Skocz do zawartości
Forum

Przed Wakacyjne Bobaski-CZERWIEC 2011


iwonek

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem ciekawa jak jutro bedzie pogoda, bo chce pomyc okna. W sobote przyjezdza sisi z mezem no i dzis podjelismy decyzje z M ze swieta zrobimy u nas.
Co roku chodzilismy do mojej mamy a pozniej do jego rodzicow, no ale ze moi rodzice sa juz po rozwodzie to wyszło by tak ze moj tato zostalby sam przez swieta. I wymysliłam zeby ich zaprosic do nas w tym roku na swieta::):
Bałam sie ze sie moi rodzice nie zgodzą jak usłyszą o swojej obecnosci ale miło mnie zaskoczyli::): Wiec teraz mam kupe roboty:lup:

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmn8u69fk0nfc0t.png
http://www.suwaczki.com/tickers/o148qps65d1o24ep.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/043/0432479a0.png?7052
http://www.suwaczki.com/tickers/5jctxzdvx9ha5pb4.png

Odnośnik do komentarza

Ardhara wizualnie kosz ok. Ale u mnie nosek wrażliwy. śmiecie wychodzą do śmietnika w zimie każdego dnia a w lecie 2 albo i 3 razy dziennie bo gorąco i wszystko fermentuje na potęgę- ja czuję i nie mogę. Tak juz z tym moim nosem. wystarczy mi wejść do mieszkania i wiem czy mieszka w nim np kot czy pies czy jakaś papużka czy chomik. A może być sprzątnięte wypachnione a ja czuję odchody, zapachy. I tak sobie mam :Śmiech::Śmiech:
Monika kobito a nie słyszałaś, że w krzyżu cierpienie!! :Oczko:
Ezelka też się męczę w nocy. Każda przewrotka = wybudzenie. :Kiepsko:

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

Dosia34 a dziękuję:) Zamówiłam 2 sztuki, jedną rozpinaną fajną mam w domku, do szpitala biorę razem 3. A zmęczona to ja wogóle jestem ciągle...cholernie bolą mnie stopy...:(

milly Big śledzie zostały dziś dokupione :D

gatto2000 mnie zgaga wykańcza... perfidne uczucie, męczy mnie każdego dnia....

to sę ponarzekałam :D

Zakupię polecaną muszynę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kly6tw45m.png http://s2.pierwszezabki.pl/044/044104970.png?4791

http://s8.suwaczek.com/20100317310117.png

:Aniołek:

16.lipiec.2010 8c...
Odnośnik do komentarza

Monika to sobie popłacz...ja sobie już dziś rano pobuczałam, tak mnie wyprowadził z równowagi kaszel Kingi, już słuchać nie mogłam jak ona znowu chyrla:Histeria::Histeria::Histeria: Masakra ale poszłam do kuchni, poryczałam się porządnie i mi chandra minęła, także nic się nie czaj i sobie popłacz, to najlepszy rozładowywacz emocji:Śmiech:

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza

A co do świąt to ja tez śniadanie robię u nas, mają przyjść moi rodzice bo tak to by sami byli w domu. Potem jedziemy do teściów w odwiedziny, a wieczorem w niedzielę muszę przygotować małą imprezę bo przyjeżdża brat mojego męża z którym się nie widział prawie 2 lata no i zaprosiliśmy go razem z dziewczyną do nas...no to trzeba coś na stół postawić...oj...kupa roboty przede mną:lup:

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza

drucilla
Ardhara wizualnie kosz ok. Ale u mnie nosek wrażliwy. śmiecie wychodzą do śmietnika w zimie każdego dnia a w lecie 2 albo i 3 razy dziennie bo gorąco i wszystko fermentuje na potęgę- ja czuję i nie mogę. Tak juz z tym moim nosem. wystarczy mi wejść do mieszkania i wiem czy mieszka w nim np kot czy pies czy jakaś papużka czy chomik. A może być sprzątnięte wypachnione a ja czuję odchody, zapachy. I tak sobie mam :Śmiech::Śmiech:
Monika kobito a nie słyszałaś, że w krzyżu cierpienie!! :Oczko:
Ezelka też się męczę w nocy. Każda przewrotka = wybudzenie. :Kiepsko:

całe szczęście że mój nie aż taki wrażliwy bo bym musiała psa wywalić na klatkę ;)

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczęta :Całus:

Jak tu zajrzałam to aż słabo mi się zrobiło - 10 stron do nadrobienia!!! Ej, ale mnie tylko weekend nie było. I co ja mam teraz zrobić? ::(: Przepraszam bardzo, ale nawet nie będę usiłowała odpisywać kazdej z Was osobno, bo chyba bym śniadanie wielkanocne w lipcu jadła :hahaha:
Dziewczyny studiujące - główki do góry, poradzicie sobie, mądre z Was sztuki :Oczko: - ja ostatni egzamin mam na 2 dni przed terminem porodu i nie zamierzam nic przekładać - nogi zaplotę i urodzę tak jak pani dr powiedziała - koniec kropka :D

Widzę, że są specjalne kosze na brudne pampki - a że tak zapytam, po cholerę? U mnie wynosi się kosz raz dziennie, więc nie widzę złamanego powodu, żeby "kolekcjonować" pieluszki. Ok, na początku nie czuć, że kupa to kupa, ale z czasem...

Drucilla opowieścią o niedzieli palmowej pobiłaś wszystko i wszystkich :sofunny: - mój Mąż niby duży chłop, a prawie się posiusiał w porteczki :Psoty:

Aaa no i łaskawa szefowa zmieniła godziny pracy T. - od 7 do 15 czyli że się bardzo cieszę :D

Weekend się skończył, czas było wrócić do domu, a od dziś zaczęłam swój maraton - widziałyście kiedyś jak ucieka kaczka? no właśnie... tak samo zapierniczałam po mieście - i sama się sobie dziwię, że mam na to siły :D

Monia porycz sobie dziecino - pomoże, czasem trzeba. Tulę :love:
Elu no cóż ja Ci mogę powiedzieć... Bidulka Twoja Kingusia - szkoda mi dziewczynki, już tyle czasu męczy się z tymi okropnymi choróbskami. Miejmy nadzieję, że szybko jej minie i już nie wróci :love:

spokojnego wieczorku :love:

Odnośnik do komentarza

Witajcie wieczorowo!
Monika płacz ile wlezie, to naprawdę pomaga. Ja taki płaczliwy dzień to miałam w sobotę i wszystko mnie drażniło.

Co do spania w nocy to ja jedynie na prawym boku mogę leżeć, albo na wznak, bo jak na lewym się położę to brzuch boli, to pewnie tak jak u Ciebie Ezelko. Współczuję kaszlu u Kingi, bo wiem co to znaczy. Trzymajcie się obie!:36_3_15:

Kosz fajny, ale u mnie niepotrzebny, jak mi zalatywać zacznie to poproszę dziewczynki lub męża to na podwórko do pojemnika wyniosą (trzy kroki)
Dorcia fajnie, że szefowa zmieniła godziny pracy Twojemu M. A z tym ostatnim egzaminem uważaj żebyś przy pani profesor nie zaczęła rodzić.:Oczko:

Co do świąt to ja na szczęście mam w tym roku z głowy. :smile_jump: W pierwszy dzień jedziemy na urodziny, a w drugi do mamy i teściowej.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pdfeocb9l.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlsg18nk6571ey.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie brzucholki
Ja też musiałam nadrobić z 10 stron zanim teraz tu skrobię i też o drazu przepraszam że nie odpiszę każdej po kolei tylko ogólnikowo :-)
Mianowicie na początku dziękuję Wam wszystkim za te cenne rady dotyczącego porodu z mężulkami :-)
Chyba mnie przekonałyście już na 100 procent kochane że jednak warto rodzić z mężulkiem:-)
Poza tym to tak jak piszecie też mam problemy w nocy ze spaniem:-(
Zazwyczaj śpię na prawym boku albo na wznak, na lewym jakoś mi nie wygodnie:-)
Jak przekręcam a raczej turlam się z boku na bok to też tak dziwnie boli mnie brzuch, jakby ciągnął, zakuwał i takie tam:-)
Już zaczęłam się trochę niepokoić tym ale skoro piszecie dokładnie o tym samym to przyjmuje to za normalne i już się tak nie denerwuje:-)
Dziękuje kochane jesteście:-)
Poza tym często ostatnio czuję się senna i zmęczona no i też często włącza mi się jakaś deprecha i z byle powodu po cichutku beczę:-)
To chyba nasze hormony tak falują:-) hi hi
Bo zaraz po beczeniu śmieję się jak głupia:-)
Jeśli chodzi o pieluszki to pisałyście dużo o PAMPERSIE że się na początku sprawdzały więc chyba je zakupie:-)
A tak ogólnie za resztę zakupów mam zamiar wziąć się po Świętach zaraz na początku maja:-)
Bo tak jak niektóre kobitki z Was pisały zaczynam mieć koszmary nocne że czegoś nie zdążyłam zakupić czy zrobić:-)
A też nie wyobrażam sobie biegać po sklepach jak będzie wkrótce naprawdę ciepło bo już teraz nie mam siły ... :-)
Całuję Was wszystkie w brzuszki
buźki

http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mmcbm4ntl1.png

Odnośnik do komentarza

po jaką cholerę kosz ? po taką samą jak niektórzy decydują się na wielorazówki zamiast jednorazowe pieluchy... albo karmienie butelką zamiast cycem.

szkoda że czasami zamiast przemilczeć lepiej wyśmiać kogoś... jak komuś zbędne to nie bierze i tyle... mi może potrzebne bo ja nie latam codziennie do kosza z woreczkiem śmieci.

narka

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

Ardhara
po jaką cholerę kosz ? po taką samą jak niektórzy decydują się na wielorazówki zamiast jednorazowe pieluchy... albo karmienie butelką zamiast cycem.

szkoda że czasami zamiast przemilczeć lepiej wyśmiać kogoś... jak komuś zbędne to nie bierze i tyle... mi może potrzebne bo ja nie latam codziennie do kosza z woreczkiem śmieci.

narka

Nie chciałam wywołac burzy tylko podsunąc rozwiązanie , u mnie smieci nie stoją 3 dni , ale kupiłam jak nie miałam co zrobic z kupą w nocy jak było mega gorąco :) a do rana w smietniku nawet moczem by waliło;p To jest jedyna nowatorska rzecz jaka zakupilismy i chciałam poprostu podzielic sie doswiadczeniami a widziałam ze poruszyłyscie ten temat , ale nic rozumiem , nie wtrącam sie juz wam w wątek

A smietnik ma 50 cm wysokowsci - nie taki jak na zdjeciu

Przepraszam jesli zasmieciłam wątek moją sugestią i wywołałam jakąs burze mysli :white_flag:

Pa Pa

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczynki.

Mam stresa mega przed jutrzejsza wizyta w szpitalu bryyyyyyy nie moge nawet zasnac...... Na dodatek Alan sie rozchorowal tzn. nie wiem do konca czy to wirus czy nie czasami zeby ,bo goraczkuje i ma katar i na dodatek pcha wszystko do buzi i pokazuje ,ze go tam boli :(((((((((((( tak mi go szkoda......

Co do pojemnika na pieluszki to ja nie mam zdania , tak samo jak do chusty czy nosidelka - nigdy nie uzywalam ,ale uwazam ,ze jak ktos ma potrzebe to niech kupuje - ja jak dotad nie mialam .
Dajcie znac jak sie spisuje tak z ciekawosci:)

Spokojnej nocki:*

http://alanek1.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://laura1.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
:Aniołek:19.06.10

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry wtorkowo::):
Ja dzis znowu poranny skowroneczek::): Wstałam o 5:45 no ale z przymusu bo Pati musiała byc w przedszkolu na 6:30 bo mieli testy sprawdzające ich stopień gotowści pujscia do szkoły podstawowej.

Dziękuje wam za te wszystkie posty, kochane jesteście i bardzo sie ciesze ze moge byc z wami na tym forum:36_3_13::36_3_13::36_3_13:
Mamma, mam nadzieje ze bedzie wszystko oki i zycze duzo zdrowka dla Alanka :Kiss of love:
Renkak, to Ja moza zamiast sie martwić to tez powinnam pojechac juz z indeksem i czekac az sie zacznie to wtedy napewno dastane wpis :hahaha: ale było by fajowo ::):
Ezelko, nie łam sie kochana, moja Pati tez przez 2 tygodnie biegała z katarem + kaszel i tak szczerze mowiąc to katar przepedziłysmy a kaszel jeszcze został::(: Tak to juz jest z tymi dzieciakami, a w przedszkolu jest wylegarnia bakterii wiec nie ma co sie dziwic ze maluchy tak szybko łapią te wszystkie paskudztwa::(: ::(: ::(: Główka do góry, bedzie dobrze::):

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmn8u69fk0nfc0t.png
http://www.suwaczki.com/tickers/o148qps65d1o24ep.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/043/0432479a0.png?7052
http://www.suwaczki.com/tickers/5jctxzdvx9ha5pb4.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry w ten piękny wtorkowy poranek:Hi ya!:
Wiecie dziewczyny ja się aż tak bardzo n ie łamie tym chorowaniem Kingi, jakoś już się chyba przyzwyczaiłam do tego trochę, no i liczę na to, że to ten pierwszy rok w przedszkolu taki ciężki będzie, a potem się to jakoś unormuje. Moja Kinga jest teraz najnormalniej w swiecie przeziębiona, ma katar i kaszel...jeden lekarz powiedział, że dziecko, które jest pierwszy rok w przedszkolu może chorować tyle razy ile jest dzieci w grupie...a u mojej Kingi jest 32:lup: Hmmmm, teraz już się nie doliczę...ale ciekawa jestem ile razy już była chora:lup:
Ardhara kochana nie denerwuj się, nikt absolutnie nie neguje Twojej potrzeby posiadania kosza na pieluszki...przecież to wolny kraj i każdy kupuje to co uważa za potrzebne...no ale to też jest wolne forum i każda z nas ma prawo do wyrażenia swojej opinii i wierz mi, że nie krytykujemy tego, że to jest Tobie potrzebne tylko ktoś rzucił hasło "kasz na pieluszki" to każda z nas pisze co o tym sadzi, no a, że większość z nas uważa taki zakup za zbędny to nie znaczy, że chcemy Tobie dokuczyć czy zrobić przykrość...przecież to będzie Twój kosz i Ty będziesz z niego korzystać i cieszyć się, że go masz, a my nie:Śmiech: Także głowa do góry i bez nerwów mi tu proszę:Śmiech::Śmiech::Śmiech:
Mamma trzymam kciuki za wizytę w szpitalu...napisz jak było... Może Alankowi sie coś paskudnego w buźce zrobiło, jakieś zapalenie jemy ustnej czy coś...a może to ostatni zabek się wyrzyna i stąd te dolegliwości?????
Renkak ja mam nadzieję na ostatnie egzaminy tez z wielkim brzuchem się wybrać...może jakaś taryfa ulgowa będzie:Śmiech::Śmiech::Śmiech:
Monika TESTY SPRAWDZAJĄCE W PRZEDSZKOLU???????!!!!!!! Pogięło ich już zupełnie????? To co jak dziecko ich nie zda, to będzie kiblować w zerówce????? Boźźźźźźeeeee kto wymyślił takie idiotyzmy????? Sory...pomimo, że studiuję wychowanie przedszkolne i wczesnoszkolne to nie pojmuję słuszności przeprowadzenia takich testów...bez kitu...albo to ja jestem zacofana albo ten świat całkiem ocipiał!!!!!:36_19_1::36_19_1::36_19_1:
Dziewczyny ja pomimo kataru i kaszlu moje córki wybieram się z nią na krótki spacer...jest bardzo ciepło i nie ma wiatru...tylko muszę poczekać na kuriera najpierw:Śmiech::Śmiech::Śmiech:

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczynki!

U mnie pogoda dziś śliczna, więc jak tylko uleży mi się śniadanko to lecę na spacerek :36_1_22:

Mnie tak jak kilka z Was też wszystko boli i strzyka. Ja w nocy muszę zmieniać boczki, bo jak leżę za długo np. na prawym to mi trętwieje prawa noga i muszę się przeturlać na lewy bok, co wiąże się z przebudzeniem i wcale nie jest już takie łatwe...
Poza tym jak mam za dużo stania (np. przy obiedzie w kuchni), albo za dużo się zginam (np. sprzątając) to potem umieram przez dwa dni bo tak mnie kręgosłup napierdziela. Czasem coś mi "wchodzi" i kłuje mnie kość w pośladku.
Do tego puchną mi dłonie. Niedługo będę zmuszona zdjąć chyba już na stałe obrączkę, żeby zapewnić dopływ krwi do całego palucha.
Także mam na co narzekać :o_noo: Tak myślę ;-)

Co do kosza na pieluszki to każdy robi jak mu wygodniej, a poglądami możemy się wymieniać. A nuż komuś to się przyda. Ja też chyba postawię na większą aktywność mojego A. w bieganiu na śmietnik. Sport to zdrowie :smile:

My też po weekendzie majowym najpóźniej planujemy się już zaopatrzyć we wszystko (mówię o rzeczach dla dziecka, o torbie do szpitala itp.) Na koniec maja chcę być już zwarta i gotowa. Ten czas tak szybko leci... :noooo:

http://dl5.glitter-graphics.net/pub/284/284415iryrz2pdpp.gif
Święta coraz bliżej. Już nie mogę się doczekać. Zobaczę moją rodzinkę, bo potem to pewnie przybędą do mnie dopiero po porodzie...

Wczoraj całe mieszkanie wysprzątałam. Miałam rozłożyć sobie to na dłuższy czas, ale mój wspaniały mąż zakomunikował, że przyjdzie jego kolega, którego długooo nie widział.
Więc oprócz szybszej akcji sprzątania, zrobiłam się na ciężarne bóstwo.
W końcu kolegów przyszło dwóch. Wiedziałam, że o suchych pyskach nie będą siedzieć. Ogólnie nie mam nic przeciwko, kiedy wpadają do nas koledzy męża, ale kolega, swoją drogą stary kawaler, nie potrafił się wczuć w sytuację, i kiedy ja usypiałam na ramieniu A. on nie czuł się w obowiązku opuścić imprezy. Dopiero drugi z nich zauważył moje nieudane wysiłki skupienia uwagi na jego twarzy kiedy coś do mnie mówił i wpadł na genialny pomysł, że już pójdą. Byłam taka zmęczona... Ale oczywiście nie usnęłam do jakiejś trzeciej, bo na deser wkurzył mnie jeszcze mój A. Jeszcze zachciało mu się palić i jak ja się myłam w łazience to on się wymknął przed blok (do kolegi, którego to tak trudno było wykurzyć z mieszkania), pomimo, że powiedziałam że ma siedzieć już na tyłku w domu. :36_6_2: Mój A. jak wypije to jest czubem (żeby nie powiedzieć gorzej). Zawsze mu jakieś głupie pomysły przychodzą do głowy. On zawsze obiecuje, że już tak nie zrobi... ale za każdym razem wymyśli jakąś inną głupotę. Ech. Opierdzieliłam go oczywiście. Trochę żałuję, że nie bardziej. Ale byłam taka zmęczona...
Potem on chrapał, a ja się wierciłam z boku na bok. Taka sprawiedliwość.
:36_2_12:

Blog Parentingowy o mojej córeczce i nie tylko :)

Odnośnik do komentarza

Ezelko, tych testów nie da sie oblać::): Testy są łatwe i bardzo przyjemne. Wyglądaja na tej zasadzie że Pani wychowawczyni zasiada z takim dzieckiem indywidualnie i prowadzi konwersacje wypytując i sprawdzając jej wiedzę. Pózniej dzicaczek dostaje kilka prac do zrobienia typu znajdz roznice miedzy dwoma obrazkami itp.
A po przeprowadzeniu takiego testu wyniki omawiane są z rodzicami. Wychowawczyni przygotowuje listę rzeczy które u dziecka są np gorzej rozwinięte i co z dzieckiem cwiczyc aby jeszcze lepiej radziło sobie w pierwszej klasie.

Dziewczyny praca zaliczeniowa juz gotowa::): Jeszcze tylko raz Ją przeczytam i zobacze czy nie wprowadzić jakis poprawek. Ale raczej jest oki-moim zdaniem:hahaha:
Wysle Ja niedługo na maila do profesorka i zobaczymy co odpisze, czy bedzie 2 czy 3.
Oby było zaliczone to jeden przedmiot bedzi juz z głowy::): ::): ::): ::):

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmn8u69fk0nfc0t.png
http://www.suwaczki.com/tickers/o148qps65d1o24ep.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/043/0432479a0.png?7052
http://www.suwaczki.com/tickers/5jctxzdvx9ha5pb4.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczynki!
http://dl6.glitter-graphics.net/pub/207/207886wyf8s5ujz3.jpg
U mnie pogoda dziś śliczna, więc jak tylko uleży mi się śniadanko to lecę na spacerek :36_1_22:

Mnie tak jak kilka z Was też wszystko boli i strzyka. Ja w nocy muszę zmieniać boczki, bo jak leżę za długo np. na prawym to mi trętwieje prawa noga i muszę się przeturlać na lewy bok, co wiąże się z przebudzeniem i wcale nie jest już taki łatwe...
Poza tym jak mam za dużo stania (np. przy obiedzie w kuchni), albo za dużo się zginam (np. sprzątając) to potem umieram przez dwa dni bo tak mnie kręgosłup napierdziela. Czasem coś mi "wchodzi" i kłuje mnie kość w pośladku.
Do tego puchną mi dłonie. Niedługo będę zmuszona zdjąć chyba już na stałe obrączkę, żeby zapewnić dopływ krwi do całego palucha.
Także mam na co narzekać :o_noo:

Co do kosza na pieluszki to każdy robi jak mu wygodniej, a poglądami możemy się wymieniać. A nuż komuś to się przyda. Ja też chyba postawię na większą aktywność mojego A. w bieganiu na śmietnik. Sport to zdrowie :smile:

My też po weekendzie majowym najpóźniej planujemy się już zaopatrzyć we wszystko (mówię o rzeczach dla dziecka, o torbie do szpitala itp.) Na koniec maja chcę być już zwarta i gotowa. Ten czas tak szybko leci... :noooo:

http://dl5.glitter-graphics.net/pub/284/284415iryrz2pdpp.gif
Święta coraz bliżej. Już nie mogę się doczekać. Zobaczę moją rodzinkę, a potem może przybędą do mnie dopiero po porodzie...

Wczoraj całe mieszkanie wysprzątałam. Miałam rozłożyć sobie to na dłuższy czas, ale mój wspaniały mąż zakomunikował, że przyjdzie jego kolega, którego długooo nie widział. W końcu kolegów przyszło dwóch.
Więc oprócz szybszej akcji sprzątania, robiłam się na ciężarne bóstwo, bo śmierdzieć potem nie wypadało...
Wiedziałam, że o suchych pyskach nie będą siedzieć. Ogólnie nie mam nic przeciwko, kiedy wpadają do nas koledzy męża, ale kolega, swoją drogą stary kawaler, nie potrafił się wczuć w sytuację, i kiedy ja usypiałam na ramieniu A. on nie czuł się w obowiązku opuścić imprezy. Dopiero drugi z nich zauważył moje nieudane wysiłki skupienia uwagi na jego twarzy kiedy coś do mnie mówił i wpadł na genialny pomysł, że już pójdą. Byłam taka zmęczona... Ale oczywiście nie usnęłam do jakiejś trzeciej, bo na deser wkurzył mnie jeszcze mój A. Jeszcze zachciało mu się palić i jak ja się myłam w łazience to on się wymknął przed blok (do kolegi, którego to tak trudno było wykurzyć z mieszkania), pomimo, że powiedziałam że ma siedzieć już na tyłku w domu. :36_6_2: Mojemu A. zawsze jakieś głupie pomysły przychodzą do głowy jak wypije. Potem zawsze obiecuje, że już tak nie zrobi... ale za każdym razem wymyśli jakąś inną głupotę. Ech. Opierdzieliłam go oczywiście. Trochę żałuję, że nie bardziej. Ale byłam taka zmęczona...
Potem on chrapał, a ja się wierciłam z boku na bok. Taka sprawiedliwość. :36_2_12:
Ech. Idziemy na śniadanko.

Blog Parentingowy o mojej córeczce i nie tylko :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...