Skocz do zawartości
Forum

Lipcóweczki 2011


Rekomendowane odpowiedzi

A ja swieta spedzilam w lozku bo dopadla mnie angina. Kuruje sie tamtum verde ale skutki marne. Na szczescie jutro mam wizyte, wiec poprosze o bioparox i bedziemy walczyc. Chociaz coraz bardziej zle przeczucia mam przed nastepnym usg, no ale staram sie o tym nie myslec.

Aniołek ja termin mam na 10.07 z ostatniego usg.

Pozdrawiam was cieplutko :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk20mm4b9qozax.png

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqgzu34odo86j7.png

Odnośnik do komentarza

No ja kobietki znów po dłuuuuuugiej nieobecności powracam.....
Dużo by tu opowiadać i nie wszystko fajne dlatego was oszczędzę kochane:)Nie złożyłam wam nawet życzeń dlatego w przeprosiny dla każdej ogromniasty BUZIOL:*******
Już po świętach.....a ja padam z nóg!!!!!Tyle było ganiania po kuchni że ledwo żyję:)
A jak u was moje słoniczki??????
Ile kilo na plusie??????

Witam nowe mamusie a ciebie Dona zapewniam że nasza brygada lipcóweczek zapewni ci stałą opiekę,wsparcie, internetową miłość i przyjażn:):):):)hehehehehe:P

Aniołku jak tam Kacperek?????Mąż już coś znalazł?????Buziak:*
A co się dzieję z SERCE?????????
Adusiaa jak samopoczucie??????
Curry dalej wymiotujesz?????
Radosna a tobie jak leżenie wychodzi?????Odp[oczywaj ile możesz......za mnie też:)

TULAM DZIEWCZYNKI I CZEKAM NA WIEŚCI:)

30.09 ostatnia@
06.11 II kreseczki
25.01 będziesz DZIEWCZYNKĄ:*
27.01 pierwszy kopniaczek

http://lena2011.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

http://pelus.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/024/024252980.png?617

Odnośnik do komentarza

amithia M. w domu siedzi... liczę na styczeń... kacper zdrowy bryka... rozwalił ostatnio rurę w kibelku w przedszkolu :sofunny:
odpoczywaj sobie teraz... i leniuchuj jeśli się da:love:

a mi sie właśnie skonczyl @... kupiliśmy w sumie gumki... zobaczymy co będzie dalej... na razie mam opory... może po następnej.... no i jeszcze termin mi nie pasi bo bym miała prawie taki jak z kacprem...:lol: a bardziej bym chciała na wiosnę albo chociaż w innym miesiącu:Śmiech: a co planuję sobie nie:Śmiech:

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

Święta, święta i po swietach ;)
brzuszek wiekszy, ale po raz pierwszy nie mam wyrzutów, hehe
amithia dzieki za mile slowa, ja juz sie tu czuje b. dobrze i o ile tylko bede miala ciagly dostep do netu bede z Wami w kontakcie.
Dziewczyny, a Wy o swojej ciazy juz powiadomiłyscie rodzine i znajomych?
ja po ostatnim poronieniu nie chce zapeszac i nie moge sie przelamac zeby sie pochwalic ;)
dobrej nocki

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv731wb5jqlf.png

http://www.suwaczki.com/tickers/tuovxqpkao5vrxl9.png

http://s2.pierwszezabki.pl/043/043233980.png?6592

Odnośnik do komentarza

dona77
Święta, święta i po swietach ;)
Dziewczyny, a Wy o swojej ciazy juz powiadomiłyscie rodzine i znajomych?
ja po ostatnim poronieniu nie chce zapeszac i nie moge sie przelamac zeby sie pochwalic ;)
dobrej nocki

Ja powiedziałam od razu mimo, że też mam za sobą poronienie. Pomyślałam, że musi być dobrze i nic złego nie może się stać. Póki co jest pięknie i cieszę się, że wszyscy wiedzą i też mają trochę radości.

Tomek ur. lipiec 2011 / Ola ur. wrzesień 2013

Odnośnik do komentarza

Witam i ja po wielkim obzarstwie. Nawet nie staje na wage. A brzuchol mega duzy, jak 4/5 m-c.
My powiedzielismy rodzinie, ze jestem w ciazy, coraz ciezej byloby to ukryc.

Aniusia dobrze ze z dzidziolkiem wszystko ok! Swieta mialas spokojne :)

Aniołku ja mam termin na 25 lipca :)

A Twoj m. na pewno cos znajdzie w styczniu, troche sie ruszy na pewno z praca.

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczynki,
Najlepszego po śwtętach :)

daaawno mnie nie było niestety :( siedzialam w domku na L4 i padł mi laptop. Troszke nadrobiłam czytanie waszych postow, ciesze sie ze wszystko u was dobrze i "rosniecie" :)
Ja natomiast chudne, juz 2 kg na minusie a ani razu nie wymiotowalam, apetyt mam super. Jutro ide na usg 4D, boje sie czy wszystko w porzadku. Pocieszam sie tylko tym, ze wieczorami brzuszek wyraznie mi sie robi okrąglejszy i twardy. Nie wiem, moze ja juz tak mam, jestem drobnej postury i pewnie takie geny...
Świeta spedzialm w domku bo mlody chory, ma zapalenie oskrzeli dosc ostre... :( jurto kontrola u pediatry.
Buziaki

Czekamy na Ciebie Krzysiu....

http://www.suwaczek.pl/cache/aaaadf619a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/55472702ac.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w4sq3e3kylzvc43k.png

Odnośnik do komentarza

serce ja w pierwszej też na początku chudłam... potem spokojnie przybrałam kilka kg... nie przekroczyłam w sumie 10 i wszystko było dobrze... nic się nie przejmuj na pewno wszystko będzie dobrze. zdrówka dla młodego.

magda już Cię dodałam :)

dona w ty na początku jesteś? jakoś nie pamiętam... na kiedy masz termin?

miłego dnia...ja się zabieram za porządki...

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

Witam grubaski i chudzinki ;)
Jak tam po świętach?
Aniusia jak tam Ty kochana po tych twoich przebojach?
Serce kochana ty to masz szczęście ja też bym wolała chudnąć a nie tyć ja wyglądam jakbym była w 5 miesiącu!! ale waże nadal 63 więc się za bardzo nie przejmuje! narazie przytyłam 2 kilo czyli tak jak powinno być w pierwszym trymestrze 2 kilo więc tak przytyłam!
dona77 ja jak się dowiedziałam że jestem w ciąży to odrazu wysłałam wszystkim znajomym smsa o treści:
WITAM PRZEPRASZAM ŻE PRZESZKADZAM W TAKI MIŁY WIECZÓR ALE CHCĘ OGŁOSIĆ CAŁEMU ŚWIATU ŻE JESTEM W CIĄŻY!!!
z moją Gabi też odrazu wszystkim powiedziałam!! nie ma na co czekać wiadomo jak coś się stanie to przykro ale ja wychodzę z założenia że lepiej odrazu mówić bo takto tojakby się czekało nie wiem na co
amitha a ty kochana co się tak długo nie odzywasz powinnaś dostać klapsa w tyłek. ale z jednej strony rozumiem bo robiłaś przecież wielką wigilie jak dobrze pamiętam. A jak tam wyszła wszyscy dopisali?
ja sobie siedze w pracy i zaraz spadam bo musze pare spraw załatwić w mieście. a znowu mnie bierze to głupie przeziębienie smarcze co chwile łzy z oczu mi lecą, i mam kasielek, ale za dwa dni USG (znowu) więc się zapytam lekarza co ja mam zrobic!!!
buziole a i pochwalcie się co mikołj wam przyniósł

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpjff71xqf.png

http://www.suwaczek.pl/cache/148c40ed06.png

Odnośnik do komentarza

Dziendobry po świętach.

Wy się obrzerałyście a ja dostałam jedzeniowstrętu (przez to chorobsko).

Serce ja od początku schudłam 3kg, a po dzisiejszej wizycie już się okazało że 1kg odrobiłam od zeszłego tygodnia i brzuszek mi urósł o 2cm, także jakoś mniej się martwie.

U mnie to pierwsza ciąża, a jako że nie jesteśmy jeszcze małżeństwem, ani nawet nie mieszkamy razem, to mojej mamie powiedziałam odrazu jak dowiedziałam się że jest zagrożenie bo stwierdziłam, że gdyby coś się zdażyło to byłoby jej przykro że nie wiedziała.
Natomiast reszcie też dosyć szybko, chociaż jak już było wiadomo, że jest lepiej.

Ogolnie to powiem wam, że mam swoje mieszkanie, dosyć duże, w którym wynajmowałam dwa pokoje koleżanką, żeby było mi łatwiej z rachunkami itp. A moj Skarb mieszka dosłownie 2 bloki dalej więc było nam tak wygodniej bo i tak prawie zawsze byl u mnie. A teraz wlasnie dziewczyny sie wyprowadzają od Stycznia i Miś się wprowadza. Plus jakiś ślub cywilny na szybkiego bedziemy brać. I zaczynam to troche przezywac jak my ze soba wytrzymamy juz tak na stale :P tzn nie ze nie jestem pewna tylko poprostu mimo mlodego wieku (jestem chyba najmlodsza na forum) bylam juz kiedys zareczona i zerwalam zareczyny wlasnie dlatego ze zamieszkalam z chlopakiej i wszystko zupelnie inaczej wygladalo. Ale w tym przypadku przeciez i tak widujemy sie codziennie. Chyba szukam sobie problemow na sile :P Normalne takie wątpliwosci ? a moze moge zwalić wine na hormony i w tym przypadku? :D

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk20mm4b9qozax.png

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqgzu34odo86j7.png

Odnośnik do komentarza

anieok bez względu ile masz lat musisz teraz myśleć że macie wspólne dzidzi które trzeba razem wychować i stworzyć mu kochający domek:)Będzie dobrze tylko ty musisz w to uwierzyć.......a poza tym chyba już pora zamieszkać razem i się "dotrzeć" na wstępie bo odwlekanie tego jest najgorszą rzeczą i do niczego nie prowadzi.....trzymam kciuki:P:36_2_25:

No ja przed ciążą ważyłam 67 kilo a teraz.......63 tzn przed świętami.......a dziś stanełam na wadze i ??????? 61 kg:):):)No ale ja latałam z siłą powietrza przez święta i spaliłam chyba za duuuuuużo:)Trudno......nadrobie:P

A poza tym to zaraz idę z młodym na saneczki i pewnie też z nich skorzystam jak wpadniemy na górkę......tylko muszę swoją kość ogonową obłożyć styropianem bo dalej daje znać o sobie:)

A wy jak dziś??????

30.09 ostatnia@
06.11 II kreseczki
25.01 będziesz DZIEWCZYNKĄ:*
27.01 pierwszy kopniaczek

http://lena2011.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

http://pelus.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/024/024252980.png?617

Odnośnik do komentarza

Myślę, że czas najwyższy się przedstawić. Podczytuję posty od dawna, ale brakowało mi dotychczas odwagi by zagościć w pełni na forum i cieszyć się wraz z Wami rosnącymi brzuszkami. Mam za sobą trudną i skomplikowaną "historię medyczną" i pomimo tego, że jestem szczęśliwą mamusią 3,5 letniego rozrabiaki i oczekuję dziecka strach i obawa gdzieś w środku nadal we mnie siedzą.

Uznałam jednak, że wspólnie z Wami będzie mi łatwiej i jeśli przyjmiecie mnie do swojego grona lipcóweczek 2011 i wybaczycie dotychczasowe "bezczelne" podczytywanie waszych historii chętnie będę z Wami;-)

Monika oczekująca maleństwa - termin 14 lipiec.

:16_3_204:

Odnośnik do komentarza

No witamy nową ciężarówke monike ;) Witamy witamy i o zdrówko się pytamy ;) rymuje chodź nie czuje ;) hihihi coś dzisiaj mi humorek dopisuje ;)
Amitha kochana to ja ci oddam troche mojego tłuszczyku!! ja waże 64 dzisiaj się ważyłam, ale najlepiej ważyć się rano tak też jutro zrobie ;)
anieok zgadzam się z Amithą że teraz nie możesz myśleć tylko o sobie to nie jest to samo jak byłaś sama i mogłaś sobie szaleć i przebierać w chłopakach teraz czas wydorośleć i pomyśleć o dziecku że musi mieć mamę i tatę którzy się kochają a te szczenięce miłości że się zaręczało i zrywało... to już minęło i teraz jak już się zdrecydowaliście na dzidzi to czas o niej myśleć :) a to że się boisz to normalne, na początku będzie ciężko (wiem z doświadczenia) będziecie walczyć o pozycje, kto pierwszy ustąpi kto będzie rządzić, ale w końcu dojdziecie rzem do porozumienia ;) tak sądze ;)
a jak kobitki wam idzie z papieroskami?, macie może ochote czasme na alkohol? bo ja wogule takto to zawsze w jeden dzień w weekend zostawkiałam mała u mamy i leciałam z koleżankami na piwko a teraz to bym najchętniej w domu siedziała i wogule mnie nie ciągnie do tych spraw tzn z Gabi teżnie miałam ochoty i nie piłam ale moja koleżanka mówila że ona pare razy poszła na drinka z koleżankami jak była w ciąży i to takiej zaawansowanej i całą ciąże paliła fajki. i synka ma zdrowego ale jakoś to mnie nie przekonuje ja tak używek nie dotykam, no moze nieraz sobie jeszcze zapale a wy?
Dobra lece bawić się z GB :) Buźki

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpjff71xqf.png

http://www.suwaczek.pl/cache/148c40ed06.png

Odnośnik do komentarza

zaktualizowane :)

witamy nowe foremki :)
fajnie że się grono powiększa :)

amithia uważaj na tyłek :lol:

alis fajnie że z papierosami mniej... myslę że lepiej ograniczać wszelkie używki... nie robimy tego dla siebie... jak nasze dzieci będą mieć po 16 lat to nie będziemy chciały żeby tak się bawiły... a to się niczym nie różni... tylko w brzuchu dziecko nie ma za bardzo wyboru...

anieok nie ważne czy jest się młodym czy starym... to jak nam się ułoży życie zależy od nas... trzymam kciuki żeby wam było dobrze...
my nie mamy ślubu... mój M. był prawie 3 lata w ZK... a jednak dogadujemy się i jestem dość zadowolona... dogadujemy się, choć bez sporów się nie obchodzi... jak chyba wszędzie...

monika trzymam kciuki za zdrówko... mam nadzieję że wszystko już będzie dobrze...

a my mamy mały problem z naszą suką... rottwielerem... pojutrze ma mieć operację... usuną jej macicę i wszystko... cieknie jej ropa... strasznie się denerwuję bo kochańszego psa się nie znajdzie...

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

opisałam się taki długi post i mi sie usunal juz 2 razy :( zaraz mnie szlag trafi. W każdym razie chciałam się wytłumaczyć, że chyba nie dokonca dobrze mnie zrozumialyscie.
Bo mi nie chodzi o zmienianie facetow, o to ze nie jestem odpowiedzialna itp. Ja jestem pewna że to jest właśnie facet mojego życia i niczego w zyciu nie byłam tak pewna jak tego.
I tak samo jestem pewna że to dziecko jest dla nas obojga najwiekszym Skarbem jak najbardziej chcianym i zrobimy wszystko żeby nasze dziecko było szczęśliwe. Tylko poprostu zaczelam sie bac sama nie wiem dokladnie czego. Bo od dluzszego czasu bylismy na to przygotowani. Tylko poprostu czasem za duzo mysli sie pojawia i niewyjasniona przyczyna strachu. Ajjj nie wiem czy mnie zrozumiecie.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk20mm4b9qozax.png

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqgzu34odo86j7.png

Odnośnik do komentarza

I ja witam!
Wczoraj mialam kiepski dzien. Moj tata trafil do szpitala z wysokim cisnieniem. Mam nadzieje, ze szybko mu je obniza i dobiora leki.

Ja przytylam 2 kg i troche mnie to przeraza, bo w pierwszej ciazy na poczatku schudlam 3 kg i mialam lepsza wage wyjsciowa :hahaha:

Anieok ja jestem starsza od Ciebie, poznalam mojego P. i tez wiedzialam, ze to TEN. Szybko zdecydowalismy sie na dziecko (bez slubu) i na mieszkanie razem. Po 3 latach zdecydowalismy sie na slub (pol roku temu) i nawet nie bede opisywac swoich rozterek i stresow. Tego sie nie uniknie. A i pewnie hormony teraz robia swoje :) Ale bedzie dobrze!

Alis ja nigdy nie palilam, wiec nie mam tego problemu. Co do picia to odkad mam synka tez sporadycznie mi sie zdarzalo. Jakos nie mialam ochoty. A teraz na widok piwa mnie trzesie :lup: Ale nie pije :)

Monika witaj i pisz czesto :)
Na pewno wszystko bedzie ok!

Aniołku trzymam kciuki za Wasz psine. A ile ma lat? Kiedys rottweilery to byly moje ukochane psy, ale teraz mam w domu labradora.

Odnośnik do komentarza

Ja z popalaniem skończyłam ponad 2 lata temu i od tamtej pory jak czuję papierosy, to mi niedobrze. Całe szczęście nie paliłam regularnie, za to moja druga połowa jarała na potęgę ale też już 2 lata w ogóle nie pali. Kolega mnie wczoraj wkurzył, bo mnie odwiedził i spytał, czy może sobie w kuchni zapalić. Nigdy się u mnie w domu nie paliło, w ciąży jestem i mam przewrażliwiony węch, a ten chce mi smrodzić, bo mu się nie chce mrozić d..y.

O, właśnie mój P. wychodził na rozmowę kwalifikacyjną i zaleciało dymem z klatki, fuuuu. Rzućcie to świństwo - ciąża to dobra okazja, nie ma lepszej motywacji :-)

A co do alkoholu, to czasem wypiłabym czerwone winko, najchętniej grzańca jak jest zimno, ale tego nie robię oczywiście. Znalazłam jakieś bezalkoholowe przepisy.

Wiecie co, odważyłam się wejść dzisiaj na wagę tak poświątecznie. Mam 58,9, czyli tak samo, jak przed świętami :smile_jump: Ale brzuszek jakby większy - maluch się rozpycha. Już chcę go zobaczyć (a tu jeszcze tydzień do usg...).

Tomek ur. lipiec 2011 / Ola ur. wrzesień 2013

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczęta po świętach - szczególnie nowe przyszłe mamusie :36_2_25:

Musiałam nadrobić zaległości z forum, bo życie rodzinne pochłonęło mnie bez reszty. Cieszę się, że u Was z grubsza wszystko OK. Anioek ja też zaszłam w ciąże w wieku 22 lat, urodziłam Aguśkę w wieku 23 lat, a za mąż wyszłam w wieku 28 lat :) Więc kochana wszystko przed Tobą - odpowiedzialności można się nauczyć. My też z mężem do lekkoduchów należeliśmy, ale szybko nam przeszło hehe Jemu nawet szybciej niż mnie :) A obawy rzecz normalna - za 7 miesięcy nie będziesz miała na nie czasu hahaha

Dziewczynki zdrowiejcie - bo martwię się o Was. Mi udaje się na razie nie zarazić od reszty domowych choruszków. Zaraz jadę z moją szwagierką do przedszkola naszej znajomej. Szwagierka będzie badać maluchy, a ja mam obejrzeć przedszkole, bo namawia mnie, żeby tam zapisać moje dzidzi. Fajnie bo będzie tam od przyszłego roku grupa 0 wiekowo od 1,5 do 2,5 roku. Dla mnie byłoby idealnie, bo żłobek jakoś mi nawet przez myśl nie chce przejść. Potem lecę do mojej gin na badanie - już nie mogę doczekać się podglądania mojej fasoleczki :)

Co do Wagi teraz mam 59 kg. Czyli od początku jakieś 3-4 kg na plusie. Ale brzuchacza też mam dużego. Podobno w drugiej ciąży szybciej widać - pewnie przez bardziej rozciągnięte mięśnie.

Aniu witam po przerwie - czasami myślałam o Tobie i tak podejrzewałam, że powodem mógł być szpital. Dobrze, że już wszystko OK :)

Trzymam też kciuki za rzucanie palenia !!!Co do alkoholu to ja tylko 3 razy przez święta umoczyłam usta w winie, ale po to żeby spróbować pozwożone z różnych stron świata nowości. I smakiem obeszłam się, ale nie żałuję.

Dzisiaj mam ostatni dzień urlopu, a potem do pracy :(

Buziaczki i do potem :zwyrazami_milosci:

Lecem na kawkę ze szwagierkami :kawa-men:

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kd51lvx2h.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961luay3hol6n1yj.png

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=13763

Odnośnik do komentarza

magda_79
I ja witam!
Wczoraj mialam kiepski dzien. Moj tata trafil do szpitala z wysokim cisnieniem. Mam nadzieje, ze szybko mu je obniza i dobiora leki.

Ja przytylam 2 kg i troche mnie to przeraza, bo w pierwszej ciazy na poczatku schudlam 3 kg i mialam lepsza wage wyjsciowa :hahaha:

Mam nadzieję, że z Tatą będzie OK - trzeba myśleć pozytywnie. Wczoraj mówili w wiadomościach, że po świętach sporo osób trafia na różne oddziały, jakoś ten leniwy odpoczynek nie działa na nas chyba najlepiej.

A wagą się nie przejmuj, ja mam +4 kg od początku, ale już ze 3 tygodnie waga się nie zmienia. Na początku jakoś mi tak przybyło do 8-9 tygodnia. Moja koleżanka też tak miała, że na początku +5, a potem powolutku dopiero od 6. miesiąca w górę. To chyba też częściowo woda (u mnie też piersi i fałdki na brzuszku).

Tomek ur. lipiec 2011 / Ola ur. wrzesień 2013

Odnośnik do komentarza

ela84
magda_79
I ja witam!
Wczoraj mialam kiepski dzien. Moj tata trafil do szpitala z wysokim cisnieniem. Mam nadzieje, ze szybko mu je obniza i dobiora leki.

Ja przytylam 2 kg i troche mnie to przeraza, bo w pierwszej ciazy na poczatku schudlam 3 kg i mialam lepsza wage wyjsciowa :hahaha:

Mam nadzieję, że z Tatą będzie OK - trzeba myśleć pozytywnie. Wczoraj mówili w wiadomościach, że po świętach sporo osób trafia na różne oddziały, jakoś ten leniwy odpoczynek nie działa na nas chyba najlepiej.

A wagą się nie przejmuj, ja mam +4 kg od początku, ale już ze 3 tygodnie waga się nie zmienia. Na początku jakoś mi tak przybyło do 8-9 tygodnia. Moja koleżanka też tak miała, że na początku +5, a potem powolutku dopiero od 6. miesiąca w górę. To chyba też częściowo woda (u mnie też piersi i fałdki na brzuszku).

Dzieki :)
Co do wagi to niby sie nie przejmuje, ale wolalabym za duzo nie przytyc :lup:
Mi tez tak szybko przybylo, wlasnie glownie faldki na brzuchu. A teraz chyba tez waga stanela. Oby :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...