Skocz do zawartości
Forum

Co myslicie o mrozeniu ciast?


Rekomendowane odpowiedzi

Niewiem czy taki watek juz byl ale co myslicie mozna? Mam dwojke malych dzieci i niezabardzo mam czas,a do tego ida swieta,zastanawiam sie nad tym czy moge upiec ciasta i je potem zamrozic.jak wy robicie?mrozicie cos jeszcze na swieta?prosze o odpowiedzi

Miłość zaczyna się wtedy,kiedy szczęście drugiej osoby,jest ważniejsze niż twoje:)

Odnośnik do komentarza

sałatek nei mrożę - raz jak brakło miejsca w lodówce wystawiłam sałatkę na taras i zamarzła. Jak się rozmroziła, to ja już się nie pisałam na jedzenie. W smaku pozostała niezmieniona, ale konsystencja nie ta. Odpadła estetycznie :Kiepsko:
a chleb mrożę czasem i jest bardzo dobry po rozmrożeniu. Jedna rzecz - chleb warto mrozić świeży, bo i świeży jest po rozmrożeniu. Stary chleb po rozmrożeniu też będzie stary.

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

Ja wystawiłam na zewnątrz sałatkę juz zrobioną - z majonezem. Nie przypuszczałam ,że się zrobi takie dziwactwo. Warzywa nawet nie były najgorsze - wiadomo nie takie jak świeże,ale razem z tym majonezem - nie pasowało mi. Smakowało wszystkim, ale nie wyglądało i - dla mnie- nie do końca smakowało. Może kwestia urazu - zobaczyłam że nie przypomina to sałatki tej, która wyszła spod mojej ręki no i...

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

DzIaBoNg

Tak samo jak nie jadlam mrozonego chleba a podobno jest bardzo dobry

ja zaaaaawsze mrożę chleb i bułki :) Od teściowej podłapałam :) Teraz kupuję np 10 bułek i chleb świeżutki w piekarni... biorę tyle ile zjemy na śniadanie ,a reszta do mrożenia... wyciągam jak potrzebuję i mam świeżutkie pieczywo jakby prosto z piekarni :)

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

rorita
asia78
Ja zamrazam keksy i serniki. Nie mozna natomiast zamrazac ciasta kruchego (np. szarlotki) po upieczeniu, bo sie robi strasznie twarde. NIe mozna go nawet w lodowce przechowywac

Asiu co ty mówisz?????? A ja zawsze jabłecznik czy szarlotkę do lodówki wkładam :lup:

Ja również. I po wyjęciu z lodówki nadal smakuje jak szarlotka :)

Odnośnik do komentarza

Wiola8915
Niewiem czy taki watek juz byl ale co myslicie mozna? Mam dwojke malych dzieci i niezabardzo mam czas,a do tego ida swieta,zastanawiam sie nad tym czy moge upiec ciasta i je potem zamrozic.jak wy robicie?mrozicie cos jeszcze na swieta?prosze o odpowiedzi

Mnie się zdarzało mrozić jak nie miał kto jeść.
Po rozmrożeniu nie obserwowałam utraty walorów smakowych, więc wydaje mi się, że jest to niezłe rozwiązanie, jeśli nie ma się czasu, żeby zrobić wszystko na raz.

Odnośnik do komentarza

justysia_k
mroze ciasta, torty i szarlotke
chleb zawsze w zapasie zamrozony :D
miesa, wedliny tez - pozniej laduja w bigosie
hmm
salatek nigdy nie probowalam
farsz na pierogi z kapusty pewnie tez mozna
fasolka po bretonsku tez probowalama i golabki
duuuuzo tego w zamarazarce sie uda przechowac

ja podobnie
pirogi ugotowane, zamrożone odgrzewam wrzucając zamrożone na goracą wodę.
Ciasta mrożę w takich porcjach, żeby zjeść "na raz" po rozmrożeniu i nie przechowywać.
Ugotowaną kapustę do łazanek, flaki, bigos

:36_3_14: :11_6_204: :in_love2:

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdru1dc3wle36f.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywuay3lu2rdf8c.png

Odnośnik do komentarza

ja dużo rzeczy mrożę... często dostaję jedzonko od babci w ilościach takich że nie zjemy tego póki świeże więc porcjuję i zamrażam: ciasto (nie próbowałam takiego z kremem), owoce, pierogi, fasolkę po bretońsku, mrożę nawet kapustę kiszoną czy młodą taką do obiadu robioną (kiedyś dostałam od babci takiej kapustki słoje 2szt x chyba ze 2 - 2.5litra no i to była ilość nie do przejedzenia dla 2ch osób więc odłożyłam na bieżące dwa obiadki a reszta w porcjach do zamrożenia). Oczywiście chleb - mąż kupuje duży chleb niedaleko swojej pracy (daleko od domu) i zawsze pół zostawiam do jedzenia a pół do lodówki, potem mam świeży za kilka dni.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...