Skocz do zawartości
Forum

lusitano

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez lusitano

  1. Co do naszych damsko-męskich perypetii przypomina mi się taki aforyzm, nie pamiętam go słowo w słowo, ale mniej więcej: Kobieta wychodząc za mąż ma nadzieję, że mężczyzna się zmieni; Mężczyzna żeniąc się ma nadzieje, że kobieta się nie zmieni - i obie strony są rozczarowane. Wg mnie to szczera prawda. Ja to kiedyś byłam taka jak Frojdel, Anieok - trzasłam drzwiami, nie odebrałam telefonu, zrobiłam rajd po koleżankach, rozpłakałam się itp. itd. Po tym jak trochę życie mi nosa przytarło bardziej swoim zachowaniem skłaniam się ku poglądom Eli. Jak chcę coś swojemu chłopu powiedzieć mając w sobie same złe emocje - mówię sobie poczekaj do jutra i wtedy to powiedz. I wiecie - na drugi dzień nawet nie pamiętam co miałam powiedzieć i o co mi chodziło. Z tym, że każdy ma inny charakter. A poza tym czasami jest tak, że trzeba z siebie wszystko wyrzucić - jak się czara goryczy przelewa. Niestety nikt nie ma dobrej recepty na udany związek. Trzeba się dotrzeć - tak jak chyba Moniq pisała :)
  2. Anieok z nimi tak zawsze - raz byś zjadła, raz byś zabiła. I Ty biedna wkurzasz się, a on sobie śpi - typowe. Zrób sobie babski wieczór, bo wyjdzie na to, że on imprezuje, a Ty się w domu zamartwiasz. Mój m. za to pojechał zawieźć brata kolegi do ślubu - za szofera robi. Wczoraj się o tym dowiedział, bo go mój szwagier wrobił. Na szybko mycie auta. Nawet marynarki w Ostrowie nie miał i wyszykowałam go w jasnej koszuli - tak na pół sportowo, pół elegancko - no bo z Wawy marynarki mu nikt nie przywiezie. Z tymi facetami - wszystko na ostatnią chwilę.
  3. Lena nie będę pisać bzdur, żeby Cię nie denerwować. Powiem Ci tyle, że gadałam z moim kolegą, który wykłada farmakologię na Un. Medycznym w Gdańsku i mówił, że pierwszy raz słyszy, żeby nos-pa miała aż tak negatywne działanie dla płodu. I teraz nie wiadomo czy opowieści o jej szkodliwości należy między bajki włożyć, czy nie. Ale widać, że bardzo dużo kobiet w ciąży ją bierze i jakoś dzieci zdrowe się rodzą. Pili dobrze, że już skurcze zmalały. Leniuchowanie to przyjemna rzecz, więc możesz teraz się nim rozkoszować :)
  4. Ale mi się zaległości narobiło w czytaniu. Przede wszystkim cieszę się, że na wizytach u lekarzy wszystko dobrze. Curry odpoczywaj dużo - w końcu będziesz mogła. Zobaczysz jak poleżysz i polenisz się wszystko wróci do normy. Kasiabln w ten sam dzień co zamieściłaś swoją tancerkę też próbowałam nakręcić film z ruszającym się brzuchem (nawet śmiałam się, że obie wpadłyśmy na ten pomysł), ale Bartuś wstydliwy - co włączyłam kamerkę to uspakajał się. I d... ;) Ja też nie lubię niemieckiego - bleee. Za to uwielbiam słuchać jak mówią po portugalsku, chociaż nic nie rozumiem ;) Poli uważaj na siebie. Ja już sobie wybiłam dłuższe spacerki z głowy, bo też mnie skurcze łapią, ale takie dziwne w dole nad pachwiną. Anieok ja mam te majtki poporodowe z siateczki. Wczoraj wracając do domu wjechałam do Silesii na zakupy i nic nie kupiłam - też chciałam koszulę do szpitala i d... - nic nie znalazłam. Bucików Adze do komunii też nie kupiłam - jak były ładne to nie było rozmiaru, a jak był rozmiar to badziewia jak nie wiem. Pierwszy raz nie wydałam tam ani 1 złotówki - chyba staje się bardziej rozsądna na stare lata, albo bardziej skąpa ;) Anitaa ja właśnie też słyszałam o nospie same złe opinie, ale żaden lekarz mi tego nie potwierdził. Wolę jednak jeść magnez - bezpieczniej. Tak, tak Ela dzięki leżeniu na porodówce jest naszą skarbnicą wiedzy. Elu jeszcze 3 tygodnie do 21 maja :) Co do krwi pępowinowej to jakby bank krwi nie miał w tym interesu to by na takie spotkania z ciężarnymi nikogo nie wysyłali. Gdzie jest nasza Alis ???
  5. Dziewczynki ja lecę na Śląsk. Miłego dnia dla wszystkich
  6. Kość ogonowa ani kręgosłup jak dotąd mi nie dokuczają, ale za to tak najadłam się na obiad, że jak chciało mi się kichnąć to myslałam, że pęknę. Skóry mi zbrakło ;) I znając moje szczeście - jak dzisiaj napisałam, że mnie to nie boli, to jutro mam ból kręgosłupa gwarantowany.
  7. Z tego co czytałam to przyrost ok. 1 cm i 100 g na tydzień. Ale Elu jeśli wziąć pod uwagę możliwość błędu pomiary na plus to wyszłoby 1400 g - więc juz całkiem pokaźnie :)
  8. Dziewczyny jak patrzę na Wasze brzusie to ja nie wiem czemu na te kilogramy tyle narzekania - naprawdę zgrabniutkie jesteście. Ela cieszę się, że humor dopisuje. Niech tam wód jest więcej niż musi - będzie na zapas ;) I maluszek rosnie jak na drożdżach :) Czuję, że przebijesz tą laskę co 8 tygodni leżała
  9. Ja rano zjadłam cały garnuszek płatków owsianych z jagodami, żurawiną, orzechami, rodzynkami i miodem - i musiałam się połozyć, bo myślałam, że pękne. Co do nocki to też nieprzespana, ale to akurat wina mojego m., który w swoja grę on-line grał i coś przeżywał i co chwilę coś do mnie gadał albo przytulał. Co usnęłam to mnie obudził - ale kochany był więc wybaczam mu ;) Za to rano go wykorzystałam i Agę do szkoły odwiózł. A ona lubi jak ją tata odwozi, bo tata ma fajniejszą muzykę w aucie niż mama i mu tam kręci cały czas pokrętłami i włącza sobie jakieś swoje ulubione utwory. No cóż niedługo będę mieć nastolatkę w domu. Aniazonia do dr Grzybowskiego idziesz ??? Też muszę się do niego umówić jakoś za dwa tygodnie. Co do krwi pępowinowej to kiedyś o tym myślałam i kiedyś daaawno na ten temat czytałam i tak naprawdę nikt nie wie jak długo można taką krew przechowywać i czy faktycznie to działa. Nie wiem czy coś w tym temacie się zmieniło. Ktróraś z Was się pytała czy czkawka maleństwa to takie co kilusekundowe "podskoki" - wg mnie to właśnie czkawka :)
  10. Alis hahaha nie wiem czy mi puchnie, bo jej już jakiś czas nie widziałam z wiadomych podów. Ale to raczej normalny objaw - ukrwienie zwiększa się przed porodem. Fajny poród koleżanka miała. Mojej szwagierki koleżanka mieszka w Anglii (tzn. ona rodowita angielka, a mąż polak) dość szybko zaszła w ciążę z drugim dzieckiem i też odeszły jej wody płodowe (w terminie) i jej mąż zadzwonil po karetkę. Karetka nie przyjeżdża, a poród w toku. Musial chłop sam odbierać poród tak szybko wszytsko poszło. Lekarz z karetki dojechał na obcięcie pępowiny. W niecałą godzinę było po sprawie - też bym tak chciała tylko w szpitalu ;)
  11. Brzusie słodziutkie macie :) Stwierdziłam ostatnio, że będę teśknić do mojego bębenka i tego kopania od środka.
  12. Jeju dziewczyny naprawdę dzisiaj macie zabójcze tempo w pisaniu postów :) Monia to byłaby rewelacja, gdyby Oskarek już był w IE - ciekawe co ubezpieczalnia na to. Kasiabln gratuluję 30 tc :):):) No moje cykle to książkowe są 28 dni z odchyleniem +/- 1 dzień. A i tak z utrafieniem w dni płodne był problem. Mój m. teraz chodzi i śmieje się, że on nie wie skąd te dzieci jak z pierwszym był w wojsku, a z drugim w delegacji. I taki ma ubaw z tego, że aż mi się udziela. Trzymam kciuki za wszystkie jutrzejsze wizyty. Laski ja juz nawet na wagę nie wchodzę, ale z 72 kg to już na pewno jest - czyli 17 kg na plusie. A jeszcze do lipca to chyba do 80 dociągnę :( Alis chyba przejdę się z Tobą na tą plastykę brzucha - w najszerszym miejscu mam już 107 cm.
  13. I oczywiście witam nową lipcóweczkę :):):) Elu jak samopoczucie ??? Monia co tam u naszego rodzynka ???
  14. Hahaha widzę, że tematy prawie jak u fryzjera, ale prawie ;) Curry ja też już golę się na wyczucie, bo niestety brzuszek wszystko zasłania. Oby Laura ja też mam taką maszynkę elektryczną Philipsa - do miejsc intymnych jest taka specjalna nakładka powlekana złotem, dzięki czemu nie ma podrażnień. Fajna maszyneczka, mam już ją kilka lat i całkiem niedroga była. Co do wysokiego ciśnienia w ciąży moja siostra miała ten problem i była kilka tygodni w szpitalu na patologii przez to. Ja za to mam nizitutkie. Śmiałam się ostatnio z moją gin, że to przez to, że m. widzę tylko w weekendy i nie ma mi kto ciśnienia podnieść ;) Chociaż ostatnio m. udomowił się i siedzi w Ostrowie. Dziewczęta powiem Wam, że ja na nadmiar nudy nie narzekam - co chwilę coś i nawet w domu nie ma czasu posiedzieć.
  15. Moniq, Aniazonia widzę, że ciąża Wam służy :) Monia zuch z Oskarka - szybko dogoni te 5 kilowe bobasy Elu pewnie po świętach lekarze jeszcze nie wrócili do formy, że usg Ci nie robili - leniuchy. Dobrze, że chociaż troszkę możesz już wstawać. Od razu Ci się pewnie lepiej zrobiło - umyjesz się normalnie i bez audytorium. Swoją drogą to pielęgniarki mogłyby zadbać o to, żebyś miała troszkę intymności - chociaż jakiś parawan lub coś w tym stylu. Poli to wyglądaliście prawie jak z tej starej reklamy IKEI - auto zapakowane na maska ;) Zuza mi jazda autem jak dotąd najlepiej wychodzi, bo o dłuższych spacerach mogę już zapomnieć. W piątek właśnie czeka mnie wyprawa aż za Katowice. Co do narzekań to ja też już się męczę strasznie. Tchu mi czasami brakuje - podobno pod koniec ciąży jak brzuch niżej schodzi to płuca mają znowu więcej miejsca i można swobodnie oddychać. Dzisiaj na dodatek doszło mnie takie kłucie nad lewą pachwiną w dole brzucha i musiałam najeść się magnezu i poleżeć, ale już przeszło. O przewracaniu się z boku na bok nie wspomnę - nawet w noc się budzę, bo tak automatycznie przez sen już się nie obrócę. Przez to budzę mojego m. i obaj niewyspani jesteśmy.
  16. Gdyby to właśnie było wiadomo czym te nasze dzieciątka podtuczyć :) Z nami to nie ma problemu, żeby na wadze przybrać ;) Od III trymestru dzieci właśnie zaczynają najwięcej na wadze przybierać, więc trzymam kciuki, żeby no chociaż to 100 g na plusie było :) A może więcej się uda :)
  17. No to pięknie maluszek nasz przybrał Kupeczki też niedługo zacznie sam robić - jeszcze pieluszek nie nadążysz zmieniać ;) Elu Twój synuś po świętach też na pewno na wadze przybrał :) Mąż Ci pewnie doniósł wszystkie pyszności to maluszkowi też przybędzie :) Oby Laura to Ci zapominalski haha Ale powiem Ci, że mi się też ok 11 przypomniało, że to śmigus dyngus.
  18. Cześć dziewczyny :) Ja jakieś 30 minut temu zostałam polana przez mojego siostrzeńca z wiaderka - tak więc Bartuś ma pierwsze oblewanko za sobą, bo najwięcej na brzuchu wylądowało. Dona zdrowiej i leż jak najwięcej. Elu to faktycznie trochę rozrywki Ci się przyda. A co do jedenia to faktycznie jak ja leżałam w szpitalu w ciąży to na szpiutalnym wikcie można było z głodu umrzeć. Dziewczyny co obżarstwa ja wczoraj zjadłam tylko śniadanie i kolację, na obiad nawet ochoty nie miałam. I dzisiaj podobnie się zapowiada - ale ja to konkrety lubię :) Oby Laura baaardzo dobrze !!!
  19. Oby zdrowie dopisało i jajeczko smakowało, by szyneczka nie tuczyła, atmosferka była miła, a zajączek uśmiechnięty - przyniósł wreszcie te prezenty!
  20. Paulinka duża już Agatka. Dzisiaj zaczął Ci się 30 tc ciąży - super :)
  21. Elu my też jesteśmy z Ciebie dumne i pełne podziwu :):):) Każdy tydzień jest ważny, więc trzeba cieszyć się kiedy znowu uda Ci się o to 7 dni odwlec poród.
  22. Frojdel ja to też z każdego zakupu jak dziecko cieszę się - albo coś do domu albo dla maluszka. Przed chwilą odebrałam zlewozmywak do kuchni, o którym zupełnie zapomniałam. Patrzę na tego kuriera i mówię - to do mnie taaaka paczka? Tym bardziej, że przed chwilą odebrałam kołyskę, więc to nie mogła być ona. Dopiero jak podpisałam to zajarzyłam co to jest. Dwa dni temu pisałam za to maila z upomnieniem do gościa z allegro, u którego garnki kupiłam (te tefala z rączkami dopinanymi) - gdzie jest moja paczka. Okazało się, że juz ponad tydzień leży paczka u mojego m. w firmie - sekretarka zapomniała mi powiedzieć, że coś przyszło. Więc ogólnie już nie ogarniam tego bałaganu. Annika ja kupiłam Samsunga. Kilka lat temu kupiliśmy też Samsunga moim teściom na działkę do Ślesina, bo i tak tam całe wakacje siedzimy i gdzieś to wszystko trzeba prać. I działa bez zarzutu, pięknie pierze i nie był drogi - kosztowała koło tysiaka. Więc teraz też zdecydowałam się na tą firmę, tylko na najnowszy model. Zresztą Samsung jest znany z tego, że bardzo mocno inwestuje w technologie. Prawie każdy telewizor LCD, który kupujemy, czy to Philips czy Sony, ma ekran (czy kineskop - nie wiem jak na to teraz się fachowo mówi) wyprodukowany albo przez Samsunga albo na jego licencji.
  23. Justina to faktycznie prawie na drugim końcu świata był :) Lot, zmiana czasu - będzie biedak padnięty. Mi właśnie przyszła kołyska i laktator. Dokupiłam od razu części wymienne - te wszystkie co mają styczność z mlekiem. Kosztują grosze - chyba taniej byłoby go złożyć niż kupować całość ;) Curry też kupiłam tą butelkę Calma - ciekawe czy faktycznie taka dobra.
  24. Ela ja nawet nie otworzyłam tego linka z wcześniakiem. Pokazywanie takich dzieciątek albo innych przypadków (np. te poparzone dzieci) w internecie jest dla mnie niesmaczne i wg mnie niczemu dobremu nie służy. Dziwię się autorom tych stron. Oby Laura kupuj żele do prania i bęben pralki nie powinien być napchany na maksa - powinno pomóc :) Annika takich pralek już nie robią. Moja ostatnia wytrzymała chyba 6 lat i jak się rozsypała to na dobre. Ale podobno te z góry pakowane tak mają. A teraz za to w ogóle pralki nie mam w domu i piorę u mamy. Nowa jest już kupiona, ale czeka na nowy dom, bo tu by się i tak nie zmieściła. I nie wiem ile w tym prawdy, a ile marketingu, ale ma bęben pokrywany srebrem i dzięki temu trochę odkaża ubrania (co mnie bardzo cieszy z uwagi na ciuszki dziecka) i pierze z bąbelkami powietrza - co ma powodować, że lepiej pierze. Zobaczymy w praniu co z tego wyjdzie ;) Ja też mam body z krótkimi rękawkami, ale na to można zawsze założyć kaftanik z długim - i problem z głowy.
  25. Na całe szczęście jeszcze nie musiałam korzystać z pomocy medycznej za granicą. Co do fotelików to sobie sprawdzałam z czystej ciekawości jak to na tej stronie max-cosi wygląda. Ale jak ktoś nie wie zawsze może sprawdzić, nie każde auto ma taką opcję. Poza tym ja już mam fotelik właśnie z salonu, w którym auto kupowałam więc mam nadzieję, że wiedzą co mi dali w komplecie do auta. Ale ten fotelik jest chyba od 9 kg, a ten pierwszy muszę dokupić do wózka. Przy zakupie wóżka maxi-cosi widziałam, że można kupić sam fotelik lub fotelik z bazą isofix - i taki właśnie chcę. Mam nadzieję, że wszystko będzie pasować. Ale to faktycznie wygodne - jak tak obserwuje ludzi na parkinkach. Ale ma sens jak się ma swoje auto i nim się przemieszczamy z dzieciątkiem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...