczej..nie wiem co bym zrobila gdyby mi wychodzil na miasto i wałesał sie po barach, wiec dobre i to!
martajed - ja tez wczoraj gdy usypialam corcie to parsknelam smiechem bo przez sen zaczela wydawac dziwne dzwieki(jeszcze takich u niej nie słszałam) a ze trzymalam ja na rekach to mała sie przez to wybudziła i nastepna godzine miałam z glowy-trzeba bylo na nowo usypiac...a syncio twoj to bardzo sliczny chlopczyk, powiedziałabym na pierwszy rzut oka ze to dziewczyna-taki ladniusi:)
irena - i zrozum tutaj facetów!!!!!! ja wiesz czego sie obawiam? ze jak juz maz poszedł sobie do drugiego pokoju to juz tak pozostanie-a nie chciałabym tego bardzo, bo zdaje sobie z tego sprawe jak to sie moze skonczyc...caly czas daze do tego zeby do nas wrocil, ale dla dobra dziecka jednak jeszcze spimy osobno i praktycznie nie ma okazji do jakiegokolwiek zblizenia, bo brakuje mi nawet zwyklego przytulenia. Lubilam zasypiac w ramionach meza a teraz od tego odchodzimy to nie wyobrazam sobie co bedzie dalej.

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Wiecie wczoraj to chyba iekszosc facetow cos ugryzlo moj tez mnie wczoraj spienil w sumie nawet nie wiem o co poszlo. Ale dzisiaj juz ok. Ale faceci nic nie rozumienia. Ja do swojego mowie ze chcialabym gdzies isc z nim bo juz dzieci mam po dziurki w nosie i 24h na dobe juz od 2 lat troche mnie meczy. A on ze teskni za dziecmi i bez nich mu sie nie chce no ociepiec mozna on pol roku byl w szkolce teraz chodzi do pracy i ma kiedy za nimi zatesknic a ja nie tez bym chciala za nimi zatesknic.

Yvone ja chetnie sie z toba napije. Po mnie chodzi co prawda martini ze spritem albo mojto ale towarzysza do picia masz heheeh
Kama, yvone, irena , bugi mi sie poprostu wydaje ze oni nie doceniaja to co maja. Moj takimi tekstami nie rzuca by mnie wtedy popamietal. Ja tez wole jak w domu cos wypije a nie zeby gdzies szedl ale moj najwyrazniej z tych niezestresowanych heheh bo z nas dwojga to ja raczej mam ochote sie upic heheh Ewentualnie piwo do meczu albo do jakiegos filmu sobie wypije.
kama nas rozdziela Kacper jzu nie pamietam kiedy razem przytuleni spalismy, czekam jeszcze na remont pokoikow i wtedy i Kacpra i kajtka do ich pokoju przeniose a my w koncu zrobimy sypialnie.Tez mi brakuje tej bliskosci.
Moj ostatnio chetny na bara-bara ale ja mam taka blokade.U mnie mnie skubany podejsc i rozgrzac i mam wielka ochote musze sie tylko Kacpra z domu pozbyc do dziadkow Kajtka tez by sie przydalo ale on ewentualnie jeszcze moze zostac i tak spi i wtedy jakis romantyczny wieczor musimy sobie zrobic.No i zazdroszcze spania moj Kajtulo o 22 idzie spac i o 3 i 6 robi mi pobudke niestety. Nie mam pojecia jak te karminie o 3 mu wyjac z jadlospisu sam by sie opamietal dla mamusi a tu nic.Ciagle nie najedzony.

No i kiedys mowilyscie ze Kajtus nie wyglada na grubego. I wlasnie po nim nie widac tej wagi(ale czuc ja) bo ma moja szczupla kosc i pozatym jest dlugi i nie widac takiego paczusia tylko mu sie rozklada po calym cialku i jest taki przypakowany a nie grubiutki.

Ja tez chyba niedlugo okres fdostane bo mnie i podbrzusze pobolewa jak na okres i mam strasznie duzo takiego sliskiego sluzu takiego jak na owulacje wiec pewnie juz nie dlugo skonczy sie dobre i znow sie zacznie.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Witam was dziewczyny,czuje sie do d...Nic mi sie nie chce...beeeeeeee chyba przez ten okres,ktory sbliza sie duzymi krokami:36_2_39: a tak bylo dobrze:36_1_1:
Mi sie zdaje ze przy Wiki to nie mialam chyba przez pol roku,a tu tylko 3 miechi :(
Ide troche porobic co nieco w drugim budynku,a pozniej wypad do sklepu zrobie z malym i wtedy obiad i dzien zleci :) a tam prasowanie mnie czeka juz bedzie 4 suszarki :( Dziewczyny jak czesto pierzecie rzeczy swoim pociecham? ja przy Wiki moglam prac raz na dwa tyg.Ona nie slinila sie,nie ulewalosie jej byla zawsze taka czysciutka..a ten lobuz caly zawsze do przebrania :) od razu widac chlop rosnie :36_1_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

kati - ja tez przewaznie budze sie na karmienie o 3 i o 6 i tak sobie myslę, co robimy za dnia, że ona od czasu do czasu przesypia mi cała noc. I doszłam do wniosku, że gdy w ciągu dnia zasnie mi na 3 godzinki to wtedy musowo budzi sie na jedzonko o tej 3 a wczorajsza noc była przespana bo praktycznie w dzien nic nie spała i ostatnie karmienie było o 22. Zresztą juz sama nie wiem od czego to zalezy, bo dzieciaki tak jak dorosli maja dni zmienne i sa kaprysne....moze to tez kwestia cisnienia, cholera ci wie:P
irena - ja piorę co drugi dzien, tyle tego brudnego prania sie uzbiera. No i Lena do czyscioszków nie nalezy bo gdy wypije mleczko i jest cała bródka unorana to zanim ja ją wytrę to ona juz przetrze sobie swoim rekawkiem....no i czesto mi robi siku gdy wyciagam jej spod tyłeczka pampersa, takze cała jest do przebrania bo zasika i bodziaka i kaftanik...wiec co chwila piore

Wczoraj odebrałam rachunek za prąd i się przeżegnałam....prawie 100zł wiecej od poprzedniego rachunku...sioook....wszystko w domu chodzi na okrągło - jak nie pralka to telewizor a nie wspominając o komputerach i non stop włączonych światłach....a propo światła, mam pytanko: czy któraś niunia spi przy włączonym świetle?? - bo moja całą noc musi miec właczone delikatne swiatło, wygaszam gdy twardo mi zasnie ale gdy sie wybudza to mi strasznie płacze a jak jest swiatełko to wybudzi sie z usmiechem na twarzy...nie wiem co z tym zrobic bo przeciez jeszcze mi sie za mocno przyzwyczai i ją nie oduczę:( Ach...

A w ogóle pierwszy raz od narodzin Lenki jestem juz o tej godzinie wolna...była taka marudna przed kąpielą, poza tym popołudniową drzemkę przerwała jej ciocia takze pewno dlatego ze zmeczenia po kapieli zasnela...i teraz nie wiem czy sie wybudzi za 3 godziny czy to tylko drzemka? no nic, zobaczymy:)

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...