Skocz do zawartości
Forum

każde dzieco może nauczyć się same spać


Rekomendowane odpowiedzi

Czytam Wasze wypowiedzi i aż mam strach napisać jak ja kładłam małego spać, bo uznacie mnie pewnie za wyrodną matkę :36_2_24: ale od samego początku, jak tylko wrócilismy ze szpitala do domu, to Szymek był uczony samodzielnego zasypiania. Po kąpieli i karmieniu kładłam go do łóżeczka i wychodziłam z pokoju, a on sam zasypiał. Jak czasami "marudził" to wchodziłam głaskałam go po główce i jak się uspokoił, to wychodziłam. Nigdy nie brałam go na ręce i nie bujałam do spania, tylko samym dotykiem starałam się go uspokoić i zawsze przynosiło to oczekiwany efekt.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53726.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/30945.png

Odnośnik do komentarza

pulus2008
Czytam Wasze wypowiedzi i aż mam strach napisać jak ja kładłam małego spać, bo uznacie mnie pewnie za wyrodną matkę :36_2_24: ale od samego początku, jak tylko wrócilismy ze szpitala do domu, to Szymek był uczony samodzielnego zasypiania. Po kąpieli i karmieniu kładłam go do łóżeczka i wychodziłam z pokoju, a on sam zasypiał. Jak czasami "marudził" to wchodziłam głaskałam go po główce i jak się uspokoił, to wychodziłam. Nigdy nie brałam go na ręce i nie bujałam do spania, tylko samym dotykiem starałam się go uspokoić i zawsze przynosiło to oczekiwany efekt.

tak powinno być gratulacje dla mamy

Odnośnik do komentarza

Pulus każde dziecko jest inne mój Szymon też od samego początku sam zasypiał w dzień tak i w nocy,młodszy już miał problem trzeba było go usypiać na rękach a potem do łużeczka ale nie miałam większych problemów aby go tego oduczyć,a moja Hania zasypia w leżako-bujaku w dzień na noc zasypia sama w łużku przy lampce mam nadzieje że pózniej nie będzie większych problemów aby nauczyła się samodzielnego spania.

Odnośnik do komentarza

patrycja`81gratulacje widzę prawie całościowy sukces

ja mam bardzo mały sukcesik ale i z tego się cieszę- ostatnio karmię w nocy tylko dwa razy. w sumie raz w nocy drugi nad ranem o 5.
a usypianie dalej masakra:(tylko mama i piersiocha:(
córka już wie gdzie jest smoczek i jak jest śpiąca idzie po niego i każe sobie gołą pierś odsłonić-porażka

Odnośnik do komentarza

Paczanga ja tak ostatnio myślałam jak tam u Was z zasypianiem i przyszedł mi do głowy pewien pomysł, zasłyszany od kogoś mamusia, która chciała skończyć z karmieniem piersią zaklejała sobie piersi takim plastrem i jak malec podchodził tłumaczyła że już nie ma i nie da rady i podawała butlę.Więc nawet jakby chciała buźką chwycić za pierś to poczuje że coś jest nie tak, i może parę razy i zrozumie że nic z tego??? Nie wiem na ile jest to skuteczne i może być różnie takie podejście do sprawy odebrane ale skoro tak się męczysz może warto spróbować.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

paczanga
patrycja`81gratulacje widzę prawie całościowy sukces

ja mam bardzo mały sukcesik ale i z tego się cieszę- ostatnio karmię w nocy tylko dwa razy. w sumie raz w nocy drugi nad ranem o 5.
a usypianie dalej masakra:(tylko mama i piersiocha:(
córka już wie gdzie jest smoczek i jak jest śpiąca idzie po niego i każe sobie gołą pierś odsłonić-porażka

Mam z moim dzieciątkiem ten sam problem ze spaniem, budzi się co 2 godziny - czasami po takiej nocy nie wiedziałam już ile razy się obudziła.
Od 3 tygodni też stosuję "samozasypianie". Efekty były na początku - zasypiała i budziła się w nocy 2 razy, nawet zaczęła spać w dzień. Ale od tygodnia jest koszmar - krzyk, protest - łózeczko największy wróg. Biorę ją do siebie, a ona najlepiej to leżałaby z cyckiem w buzi.

Miałam nadzieje, ze ta metoda pozwoli przespać nam noc, ale czytam ;-( ze i u Ciebie nie przyniosło to zupełnych rezultatów.

http://www.suwaczki.com/tickers/h84fdf9hsowwtggg.png

Odnośnik do komentarza

alipe niestety nie na każdego metoda działa, ma ona uboczne skutki. właśnie po to założyłam ten wątek żeby mamy nie czuły się samotne w swoich niepowodzeniach.
mała dalej budzi się często w nocy. z powodu tych pobudek na cyca postanowiłam ją odtawić od piersi (w sumie i tak już długo karmiłam) narazie odzwyczajam od karmień w dzień. efekt taki że w nocy próbuje sobie wynagrodzić braak cyca w dzień i przez pierwsze 3 noce budziła się co poł godziny. po tygodniu już trochę lepiej.

Odnośnik do komentarza

alipe
Powodzenia życzę i łączę się z Tobą - ja chcę odstawić małą jak będzie miała ok rok, więc jeszcze troszkę i też bedę się stresować ;-), może wtedy faktycznie zacznie lepiej spać jak już nie będzie miała po co się budzić.

różne dzieci się różnie odzwyczajają. znajoma mówi że córka w wieku 2lat zostawiła pierś z dnia na dzień nie tęskniąć za nią.
ja z perspektywy czasu żałuje że nie odstawiłam jej też tak przed rokiem. dostawała wtedy dużo nowego jedzenia i bardzo chętnie jadła. a o karmieniu często zapominała bo doskonaliła chodzenie.

Odnośnik do komentarza

Od urodzenia nasz synek zasypia sam z małą przerwą gdy ząbkuje. Czasami go trzeba ponosić ...Najpierw kąpiel, następnie mleczko - zabawa z rodzicami na łóżku ok. 15 minut i do łóżeczka - czasami się złości - wchodzimy głaskamy po główce i leży - zasypia sam.... Jeżeli wstaje to znowu go kładziemy , przykrywamy kocykiem i wychodzimy...

Odnośnik do komentarza

a nie fajniej spać z dzieckiem? cycek na podorędziu, wstawać nie trzeba i potrzeba bliskości zaspokojona :)
mój Synuś zaczął zasypiać oddzielnie gdy wyjęliśmy mu szczebelki z łóżeczka ale to on sam o tym zdecydował i nadal przed snem siedzę przy nim i wierszyki mu plotę i śpiewam i cieszę się tymi chwilami, bo to już pewnie długo nie potrwa...
a Córeczka śpi w dużym łóżku - aż sama nie postanowi się przeniść ;)

http://s3.suwaczek.com/200906304662.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-50407.png

Odnośnik do komentarza

Moj synek sypial sam przez kilka tygodni, a potem zaczely sie schody. Odruch moro budzil go co kilkanascie minut, placz, strach, brak snu i u niego i u mnie. koszmar dla nas wszystkich. I tak sie skonczylo spanie osobno az do tej pory.
Zawsze mial niespokojny sen, teraz sie troche uspokaja, choc i tak bywaja gorsze noce. Mamy juz dla niego lozeczko i myslimy o przenosinach, moze sprobujemy za kilka tygodni.

www.opowiemcibajke.pl


http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/4/st/20130225/e/Pola/dt/7/k/5563/s-event.png

Odnośnik do komentarza

Nasz synuś śpi z nami w łóżku od kiedy się zakrztusił w nocy ślinką - a miał wtedy kilka tygodni. Też leżał wtedy na szczęście w naszym łóżku, bo przysnęłam po karmieniu i nie odłożyłam go do łóżeczka.
Wygodnie nam tak - nie wstaję do karmienia, nie rozbudzam jego ani siebie ;) Teraz czasami popłakuje przez sen i tez mogę go szybko utulić. Odpowiada nam to ::):
Myślę, że wyprowadzi się od nas, kiedy przestanę go karmić - tak przynajmniej postaramy się zrobić. Na razie ma jeszcze czas.
Dzieci tak szybko rosną, że wolę wykorzystać te miesiące kiedy mały potrzebuje jeszcze przytulania.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k7r4fm8jr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5e6mum018d.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

elkaa13
Oleńka (8m-cy) zasypia zazwyczaj przy cycusiu. W sumie mi to nie przeszkadza, ale boję się że jak będę musiała (chciała) gdzieś wyjść wieczorem to ktoś będzie miał problem aby ja uspać.

Nie martw sie na zapas. Ja strasznie sie balam zostawic corke pierwszy raz, mialam milion obaw, itd. okazalo sie, ze calkiem niepotrzebnie; tatus swietnie sobie poradzil i dziwil sie, ze dzwonie co 10 minut, jak mala juz dawno spi :Padnięty:

Zastanawiam się też nad odstawieniem jej od piersi, ale co wtedy?

wtedy bedzie pic mleko modyfikowane :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...