Skocz do zawartości
Forum

Lipcóweczki 2011


Rekomendowane odpowiedzi

Elu trzymam kciuki bardzo mocno :) Gratuluje skończonego 28 tc i rozpoczynającego sie 29 tc :)
Paulina no właśnie zawsze jakieś bakterie były w wyniku ale teraz jest ich więcej, oprócz tego żadnych objawów zbliżającej sie infekcji lub już istniejącej nie mam :), więc jestem dobrej myśli - niestety w ciąży tak bywa :( 30 tc się zaczyna - gratulację :)
Annika ta dzidzia rzeczywiście bardzo malutka jak na 25 tc mój Tymuś w 23tc miał 628g :)

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

lusitano

Annika ja kupiłam Samsunga. Kilka lat temu kupiliśmy też Samsunga moim teściom na działkę do Ślesina, bo i tak tam całe wakacje siedzimy i gdzieś to wszystko trzeba prać. I działa bez zarzutu, pięknie pierze i nie był drogi - kosztowała koło tysiaka. Więc teraz też zdecydowałam się na tą firmę, tylko na najnowszy model.
..kineskop - nie wiem jak na to teraz się fachowo mówi, wyprodukowany albo przez Samsunga albo na jego licencji.

Z tego samego powodu wolę kupować produkty już sprawdzone:), ja szukałam tylko tych 40-42cm, więc obszar poszukiwań mam moocno zawężony..
Kineskop to taki ekran z duużą tubą za. Jeśli monitor jest płaski to najczęściej nie jest kineskopem :)

Ela, trzymam kciuki, naprawdę uważam, że jesteś bardzo dzielna:fire2:

Jeśli chodzi o tamtego wcześniaka.. 25 tydz., 275g!!, 21cm. Stąd też ta jego wyjątkowość w przeżyciu, przy tej wadze..

Urosept, czyli zakażenie dróg moczowych.., czyli pamiętajcie o odżywianiu się żurawinami!, takich z torebki, do ciasta.

Właśnie, święta:) zaraz chleb wykupią.. a potem trzeba jednak coś przygotować.. ja robię jajka z pieczarkami, buraczki do chrzanu (z cytryną), i mazurek (tzn. dużo bakalii i troszkę ciasta)), reszta składkowa :8_2_96:.

Wszystkiego najlepszego na święta, szczególnie dla Moniki, Eli i ObyLaury, i dla wszystkich Mam i Maluszków i Sprawców tych Naszych Radości, całuski w brzuszki:36_3_13:

Odnośnik do komentarza

Ja tez juz dzis skladam Wam zyczenia bo jutro strasznie duzo rzeczy do zrobienia!

Niech Wam Mamusie będzie wiosennie, słonecznie, świątecznie. Niech cieszą Wasze oczy kolorowe pisanki i wielkanocne baranki. Niech się w śmigus-dyngus woda na Was leje, a wielkanocny zając przyniesie radość i nadzieję. Wszystkiego najlepszego, caluje w brzuszki a Oskarka w raczki!

Odnośnik do komentarza

Justina
Oby Laura cos mi sie uwidzialo ze twoj narzeczony jest czechem...nie wiem czemu. Ja nie mam polskiej telewizji, ale po 5ciu latach za granica juz nie mam problemu z jezykiem, ale jak 10lat temu poznalam mojego M to malo mowilam po angielsku, to musiala byc milosc od pierwszego wejzenia bo mino tego, ze malo rozmawialismy, to nie bylo to jakies krepujace. Chyba przeznaczenie:11_2_114:

mój N jest polakiem, ale jak byłam w irlandii 2 lata to byłam z irolem mój angielski też nie był super jakieś tam podstawy i to wszystko... ale jakoś dawaliśmy radę poznaliśmy się w pracy i też to była miłość od pierwszego spojrzenia... ale okazał się dupkiem więc go zostawiłam i też w ie poznałam Kamila i razem wyjechaliśmy do czech ...:) długa historia...;p
a z czechem to chyba za żadne skarby bym nie chciała być... oni to takie ofleje, niedbaluchy i smrody bleeee.... ja lubię zadbanych facetów... co prawda irole to też brudasy ale jednak nie wszyscy i muszę przyznać że przystojni...;p a pepiki?? ani nie ma na co popatrzeć, ani pogadać bo kompletnie od rzeczy nadają .... masakra... :36_2_20:

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

witam kochane :love together:

dzieki za pomysly z ubezpieczalnia , bedziemy dzialac bo to jest jakies dziwne...
pokrywaja moje koszty porodu i pobytu w szpitalu ale synusia juz nie , to niby jak mialbym go ubezoieczyc jak byl jescze w brzuchu???,moj N dzwonil do swojej ubezpieczalni i sie pytal to powedzieli ze z dniem narodzin dziecka jest chronione i dopisane do jego polisy...
ale jak sie dowiedzieli ze jest w berlinie to ze juz oni nie pokrywaja kosztow bo tylko na terenie IE a co to za roznica berlin czu dublin??

chcialabym wam wszystkim zyczyc wesolych , zdrowych swiat wielkanocnych!!!!
ja niestety nie obchodze swiat w tym roku , przyjechala do mnie mama i bedzie mi troche weselej...

oskarek dalej nie moze sie zalatwic,,, martwie sie tym i dotego ma zoltaczke narazie jest naswietlany .... i tez sie martwie podpisalam juz papiery w razie czego na transfuzj krwi...
narazie traci na wadze obecnie wazy 1490 :36_2_12:
moj malutki okruszek , pociesza mnie jedynie fakt ze jest w dobrych rekach ...

http://www.suwaczki.com/tickers/961lroeqi2ba9vfo.png

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9gu9re6cle2yb.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044053980.png?4027

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj byłam u lekarza Tymek waży 927g i mam wyznaczone dwa terminy porodu stary 30 lipca i nowy 23 lipca, bo Tymus rośnie i okaże sie kiedy będzie chciał sie urodzić :)
Co do bakterii mam wcinać żurawinę i pić sok żurawinowy żeby oczyścić układ moczowy. Infekcji nie widać wszystko czyściutkie, wydzielina prawidłowa :)
Tymuś się obrócił głowę ma na wysokości mojego pępka a nóżkami kopie po pęcherzu dlatego co 5 minut jest w ubikacji :)
Na święta lekarz zrobił zdjęcie Tymonkowych pisanek :D

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o mój poród to bardzo miło sobie go wspominam, żaden koszmar czy tym podobne, było trochę bólu, ale da się to wytrzymać, dodam że rodziłam sama nie było nikogo przy mnie, bo ja nie chciałam!!!a jak już zobaczyłam mojego skarbeczka to mogłam wstać z łóżka i skakać z radości taki miałam przypływ energi!
Połóg też nie wspominam źle, mogłam prawie normalnie siadać, nie miałam dużego nacięcia, z piersiami też żadnych problemów, ani suchych pękających sutków, ani wypływ mleka z krwią nic mnie z tego nie dopadło,tyle,że miałam nawał mleka przez pierwsze dni i koszula mokra co chwilę, dobrze że szpital dawał koszule bo chyba bym musiała mieć z 10 koszul na zmianę, ale z jednej strony dobrze,że samo wypływało a nie robiły się zastoje, bo dziewczynie obok zaraz po urodzeniu wyszły jakieś guzki na piersi od mleka.
Także każda z nas może to przechodzić inaczej nie ma co się denerwować na zapas, bo to jest gorsze, ja podchodziłam do tego, jak do cudu narodzin, bo to jest naprawdę cud jak mały człowiek się rodzi!!!

Najgorszy dla mnie był lęk o to maleńkie cudo, bo tak jak któraś z Was pisała, dzieci przeważnie po porodzie przez pierwsze tygodnie nie są takie piękne jak w reklamie, mój miał całą buzię w krostach, do tego doszła żółtaczka też nie wyglądał pięknie, sucha skóra, ale wszystko na szczęście minęło.

Ale głowa do góry i nie bać mi się tych porodów, nie stresować się nimi!!!
Ale się rozpisałam dzisiaj!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/961ldf9hhdtwx5yo.png
http://s2.pierwszezabki.pl/042/0424299b0.png?5228

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czy słyszałyście o badaniu bakteriologicznym z pochwy w kierunku paciorkowców o ile się nie mylę, które mogą powodować u dziecka zapalenie płuc po porodzie. podobno kobieta która ja ma w pochwie powinna przyjąć antybiotyk, żeby nie przeszły na dziecko podczas porodu, muszę zapytać mojego gina co on na to.
koleżanka miała podawany przed drugim porodem, bo rok wcześniej też rodziła dziecko i dostało po porodzie zapalenia płuc.

http://www.suwaczki.com/tickers/961ldf9hhdtwx5yo.png
http://s2.pierwszezabki.pl/042/0424299b0.png?5228

Odnośnik do komentarza

monia83
witam kochane :love together:

dzieki za pomysly z ubezpieczalnia , bedziemy dzialac bo to jest jakies dziwne...
pokrywaja moje koszty porodu i pobytu w szpitalu ale synusia juz nie , to niby jak mialbym go ubezoieczyc jak byl jescze w brzuchu???,moj N dzwonil do swojej ubezpieczalni i sie pytal to powedzieli ze z dniem narodzin dziecka jest chronione i dopisane do jego polisy...
ale jak sie dowiedzieli ze jest w berlinie to ze juz oni nie pokrywaja kosztow bo tylko na terenie IE a co to za roznica berlin czu dublin??

oskarek dalej nie moze sie zalatwic,,, martwie sie tym i dotego ma zoltaczke narazie jest naswietlany ....

Monia, miałam na myśli zwykła ubezpieczalnię, nie prywatną/dodatkową, taką państwową, która Ci się należy z racji płacenia na nią podatków :)

Dużo dzieci ma żółtaczkę po urodzeniu :) Ucałuj Oskarka:)

Odnośnik do komentarza

Zuza83, przy przyjęciu do szpitala jest wymagany wynik badania GBS, czyli na te paciorkowce, czytałam, że jeśli trafia się do szpitala bez tych badań (robi się je pod koniec ciąży) to profilaktycznie podają Ci antybiotyk. W moim szpitalu natomiast usłyszałam, że wtedy robi się badania i czeka na wynik.. jeśli jest czas ;).
Podobnie jak musisz mieć 'świeży' wynik WR, USG itp.

"U wszystkich ciężarnych kobiet w 35.-37. tygodniu ciąży należy przeprowadzić przesiewowe badanie mikrobiologiczne pochwy i odbytnicy w kierunku obecności paciorkowca typu B.
U nosicielek GBS w czasie porodu lub po pęknięciu błon płodowych należy zastosować profilaktycznie antybiotyki.
Fakt kolonizacji GBS u kobiet w poprzedniej ciąży nie stanowi wskazania do profilaktycznego podawania antybiotyków; jest nim wyłącznie wynik aktualnego badania przesiewowego.

Brak wyniku posiewu w chwili rozpoczęcia się porodu stanowi wskazanie do wdrożenia chemioprofilaktyki, jeśli występuje jeden (lub więcej) z następujących czynników ryzyka: czas trwania ciąży <37 tygodni, czas od odpłynięcia płynu owodniowego >=18 godzin lub temperatura ciała >=38,0°C . Nie ma wskazań do profilaktycznej antybiotyko- terapii w przypadku stwierdzenia czynników ryzyka, jeżeli wynik badania mikrobiologicznego jest ujemny (posiew z pochwy i odbytnicy), a badanie wykonano <5 tygodni przed porodem."
Noworodek.pl - portal przyjazny matce. W trosce o Ciebie i Twoje dziecko.

Odnośnik do komentarza

Zuza ja nie myślę o porodzie, bo nie chcę się nakręcać - wychodzę z założenia co będzie to będzie, przecież nic i tak nie zmienię - skoro ma bolec to i tak będzie, a po porodzie jak zobaczę Tymusia to szybko o tym bólu zapomnę :) Dziękuję Ci za to co napisałaś o swoim porodzie - bardzo pozytywne myśli nachodzą gdy się go czyta i tak bardzo lekko sie zaczyna myśleć o tym etapie ciąży :)

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

Witam
ale mnie długo nie było ale wszystko nadrobiłam :)
Monia kochana trzymaj się cieplutko!! będzie wszystko dobrze zobaczysz za jakiś miesiąc już będziecie wszyscy razem w domku :) a z tym ubezpieczeniem to najlepiej zadzwoń do ambasady polskiej niech oni coś wymyślą!! w końcu za cos pieniądze biorą!!!
Lusiano ZARĄBISTA PODLOGA!! super zrobione kolorystycznie dobrane normalnie też tak chce, ale ja byłam młodą gówniarą jak budowaliśmy dom i wszystko chciałam na szybko i żadnej swojej inwencji twórczej nie wkładałam :( teraz żałuje :( ale podobno pierwszy dom buduje się dla wroga drugi dla przyjaciela a gtrzeci dla siebie! :) więc jeden mam za sobą! :)

Widze że był poruszany temat porodu szczeże mówiąc dla mnie to nie był żaden cud tylko jedna wielka męczarnia, mój M mówi że jemu też za bardzo się to nie podobało (ja przenosiłam Gabi 2 tyg) miałam zielone wody nie mogłam chodzić tylko musiałam leżeć przypięta pasami KTG i potem na szybko biegli ze mną na cesarke bo Małej tętno zaczęło zanikać więc dla mnie to nie był żaden cud, teraz też chce cesarke bo drugi raz już nie mam zamiaru przeżywać tego. ale znam przypadki gdzie kobiety mówią jakie to piękne i wzniosłe uczucie no cóż każdy ma inne więc nie ma co się kochane nakręcać co ma być to i tak będzie i powiem wam jedno, jak się boicie to sobie tłumaczcie tak: i tak musze urodzić jak sama nie dam rady to mi pomogą" tak moja kolezanka sobie to tłumaczyła i... miała cesarke ;)

Kochane moje lipcóweczki życze wam wszystkim i dzidziusiom w brzusiach wesołych świąt, lekkiego porodu oraz mokrego śmingus dyngusa :)
buziaki laseczki wypoczywajcie :) :love together::36_3_13::8_2_96:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpjff71xqf.png

http://www.suwaczek.pl/cache/148c40ed06.png

Odnośnik do komentarza

Frojdel
Ja dzisiaj byłam u lekarza Tymek waży 927g i mam wyznaczone dwa terminy porodu stary 30 lipca i nowy 23 lipca, bo Tymus rośnie i okaże sie kiedy będzie chciał sie urodzić :)
Co do bakterii mam wcinać żurawinę i pić sok żurawinowy żeby oczyścić układ moczowy. Infekcji nie widać wszystko czyściutkie, wydzielina prawidłowa :)
Tymuś się obrócił głowę ma na wysokości mojego pępka a nóżkami kopie po pęcherzu dlatego co 5 minut jest w ubikacji :)
Na święta lekarz zrobił zdjęcie Tymonkowych pisanek :D

Super, ze z Tymkiem ok. Kawał chłopaczka już z niego. I jakie piekne pisanki :smile_move:

zuza83
Dziewczyny czy słyszałyście o badaniu bakteriologicznym z pochwy w kierunku paciorkowców o ile się nie mylę, które mogą powodować u dziecka zapalenie płuc po porodzie. podobno kobieta która ja ma w pochwie powinna przyjąć antybiotyk, żeby nie przeszły na dziecko podczas porodu, muszę zapytać mojego gina co on na to.
koleżanka miała podawany przed drugim porodem, bo rok wcześniej też rodziła dziecko i dostało po porodzie zapalenia płuc.

U nas jest obowiązkowe w szpitalu, robi się je chyba jakoś w okolicach 36 tyg. tak nam mówiła położna na SR, gin jeszcze nic nie wspominała.

Dziewczyny Wam i Waszym maluszkom życze zdrowych, spokojnych i radosnych świąt. :*

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9skjom1r6to9b.png

Odnośnik do komentarza

kurczę laski ale mi nogi popuchły... wyglądam jak przez okno... :( wczoraj zaledwie chwilkę wyszłam z domu i było 27 stopni i połaziłam 5 minut i wieczorem takie wielkie stopy mi się zrobiły że w życiu takich nie widziałam... teraz niby troszkę przez noc zeszło ale nadal mam wielkie stopy... normalnie masakra...
a i jeszcze żeby było ciekawiej ... wtedy co pisałam że mały się rusza jakby chciał a nie mógł to tak było i od 2 dni już jest ok rusza się jak stara pralka przy wirowaniu ;p masakrycznie się wierci ale ja nie o tym no więc jak już wszystko doszło do normy to przez ostatnie 2 dni taki brzuch mi wywaliło że aż się zdziwiłam... na szczęście rozstępy mnie nie dotyczą póki co.. ale dziwne trochę że w ciągu dwuch dni mi wywalilo taki bębenek :) wiadac mały rośnie jak na drożdżach :) :36_3_13:

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

Możliwe że Młody Ci się przekręcił i dlatego tak szybko wywalilo brzuchol moj Michał leży w poprzek i mam taki szeroki brzuch, a jak sie przekreci to taką piłeczke. Jeszcze sporo miejsca ma to sie wierci.

Ale mi sie dzisiaj nie chce wszystko co mialam robic na swieta robilam niby wczesniej został mi żurek, babka i jajka faszerowane a tak mi sie nie chce tego robic, len totalny mnie ogarnal.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk20mm4b9qozax.png

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqgzu34odo86j7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...