lusitano

U nas za to w nocy popadało i od rana inne powietrze. Wczoraj myślałam, że padnę taki upał był, a ja jeszcze na budowie z dwoma psami latałam. Tak się upociłam, że jedyną rzeczą która mi pomogła był prysznic ;) U mnie w nocy tylko bóle jak na okres - czyli bez zmian.

Dziewczyny czekają na zmianę moderatora tego wątku - wysłały już wiadomość w tej sprawie.

Moniq to czekamy na dobre wieści :):):)

Agoola jesteś zdecydowanie wyjątkiem :) No ja już 2 cm rozwarcia i skrócona szyjka, ale co dalej nie wiadomo. Po badaniu dzisiejszym mam takie bóle okresowe tylko. Lekarka mówi, że dobrze byłoby, żeby maluszek urodził się w 38 tc, bo jest już dość duży, a potem może być problem.

Sweety to dobrze, że maluszek zdrowiusieńki :) Ja mam już od miesiąca rozwarcie na 1 cm i nic. Ale Ty masz chociaż jakieś skurcze, a ja totalnie nic :(

Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze wizyty. Ja jutro KTG mam i wizyta też mnie czeka.Ale skurczy, nawet przepowiadających nie mam żadnych. Dzisiaj muszę jeszcze iść do pobrania krwi, mam na tarczyce badania porobić, ale taka głodna już jestem, że nie mogę :) A mam jeszcze kilka spraw do załatwienia.

Agoola mnie spojenie łonowe boli już od jakiegoś czasu, najgorzej jak wstaję i obracam się z boku na bok :( Czuję się jak słoń, tchu mi często brakuje.

Witaj Sweety :) To czekamy razem na skurcze. Ja też codziennie mam nadzieję, że może to już będzie ta noc, ale niestety trzeba uzbroić się w cierpliwość. Normalnie jakieś cholerne komarzysko ugryzło mnie w brzuszek - mam 3 ugryzienia niedaleko pępka. Uroki działki nad jeziorem ;) Dziewczyny czy Wy też macie takie większe upławy. Rano jak się budze mam normalnie mokre majteczki.

Aniołku gratuluję i trzymam kciuki, żeby wszystko się udało :):):)

Trzeba uważać tylko na owoce wzdymające, czyli wszystkie z pestkami. Ja po weekendzie w sadzie czereśniowym miałam takie momenty, że nie wiedziałam, czy to twardnienie brzucha czy wzdęcie ;) A jakby takie mleko dziecko wypiło - by się działo :)

Poród | Poród, pierwsze oznaki o porodzie prawdziwym i pozornym - objawy

Agoola odbierz prywatną wiadomość od Anitaa :)

Poniżej wklejam Ci info z ich strony - od razu odradzam Ci wszelkie opcjonalne ubezpieczenia :) IKEA Sprzedaż ratalna Potrzebujesz pieniędzy by zrealizować swoje pomysły? Oferujemy Ci atrakcyjny kredyt bez żadnych ukrytych opłat: •bez zaświadczenia o zarobkach (przy kredycie do 5000 zł), •bez obowiązkowej wpłaty własnej. Wystarczy oświadczenie o wysokości dochodów, dowód osobisty oraz drugi dokument ze zdjęciem. Ponadto: •możesz wziąć kredyt sam lub wspólnie z inną osobą, •minimalna kwota kredytu to 300 PLN •możesz skorzystać z opcjonalnego ubezpieczenia. Jeśli masz pytania dotyczące kredytu, skontaktuj się z Punktem Obsługi Ratalnej w dowolnym sklepie IKEA lub infolinią IKANO Banku: z telefonu stacjonarnego: 801 802 805 (koszt 1 impulsu jak dla połączenia lokalnego wg taryfy operatora) z telefonu komórkowego: 22 43 15 600 (koszt połączenia wg taryfy operatora) Ikano Bank – początkowo stanowił część IKEA, ale od 1988 roku jest niezależną grupą finansową, wciąż jednak należącą do rodziny założyciela IKEA - Ingvara Kamprada. Bank Ikano podziela filozofię i wartości, jakimi kieruje się IKEA. Pierwsze doświadczenia zdobywał właśnie dzięki współpracy z IKEA, która pozostaje dla niego bardzo ważnym partnerem biznesowym. Wspólne korzenie i bliska współpraca na całym świecie pozwala zaoferować klientom IKEA lepsze możliwości zakupu.

haha - widać mamy podobne spostrzeżenia ;)

A ja właśnie mówiłam mojemu m., że chyba sobie wymontuję przedni fotel z auta i zaniosę do domu, bo to jedyne miejsce gdzie jak siedzę to nie męczy mnie brzuch ;)

Ela w sumie jeszcze 3-4 tygodnie i już byśmy mogły rodzić.

Agoola ja też jako kierowca ciągle jeżdże i jeszcze parę tygodni temu jechałam sama 350 km do Wawy. Jak będę takie upały to w weekend jadę do ślesina nad jeziorko. Pasy też zakładam, bo bez nich czuję się jak naga. Poza tym jakbym nie zapięła to pikadełko by mi żyć nie dało ;) Ale w takim autku co kierowca siedzi nisko i tak trochę zgięty do przodu to już raczej kierować nie dałabym rady. Laski ja do szpitala też ciuszków mieć nie muszę, ale wezmę te co mam najmniejsze.

Ela nie dziwię Ci się - w ten upał tam w szpitalu prażyć się. Jeszcze 3 tygodnie - niby tak niewiele, ale ciągnie sie w nieskończoność.

A ja na pocieszenie Wam powiem, że ostatniego dnia maja mojego m. kuzynka rodziła swoje pierwsze dziecko i poszło jej szybciutko. Ok. 20 odeszły wody, a o 23:40 była już mamą :)

a ja bardzo dziękuję za info o tym sklepie :) Właśnie kończę meblowanie domu przed przeprowadzką i szukam właśnie takich ciekawych, nietuzinkowych rzeczy. Samemu nie zawsze się uda znaleźć takie fajne sklepy i miło jak ktoś podpowie :):):) Po to jest forum, żeby się informacjami wymieniać.

Ela ja w ogóle się dziwię, że oni z Tobą na temat cesarki nie rozmawiają. Przecież po dwóch miesiącach leżenia to powinni pomyśleć, że to będzie ogromny wysiłek. Co prawda kobieta rodząc ma nadludzkie niemal siły, ale ja bym zaczęła z nimi ten temat jak oni nie chcą sami. Agoola no niestety tak jak się nie da najeść na zapas, tak też na zapas nie wyśpimy się. Mi też ciężko spac ostatnio. Ja dzisiaj o 7 rano obudziłam się z takim ssaniem żołądka, że musiałam wstać - kolacji wczoraj nie jadłam. I na śniadanko wszamałam placek drożdżowy z rabarbarem :)

Poli ja wczoraj właśnie śmiałam się z moją mamą, że do drugiej ciąży i dziecka podchodzi się dużo bardziej lajtowo, niż do pierwszego. Pamiętam 9 lat temu to miałam tony gazet dla mam, a teraz ani jednej nie kupiłam. Wtedy każdy skurcz i już do lekarza leciałam, a teraz nie przejmuję się jak mnie coś kłuje czy boli. Totalny spokój :)

Moniq fajnie, że na badaniach wszystko dobrze. Oby Laura dobrze, że teściowa wyrozumiała :)

Agoola ja na razie łóżeczka nie kupowałam, bo mam kołyskę. Ale tamto sprzed 9 lat dla Agi ponad miesiąc stało złożone, bo śmierdziało - sosnowe lakierowane. Ja też wszystkie zakupy dla maluszka w necie zrobiłam - albo na allegro, albo w specjalistycznych sklepach. Ceny rzeczywiście tańsze, chociaż zauważyłam, że ostatnio sklepy zaczynają schodzić z cenami w dół, bo nie utrzymają się jeśli będą duże dysproporcje z cenami ze sklepów internetowych.

Powiem Wam, że ja w ogóle nie prasowałam ciuszków Agi. Lepiej w tym czasie wyspać się, żeby mieć więcej siły na dziecko. Ale Curry skoro podchodzisz ambicjonalnie do tego, to trzymam kciuki za postanowienie :) Ja już mam wszystko ... chyba... oprócz wanienki dla dziecka i wózka. Pokój będzie się w ten weekend malować, ale przeprowadzka pewnie na koniec lata. Do szpitala biorę dwie koszule i jedną piżamę. Curry jak leżałam na patologii z Agą w Kaliszu to bez szlafroka nie można było wyjść z pokoju. Dobrze, że coś się zmienia w tym temacie :) A sztućce to była rzecz, którą zawsze zapominałam, więc teraz jako pierwsze spakowałam. Frojdel może Tymek zastanowi się jeszcze i bryknie na dół :) Mój dłuuugo się zastanawiał.