Skocz do zawartości
Forum

Przed Wakacyjne Bobaski-CZERWIEC 2011


iwonek

Rekomendowane odpowiedzi

Drucilla ja twardnienia brzucha wogole nie nazywam skurczami :) Moje sa dosc nieprzyjemne - moze bolesne to jeszcze zle okreslenie i promieniuja w kierunku kregoslupa - ja to odczuwam jak paraliz doslownie - nawet oddech mi trudno zlapac - czasami mnie budza w nocy ,no i srednio wystepuje minimum jeden na 2 godziny czasem czesciej ,ale to bardzo nie przyjemne uczucie . Wiem namieszalam ,ale samej mi trudno okreslic jakie to uczucie - napewno czegos takiego nie przechodzilam w pierwsej ciazy . Co do tych bezbolesnych to mam je dosc czesto 2-3 na godzine - dlatego mysle ,ze juz niedlugo ,albo mi sie wyciszy wszystko i znow przenosze....

http://alanek1.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://laura1.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
:Aniołek:19.06.10

Odnośnik do komentarza

mamma, poród porodowi nierówny, moja kolezanka miala wczesniej wywolywany poród, a 30- go urodziła na własnej oxytocynie ::): moze i u ciebie uda sie w taki sposób.
a jeszcze gdzies czytałam, ze dla dziecka lepiej jesli przed cesarka były skurcze.. juz dokładnie nie pamietam o co chodziło... i dlaczego to dobrze...

http://lbdf.lilypie.com/zF4dp1.png

http://lb2m.lilypie.com/rqmhp1.png http://lb4m.lilypie.com/Qkwup1.png

Odnośnik do komentarza

juz znalazłam - "Prawidłowe funkcjonowanie niektórych organów po urodzeniu zalezy od tego, czy dziecko dooświadczyło długich godzin porodu. Latwiej dzieciom podjąć funkcję oddychania, dzięki skurczom macicy skora dziecka otrzymuje bodźce pobudzające narządy wewnętrzne do pracy. Skóra jest odbiornikiem sygnałów przewodzonych dalej przez centralny ukł. nerw, do ukł. oddechowego, pokarmowego i krążenia. Dzieki temu organizm dziecka jest stymulowany do podjęcia samodzielnego funkcjonowania tych ukł. poza organizmem matki.
BOl i i stres rodzenia, jakich doświadzcza dziecko sa celowe i sensowne, a procesy dokonujące sie w jego org słuza jego dobru. " koniec cytatu z mojego podrecznika :D:D

http://lbdf.lilypie.com/zF4dp1.png

http://lb2m.lilypie.com/rqmhp1.png http://lb4m.lilypie.com/Qkwup1.png

Odnośnik do komentarza

Heloł bambaryłki :D

Właśnie jarzynową gotuję, mniem moja ulubiona zupka:)
Cieszę się że poprawiłam Wam humorki, ja czytając zaliczyłam zgon :D

U mnie również pojawiły się dziwne skurcze, od jakiś 3-4 dni, pobolewa mnie brzuch i jajniki jak na miesiączkę właśnie, dość nie przyjemne uczucie...i bardzo zwiększyła mi się ilość wydzieliny z pochwy, ciągle czuję mokro, podmywam się już po 5 razy dziennie bo czuję dyskomfort...i bez wkładek ani rusz...

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kly6tw45m.png http://s2.pierwszezabki.pl/044/044104970.png?4791

http://s8.suwaczek.com/20100317310117.png

:Aniołek:

16.lipiec.2010 8c...
Odnośnik do komentarza

Candys ja tez mam uczucie mokra i chodze caly czas do toalety i tylko zerkam czy mi cos nie leci ..... zmiana bielizny ok 3 sztuk dziennie ,bo po moich przygodach z grzybkiem i wkladkami - to raczej ich nie uzywam - czyzby to juz finisz??????? boje sie tak nastawiac ,bo pozniej ,znow sie okaze ,ze minie termin a ja dalej w dwupaku.....

http://alanek1.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://laura1.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
:Aniołek:19.06.10

Odnośnik do komentarza

hejka
a ja dziś wziełam się za ostatnie prasowanie,poscielki,kocyk,prześcieradła,i juz szykuje kilka rzeczy dla maluszka do spzitala,już prawie torba spakowana jeszcze coś co chwile dokladam,
jeszcze pranie tapicerki z fotelika i wózek został,nie wiem czy kupujemy czy nie jak narazie staneło na tym że wypiore tapicerkę M przejżał koła i mówi że może jak się całkiem roz....li to odrazu kupimy,takie życie z poznaniakiem, :36_2_12: no zobaczymy
pomału to mi się już nic nie chce,od kiku dni się przejmuje tym porodem,bo tak bede miała cc i u mnie tez różnica po ostatnim to 2 lata,i wogóle miedzy pierwszym cc a drugim tez było 2 lata,a teraz się boje że cos może pujść nie tak,mój M mowi że z nim o tych moich strachach nie moge sobie porozmwiac bo on potem przewrażliwiony w pracy pracowac nie może bo się martwi i wyobraza sobie wszystko co zle,a ja tak samo do glowy sobie nawbijam i juz się boję :noooo:
przy pierwszym porodzie wogole skórczy nie miałam trafilam z podwyzszonym cisnieniem,więc mnie wzieli na obserwacje jak mnie mieli do domu wypuszczac to się okazalo że mam 6 cm rozwarcia, a ja nic nie czułam żadnych skórczy,ale obadali,zmierzyli,miednice,wielkośc dziecka i zdecydowali o cesarce,i tylko leżałam 4 godziny żeby chociaz ktg zarejestrowało jakis skurcz,a i tak zadnego nie było,może jakies malutkie a corcia po cc zdrowa jak ryba,i po 2 godzinach już przy cycu wisiała
a z synkiem trafiłam bo bolała mnie bardzo blizna mój gin kazał jechac na szpital,zbadali mnie a ze już była jedna cesarka i bolała blizna więc się bali że cos może wewnąrz puscic,wzieli na porodowke i leżałam 5 godzin,rozwarcie na 1cm,i jeden skórcz taki bolesny że mojego M w myslach wyzywalam,a to dlatego że mieli felerne ktg i musiałam 4 godziny nie ruchomo na plecach leżeć i wkoncu taki mnie wziął to więc oni że cesarka za 30 minut,a malego nie mogli wyciągnac tak sie obkręcił że go chwycić nie mogli urodzil się było ok a po godzinie pani doktor mowi ze ma problemy z przystosowaniem bo za szybko wyjety i plun w plucku i teraz mam tez cykora wmawiam sobie że cos może pujśc nie tak
:noooo:

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wx3yavktx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/1usauay30z3h57g4.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9canli1z7933wa.png

Odnośnik do komentarza

ale wam nagryzdolilam i się wyżaliłam :fire2:
właśnie iwonko jak mój mały leżał na odziale neonatologi to tam co chwile przychodzili pediatrzy i neonatolodzy i własnie to usłyszałam od jednej pani doktor,i teraz sobie powiedizałam że czekam do pożadnych skurczy no wiadomo przynajmniej kilku,tylko się stresuje bo do szpitala mam 40 minut i czy zdąże a jeszcze czesto jest tak że nam ten szpital zamykaja z braku miejsc i wysyłaja do innego,więc trzeba pól miasta przejechać do drugiego,a mam wybrane 2 szpitale w jednym trzeba miec wszystko swoje a w drugim wszystko dają,ale torba spakowana w razie W we wszystko

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wx3yavktx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/1usauay30z3h57g4.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9canli1z7933wa.png

Odnośnik do komentarza

mika, a powiem ci, ze bez przekonania to przepisywałam, nie słyszama od dziewczyn co miały cc, ze dzieci miały trudnosci z przystosowaniem sie... ale czytałam ze jak dziecko przechodzi przez ciasny kanał ;) to wyciska sie połyn z płuc.

candys - na poczatku porodu nie wolno sie stresowac:Oczko:, bo to opóxnia akcje porodowa:) adrenalina blokuje oksytocynę. Ja czekam ze spokojem :) kazdy skurcz przybliza do spotkania z maluszkiem ::): będzie dobrze:Całus:

http://lbdf.lilypie.com/zF4dp1.png

http://lb2m.lilypie.com/rqmhp1.png http://lb4m.lilypie.com/Qkwup1.png

Odnośnik do komentarza

Cześć czerwcówki kochane i majówki co się z nich porobiły.
Wpadłam tylko na chwilę dać znak, że jeszcze dycham. W środę po świętach załapałam grypę żołądkową i zrobiło się bardzo nie fajnie. W ciąży leków brać nie wolno, a ja nie byłam nic w stanie wziść do ust - ani łyka wody, ani gryza z jedzenia. Efekt taki, że wylądowałam na kroplówkach, odwodniona jak się patrzy. Dobrze że bratowa medycynę ukończyła to nie musiałam w szpitalu leżeć i tym samym załapać pewnie jeszcze paru innych gratisów. Nawadniali mnie z moim mężem w domu, ale żyły mam jak u noworodka więc zanim się wkłuli i założyli wenflon a potem kroplówkę, to przy każdej takiej próbie dostawałam ze 4 dziury próbne- wyglądam jak rasowy heroinowiec, pokłute dłonie, przedramiona, ramiona, łokcie, stopy. Ale od wczoraj czuję że wracam do świata żywych. Chociaż słaba jestem jak diabli. Umycie głowy pod prysznicem dziś to było wyzwanie - efekt 1,5h snu na odzyskanie sił po tym olimpijskim rekordzie. Powrót z Polski do Genewy tym samym musieliśmy przełożyć o tydzień, mam nadzieję że do tej pory nic złego już się nie wydarzy. Trzymajcie kciuki proszę, żeby już wszystko szło gładko.
Jakby ktoś pytał to ja mam po tej cholernej grypie -3kg. Ale Karolina znów się wierci więc chyba nic złego jej się nie stało.

Pozdrowienia wciąż z Gdańska.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkgu1rffu8e0qe.png

12.04.2010 :Aniołek:

Odnośnik do komentarza
Gość renkak

Witam się i ja ::):

Iwonko jak tak mogłaś przeoczyć?! ::(: Nie wybaczę Ci :Oczko:
Mamma wytrzymaj jeszcze troszkę :Całus: I najlepsze (spóźnione) życzenia dla Alanka :love: Słodkiego masz urwisa :Psoty:
Bpiwak jejciu Kochana to się nam pochorowałaś ::(: Szybkiego powrotu do zdrowia i duuuzio sił :Całus:
Drucilla u mnie też ni widu ni słychu skurczów jako takich - posiedzę, poczekam, jajko zniosę :D i będę miałą kurczaka na rosół :D

A u mnie jak nie jedno to drugie :/ Mdli mnie jak cholera od samego rana, tzn od 11 bo jakos tak wstałam :/ Gorsze nudności niż w I trymestrze gdzie wtedy prawie wcale ich nie miałam... blehhh

Odnośnik do komentarza

hejka,
za mną pobyt w szpitalu. W piatek mialam nieszczesliwy wypadek :( Usilowalam sciagnac karton z polki w piwnicy i majac rece u gory spadla mi na brzuch jakas cholernie ciezka czesc od samochodu. Az mnie polozylo na podloge z bolu. zadzwonilam po meza, odwiozl mnie do spzital i tak juz tam zostalam na obserwacji do dzisiaj. Malenstwu nic nie jest -cale szczescie, ale na brzuchu u gory po prawej mam sinca ogromnego i pociachana skore. Kurde ale sie wystraszylam dziewczyny, nie na zarty. dzisisaj poscili mnie do domku, w piatek powtorkowe USG.
Odnosnie wydzieliny z popchwy: moze byc bialawa (pytalam) - zupelnie normalne. Robili mi posiew w szpitalu, jest OK, ale wkladki tez zmieniam czesto. Oznaka porodu jest wydzielina koloru rozowego po czerwony.
Ciesze sie ze do domku wrocilam, musze dokladnie podczytac co napisalyscie przez te dni, bo zdazylam tylko looknac na 2 stronki. Wogole to jakas lamaga ze mnie sie robi, albo cos z rak mi leci, albo na cos wpadam. Koszmar:Szok:

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37gu1ro0g5qk2z.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37hdge1lxlr0j5.png

Odnośnik do komentarza

Milly, o widzisz, a ja myslałam co u Ciebie, ale, ze az tak to bym nie pomyslała.... nie dziwie sie, ze strachu sie najadłaś. No ale OPR sie Tobie nalezy za sciaganie kartonów i to jeszcze z tym nadgarstkiem felernym - bo to Ty masz ten zespoł nadgarstka czy jakos tak....?

Ale dobrze ze wszystko w porzadku:Całus: a jak zelazo i hgb??

http://lbdf.lilypie.com/zF4dp1.png

http://lb2m.lilypie.com/rqmhp1.png http://lb4m.lilypie.com/Qkwup1.png

Odnośnik do komentarza
Gość renkak

Iwonko ja tez sie zdziwilam jak mnie rano pogonilo do kibelka :/ Moze cos zjadlam, moze pogoda, eee wszystko byc moze...
Milly jak to przeczytałam to aż mi w kolanach prąd przeszedł :/ Dobrze, że tylko tak się skończyło. Kochana uważaj na siebie :Całus:

Odnośnik do komentarza

Tearz biore zelazo Chela - Ferr i wzrasta!
No a anadgrastek faktycznie dokucza. Prawie wogole nie zginam palców. Wiecie to jest uciazliwe na maksa, bo rawa reka i problem nawet zobieraniem ziemniakow, zeby noz utzrymac. Ale co tam, jeszcze troszke. Dostaje stracha przed porodem, no ale moze ze wzgledu na to ze pierwszy trawl 16 godzin z oksytocyna. mma nadzieje, ze teraz pojdzie gladziej pomimo, ze 10 lat minelo... Byla babka w szpitalu. rodzila 9 lat temu a teraz porod trwal 1,5 godz. Wiec i dla mnie nadzieja jest:D

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37gu1ro0g5qk2z.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37hdge1lxlr0j5.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...