Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Hej Dziewczyny!
Ale produkujecie!
U nas dziś była położna, załatwiłyśmy formalności wzięła się za budzenie Ninki, mała się trochę przebudziła, ta jej ściąga pampersa żeby ocenić jak wygląda pupa, a ten szkodnik mały jak nie wystrzeli kupą! Baba cała w plamach :D Od razu poleciała do łazienki zaprać sukienkę i bluzkę. A mówiłam je żebyśmy przeszły do drugiego pokoju na przewijak, tam by zdążyła uciec w bok, a na kanapie to nie bardzo miała jak.

Co do karmienia, ja Wam powiem, że chyba faktycznie moje ciało jest stworzone do rozmnażania :D Porodem mnie straszyli, a był błyskawiczny, karmieniem straszyli, że brodawki popękane, a dostawianie do piersi to krew, pot i łzy, a ja w ogóle nie czuje jak Nina je, nic mi nie pęka, pokarmu nawet za dużo i to dużo za dużo, po domu chodzę z taką grubą, flanelową pieluchą, bo tak leci.

Kama Powodzenia! Oby Lenka szybciutko się pojawiła na świecie, cała i zdrowa!

Karwenka gdzie u nas idziesz na USG bioderek?

Co do wyglądu to ja też się bałam, że będę miała brzydkie dziecko i jak ją przynieśli to na początku szału nie było, bo wiadomo spuchnięta, przez pierwszą dobę nie myli to włosy poklejone- ogólnie nic specjalnego, ale teraz to wydaje się śliczna. Mówię do teściowej, że dla każdej matki jej dziecko jest ładne, więc może moje jest brzydkie tylko ja tego nie widzę :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

dzien dobry,

Afirmacja no to teraz juz calkiem zazdroscimy- i porodu i karmienia. widac ze Ninka ma poczucie humoru- z ta kupka dobre. a mina poloznej- na pewno bezcenna!! Gratuluje! No ale teraz to musisz miec jeszcze co najmniej dwojke, skoro jestes stworzona do rozmnazania, haha

Kama to juz chyba po. ahhhh.... wszystkie jak jeden maz trzymalysmy kciuki :))

Myszka bardzo ladnie wygladasz, pewnie z tylu nic nie wskazuje ze jestes w ciazy! Ile przytylas?

Lizii corcie jak na blizniaczki dorodne, ale najlepiej jesli bedziesz pod opieka. Lepiej trzymac reke na pulsie. Myslami bedziemy z wami :)

Yvone zdjecie bedzie super pamiatka dla dziadkow i Kalinki. Wygladasz kwitnąco :)

Zeberka
dobrze ze nastroj lepszy i poszla ''kolezanka''- nawet takie pierdoly potrafia skutecznie zepsuc humor :))

Tajki ja tez ostatnio przegladalam foty Marysi. Kacperek sliczniusi, Moze ja tez cos wrzuce...:) Ciekawe na kiedy ustala ci date cc. U mnie wyglada ze bedzie kolejny czwartkowy brzdąc:)

zeberka, rachotka
- niecierpliwie czekamy na szczegolowy raport z wizyty u gin. :)

Bugi trzymam kciuki zeby laktacja ruszyla, ale Lidzia chyba nie placze, ze glodna? Ja rok temu pasa nie zakladalam, jakos nie czulam takiej potrzeby i brzuch wrocil do normy przy smarowaniu balsamem z Gerbera. A wczesniej, przy Lence, uzywalas?

u mnie nic nowego, ciezko juz z tym brzuchem bardziej z dnia na dzien. dzis moj M. przychodzi z pracy i pyta czemu naczynia ze zmywarki nie wyciagniete. odparlam mu zeby zawiesil sobie 6 litrowa butle z woda i sprobowal ;] chyba zrozumial, bo nic nie powiedzial i zaczal wyciagac.

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

Witamy juz w powiekszonym skladzie! W imieniu naszym i Emilki serdecznie wam dziekujemy za gratulacje i zyczenia! Jestesmy w domu ale narazie przechodzimy walke o karmienie piersia, mam nadzieje ze przetrwamy bo latwo nie jest! Emilka zdrowa i narazie spi w dzien a w nocy tylko przy piersi lub przytulona do mnie wiec ja siedze cala noc a szwy i rana po operacyjna boli jak cholera. Niedlugo postaram sie napisac cos wiecej ale jestem bardzo szczesliwa i wam tego zycze!
Kama - myslami i sercem jestesmy z wami i czekamy na dobre wiesci!
Karwenka - gratulacje serdeczne!

Wszystkie wrzesnioweczki serdecznie pozdrawiam i jak tylko jakos sie uregulujemy to nadrobie zaleglosci!


http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h1x7tcbqk.png

http://s10.suwaczek.com/200904051762.png

Odnośnik do komentarza

Liziii wózek jest , w środę w szpitalu.. to jużniedługo utulisz swoje dziewczynki:)

myszka ślicznie wyglądasz:) ciąża Ci służy:)

Afirmacja uśmiałam się z tej kupki..:) cieszę się, zę u Was tak bez problemów.życzyłabym sobie tak samo..;)

MartaMaria bo Ci faceci to czasami najpierw powiedzą a później dopiero myślą.. ale dobrze, ze się jużpóźniej zreflektował i sam wypakował tą zmywarkę;)

Ivi witajcie spowrotem:) odpoczywaj, nabieraj sił i ciesz sie macierzyństwem:)

Przyjaciółka z Londynu bardzo mnie prosiła o zdjęcie brzucha bez koszulki.. i już nie maiąłam jak się wykręcić, wiec zrobiłam zdjęcie, to Wam też pokazę ten mój bębenek z rostępami;)

Odnośnik do komentarza

MartaMaria ja taką mam nadzieję, że Lidzia się najada- jej błogi wyraz twarzy po ściągnięciu cyca o tym świadczy, ale oby pokarmu przybywało... A pasa właśnie próbowałam po Lence nosić i mi nie służył, a brzuszek odstający i tak mam na stałe...

Afirmacja tylko pogratulować sukcesów. Rozumiem, że chwila oddechu i staracie się o następne:D. A położna ma za swoje- tak budzić śpiącą Ninkę.

Ivone, Myszka- fajne brzuszki- aż mi się tęskni za moim:)

Ivi, jak dobrze, że już w domku:). życzymy szybkiego powrotu do formy

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

hej kobietki,
u nas bez zmian, trzy dni dzielą mnie od terminu porodu i moich urodzin.Zaczynam się bać pod tym względem ze jak rozmawiałam w szpitalu z profesorem "naszą gwiazdą szpitalną" to powiedział ze on moja ciaze bedzie chciał trzymac bo łozysko jest ok i nie mam przeciwskazań zeby przenosić.Ale sietttt
!to jest niebezpieczne , wogóle zaczełam obsesyjnie liczyc ruchy, nawet w nocy i mam jakies dziwne przeczucia strasznie sie martwie ze malutka ma juz mało miejsca Boze tak bym nie chciała zeby teraz cos nie tak poszło ahh same nerwy
Kama kochana kciuki i modlitwy za Ciebie, pewnie juZ masz maleństwo przy sobie
Bugi i Karwenkatrzymam kciuki za laktację Waszą dziewczyny.Bugi u mnie termin na 8 wrezśnia
Yvone MyszkaSłodkie brzusie
Kati te historie Twoje są tak sympatyczne ze zawsze sie usmiecham na te Twoje posty ale co fakt dzieciaki mamy uparte i praktycznie te same objawy masa skurczy i g.. z tego.Tekst ze zmęczeniem heh usmiałam sie jak nie wiem
Ivifajnie ze juz w domku bezpieczni a z rana cuż kochana teraz musi byc z kazdym dniem lepiej pamiętaj o tym w chwilach słabości:)
Afirmacja kurcze moze jakies czary nad nami odpraw i daj nam troche tej dobrej energii bo naprawde tylko pozazdroscic a kupką niezły urwisek mały
MM u Ciebie kochana tez teksty dobre w domu leca az miło poczytac jak sie z m przekomarzasz:)
Tajkiwłoski super chociaz mi sie i tak podoba, a mina Kacperka bezbłędna:)
Zeberka odgoń te złe mysli od siebie choć wiem ze to nie takie łatw sama mam ich teraz coraz wiecej ale kurcze kto jak nie my kobiety damy z tym rade z drugiej strony patrząc
Lizzi dobrze ze idziesz do szpitala tam juz bedziecie bezpieczne i pod opieką- to duzy komfort psychiczny a ze tydz polezysz? moze szybciej Ci ustalą.No i kochana spóźnione ale szczere jak najbardziej zyczenia urodzinowe
Adarkawczoraj chciałam Twoj sposób wyprubować bo moja cioteczka tez urodziła po jezdzie autem i kawce a tu opona przebita...:(
Rachotkatez mnie tak wkurza wszystko ze w ciagu dwóch dni sie pokłóciłam z sasiadka i facetem w sklepie -masakra

no chyba nikogo nie pominęłam, jak czytam to zawsze kazdej chce cos napisac a potem dziura w głowie cuż typ cięzarny tak ma:)

http://s7.suwaczek.com/201109234865.png

Odnośnik do komentarza

Dana ja bym chciała żebyście wszystkie tak szybko i bezproblemowo urodziły, a potem miały takie grzeczna dzieciątka, więc czaruję :apacz:
Ja pod koniec ciąży też liczyłam ruchu ciągle i jak tylko coś mi nie pasowało od razu do szpitala na ktg leciałam, więc Cię rozumiem, ale zobaczysz, że wszystko będzie dobrze i urodzisz śliczną dziewuszkę.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, wszystkie podołamy :) W koncu chodzi o to zeby miec przy sobie to malenstwo/malenstwa!

Mnie złąpała jakas deprecha i zwątpienie w moje mozliwosci...
zlozylam wozek, jest olbrzymi, na schodach na klatce sie miesci ale w domu, o czym wiedzialam, ciezko sie nim poruszac, trzeba go skladac przechodzac z pokoju do pokoju... latwo nie bedzie ale coz, wozki jeden za drugim nie zawrocilyby mi znow na klatce schodowej, musialabym go znosic nie zwozic, masakra... i tak zle i tak niedobrze.
Jest piekny, cudny no ale... nie wiem jak ja dam rade? :nie_mam_pojecia:

tak wyglada:
http://netblok.com/liziii/gondole.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r91dvis5v.png
http://www.freeblinkiesarena.com/Library/family/mommy/default/my_twins1.gif

Odnośnik do komentarza

Lizzi przepiekny wozeczek...musialabys miec chyba wille zeby taki pojazd zmiescic w domku na luz i zeby miejsce bylo. Ja mieszkam w domku jednorodzinnym a jeden wozek ledwo mi sie w przedpokoju miesci. Ganek by mi sie przydal.

MartaMaria no wlasnie sie smieja ze z tylu nicnie widac...13 kg przytylam, myslalam ze bd wiecej. A mezowi to dobrze dogryzlas...ja tez zawsze stosuje ten tekst heh i dziala :p

Afirmacja to polozna zapamieta Ninke na dlugo...heh mogla jej nie budzic

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e3o8ysnvf.png
:spey:

Odnośnik do komentarza

lizii wozek cool :)
yvone, mysza brzuszki słodkie :)
Ciekawe co u Kamy???
Ivi witaj, i w wolnej chwili chwal sie dzieciaczkami.

Ja juz po wizycie, pessar sciagniety (bolało jak cholera bo bardzo zassał szyjkę), generalnie szyjka długa twarda ale ujście otwarte na 1 palec. No i na ktg mam chodzic i wrazie gdyby w ciągu 2 tyg nie drgneło to bedziemy "myśleć".

rachotka czekamy na wiesci?

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rj44jdmmykxns.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6qtkf16km5ukr.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny witam ,napisze tylee ile zdaze,od dwoch dni mam kolkowa akcje domowa,nieprzespane noce,bolace recy,kregoslup,rozrzepane wlosy,niezjedzony w czasie obiad,zapominanie o waznych terminach na dzisiaj....poprostu horor...Ale jestem dobrej msli i wierze ze wkrotce to minie tylko jestem na siebie zla ,bo czasami puszczaja mi nerwy,a przecierz moj Wiktorjanek nie jest winny ze ma takie kolki...przecierz on tez sie meczy...:(trzymam juz na recach :( placze jak poloze,a na raczkach spi sldko ...dzis spalam od 4.30 na siedzaco a maly u mnie na piersiach i tak do 6 a pozniej co chwila pobudka.masakra...metody mam juz chyba wszystkie wyprobowane.....
pokarm mam,ale rozbujalam przy pomocy sciagaczem,pikem bezalkocholowym drozdzowym bialym,ala karmi piwkem ciemnym,i zoilowe na zasadzie ziol co ktoras z was pisala.
a teraz co w dziurawej glowie zatrzymalo sie i co zapamietalosie to wam napisze:
MyszkaCoz tu powiedzic piekna mam piekne brzunko ...po prostu mniam mniam mniam do chrupania
Katarzyna no to pieknie,ladnie urzadzone mieszkanko ma twoj synek,a katering jeszcze lepszy ma.
Dana bylo wszystko obi ,drogi,seks ale opony jeszcze nie bylo,dobrze ze nie byliscie gdzies na przyrodzie i nie musieliscie z kapcia dreptac....hmmmmm a moze wlasnie o to chodzilo...:))))))))))))))a jak kolezanka co mieszkala u was wyprowadzila sie?=
Ivi witamy cie kochana i czekamy na zdjecie malutkiej
Lizii wozek odlot,taki slodki landrynkowy,a te misiaczki to wiedzalam ze wygrasz,bylas najladniejsza mamuska z misiaczkami na brzuszku:36_27_3:
Yvone brzuszek imponujacy ,a rozstepami nie przejmuj sie
Kati to chyba za te narzekania na poczatku ciazy musisz teraz pokutowac do 40 tygodnia....ale kochana niema tego zlego co by na dobrze nie wyszlo...bedzie dobrze ...i pamietaj jak bede teraz w polsce to napewno przyjade do was i masz juz byc po porodzie i wypoczeta....
Tajki ummmmmmmm nowoczesna mamuska...super,a wloski sliczne
Kama kciuki caly czas mielismy zacisniente teraz czekamy na wiadomosci ,ktore napewno do nas jutro dojda
Zeberka bez paniki,wszystko bedzie okej,my jestesmy silne kobitki i faceci nam nie doruwnaja nigdy
RachotkaJeszcze troche i bedzie oki doki kochana
Kamila 78 a u ciebie w domku tez kolki....
A u mnie w sobote tesciowa przyjehala ,ale pojehala o 24,bylo okej niema co narzekac ...nie czepiala sie,byla mozna powiedzic mila.'Akurat musialam nakarmic malego,ale jak skonczylam to odrazu chczala wziac malego na recy i masowala brzuszek mu,bylo okej,dostal maly maly przezencik,najbardziej mi pudelko podobalosie...naprawde no i moze sliniaczek,ale liczysie ze przyjehala i dala no i mi gratulowala....Tak ze weekend mialam spedzony milo,Moj poszedl na cala noc na piwo w sobote,wrocil o 6 rano,ale mi to nie przeszkadzalo,tesiowej sie chwalil jaka to on to ma wyrozumiala zone...hihihihihihi,ze go puszcza na piwo...hihihihihihi.Dla spokoju wdomu dla czego nie...jak ma siedzis i czepiac sie ,to lepiej niech idzie .a w nedziele bylismy w knajpie na obedzie z Wiki chrzestnym i jego dziewczyna.Wlasnie zastanawiam sie zeby ja wziac za chrzestna do malego.Narazie moj to przetrawian w glowie,bo nic nie powiedzal,a ni tak nie nie.
A co do matki jako ze jej dziecko jest najladniejsze to ja i recami i nogami,bo moj lezy u mnie na recach,ktore mi za chwile odpadna....:)))))))))))) i co chwile go wycalowyje,i sobie w brode pluje ze co to ja za wyrodna matka jak w glebi duszy zloscialamsie ze daje mi popalic od 2 nocy.
Reszte dziewczyn pozdrawiam goraco i usciskam brzuszka
A jak Sylwunka u ciebie minul weekend,z M spedziliscie milo?
O matko sorki dziewczynki za tak duzo....tak wyszlo,to wam za wyrozumialosc:36_3_19:

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

ależ mnie Kuba przed momentem wqrwił.. od jakiejś 19 mam skurcze, nie
regularne, niezbyt długie, ale mam i to nie należy do przyjemności,
do tego jeszcze napieprza mnie krzyż.. ciągnie mnie w cipce za
przeproszeniem, nie zdziwię się jak dziś w nocy pojedziemy do szpitala
( ale także nie zdziwię się jak nic się nie wydarzy;) ale nie skarżę
się, staram się też go niepotrzebnie nie straszyć. poszłam pod
prysznic, żeby trochę się rozluźnić. a on w tym czasie poszedł do
pokoju, położył się do łóżka w ciuchach- choć wie, że tego nie
cierpię!! zostawił wszystko w pokoju rozpieprzone, pił maślankę to
kubek po tym zostawił, telewizor , komp włączony, i teraz śpi w
sypialni przy zapalonym świetle w ciuchach pod kołdrą. bo on się źle
czuje, bo ma całe 37 stopni i to już dla niego jest gorączka.. no nie
mogę... szlag mnie zaraz trafi. ja zaraz sraczki dostanę bo nie wiem
czy nie zaczynam rodzić, a on ma 37 stopni i cały świat jest nie
ważny.. hipochondryk jeden.. wrrrrr......

Odnośnik do komentarza

Irenko dobrze ze sie odezwalas,bo sie martwilam...ciesze sie ze weekend mialas mily i ze tesciowa nie dala Ci popalic :)
Kurcze z tymi kolkami, mam nadzieje ze sie wszystko unormuje i wkoncu sobie troszke odpoczniesz i odespisz.

Yvonne to trzymam kciuki zebysmy mialy jutro wiesci ze Kalinka juz jest po drugiej stronie brzuszka. Nie przejmuj sie swoim M, bo nie ma co sie stresowac. To TYLKO facet....i wszystko w tym temacie.

Rachotka to juz tuz tuz...dzidzius spory. A Ty wolisz cc?

Zeberka dobrze ze tam wszystko ok poszlo...slyszalam wlasnie ze sciaganie tegi passera boli i jest nieprzyjemne. Cos tam sie zaczyna dziac u Ciebie z ta szyjka.

Lizzi gratuluje zasluzonej wygranej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e3o8ysnvf.png
:spey:

Odnośnik do komentarza

hej :)
a ja znów z dziwnymi snami :( normalnie już mi sie żygać chce
:( dzis dla odmiany śniło mi sie ze ktoś mi powiedział (chyba) ze mojego kolege ukąsiła żmija i on zmarł. Jednak ja tego nie widziałam, oczywiście wyczytałam że to choroba :( nieeeeeeeeeeeeeee chce już tych snów :(
irena ciesze sie z "poprawy"
rachotka to widze ze dzidziek sie nie śpieszy na świat.
myszka3009 no niby sie coś dzieje, ale nie koniecznie musi ruszyć, nie wiem czy nas czytałaś wczesniej ja pierwsza ciąże lezałam bo od ok 20 tc nie miałam szyjki i duze rowarcie po czym w 37tc wstałam chodziłam robiłam wszystko i w efekcie nie mogli mi wywołać bo na oxy nie szłam.
yvone mam nadzieje ze coś sie u Ciebie ruszy:) albo już jesteś po??

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rj44jdmmykxns.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6qtkf16km5ukr.png

Odnośnik do komentarza

no niestety melduję się w dwupaku nadal... położyłam się po 23, chwile mnie jeszcze takie "dziwne samopoczucie" potrzymało i jakoś usnęłam i obudziłam się i było po wszystkim..:/ przeszło jak ręką odjął.. no nic trzeba czekać dalej..
ale powiem Wam, ze ja to jędza jednak jestem.. tak na tego swojego meża narzekałam, a jak poszłam do łóżka okazało się, ze faktycznie nie jest dobrze, bo był bardzo rozpalony.. on się faktycznie mógł źle czuć..a ja go tak objechałąm, bo chyba zaczęłam trochę panikować tym co sie ze mną dzieje.. a teraz mi głupio..
idę na śniadanko:)
pozdrawiam i odezwę sieniedługo!

Odnośnik do komentarza

Yvonne to sa te stresy i humory przed porodowe, ja mojemu ostatnio zrobilam jazde bo gadalam z nim przez tel i on nie powiedzial ani czesc ani narazie i sie wyl. A mnie szlag trafil...i dzwonie z ryjemm (za przeproszeniem) do niego ze szacunku nie ma itp. A on wtedy robil zakupy i mial zajete rece i nie mogl rozmawiac. Takze nie przejmuj sie, bo takie stany to nie tylko Ty masz. Szkoda,ze Ci przeszlo...widocznie nie czas jeszcze :)

Zeberka to faktycznie mialas przezycia z ta pierwsza ciaza. A snami sie nie przejmuj,bardzo sie stresujesz wszystkim i stad te sny. Ja tam w sny nie wierze...

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e3o8ysnvf.png
:spey:

Odnośnik do komentarza

Witajcie z rana ja nadal dzwigam mojego klocka.

Ireno oczywiscie ze bede czekac na Ciebie jak bedziesz u nas no i tez mam nadzieje ze juz bede po :D No i chyba faktycznie teraz za zrzedzenie pokutuje. A kolki to chyba zmora kazdej mamy wiec trzeba zacisnac zeby i jakos to przezyc oby dzisiaj bylo lepiej.
rachotka no to oby juz szybko poszlo, ja jutro dowiem sie ile moj wazy ale jak mi powie ze ok 4 to zaczne krzyczec o cesarke.
Lizii gratuluje nagrody.No i wozek jak prawdziwa karoca dla ksiezniczek.
Yvone tak to juz jest jak nas boli i sie czeka to nie zwracamy na nic uwage wiem cos o tym ale facet powonien zrozumiec tez kobiete wkurzona na koncowce ciazy :) Glowa do gory napewno Twoj m Cie rozumie i tez przezywal twoje skurcze nawet w goraczce.Mam nadzieje ze juz dzis lepiej.
Dana jak ty urodzisz to ja nabiore wiary ze moj tez zechce wyjsc:P
zeberka no to zycze tobie zeby teraz szybciej poszlo i ladnie ruszylo u Ciebie.No i mi tez ostatnio jakies glupoty sie snia wiec sie nie przejmuj.
Kama gratuluje Lenusi jak dobre ze juz jest bezpieczna w Twoich ramionach. gratuluje szczesliwa mamusiu tak dlugo na nia czekalas:*

No a ja od 2 dni chodze 4-5 razy do kibelka normalnie, mdli mnie ja juz lewatywy nie bede potzrebowala bo mnie czysci porzadnie. skurcze mam, no a te bole w pochwie sa straszne i pewnie znajac mnie nic nie daja i szyjka sie dluga trzyma, bo jakby inaczej by bylo. Ja juz stracilam nadzieje ze urodze heheh maly sie wypina naciska na watrobe ze nie moge usiasc wogole. Wyniki watroby naszczescie w normie wiec to tylko maly mi broi. Moja mama ost do mnie: " Wez juz urodz bo chodzisz tylko i jeczysz" ale jak tu nie jeczec jak cala sie cypie w tym bolu.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...