Skocz do zawartości
Forum

Przed Wakacyjne Bobaski-CZERWIEC 2011


iwonek

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczynki:)
Ardhara, super Grześ:)
I proponuję, zeby przepisy do naszej książki kucharskiej wrzucac.... bo zgubią się tutaj...........

candys, ja mam zamiar 10 tylko zrzucić..... to co, razem ćwiczymy? bedziemy co poniedziałek wage sprawdzać? albo lepiej co piatek bo po weekendzie to moze nie byc zbyt dobrze... ja twister zakupiłam... i zumbe cwicze, bo do brzuszków nie mam serca:Padnięty:




o tu watek jest

http://parenting.pl/pogaduchy-czerwcowe/17317-powrot-do-formy-czyli-wspolne-odchudzanie-sie-2.html

http://lbdf.lilypie.com/zF4dp1.png

http://lb2m.lilypie.com/rqmhp1.png http://lb4m.lilypie.com/Qkwup1.png

Odnośnik do komentarza

iwonek
Hej dziewczynki:)
Ardhara, super Grześ:)
I proponuję, zeby przepisy do naszej książki kucharskiej wrzucac.... bo zgubią się tutaj...........

candys, ja mam zamiar 10 tylko zrzucić..... to co, razem ćwiczymy? bedziemy co poniedziałek wage sprawdzać? albo lepiej co piatek bo po weekendzie to moze nie byc zbyt dobrze... ja twister zakupiłam... i zumbe cwicze, bo do brzuszków nie mam serca:Padnięty:




o tu watek jest

http://parenting.pl/pogaduchy-czerwcowe/17317-powrot-do-formy-czyli-wspolne-odchudzanie-sie-2.html

Misja spelniona przepis wyladowal w ksiazce kucharskiej:))))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53773.png http://s2.pierwszezabki.pl/044/044136990.png?6819
http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/29992.png
[/url]

Odnośnik do komentarza

iwonek Ok :D To w ten piątek ważonko... Tylko mam nadzieję że nie zemdleję!!!
Wczoraj wieczorem 80,5 :D No to ciekawa bardzo jestem ile w pt będzie, 80?! :D :D :D

Nie no a teraz tak poważnie, jestem zdeterminowana, mam nadzieję że to podejście będzie wkońcu skuteczne!!!

Dziś na śniadanie kawa, później dwa jaja na twardo bez soli, bez niczego, obiad mała pierś z kurczaka z warzywami, 1/4 mrożonej marchewy z groszkiem. Bardzo mała porcja całości była. Plan na kolację to serek wiejski + 2 kromki chrupkiego żytniego pieczywa z pomidorem. Bez masła, bez soli.

Już nie mogę się doczekać kooolacji!!!

Po 18 ZERO ŻARCIA!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kly6tw45m.png http://s2.pierwszezabki.pl/044/044104970.png?4791

http://s8.suwaczek.com/20100317310117.png

:Aniołek:

16.lipiec.2010 8c...
Odnośnik do komentarza

agnes Zapomniałam. Śliczne foteczki! Cudni jesteście! :)

Zumbe w telewizji ostATnio wiDZiaŁAm wŁAśnie, fajnA spRaWa, tyle ŻE U MNIE NIE Ma nic tAKIEGO W OKOLICY... Ale mAM NA PŁYCIE FAJNY aEROBIK, koleżanKA mi naGRAła.

KUR......A! NormalNIE WYrwę zAraZ TEN POPIEPRZOny caPS lock!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kly6tw45m.png http://s2.pierwszezabki.pl/044/044104970.png?4791

http://s8.suwaczek.com/20100317310117.png

:Aniołek:

16.lipiec.2010 8c...
Odnośnik do komentarza

candys, ja wczoraj muffinki robiłam i już dziś dwie wszamałam... ale Ty widzę, ze się ostro wzięłaś;) ja tylko ćwiczę, chyba nie potrafię sobie słodyczy odmowić... ale juz przynajmniej się nie objadam jak kiedyś, tylko kulturalnie do kawki;)

candys i ważymy się rano przed śniadaniem:) a nie po calym dniu jedzenia:lup:

http://lbdf.lilypie.com/zF4dp1.png

http://lb2m.lilypie.com/rqmhp1.png http://lb4m.lilypie.com/Qkwup1.png

Odnośnik do komentarza

hejka
o widze temat diety,Ja się katuje już od miesiąca,cięzko jest ale mam taki organizm że musi być rygor bo jak nie to nic z tego,jak weszłąm na wage miesiac temu to się załąmałam,po ciąży spadłąm do wagi z przed ciąży,a na tabletkach 4 kilo do przodu,zrzuciłam juz te 4 kilo,tylko ja jem śniadanie i obiad zero kolacji,podjadania między posiłakmi,czasem cos skubne bo idzie zwarjowac a karmię jeszcz emałego,tnz nie jest tak że śniadanie jem odrobine i obiad tez mikroskopijny,jem to na co mam ochte,najadam się do syta,i żadnych słodyczy no przynajmniej staram sie :) po tygodniu juz widziałam efekt nie tylko spadającej wagi ale też nie jestewm w stanie zjeśc tyle na śniadanie co miesiąc temu widzę że juz mi wystarcza mniejsz porcja,próbowałam ćwiczyć ale po 2 dniach zaczełam krwawić i przestałam krwawiłam 2 tygodnie,nie wiem czy coś jest nie tak wizyte u gina miałam mieć w zeszłym tyg.ale pan doktor wziął nagle urlop i dopiero 23 lutego,i wiecie co tydzień temu przestałam krwawić a w sobote mój Osek dał mi czadu a lekki nie jest i cały dzień na rekach do tego pozostała 2, i na drugi dzień znowu zaczełam krwawić,także coś chyba jest nie tak bo biore tabletki cerazzete tam jest że moga wystapić plamienie,ale chyba nie 2 tygodnie po wysiłku tydzień przerwu ponosiłam dziecko i znowu krwawie,a najwiecej w nocy po całym dniu jak wstane w nocy to jest masakra.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wx3yavktx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/1usauay30z3h57g4.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9canli1z7933wa.png

Odnośnik do komentarza

a ja wam powiem jedno - nie ma nic gorszego dla organizmu jak jedzenie 1-2 posiłków w ciągu dnia...

posiłków powinno być 5, pożywnych, lekkostrawnych, w rozsądnej ilości.

Słodycze - w minimalnym stopniu ( kawałek sernika po obiedzie czy do herbaty - najlepiej domowego a nie kupnego bo tam nie wiadomo co dają do końca )

Nie smażyć - piec, gotować, grillować, dusić

Kupować lekkostrawne rzeczy, dużo warzyw, mięso takie jak wołowina, kurczak - wieprzowina w minimalnym stopniu, ryby - jak najwięcej.

Nie rezygnować z kaszy i makaronów

Wbrew powszechnym opinią jeść jajka - nawet do 6 w tygodniu - zapobiegają rakowi, chorobom oczu i wcale nie powodują wzrostu cholesterolu jak kiedyś nam wmawiano.

Używać oliwy a nie oleju, jeść ziemniaki - zawierają potas i błonnik - bardzo ważne składniki dla organizmu wbrew pozorom.

Tylko zdrowe i zbilansowane żywienie zapewni nam sukces a nie jakieś diety cud czy też męczenie organizmu niejedzeniem.
Aby schudnąć należy nauczyć się jeść i zmienić podejście do jedzenia - trzeba jeść zdrowo i mądrze a sukces gwarantowany :)

( ja jak przestałam smażyć w ciągu miesiąca zleciałam 5 kg w dół mimo że jadłam normalnie )

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

iwonek stoi :D
ardharA Zgadzam się! Ja nie planuję absolutnie głodówki ale poprostu zdrowe jedzenie w mniejszych porcjach. Makaron odrzucam całkowicie bo jest mi zupełnie obojętny. Wolę ryż, biały brązowy, kaszę kus kus, gryczaną... ZiemniAKI również są dla mnie zbędne ale n moja mama bez ziemniaków by umarła chyba:)

Ja dziś rano wypiłam kawę z odrobiną mleka, zjadłam dwa jaja na twardo "(kocham jajka!!!:)
ObiAD- pierś z kurczaka gotowana z marchewką i groszkiem.
Kolacja- serek wiejski i 3 kromki chrupkiego żytniego pieczywa z pomidorem.
No i na tym miało się skończyć ale przyznam się że teraz podżarłam jabłko i 2 kromki chrupkiego.
Ale myślę że tym aż tak bardzo nie zgrzeszyłam.

Ja mAM największy problem ze słodyczami! Ja jadłam codziennie tabliczkę czekolAdy! aLBO CIAstek!

zE SŁODYCZAMI MI najciężej... kurczę ale dzisiaj w akcie desperacji podjadłam jedną rodzynkę z musli :D

Jutro nA ŚNIADANIE kaWA i jegurt naturalny z musli.

Co do obiadu to jeszcze nie wiem:)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kly6tw45m.png http://s2.pierwszezabki.pl/044/044104970.png?4791

http://s8.suwaczek.com/20100317310117.png

:Aniołek:

16.lipiec.2010 8c...
Odnośnik do komentarza

Uhuuuu...widzę tu konkretne odchudzanie:Śmiech: ja muszę 2-3 kilo zgubić ale to do wakacji, więc mam jeszcze czas, podobnie jak Agness chwilowo te kilka kilo mi nie przeszkadzają, w okolicach kwietnia zacznę się martwić jak się tego pozbyć:cheess:

Ciekawe jak tam Btg???? kochana daj znać co tam u was??? jak zabieg, czy się udał??? dziś o was myślałam:Śmiech: odezwij się:Śmiech:

Agness dzięki za przepis:Śmiech: kupię drożdże i wypróbuję:Śmiech:

Dosiu jeśli interesuje Cię przepis na zapiekankę z kaszą to jak wrzucę na swoją stronkę na WŻ to dam Ci znać, bo chwilowo brakuje mi czasu ale mam to w planach. Mam kilka zaległych przepisów do wstawienia na swój profil ale jakoś nie ma kiedy:frown::frown::frown:

Ardhara Twoje bułeczki to normalnie mistrzostwo świata, wyglądają....mniamuśnie:love::love::love: Grześ słodziak oczywiście:Śmiech: a co do Twoich zaleceń dietowych to się zgadzam zupełnie:Śmiech:

Candys , Iwonka powodzenia w odchudzaniu:Śmiech: trzymam kciuki:cheess:

Dobranoc mamusie i dzidziusie, idę się przytulić do włochatego torsu:36_3_1:

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorowo!
A u nas chorobowo. Ospa z Agusi zeszła to teraz pojawiła się angina z wysoka gorączką i antybiotykiem. Całe ferie to moje dziecko przechoruje. Agata i Paweł na szczęście zdrowi.

Candys, Iwonka powodzenia i dużo samozaparcia! Ja to bym chciała do lata tak z 5 kg zgubić, ale trochę później się za to wezmę.:Oczko:

Agness dzięki za przepis! Cudne zdjęcia! I bałwanek niczego sobie! A u nas zima trzyma, dziś o 7 rano było -28

Ezelko cierpliwie będę czekać aż wstawisz przepisy. Miłego przytulania!:smile_jump:

Ardhara dzięki za przepis! Chyba w weekend wypróbuję. Grześ prawdziwy przystojniak! A co do jedzenia to całkowicie się z Tobą zgadzam!

Muszę czekać do 22 aby dać Agusi antybiotyk, a wtedy też idę się poprzytulać.
Pozdrowienia dla wszystkich mamusiek i dzieciaczków! :36_3_15:Też jestem ciekawa co u BTG.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pdfeocb9l.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlsg18nk6571ey.png

Odnośnik do komentarza

DOSIU matko az tak zimno!!!!!!!ciarki po plecach mi przeszly. Wskazane czeste przytulanie do meza w celu pobudzenia krazenia:)))))hehe
Wszystkie kobietki z mocnym postanowieniem mobilizacji, cwiczen i diety oficjalnie obiecuje ze jak tylko skonczy mi sie@ to zabieram sie za brzuszki, skakanke i areobik taneczny:))))Lacze sie z wami dla samej radochy ze wspolnego dbania o siebie!!!!POWODZENIA

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53773.png http://s2.pierwszezabki.pl/044/044136990.png?6819
http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/29992.png
[/url]

Odnośnik do komentarza

Aloha!
się nie odzywam, bo nei ma takiej możliwości, żeby Królu sobie krzywdy nie zrobił. Zdziera na siebie wszystko co się da, w bujaczku wstanie i ciągnie bujaczek za sobą. z początku bujaczek był górą ostatnio Królu co przyniosło efekt - 'użółwienie' króla. Znaczy królu na glebie plastronem w dół a bujaczek na nim. :Histeria: ponadto ma skubaniec smaczki. Francuski piesek zje tylko wybrane słoiczki. resztą pluje tak, że najlepsza lama może się schować. i nie ma znaczenia, że zdycha z głodu. Co jest fe, tego nei zje i amen. Ufo natomiast po zabawie choinkowej odnalazło się w roli tancerki i dryga przez cały dzień do wszystkiego co ma linię melodyczną inną niż mowa.
poza tym podczytuje Was i moooocno ściskam!!!! wszystkie i każdą z osobna!

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

hejka
a ja wam powiem że co do diety to próbowałam wszystkiego 5 posiłków,warzywa,i to nic nie daje ja muszę podejść do tego rygorystycznie,jeszcze zanim w ciaże nie zaszłam to tką pożadna diete sobie zrobiłam i ładnie i waga spadła i tak sie trzymała, dopuki w ciąze nie zaszłam,Mój brat rok temu był prowadzony przez dietetyka jadł 5 posiłków,co się nalatał za miesem,a to królika,a to cielęcinka,schódł oczywiście ale po pół roku takiej diety myslał ż ejuz może sobie normalnie zacząc jeść,więc jak zaczął to dziś wygląda gorzej niż na poczatku przed dietetykiem,a ja musze tak do wiosny,potem wroca rowery,bieganie za dziećmi na podwórku,grzebanie w ogródeczku,i takie tam.kiedys jakies 10 lat temu chciałam zgubic brzuch i wziełam się za brzuszki codziennie robiłam 100 brzuszków,a po 3 miesiącach styraciłam 2 cm i dałąm sobie spokój.więc u mnie to musi być z rygorem,teraz to nie jest tak że ja się katuje bo się przyzwyczaiłam.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wx3yavktx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/1usauay30z3h57g4.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9canli1z7933wa.png

Odnośnik do komentarza

drucilla
Aloha!
się nie odzywam, bo nei ma takiej możliwości, żeby Królu sobie krzywdy nie zrobił. Zdziera na siebie wszystko co się da, w bujaczku wstanie i ciągnie bujaczek za sobą. z początku bujaczek był górą ostatnio Królu co przyniosło efekt - 'użółwienie' króla. Znaczy królu na glebie plastronem w dół a bujaczek na nim. :Histeria: ponadto ma skubaniec smaczki. Francuski piesek zje tylko wybrane słoiczki. resztą pluje tak, że najlepsza lama może się schować. i nie ma znaczenia, że zdycha z głodu. Co jest fe, tego nei zje i amen. Ufo natomiast po zabawie choinkowej odnalazło się w roli tancerki i dryga przez cały dzień do wszystkiego co ma linię melodyczną inną niż mowa.
poza tym podczytuje Was i moooocno ściskam!!!! wszystkie i każdą z osobna!

Dziękuję Wam za wsparcie! Mi jest naprwdę bardzo potrzebne! :D

Dziś nie wytrzymałam i po porannej kawie wagę zaliczyłam, 78 kg:) Łał, chyba w nocy śniłam że ćwiczę dlatego 2,5 kg już spaliłam :D

dosia Zdrówka dla Agi!

mamma ŁAŁ!!! Jak Ty to zrobiłaś?! Zazdroszczę! :p

Agnes Super że się przyłączasz, razem zapewne będzie łatwiej i większa mobilizacja:)

drucilla Ładnie sobię mamę wychowuję Twój Król :D

Pysznej kawusi życzę!!! :*

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kly6tw45m.png http://s2.pierwszezabki.pl/044/044104970.png?4791

http://s8.suwaczek.com/20100317310117.png

:Aniołek:

16.lipiec.2010 8c...
Odnośnik do komentarza

A i mam pytanie z innej beczki. O pampki mi chodzi.

Przewijacie maluszki w nocy? hmmm, bo ja już od dłuższego czASU nie. Bo przy zmianie mały się rozbudzał bardzo i bawił nocą 1-2 h... wiec przestałam nocą przewijac i założaoną pieluche po kąpieli zmieniam rano. Małemu napewno nie jest mokro.

U mnie wygląda to tak. UżywaM pampków pampersa. I zawsze było tak że jak mały używał rozm 2 to na noc ubierałam mu 3 i przewijałam raz. Teraz jesteśmy na 3 active baby za dnia a na noc ubieram 4.
Od kiedy na noc ma 4 właśnie to on sam nie czuje dyskomfortu z powodu mokrej pieluszki tylko ja się zastanawiam czy dobrze robię nie zmieniając mu w nocy pieluszki?

Zakładam 4 po kąpieli ok 20, rano jak wstanie ok 7.30 zAKłaDam 3, w tą zazwyczaj leci kupek więc do godziny zmieniam znów pampka. Jak nie to o 12 znów zmiana, o 16 i po kąpieli ubieramy 4. Wiadomo czASEM KUPKI zdarzĄ SIĘ i 3 :)

Jak to u Was wygląda? Na jakim rpzmiarze są wASZE maluszki? wychodzi mi że zmieniam pieluszkę do 4 h. a jak to jest u Was? Dodam że czest pupę wietrzymy. Przed sama kąpielą golasujemy z 15 min. Mały ani razu nie był odparzony i nie miał nigdy żadnego zaczerwienienia na pupie. Więcy chyba jest ok? hmmm...

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kly6tw45m.png http://s2.pierwszezabki.pl/044/044104970.png?4791

http://s8.suwaczek.com/20100317310117.png

:Aniołek:

16.lipiec.2010 8c...
Odnośnik do komentarza

Candys jak młody nie ma problemów z pupą to jest oki. U nas jest tak- używam pampków rozmiar 3 . Dzieciaka mam na cycu więc je na życzenie, a jego życzenie jest żeby nie jeść za często, zatem: na noc pampers 3 - nie zmieniam bo nie strzeli z nadmiaru treści, a jak mi dziecię śpi spokojnie, to na głowę nie upadłam jeszcze coby z nadmiaru pietyzmu zakładać nową pieluchę i tym samym prosić się o obudzenie gada. w dzień idzie 2-3 pieluszki. zależy ile się zrealizuje. Poza tym chciałabym żeby powoli czuł, że jak jest mokro to jest niemiło.

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

mika - ja tam się nie wtrącam ale tylko zwracam uwagę ;) takie odżywianie się jest niezdrowe i długotrwałe będzie powodowało wycieńczenie organizmu ( czego nie widać od tak sobie )

moja mama przez rok brała leki na nadciśnienie - czuła się świetnie do czasu... lekarka nie poinformowała jej że ma uzupełniać potas i magnez bo leki z nich wysysają - teraz przez pół roku będzie to uzupełniać ( tyle to trwa ) a skutkiem tego wszystkiego jest :
- całkowite osłabienie ( głównie leży )
- omdlenia
- drżenie rąk
- problemy trawienne

ale do rzeczy hi hi - 2 posiłki dziennie nie są w stanie zapewnić organizmowi wystarczającej ilości mikro i makro elementów i o to tu głównie chodzi. Lepiej jeść normalnie ale chudo i w niedużej ilości oraz ćwiczyć niż ledwo co jeść - ćwiczenia dodatkowo wysysają nas ze składników ;) No i dużo pić :)

ale ja nie narzucam - mówię tylko co wiem i jak kiedyś żyłam ( mimo że mam tendencję do nadwagi to przez wiele lat nie przewyższałam wagi 45-47 kg )

candys - my nie przewijamy w nocy, mały jest przebierany wieczorem a potem rano ( no chyba że kupencję zrobi )
używamy 4 lub 4+ w zależności które są lub na które promocja ;) a schodzi nam od 3 do 5 pieluszek - zależy jak często fajdamy ;)

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...