Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, ale jak tu nie myśleć i się nie przejmować? Ja się tak nie znam na tych wszystkich wskazaniach i procedurach postępowania przy wcześniakach... A jednak stale Lola i jej synek chodzą mi po głowie.
Nastawiłam sobie dziś pranie rzeczy dla mnie do szpitala i muszę wreszcie przyszykować torbę, bo do tej pory to się obijałam, a w razie czego, to mój mąż nie będzie wiedział, co, gdzie, jak. Pod tym względem, to z niego sierota totalna. Wkładki laktacyjne, podkłady poporodowe, to dla niego abstrakcja, mimo iż jeden poród już przeżyliśmy i to wspólnie. Także mobilizuję się i powolutku biorę się za to wszystko, a tak jakoś z tym zwlekałam...

Rachotka, nie wiem, co to z tymi naszymi pannami, Lenka w sumie nie miała jak podłapać nic, chociaż twierdzi, że pewnie na zakończeniu przedszkola jakieś dziecko ją zaraziło:). Też ją w nocy kaszelek trochę męczył, ale mam nadzieję, że jakoś im przejdzie i nas nie zarażą. Zeberka Ty się też porządnie wygrzej i herbatkę malinową wypij, żeby Cię nic nie złapało. Tylko, że ta pogoda jest tak beznadziejna, że wszystkie wirusy łapią bardzo szybko.

Tajki, Kamila, trzymam kciuki za badania- ja się jutro wybieram, bo przed wizytą u gina muszę mieć wyniki.
Ivone, ładny brzuszek- taki do głaskania:), ja się ciągle przyłapuję, że swój głaszczę.
Lizzi, odganiamy złe myśli, ale takie realne sny to potrafią nieźle wstrząsnąć człowiekiem. Za to pościele urocze. Bardzo mi się podobają:)
Dana, jak piesek i Twoje samopoczucie?
Kati, odpoczywaj, to na pewno szybko Ci przejdzie. A jeśli nie to zmykaj do lekarza, bo nie wiadomo, co to może być.

A jeśli chodzi o wożenie dziecka w foteliku samochodowym, to ja czytałam, że dla najmniejszych dzieci nie jest wskazane, tylko na czas podróży i to też niedługo, takie maluszki powinny unikać siedzącej pozycji dopóki im się kręgosłup nie wzmocni i jak najwięcej leżeć. Ale warto zapytać jakiegoś fachowca w tej kwestii.

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki.Ja właśnie wróciłam z kontroli od swojego lekarza,to na szczęście rozwarcia nie ma ale mały bardzo pcha się i napiera na szyjkę macicy więc dalej dużo magnezu muszę brać i leżeć...a nasz Kubuś waży już 1860 więc jest duży jak to lekarz ujął...
Lolamaniola trzymaj się, trzymam za was kciuki i modlę się za małego...

Odnośnik do komentarza

dziewczynki Ringunio dziękuje za Wasze kciuki, jest jeszcze troche zamotany ale juz sam chodzi siedzi jest z nami w domu z wenflonikiem bo jeszcze ma dzis kroplówki, ale mowie Wam jaka radośc. Wogóle przepraszam ale wczoraj jak wrocilismy to musiałam sie połozyc dostałam psa do łozka i juz zakaz od M korzystania z laptopa stwierdził ze juz i tak przecholowałam:)
ale weterynarze dali mi taki fotel rozkładany i tam siedzialam z nim do wieczora taki słabiutki ze nie wiem, ale mi ulżyło nawet nie macie pojęcia.Wklejam Wam zdjęcie zobaczcie jaki to jeszcze Malec

Martwie się Lolą nie moge przestac myslec,patrze na swoj brzuszek i wyobrazam sobie jakie dziecko jest jeszcze maleńkie
Bugi i Rachotka wspólczuję niunieczką dopiero sie wakacje zaczeły i juz jakies choróbska
Vanezziaja juz mam tez metlik z tymi wozkami, xlander jest ciezki, moja kolezanka musiała wnosic go na podwyzszony parter dosłownie 7schodków tyle ze miala cesarke i był to juz spory problem, ale spoko jesli masz windę
Kama i Vanezzia xlandera najlepiej kupic w czestochowie gdzie są składane te wózki i koszt jest wtedy ok.1200 ale dokładnych danych nie znam, ale warto jesli np przypadkiem jest sie w tych okolicach, bo to wiadomo dojazd tez koszt
Lizzi dobrze ze juz jestes, snami sie nie przejmuj choc wiem ze potrafią dobić, a powiedz za ile wyrwałas posciel bo jest bardzo ładna. Ja mysle o Amy tej co Zeberkapolecała bo mi sie podoba to z czego jest robiona i posciel i wypełnienie, ale moze bym sie zdecydowała na drugi komplecik

http://s7.suwaczek.com/201109234865.png

Odnośnik do komentarza

Bugi82 dzieki, wypiłam juz i leze ale zaraz jade z Olim do dr bo cos go ten brzuszek bolewa, ciekawe czy mi da skierowanie na test elisa (glista ludzka-pasozyt) bo to dosc drogie badanie a trzeba go powtarzac z 4 dni pod rząd żeby miec pewność ze tego ustrojstwa nie ma. Jak nie da to pojde na pakiet do Lux-medu ale ide spróbowac na nfz. On mi wszystko do buzi bierze pozatym z tego co sie juz orientowałam to raczej 3/4 dzieci to ma :( no ale zobaczymy nie chce nic przeoczyc :)
tajki ja ide w pon :( blee
Ivone super piłeczka :)
Kati moze skontaktuj sie z dr bo jednak w ciązy jestes kurka ze Ci sie musiało to przyplątać :( jak to jakaś jelitówka to żeby Kacperek nic nie złapał od Ciebie (możże jakiś dicoflor dla niego zapobiegawczo?)
Dziewczyny te co mają już dzieciaki mam takie pytanko otóż mój młody nie bardzo chce jesć ryby czy dajecie swoim maluchom tran lub olej lniany żeby omega3 dostarczyć?? I jeszcze jedno dajecie jakieś probiotyki na codzień lub witaminy?? Ja się tak zastanawiam w sumie moj nnie choruje (odpukać) ale tak żeby go wzmocnić na jesien i zime żeby do domu mi nie przynosił nic? Co sądzicie??
A i jeszcze jedno pytanie kiedy wasze dzieciaki odpieluszkowywałyście?? chodzi mi raczej o chłopców bo to podobno cięższy orzech do zgryzienia :(
Dana P. fajnie ze z pupilem coraz lepiej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rj44jdmmykxns.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6qtkf16km5ukr.png

Odnośnik do komentarza

Kati Zeberka ma racje idz lepiej do lekarza
Zeberkacherbatka malinowa miod cytrynka i łozeczko:)
Tajkidokładnie się tak samo czułam i tez wróciłam do domu bo dodatkowo mnie dobijał zapach przychodni, okropnosc.Powodzenia i oby wyniki były w normie
Bugi tez musze z ta torba,bo jak byłam w styczniu w szpitalu to dostałam od Pawła walizke i poprostu z domu mnie wyprowadził siara jak nie wiem.ale boje tego zrobic mam wrazenie ze jak spakuje to zaraz pójde
Ivone mieszkanko apartament:)dla maluszka
Bogusiatzrymaj sie dzielnie

http://s7.suwaczek.com/201109234865.png

Odnośnik do komentarza

bogusia896 dobrze, ze jest wszystko oki, ładna waga synusia:) odpoczywaj i dbaj o Was:)
Dana P. cieszę się, że z psiakiem lepiej, a śliczny jest.. i takie śłodkie ślepka ma.. pamiętam jak musiałam mojemu kotu kroplówkę podawać.. serce siekrajało jak się męczył i zapewne masz teraz takie same uczucia jak ja wtedy.. ale już jest lepiej i to najważniejsze:)
zeberka piłeczka, to może była kiedyś.. teraz jest piłka jak lekarska;) ale dobrze mi z tym;)

siedzę sobie przy kompie, jakoś sobie zajęcia nie mogę znaleźć. trochę mnie biodra pobolewają:/ włączyłam sobie muzykę, koty mnie obsiadły i jakoś dzień mija. i choć pogoda ładna mi sie tak zupełnie nic nie chce..

Odnośnik do komentarza

Zeberka ja polecam Ci naturalne oleje własnie tj lniany, tran jak najbardziej tylko kapsułki śa troche wielkie mozesz wyciagnać strzykaką i dodac do jedzenie ale pod warunkiem ze mały zje odrazu żeby nie zdązyły utlenic sie kwasy omega3, zwroc uwage jak bedziesz kupowac na olej bo tez nie jest pikuś musi byc w szklanej butelce i przy przeworzeniu nie moze starcic temperatury(ogrzac sie)bo tak smao traci.
U nas w pobliskiej miejscowosci produkują to i dowożd w specjalnej lodówce potem mowia jak to przechowywac, natomiast prebiotyki mysle ze rozreguluja niepotrzebnie dopiero wykształcający sie uk odpornosciowy Małego, pamietaj ze musi sie sam mobilizowac do walki wtedy zapamietuje wiecej antygenów.
ale zapytaj jeszcze Mamusiek bo to takie moje zdanie

http://s7.suwaczek.com/201109234865.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry.
Pogoda jesienna i humorki u nas też.
Ja dziś do 5 nie spałam, a o 8 już mnie mąż na zakupy budził.
Całą noc myślałam jak to tym dzieciaczkom w brzuszkach dobrze i bezpiecznie, a co będzie jak wyjdą. Ostatnio w sklepie widziałam taką kilkumiesięczną dziewczynkę, najpierw z daleka i tak się zapatrzyłam, bo śliczna była, a jak podeszłam bliżej to miała całą dolną część twarzy fioletową i taką wielką narośl. Przez to sobie myślę jak to moje dziecko będzie wyglądać, a jak też będzie miało jakieś szpecące znamiona, albo narośle, albo jak będzie chore, a co jak jakieś komplikacje przy porodzie będą. Później się zastanawiałam jak ja to ogarnę wszystko, mam wprawę w opiece nad dziećmi, ale takimi minimum półrocznymi, jak mam takiego noworodka kąpać, ubierać, nosić, jak mu coś uszkodzę niechcący. Mamy nie mam na miejscu, więc mi nie pomoże w tych pierwszych tygodniach. Nie wiem jak to będzie, z jednej strony to chciałam żeby się już urodziła, ale teraz myślę, że lepiej niech siedzi w brzuszku jak najdłużej.

Dana super, że z psinką wszystko w porządku.

karwenka powiedz tylko kiedy masz czas.

Yvone mieszkanko dla maluszka pierwsza klasa!

kati dziewczyny mają rację, wizyta u lekarza jak najbardziej wskazana, bo faktycznie może Kacperek się zarazić i będziesz miała dodatkowe zmartwienie.

Liziii takie sny są okropne, wszystko przez to, że za dużo myślimy o tych bąbelkach i za bardzo się o nie boimy, ale to tylko sen, więc się nie zamartwiaj.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

oj, ja też się namyślałam o tym czy nie urodzi sie zdrowe, czy nic mu nie będzie, i nawet dziś rano do męża mówiłam, ze w gazecie jest o przewijaniu noworodków, że owszem dzieci sikę dużo naprzewijałam, ale nigdy takich malusieńkich.. ale myślę, że matka natura wyposażyła nas w instynkt, i będziemy wiedziały jak i co i na pewno sobie nie poradzimy.. ale tak czy inaczej teraz będziemy nad tym rozmyślac i martwić się.. takie to uroki;)

Odnośnik do komentarza

Tych myśli, to sto na sekundę... Taki już los matek, że się ciągle zamartwiają. Ale powiem Wam, że jak już maleństwo się urodzi, to zobaczycie, że i tak same będziecie chciały się nim zajmować, przewijać je, ubierać, bo do siebie będziecie miały największe zaufanie:). Ja pamiętam jak mi się Lenka przyglądała, gdy ją pierwszy raz przewijałam w szpitalu, nawet nie zapłakała, jakby chciała tak po prostu moje umiejętności sprawdzić:). Także dacie radę- oby tylko poród znieść dobrze:)

Zeberka
, z tym wzmacnianiem odporności, to trudno powiedzieć. Lenka dokąd nie poszła do przedszkola to była bardzo odporna, a jak trafiła między dzieci, to się zaczęło i się wlecze... I niby zahartowana była konkretnie... Wszystkie te syropy na wzmocnienie odporności nie wydają mi się skuteczne. Tran zaczęłam jej podawać w płynie, nawet chętnie piła, ale brała tych różnych leków tyle, że w końcu przestałam, a teraz myślę o takim w kapsułkach, tylko jak najmniejszych i ważne jest z czego ten tran- najlepszy jest chyba z rekina, z dorsza też porządny, ale trzeba czytać etykietki i z byle czego nie brać. A z tym odpieluchowywaniem, to z każdym dzieckiem jest inaczej- trzeba znaleźć odpowiedni moment, to w miarę pójdzie bezboleśnie i trzeba po prostu zdjąć pieluchę i obserwować reakcję. I lato chyba jest najlepszym czasem na pożegnanie z pieluszką:). I oby z brzuszkiem, to nie było nic poważnego.

Bogusia, trzymaj się i porozmawiaj z tym swoim dzieciątkiem, żeby jak najdłużej w brzusiu siedział, bo tam mu teraz najlepiej:)

Dana, cieszę się, że Ringo w domku, więc i Ty możesz być spokojniejsza, choć widok tego wenflonu nie jest przyjemny. A ja już nie wiem co myśleć o przygotowaniach, po prostu się za nie zabieram, bo czas szybko leci, a te ostatnie wydarzenia z Katarzyną i Lolamaniolą mnie po prostu zmobilizowały. Przecież Lolamaniola dopiero nas się pytała, czy warto tak wcześnie prać ubranka...

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyki :)

Ale pogoda pod psem...

Ja dzis byłam na rutynowej kontroli u lekarza i mialam robione KTG na jakimś nowym sprzecie u mnie w przychodni .

Na pocztaku polozna mnie wystraszyla bo nie podobalo sie jej FHR ok170 . To zdecydowanie za duzo .

Zawolalysmy pania doktor i okazalo sie , ze polozna nie za bardzo jeszcze umie sie obslugiwac nowym KTG i narobila mi tylko stracha na 20 min bo juz myslalam ,ze cos jest nie tak...

Okazalo sie ,ze wszystko ok ,serduszko bije ok 140 i taki wynik jest ok .
Nawet nagralam sobie foniczny zapis na telefon aby miec na pamiątke :) :zwyrazami_milosci:

Myśl za kazda z nas , ktora rodzi po raz pierwszy jeszcze nie zdaje sobie tak naprawde sprawy , jak bardzo zmieni sie jej zycie :)

Ja na przyklad nie wyobrazam sobie tego wszytskiego , jak to bedzie, czy bede wszystko umiala , skad bede widziala co robic w danej sytuacji itp itd.

Miliony pytan i watpliwosci mam w glowie ale nie zaglebiam sie w to zbytnio bo bym chyba zwariowala :))
Bedzie dobrze i tego trzeba sie trzymac !!

Ja juz strasznie bym chciala miec moja mała przy sobie- wydaje mi sie ,ze to jeszcze tyyyyle czasu zanim wezme ja w ramiona.. ja bym chciala juz , dzis, jutro :)))

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tv73qm3aihsj.png

Odnośnik do komentarza

bogusia to świetnie że na razie nic się nie pogorszyło, wypoczywaj już bliżej jak dalej
Dana ale twoja psinka ślicznusia, co do torby do szpitala to może zrób tak: włóż to co będzie ci potrzebne do zwykłej jakiejś foliowej reklamówki i włóż to do szafy czy na jakąś półkę, wspomnij o tej foliowej reklamówce mężowi gdzie leży, no i jak przyjdzie czas i będziesz czuła się już na siłach spakować to wystarczy że przełożysz te rzeczy do normalnej torby.
Afirmacja moje obydwie dziewczynki miały niewielkie znamiona na twarzy i szyi (kiedyś się chyba mówiło o nich że to po bocianim dziobie) które robiły się aż fioletowe przy płaczu, zanikły po pierwszych miesiącach (gorzej gdy są takiego rodzaju na stałe lub co gorsza jeszcze się powiększają). Wiem że myśli o jakiś wadach same cisną się do naszych głów, ja też się lękam, ale pozostaje nam tylko czekanie na rozwiązanie. I tak jak mówi Yvone matka natura wyposażyła nas w instynkt macierzyński i na pewno wszystkie sobie poradzimy.
zeberka moje obydwie ryb nie jedzą, kiedyś dawałam im tran lub kidabion omega3, ale nie robię tego regularnie. Co do dobrych bakterii ja podawałam dopiero jak wiedziałam że np. w przedszkolu panuje jelitówka, zaś w okresie jesiennym gdy wszyscy na około chorowali na gardła to serwowałam dziewczynom syropy wzmacniające odporność typu bioaronC na zmianę z jakimiś witaminami. Z tego co pamiętam to podajesz małemu dużo owoców więc sądzę że sztuczne witaminy na razie możesz sobie darować. Ja obydwie odpieluszkowałam dopiero latem gdy kończyły drugi rok życia wtedy chodziły w samych majtkach i czuły że leci im po nogach.

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Dana P.

Lizzi dobrze ze juz jestes, snami sie nie przejmuj choc wiem ze potrafią dobić, a powiedz za ile wyrwałas posciel bo jest bardzo ładna. Ja mysle o Amy tej co Zeberkapolecała bo mi sie podoba to z czego jest robiona i posciel i wypełnienie, ale moze bym sie zdecydowała na drugi komplecik

Niby wiem ze to tylko sen ale paralizujący i pewnie wroci do mnie w dniu porodu. Do tej pory nie balam sie ze cos moze pojsc nie tak - bo po co sie stresowac na zapas, nie wiemy co i jak sie potoczy. Ale teraz zaloze sie ze bede spieta przez kazdy ulamek sekundy..
Na szczescie moje kobietki małe, jakby na potwierdzenie, ze wszystko u nich w porządku, co jakis czas sie wiercą i ukladają - widze ze to jedna to druga strona brzuszka sie wypycha wiec troszke jestem spokojniejsza... ale i tak na kolejnym usg poprosze pana doktora by dokladnie obejrzal serduszka.

Dana P. - posciel w komplecie 14czesciowym, tj z wypelnieniami 135x100 kosztuje 225zł + 15zł przesyłka. Ja mam wypełnienia wiec dogadalam sie ze sprzedawcą ze obnizy mi cene i sprzeda bez wypełnien - za 192zł. Widzialam ten wzor u innych sprzedawcow ale jest jeszcze drozszy, tak samo jak ten wzor z aplikacją - np misia czy serduszek (sa naszyte na srodku ochraniacza, na tym przyborniku i chyba wszystkich innych elementach) po 1 aplikacji - wtedy okolo 250zl kosztował. Ale przegladalam oferty kilka dni, wertowalam i porownywalam i wyszlo mi u niego najkorzystniej - jakby co, dam namiary, obejrzysz sobie co i jak, bo ma jeszcze mnostwo innych wzorow, w tym kilka innych kolorow tych paseczkow.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r91dvis5v.png
http://www.freeblinkiesarena.com/Library/family/mommy/default/my_twins1.gif

Odnośnik do komentarza

dziewczyny są wieści od Lolimanioli:
"Malutki nadal we mnie. dziś wywołanie dało skurcze ale nie otworzyło mocniej szyjki, jutro drugie podejście. a u nas od rozpaczy po nadzieję i warę:( dziękujemy za pamięć i kciuki, muszą coś dać:)"

Odnośnik do komentarza

Ojejciu biedna Lola, to chyba nie za dobrze że tak ją i małego męczą tym wywołaniem na siłę, ani w jedną ani w drugą stronę. Kurcze trochę nie rozumiem skoro wywołują to naprawdę wody musiały odejść i jest wskazanie do rozwiązania ciąży to dlaczego próbują naturalnie wywołać ( przecież i jej organizm i dzidzi nie jest jeszcze gotowy do porodu naturalnego) chyba głównym celem powinno być uratowanie małego poprzez cc. Nie potrafię tego ogarnąć :( Czyżby badania i ktg tak dobre wychodziły że lekarze na razie czekają.

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

O kurcze nie mogę pojąć dlaczego tak długo czekają na poród u Loli. Mam tylko nadzieję, że wiedzą co robią.
Liziii oj co za koszmarny sen. Aż mnie zmroziło. Ale najważniejsze że czujesz swoje Niunie;-)
Dana śliczna psinka
Venezzia to się strachu najadłaś przez tą położną. Dobrze, że w końcu jednak wszystko jest dobrze. Ja też mam mnóstwo wątpliwości mimo iż będę mamą po raz drugi. Uwierz mi intuicja Ci pomoże;-))))
zeberka u nas podobnie jak u Bugi z tą odpornością było super, dopóki mała nie poszła do przedszkola. Potem był tydzień w przedszkolu, tydzień w domu. Pediatra zapisał nam szczepionkę taką doustną. Nie pamiętam teraz nazwy, ale podawało się 10 dni, 3 tyg przerwy,znów 10 dni i 3 tyg przerwy i znów 10 dni. Takie 3 dawki były. Poza tym podaję Vibovit. I życzę, żeby z brzuszkiem to nie było nic poważnego i żeby szybko przeszło.
Afirmacja ja też mam takie myśli, że moje dziecko może mieć jakieś znamiona albo co gorsza jakieś choroby, wady genetyczne czy coś;-((( Jeszcze moja Kochana teściowa za każdym razem dobija mnie opowieściami, że ktoś urodził chore dziecko, miał komplikacje przy porodzie itd itp. Zawsze jak tylko ją spotkam to nie szczędzi mi takich opowieści;-(
Yvone śliczny brzusiolek. Pogłaskaj maluszka od cioci Ani;-*

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie ja też się zastanawiam, co takiego się w ogóle wydarzyło u Loli, że musi urodzić już. W sumie w piątek była na wizycie i pozornie wszystko było ok, potem te wody, rozwarcia nie ma. A te skurcze do jutra porządnie ją umęczą. Jeju, niepojęte to wszystko dla mnie:(. A co dopiero ona z mężem muszą czuć... Ciężko sobie wyobrazić...

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

kochane! dzięń dobry:) miejmy nadzieję, że wiedzą co robią. jak zaczniemy się doszukiwać jakiś niedociągnięć czy dziwnych zachowań u lekarzy to powariujemy. trzeba trochę zaufać, ze jednak się na tym znają.. i modlić się i trzymać kciuki, to się im najbardziej przyda! jak tylko Lola coś napisze to ja od razu będę pisac na forum. obiecuję.
teraz lecę na śniadanko i zbieram isę do lekarza, bo dziś mamy podglądanko maluszka:) już się nie mogę doczekać! no i mój mężulek chyba tez nie, bo jakiś taki poddenerwowany lekko.. w końcu to jego pierwszy raz będzie;) ciekawa jestem jak zareaguje. no i powinniśmy dowiedzieć się czy to siusiak czy pipula;) i już nie będzie bezosobowy tylko będzie miało imię to moje dzieciątko:)
Życze miłego dzionka:)

Odnośnik do komentarza

Ja tez witam z raneczka, a tu same smutne wiesci ja juz sie zastanawiałam na rózne sposoby moze tam w Pradze jest inne postepowane w przypadku wód cieknących, tu się lezy poprostu w szpitalu dopóki mozna czasem do konca ciązy.Moze tam jet inaczej przeciez wody u Loli nie odpłyneły całkowicie, gdyby wogóle ich nie było to by robili szybko cc Boze zachodze w głowe nie wiem, modle sie cały czas o zdrwko dla nich.

A ja juz z całego zamieszania z psem nawet Wam nie mówiłam ale my bylismy wczoraj na wizycie i jest lepiej pod tym względem ze szyjka sie przymkęła i podniosła o 3mm dzieki czemu nie idziemy do szpitala.Moj gino ma urlop teraz i sobie załozył z góry ze mnie da na ten czas do szpitala zebym była pod dobra opieka- ale pozytywnie go zaskoczylismy:)całe szczescie!!
DZiecie ma 1700g wiec tez byłam naprawde zaskoczona, jestem taka dumna z malutkiej, główeczką do dołu wody ok, nózki zacisnięte wiec nie ma potwierdzenia na temat płci(a ja juz kiecki pokupowałam)
i ogólnie mamy lezec do 38tyg co nie jest pocieszajace bo moja szyjka jest miękka i kazdy nacisk dziecka powoduje ze zmienia długosc -to jest juz ta gorsza wiadomosc.
i co mnie zaskoczyło najbardziej stwierdził ze waga odpowiada 31 tygodniowi i wpisał date porodu 8 wrzesien(do tej pory szcował ja tylko w swoim notatniku)- czyli w moje urodziny.Nie wiem co ma sobie myslec na ten temat.
Lizzidziękuję własnie bardzo ładnie wygląda wiec jak bym Cie mogła prosic to podeslij mi linka:)i jeszcze raz nie martw sie tym bardziej ze dziewczynki tak ładnie pocieszają:)

http://s7.suwaczek.com/201109234865.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...