wrześnióweczki 2011

[Venezzia]

Myszka- trzymam kciuki aby jutro bylo po wszystkim ! :)) Trzymaj się dzielnie i do boju maleńka :))

MartaMaria- za Ciebie i Twoje dzieciatko tez trzymamy kciuki ! Badz dzielna- wszystko bedzie dobrze , najadlaś sie napewno wiele strachu ale bedzie w porzadalu !

Zeberka - powodzonka życze !! :))

Ja mam dzis jakiś mega wielki brzuch - doslownie taki spiczasty sie jakis zrobil i wszedzie go widze :))

[irena34]

o cholera ale sie porobilo...:(((((((((((
MMwielgasne gratulacje dla mamuski
i serdecznie witamy nowego wrzesniowego chlopaczka :)
MM zabardzo sie nie denerwuj pamietaj ze to wplywa na pokarm.Wszystko bedzie dobrze.Napewno maluch jest w dobrych rekach.
Dziewczyny jestesmy z wami calym naszymi serduchami,bedzie dobrze ,to jest tylko kwestija paru dni.Kciuki zacisniente na maxsa
Myszka,no to sie bardzo ciesze ze masazek nie byl tak bolesny jak u mnie.Moze to przez to ze byl robiony w trakcie porodu,dla mnie to bylo cos okropnego,darlamsie w niebo wzieta ,zeby ona juz przestala juz go robic.Trzymam kciukasy na twoja nocke.Ta noc nalerzy do ciebieCzekam na smska ze juz tulisz malucha,moze byc i w nocy,nie przejmuj sie

Co do kolek ,to z termometrem lekarz mowil zeby nie robic..taki to jest obce cialo w dupce ,albo przy dupce naszego malucha.Lepiej kupic taki gumowe paluszki (jak rekawica gumowa tylko same obciete paluchi) i wazelina zwykla na to i smarowac okreznymi ruchani przy odbycie,i delikatnie wprowadzic do pupci troche tej wazeliny,na okolo 0.5-1 cm.Ja sprobowalam i skutkuje i maluch wcale sie denerwowal bardziej nowa metoda.A ryczal ostro.Wlasnie dzis mamy nocke przez ta kolke zarwana,ze piers nie chczial brac ,bo tak sie wyginal i ryczal.Dobrze ze mam odciagaz elektryczny ,to na nocke mialam z wieczora reszte po karmieniu z piersi odciagniente.To jakos wypil,a do przyjscia poloznej,to co chwile ryk i placz,cyce myslalam ze rossadzi mi,czekalam na polozna zeby zacedowac co robimy.To musialam taki sciagnuc i z butli na karmic malego,bo byl tak chyba zmeczony tym placzem ze niemial sily ssac cyca.Dopiero dziewczyny o 16 poszedl mi spac,a ja z nim .Pozniej obudzil sie okolo 17 z rykiem,ale jak sie skasztanil,(przy pomocy czopku i "wazeliny paluszkowej"to i po bolu.Zjadl z piersi i teraz slodko spi,mysle ze juz do kapieli wytrzyma.
Afirmacja moze i masz racje co do herbatki koperkowej.Generalnie ja malemu nie daje,tylko sama pije ale teraz bede razem z rumiankiem mieszacz i pic.Moze taki nie bedzie mial takich kolek.
Yvone zaganiaj tez dzis m do pracy seksualnej.tak jak Zeberka.Dziewczyny do boju
Reszte dziewczyn pozdrawiam

[Sylwuńka23]

Witajcie kobietki wieczorem ;-)

Kati i MartaMaria kochane serdeczne gratulacje dla was , witajcie na swiecie skarby i szybciutko nabierajcie sil maluszki i trzymam kciuki kocj=hane, zeby wszystko sie ulozylo i badzcie silne kochserduchami TRZYMAJCIE SIE CIEPLOane, bo chcemy naprawde cieszyc sie z waszego 100% szczescia, jestesmy z wami calymi !!!!

[Sylwuńka23]

U mnie jakos minąl ten tydzien, wlasnie zerknelam na swoj suwaczek i normalnie 12 dni mi zostalo do terminu, az nie moge w to uwierzyc chociaz i tak mam nadzieje, ze juz w sobote bede tulic swojego synusia, wczoraj i dzisiaj daje mi w kosc bo tak sie prezy i wygina, ze szok, chyba mu juz tam bardo ciasno.
Jutrro mam zamiar ogarnac miszkanko tak w miare solidnie i juz do konca spakowac torbe do kliniki, bo mam nadzieje, ze juz zostane w sobote,takze musze sie przygotowac.
zmartwilam sie najgorzej tym, bo wlasnie dzwonil do mnie mąż, jurto juz wraca do domku na szcescie, ale zadzwonil i powiedzial, ze oczy sobie naswietlil od spawania, bo akurat w tym zakladzie sie teraz tym zajmuje i ze tak strasznie go bola, ze nie moze ich otwierac doslownie i ledwo zdolal wybrac do mnie nr tel, i ze na dodatek ma katar taki ostry,aj teraz bede sie jeszcze o niego martwila, i tego nam brakowalo szkoda mi jego bo bidulek musi sie meczyc a ja nie moge mu pomoc teraz, a poza tym pojutrze z samego rana mamy do tej kliniki jechac, i byc moze juz zostane a tu moj M tak sie nabawil cholera, matrwie sie strasznie jak to bedzie. :-(

[Sylwuńka23]

Rachotka czekamy na wiesci od ciebie i juz napewno tulisz swojego synusia, no to daj znac jak bedziesz miala mozliwosc :-) buziaki
Yvone, Myszka teraz napewno wasz kolej wiec sciskam bardzo mocno piąstki i do rana dwa kolejne dzieciaczki mają byc juz na tym swiecie :-)

To nie liczas was kochane zostala Zeberka, Venezzia i chyba ja...... kurcze to ile my juz mamy naszych forumowych dzieciaczkow???? Chyba sporo :-) jak ten czas szybko minał az nie moge w to uwierzyc, a niedawno doslownie znalazlam te forum i sie zalogowala, jak ten czas szybko zlecial, a juz prawie wszystki tulia swoje skarby :-) ah..........

[irena34]

cholera co taka cisza,wszystki babelkow kąpią chyba :)ja nie, bo spi lobuz maly,a mojego w domu tez jeszcze niema :(. To jest praca o 6 wychodzi,a o 20 jego jeszcze niema.'Ä moze nie jest pracy,a ja tylko mysle,ze on jest pracy :)hihihi ale sie porobilo...w tym lbe oczewiscie.Post ma od stycznia,czyli generalnie ....hmmmmmmmmmmmmmmmmm sama niewiem........
Dobra w d... z tym,czekam na wiadomosci od dziewczyn,a tu nic,cisza..ciekawiwe co u Dany....ma juz moze maluszka

[zeberka]

irena ja tez czekam i czekam az ktos cos napisze :)

[Gość Yvone]

no i ja tez zaglądam czy są już jakieś wieści od Rachotki i Dany.. a tu cisza...
u nas bez zmian, czyli nadal nic. może uda mi siejakoś przekonać go do "wspomagania", już mu rano powiedziałam, ze rano , wieczór, w dzięń i w nocy.. byle w końcu wylazłą. bo w końcu skoro ją tam włożył, niech pomoże też i wyjąć;)
ale czy się uda dziś coś...? zreszta ja to już mam ogromną ochotę... ech..

[myszka3009]

Kurcze no faktycznie zadna sie nie odzywa ani eska nie napisze.
U mnie narazie cisza, tzn.czop mi tylko zaczal odchodzic pomalu. Skurczy regularnych nie ma,plecki tylko bola i niedobrze mi. Moze cos sie ruszy w nocy...

[irena34]

myszka caly czas czekam na twoj sms a ty dalej nic,no i jestem ciekawa co u dziewczyn innych,nic nie pisza.Cholera jasna....

[Afirmacja]

SMS od rachotki:
Hej kochane.15.09 o 23.26przyszedł na świat kacperek rachota i waży 3500.dostał 10punktów.o 9 dostałam oksytocynę na wywołanie,o 14 odeszły wody.niestety mały źle układał się w kanale i ok 23 zdecydowano że będzie cc.czujemy się dobrze choć zmęczeni:)buziaki dla wszystkich wrześniowek

[Gość Yvone]

hej!
no i jak po nocy?
myszka coś się ruszyło?
u mnie bez zmian. z tym, że mąż nie pomógł.. ech.. normalnie czuję sie jak trędowata, ale to juz inna sprawa.
nic nie pozostało jak tylko czekać...
miłego dnia:*

[Gość Yvone]

afirmacja

sms od rachotki:
hej kochane.15.09 o 23.26przyszedł na świat kacperek rachota i waży 3500.dostał 10punktów.o 9 dostałam oksytocynę na wywołanie,o 14 odeszły wody.niestety mały źle układał się w kanale i ok 23 zdecydowano że będzie cc.czujemy się dobrze choć zmęczeni:)buziaki dla wszystkich wrześniowek

Kacperku witaj na świecie!!!
Rachotka gratulacje!!!

[zeberka]

http://parenting.pl/zyczenia-gratulacje/17976-rachotka-tuli-juz-kacperka.html#post2108900

Yvone szkoda ze mezu taki oporny :( zobaczymy jaki bedzie dzis mój, na zywca go wewzme jak nie bedzie chciał !!!

mysza ?????????????????

jeszcze czekamy na info od dany

[myszka3009]

Hej kochane...ja to mam chyba najbardziej upartego syna na swiecie...w nocy mialam skurcze i przeszly mi. To juz cyrk jakis. Czopa nie ma, rozwarcie na 4cm a tu nic konkretnego sie nie dzieje.

Rachotka serdeczne gratulacje...witamy mocno wyczekiwanego bobaska na swiecie!!!

[Gość Yvone]

zeberka szkoda gadać.. ostatnio go tak chwaliłam, ale chyba nie zasłużył..;) a tak swoja drogą to w takich sytuacajach to mam takiego nerwa, że mam ochotę mu powiedzieć, ze sama sobie poradzę i nie musi ze mna jechać do szpitala i tam ze mna być.. nawet nie musi mnie odwozić... ale dzięki Bogu jeszcze nigdy mi sie to nie wyrwało;)
myszka no ja po tym wczorajszym Twoim poście byłam przekonana, ze juzprzez smsy siebędziesz z nami kontaktować.. ech. uparciuszek;) ale teraz to juz chyba kwestia chwili:)
a mi właśnie koleżanka napisała, ze sniło jej sie, ze urodziłam.. oby to był sen proroczy!!! bo teraz to czuję sie tak jak przy klatarze- mam wrażenie, zetak będzie zawsze i nigdy mi już nie przejdzie;P

[zeberka]

hahaha grupa wsparcia z brzuchem bedzie działac do konca września co by nie było ze przed 20 już wrześniówki zakonczyły generalnie to szkoda mi yvone bo ma miec córcie a to raczej wiekszość chłopców rodzi sie po terminie.

yvone nie przejmuj sie chłopem, szkoda nerwów. Po porodzie go potraktuj tak jak on Ciebie i jak mu cos nie bedzie pasic to zapytaj czy miło...

A tak wogóle zauważyłyście taka nie wiem jak to nazwać...
ja - pierewsza ciaza problemowa prosiłam Boga zeby donosic przynajmniej do 30-32 tc - mam 39
kati- pierwsza ciaza problemowa, ciagły strach o kacperka- rodzi w 40 tc
yvone- problem z zajsciem, teraz po terminie
rachotka-pierwsza ciaza zakonczona w 34 tc, teraz po terminie
dana- rozwarcie, teraz po terminie

pominęlam kogoś??

[Gość Yvone]

no właśnie.. żeby sie na koniec nie okazało,ze będzie chłopak;) bo w sukieneczkach będzie musiał chodzić i w różach;) a słyszałam juzo historiach, zę ludzie od dawna wiedzieli, ze dziewczynka a rodził się chłoak i odwrotnie. niby takie sprzęty mają, a i tak pomyłki się zdarzają;)

[myszka3009]

Yvonne zazwyczaj sny z czwartku na piatek sie sprawdzaja :)))
No ja tez jyz bylas swiecie przekonana ze mnie skurcze obudza w nocy. Maly takiego klapsiora dostanie jak wyjdzie ;p
Niech to sie juz skonczy bo mam normalnie taka depresje juz. Moj m konczy urlop w poniedz.i we wtorek do pracy a biedny nawet z synem dluzej nie pobedzie.

[myszka3009]

Yvone

no właśnie.. żeby sie na koniec nie okazało,ze będzie chłopak;) bo w sukieneczkach będzie musiał chodzić i w różach;) a słyszałam juzo historiach, zę ludzie od dawna wiedzieli, ze dziewczynka a rodził się chłoak i odwrotnie. niby takie sprzęty mają, a i tak pomyłki się zdarzają;)

Moja kuzynka tak miala,ale to bylo 10 lat temu. Cala ciaze ze dziewuszka a po porodzie mowia do niej....slicznego ma Pani synka a ona...jak to synka ja mam wszystko rozowe kupione. Dzieki Bogu niektore rzeczy babka w sklepie jej wymienila,ale bardzo malo,wiec musiala kupic nowe ciuszki.
Ale teraz takie pomylki to chyba raczej sie nie zdarzaja.

[zeberka]

myszka3009

Yvonne zazwyczaj sny z czwartku na piatek sie sprawdzaja :)))
No ja tez jyz bylas swiecie przekonana ze mnie skurcze obudza w nocy. Maly takiego klapsiora dostanie jak wyjdzie ;p
Niech to sie juz skonczy bo mam normalnie taka depresje juz. Moj m konczy urlop w poniedz.i we wtorek do pracy a biedny nawet z synem dluzej nie pobedzie.

hahaha a mnie sie sniło ze mi czop z czerwona krwia odszedł....

[Gość Yvone]

jak chodziłam na szkołę rodzenia, przyszedł facet do położnej pochwalić sie, ze się dziecko urodziło i opowiadał właśnie, zę od połówkowego była dziewczynka, na każdym usg lekarz nie miał żadnych wątpliwości i jakby nie był przy porodzie to nie uwierzyłby, ze jego żona urodziła syna.. żadziej sie zdarza, ale jeszcze sie zdarza..

[zeberka]

myszka3009

Yvone

no właśnie.. żeby sie na koniec nie okazało,ze będzie chłopak;) bo w sukieneczkach będzie musiał chodzić i w różach;) a słyszałam juzo historiach, zę ludzie od dawna wiedzieli, ze dziewczynka a rodził się chłoak i odwrotnie. niby takie sprzęty mają, a i tak pomyłki się zdarzają;)

Moja kuzynka tak miala,ale to bylo 10 lat temu. Cala ciaze ze dziewuszka a po porodzie mowia do niej....slicznego ma Pani synka a ona...jak to synka ja mam wszystko rozowe kupione. Dzieki Bogu niektore rzeczy babka w sklepie jej wymienila,ale bardzo malo,wiec musiala kupic nowe ciuszki.
Ale teraz takie pomylki to chyba raczej sie nie zdarzaja.

uwierz zdarzaja, popatrz na marte, dzidzia zdrowa a mowili ze cos z nóżką nie tak.

[Gość Yvone]

zeberka

myszka3009

Yvonne zazwyczaj sny z czwartku na piatek sie sprawdzaja :)))
No ja tez jyz bylas swiecie przekonana ze mnie skurcze obudza w nocy. Maly takiego klapsiora dostanie jak wyjdzie ;p
Niech to sie juz skonczy bo mam normalnie taka depresje juz. Moj m konczy urlop w poniedz.i we wtorek do pracy a biedny nawet z synem dluzej nie pobedzie.

hahaha a mnie sie sniło ze mi czop z czerwona krwia odszedł....

no to, zeby faktycznie się posprawdzały te sny:)

[Gość Yvone]

a z tymi pomyłkami to chyba trochę niedbalstwo i rutyna i pośpiech u lekarzy, bo inaczej nie potrafię sobie wytłumaczyć, ze ktoś kto dziennie ogląda tych usg sporo nie umie tego odczytać prawidłowo.