Skocz do zawartości
Forum

a jak wasz "popędzik" ?


Gość mrs_szaya

Rekomendowane odpowiedzi

Ardhara
odnosze takie dziwne wrażenie że wasi partnerzy was nie pociągają i wolicie być od nich jak najdalej....

ale czy o to chodzi w związku ??

może warto to jakoś zmienić ?? w końcu facet też człowiek i też ma własne potrzeby ( tal jak i my ) - czy naprawde zasługują na to aby ich pozbawiac chociaż tej krótkiej chwili jedności z kobietą którą sobie wybrali ??

Ardhara swiete slowa!!!nie rozumiem jak mozna byc z facetem i jeszcze wziac z nim slub jesli seks z nim nie pociaga i nie jest satysfakcjonujacy!!!!wiec jest tylko jedna mozliwosc-zwiazek z tym facetem to pomylka !!wiec trzeba bylo wybrac sobie atrakcyjnego partnera, ale moze to nie wyszlo z roznych powodow???moze nie mialo sie okazji wyrwac dobrego faceta???
to jest jakies chore!!
zwiazki pomiedzy kobieta i mezczyzna opieraja sie na seksualnosci.
a potem placz-ze maz ma kochanke-i dobrze takiej!!!
chlop tez ma swoje potrzeby!!!i jesli on umie zaspokoic moje to i ja zaspokoje jego.

http://ticker.7910.org/an1cA6D0g410010MTI1OTcyNmR8MTc3NjY1NWRhfE1pY2hhbGVrIG1h.gif

Odnośnik do komentarza

mkarasowska
Ardhara
odnosze takie dziwne wrażenie że wasi partnerzy was nie pociągają i wolicie być od nich jak najdalej....

ale czy o to chodzi w związku ??

może warto to jakoś zmienić ?? w końcu facet też człowiek i też ma własne potrzeby ( tal jak i my ) - czy naprawde zasługują na to aby ich pozbawiac chociaż tej krótkiej chwili jedności z kobietą którą sobie wybrali ??

Ardhara swiete slowa!!!nie rozumiem jak mozna byc z facetem i jeszcze wziac z nim slub jesli seks z nim nie pociaga i nie jest satysfakcjonujacy!!!!wiec jest tylko jedna mozliwosc-zwiazek z tym facetem to pomylka !!wiec trzeba bylo wybrac sobie atrakcyjnego partnera, ale moze to nie wyszlo z roznych powodow???moze nie mialo sie okazji wyrwac dobrego faceta???
to jest jakies chore!!
zwiazki pomiedzy kobieta i mezczyzna opieraja sie na seksualnosci.
a potem placz-ze maz ma kochanke-i dobrze takiej!!!
chlop tez ma swoje potrzeby!!!i jesli on umie zaspokoic moje to i ja zaspokoje jego.

A ja nie rozumiem, po co się wchrzaniacie w wątek, w którym nie macie za wiele do powiedzenia poza naskakiwaniem i narzucaniem swojego zdania i swojego światopoglądu :bad: noworodkowe zwyczaje ...ehhh...a niektóre z dziewczyn przed takimi pouciekały z N..

Dumny zerówkowicz
http://lbym.lilypie.com/3iudp1.png

" Kobieta bardziej kocha dziecko niż męża. Bo dziecko jest na pewno jej, a m

Odnośnik do komentarza

Myslalam Ze Forum Jest Dla Wszystkich I Sluzy Wymianie Opinii I Doswiadczen Na Wszystkie Tematy.kazdy Ma Prawo Napisac Co Sadzi I Uwaza.
Tutaj Obowiazuje Jakas Glupia Cenzura.

A To Wasze Forum To Klubik Wzajemnej Adoracji Sfrustrowanych!!!to Ze Wy Macie Problem Z Seksem W Swoich Zwiazkach To Jest Wasz Problem I Nie Zamierzam Po To Zebyscie Byly Zadowolone Pisac I Uwazac To Samo Co Wy.
I Niech Mi Nikt Nie Pisze Ze Jesli Mi Sie Cos Nie Podoba To Mam Siedziec Cicho-bo Nie Bede.

http://ticker.7910.org/an1cA6D0g410010MTI1OTcyNmR8MTc3NjY1NWRhfE1pY2hhbGVrIG1h.gif

Odnośnik do komentarza

Wiesz, ja akurat nie mam problemów z popędem, dlatego tutaj nie piszę i nie wtrącam się dziewczynom w wątek(poza dzisiejszym)- nie wiem czy to zauważyłaś :sarcastic: I nie uważam, żebym należała do jakiegoś kółka wzajemnej adoracji :sarcastic:
I również wyraziłam w danym momencie swoją opinię...wyrażam ją dalej...
Przydałoby się troszkę forumowej ogłady...

Dumny zerówkowicz
http://lbym.lilypie.com/3iudp1.png

" Kobieta bardziej kocha dziecko niż męża. Bo dziecko jest na pewno jej, a m

Odnośnik do komentarza

Przydałoby się troszkę forumowej ogłady...-tzn kiedy wejdziesz miedzy wrony musisz krakac tak jak one......
idac dalej tym mysleniem jak masz dziecko 6 miesiecy to nie wolno pisac ani czytac tematow o dzieciach np 8-mio miesiecznych itd????
czyli jest cenzura,i wszystko to co napisalam we wczesniejszym poscie.
jesli masz inne zdanie na jakis temat to trzeba siedziec cicho-bo nie masz oglady:duren:
a jesli przytakujesz nawet najwieksza glupote ktora popiera wiekszosc-to masz oglade:duren:

http://ticker.7910.org/an1cA6D0g410010MTI1OTcyNmR8MTc3NjY1NWRhfE1pY2hhbGVrIG1h.gif

Odnośnik do komentarza

Asica dzięki:).

Nie mam zamiaru wdawać się w jakieś dyskusje, ani tłumaczyć się przed kimś kto mnie nie zna i nic nie wie o moim związku. Powiem tylko, ze tutaj nigdzie nie ma mowy o tym, ze nasi partnerzy nas nie pociagają tylko o potrzebach, większych lub mniejszych. Już pisałam o tym, ze nigdy nie miałam zbyt wybujałego temperamentu i nie ma to nic wspólnego z moim mężem i jego atrakcyjnością dla mnie. Jakoś tak się składa, ze nie marzę o seksie z innymi facetami, a mój związek jest dla mnie całkowicie satysfakcjonujący. Mam po prostu mniejszy temperament niż mój mąż, ale to chyba nic nadzwyczajnego.
Poza tym kto Ci naopowiadał historii o tym, ze związki opierają się na seksualności? Na pewno jest to jeden z elementów udanego związku, ale nie podpora, bo w takim razie jak wytłumaszysz fenomen par z kilkudziesięcioletnim stażem, które ciagle są w sobie zakochane, mimo, ze seksu juz dawno w ich związkach nie ma?

I na koniec, nie życzę sobie pouczania mnie i wykrzykiwania swoich poglądów przez osoby, które nic o mnie i o moim związku nie wiedzą. Ten wątek służy wymianie poglądów i dobrej zabawie, a jesli ktoś ma ochotę sobie pokrzyczeć narzucając innym swoje racje to bardzo proszę niech to robi gdzie indziej.

http://lbyf.lilypie.com/4lCr.png
http://lb2f.lilypie.com/DDTrp1.png

Odnośnik do komentarza

po pierwsze nie wypowiadam sie o twoim zwiazku tylko ogolnie.
po drugie-sama potwierdzilas ze jest na forum cenzura-albo piszesz jak wiekszosc albo wcale a potem piszesz ze forum sluzy do wymiany pogladow i nie mozna nic narzucac.
a wy zabraniacie pisac mi co uwazam na ten temat i narzucacie mi swoj punkt widzenia-jak dla mnie to jest schizofremia:duren:
po trzecie-fenomen par zyjacych bez seksu???ukladzik finansowo towarzyski polaczony z seksem poza zwiazkiem
po czwarte-o seksualnosci w zwiazku ucza nawet na naukach przedmalzenskich i nawet ksieza twierdza ze bez niej i dopasowania seksualnego nie ma udanego malzenstwa
po piate-nie rozumiem tej nerwowej reakcji,trafilam do jakiejs sekty czy co???
po szóste-dobra zabawa czyli jak uniknac seksu z wlasnym mezem.

http://ticker.7910.org/an1cA6D0g410010MTI1OTcyNmR8MTc3NjY1NWRhfE1pY2hhbGVrIG1h.gif

Odnośnik do komentarza

ad. 1 - cóż, już taka jestem, ze wszystko traktuję bardzo osobiscie
ad. 2 - w którym miejscu potwierdzam, ze na forum jest cenzura, bo jakos nie widzę? i gdzie napisałam, ze nie wolno Ci wyrażać swoich poglądów? napisałam, ze nie podoba mi się WYKRZYKIWANIE swoich racji, a Ty nie przedstawiasz swjego zdania tylko krzyczysz od razu w pierwszym poście
ad. 3 - czytaj uważnie, nie pisałam o parach zyjących bez seksu tylko o parach z KILKUDZIESIĘCIOLETNIM stażem, ludziach w wieku 70, 80 lat, w których JUŻ seksu nie ma
ad. 4 - no cóż, nie chodzę do kościoła, a ksiądz, który, przynajmniej toretycznie, żyje w celibacie, nie jest dla mnie żadnym autorytetem w tej kwestii
ad. 5 - moja reakcja nie jest nerwowa, w przeciwieństwie do Twojej wypowiedzi pełnej wykrzykników
ad. 6 - bez komentarza

http://lbyf.lilypie.com/4lCr.png
http://lb2f.lilypie.com/DDTrp1.png

Odnośnik do komentarza

Bardzo dziwne sa te wasze argumenty...ze jestescie ponad 20 lat po slubie ktos tam pisal,ze po 20 latach to juz nie ma takiej checi itd....
a moi rodzice sa po czterdziestce,ponad 22lata po slubie i z tego co wiem to robia to prawie codziennie....
wiec strach pomyslec co dzialo sie gdy bylo rok, dwa lub 5 po slubie he he
poza tym nie krzycze,a krzykiem jest dla was kazda opinia inna niz wasza.

http://ticker.7910.org/an1cA6D0g410010MTI1OTcyNmR8MTc3NjY1NWRhfE1pY2hhbGVrIG1h.gif

Odnośnik do komentarza

wrocilam
az mi sie nie chce odpisywac normalnie, cos mi sie zdaje ze coponiektore osoby nie potrafia dobrze przeczytac tego co napisane....
i bardzo dziekuje za TOWARZYSTWO WZAJEMNEJ ADORACJI :duren:
no tak jakos wyszlo ze sie wzajemnie tutaj adorujemmy a naszych szanownych mezow mamy gleboko gdzies... :duren: bo takie jestyesmy porabane :duren:

moze cos pozniej dopisze ale wlasciwie po co :) trusia, asica :oczko:

Odnośnik do komentarza

monikouette
agusia Ty mloda jestes i w niedlugim zwiazku wiec daleko Ci do doswiadczen innych, ktore nie jedno przeszly

jak widac dalej to samo - jesteś młoda to g... wiesz o wszystkim ale obyś sie nei przejechała na takim myśleniu bo nie zawsze młody to głupi i niedoświadczony.

Przeszłam na tyle wiele ze nie jedna 70-tka mogła by się schować. Ale wy uważacie ze jak sie ma powyżej 30 to już zna sie wszystko najlepiej

A ja wiem jedno - ze faceci których żony mają w głębokim poważaniu ich potrzeby nie są szczęśliwi ale dla świętego spokoju siedzą cicho albo robią pokryjomu skoki w bok

Gratuluje wszystkim takich związkow albo raczej współczuje bo dla mnie to jest oszustwo - wychodząc za mąż godzimy sie równiez na współzycie seksualne a nie na robienie "łachy" od święta.

Gdyby współżycie polegało tylko na płodzeniu to czowiek nie odczuwał by przy tym przyjemności i spełnienia a tak nie jest.

Faceci mają odmienną psychikę ( stwierdzone naukowo ) i inne priorytety które wy zwyczajnie depczecie bo Wam to nie pasuje , nieodpowiada , nie chce sie lub uwazacie ze im nie potrzeba albo mają jakieś nadzwyczajne wymagania bo ...

( Boże zlituj ) od czasu do czasu chcieli by współżyc z własną partnerką - rzeczywiście to grzech i świństwo z ich strony - jak śmią !!

szkoda mi już słów - współczucia tylko dla tych co uważają ze zawsze i wszedzie ich potrzeby lub ich brak mają byc na 1-wszym miejscu bo kompromisów nie uznają.

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

no to fajnie ardhara,widze ze sobie sama kwiaty pod stopy rzucasz, nikomu tu nie ublizylam ze glupi bo mlody ale moze i macie racje, agusia, tyle w zyciu przeszlas, ze staruszka 70cioletnia sie moze schowac, bije poklony, widocznie sama jedna tyle przezylas ja sobie w d*** moge schowac moje nikle w takim razie doswiadczenia :):):).
i brawa za dyplomacje :)
dziekuje za pouczanie, co ja bym bez Twoich rad zrobila...
ide spac moze troche zmadrzeje przez noc, kto wie i mniej glupia sie jutro obudze :duren:

i wcale nie chodzi tu o lubienie, mkarasowska, bo sama przyznasz ze rozmawiamy na innym watku i jakos sie chyba nie nienawidzimy :) tylko o to jak sie czlowiek wyraza i w jaki sposob przedstawia swoje opinie, bo do tej pory o opiniach byla tutaj mowa a nie o przekrzykiwaniu, jak zauwazyla slusznie asica

Odnośnik do komentarza

mkarasowska, mysle ze po prostu czasem, Ty, czy ktokolwiek inny, reaguje na komentarze czy na zwyczajne posty zbyt ... nie moge znalezc slowa, ZYWIOLOWO? wiesz, tak od razu jakby ktos tu komus naublizal i trzeba cos od razu z tym zrobic, dac w twarz najlepiej! a przeciez oczywiscie ze kazdy moze miec wlasne zdanie. nikt tu nie powiedzial ze nie wolno.
inna sprawa, ze jak rzuca sie ostre slowa i wszedzie wykrzykniki i wielkie halo!! no to czlowiek odbiera to jak odbiera...
nie mniej jednak jak to w wymianie zdan bywa, ja rowniez obstaje przy mojej pozycji, ze nie zycie seksualne jest fundamentem malzenstwa, ale jednym z licznych jego elementow.
a jak juz wczesniej pisalam, nie tylko ja, nie jestescie w pozycji osob, ktore nie maja zbyt duzego apetytu seksualnego wiec jak to sie potocznie mowi, "latwo sie mowi" jesli sie nie zna
mam wrazenie, ze wydaje sie Wam ze postawilysmy mezow w pozycji podbramkowej ze beda miec to co im damy, a nie ze to wszystko jest wynikiem jakiegos ukladu, jakichs rozmow, lat wspolzycia i pozycia... prob doswiadczen...
a do tego piszemy o tym z humorem, ktory Wam wydaje sie prewersja i ublizeniem...
no przynajmniej mnie sie tak wydaje ale nie ma sensu sie o to sprzeczac, wystarczy tylko po ludzku czasem cos napisac a nie jak zrobila to ardhara, naskakiwac z wielkimi zdaniami, wywodami i patetycznymi stwierdzeniami. co mi pewnie da prawo do nastepnego komentarza, ale niech bedzie.

Odnośnik do komentarza

Wiecie dziewczyny, to nie chodzi o to , że nasze chłopy są be. Osobiście, jakbym nie kochała mojego m to na pewno nie byłabym z nim tyle lat i myślę, że on także. Prawdą jest, że nie bawi mnie szybki sex p przerwach między trasami, kiedy wpada na parę godzinek do domu. Na szybkie numerki to ja się nie nadaję, bo wyrosłam z tego. I zawsze powtarzam mojemu m, że ma być wstęp, rozwinięcie i zakończenie, a nie tylko zakończenie. Natomiast nie mogę napisać nic o tym, że dużo przeżyłam, bo to mój pierwszy partner i jak do tej pory jedyny. Taka sobie po prostu jestem, że jak nie mam ochoty, bądź jestem padnięta na twarz to nie mam wtedy głowy do sexu. Marzę tylko o tym, żeby pójść do łózka i spać przytulona do faceta którego kocham.

Odnośnik do komentarza

mkrasowska nie wiem czy krzyczysz czy nie, czy chccesz pokazac swoje argumenty , czy masz jakis inny cel. Na mojej osobie cel osiagnęlas taki: na poczatku przeczytanie tego postu wzbudzilo agresje, potem żal i brak zrozumienia, poprostu zrobilo mi sie smutno, poczulam sie urazona prze osobe ktora mnie nie zna ani ja jej i wydje mie sie ze nie o to chodzilo. Wydaje mie sie że zamiast wykrzyknikow moglas poprostu zapytac dlaczego tak jest.Na tej podstawie tez twierdze że jestes mlodą dośc wybuchową osoba. Wszystko widzisz w dosc jasnych i klarownych barwach a wierz mi nie zawsze tak jest. To co dla Ciebie jest priorytetem nie koniecznie musi byc priorytetem dla kogos innego a wrecz moze być szokujące.
Nie chcialam tego pisać na forum publicznym ale troche mnie do tego zmusilas, moze w ten sposob postarasz sie troche mnie zrozumiec.
Niestety wychowalam sie w dosc nienormalnych zachowaniach seksualnych .Pisalas ze Twoi rodzice sie kochaja codziennie. Jak to przeczytalam to mi przed oczami stanał obraz mojego dziecinstwa, gdzie moja mama z moim ojczymem tylko szukali okazji zeby sie znależć w łozku. Jak sobie przypomne widok tego obazonego frajera to mi sie niedobrze robi. Niesety ojczym całkowicie znieksztalcił moja sfere seksualnosci. Poczynajac od tego że mozna powiedziec że bylam przez niego molestowana (do calkowitego zblizenia nie doszlo, niemniej jednak niektore jego zachowania nie były normalne), potem wlasnie uprawianie tego seksu w domu, koncząc na tym że jego kochanki były na porządku dziennym w domu. Napisalas ze faceci szukajac kochanek bo im wlasne zony nie dają. Wierz mi moja matka byla na kazde skinienie a kochanek nie brakowalo.
I niestety takie dziecinstwo wywarło na mnie ogromny wpływ a zwlaszcza na życie seksualne. Paradoks taki że mialam to zycie dosc bogate, a moj mąz jest naprawde jedyny i jedyny ktory o wszystkim wie i potrafi to doskonale zrozumieć. Dla mnie seks to wyraz miłosci i musze miec do tego odpowiednie warunki.
Mam nadzieje ze mnie dobrze zrozumiesz i przestaniesz sie dziwić ze nie jestem na kazdą potrzebe swojego męża. Wyslesz mnie do lekarza?? Byłam. I wiesz co? mam to robic wlasnie wtedy kiedy JA mam na to ochote i wtedy kiedy MNIE to sprawia przyjemnośc. Wlasnie robienie tego na siłe czy jakby to inaczej powiedzić dla zaspokojenia potrzeb męża wywoła u mnie dużo gorsze skutki.
Pozdrawiam Cie i ciesz sie swoim związkiem, pielęgnuj go jak mozesz, bo normalnośc w rodzinie to wielki skarb:lol:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatek1976

gabalas
mkrasowska nie wiem czy krzyczysz czy nie, czy chccesz pokazac swoje argumenty , czy masz jakis inny cel. Na mojej osobie cel osiagnęlas taki: na poczatku przeczytanie tego postu wzbudzilo agresje, potem żal i brak zrozumienia, poprostu zrobilo mi sie smutno, poczulam sie urazona prze osobe ktora mnie nie zna ani ja jej i wydje mie sie ze nie o to chodzilo. Wydaje mie sie że zamiast wykrzyknikow moglas poprostu zapytac dlaczego tak jest.Na tej podstawie tez twierdze że jestes mlodą dośc wybuchową osoba. Wszystko widzisz w dosc jasnych i klarownych barwach a wierz mi nie zawsze tak jest. To co dla Ciebie jest priorytetem nie koniecznie musi byc priorytetem dla kogos innego a wrecz moze być szokujące.
Nie chcialam tego pisać na forum publicznym ale troche mnie do tego zmusilas, moze w ten sposob postarasz sie troche mnie zrozumiec.
Niestety wychowalam sie w dosc nienormalnych zachowaniach seksualnych .Pisalas ze Twoi rodzice sie kochaja codziennie. Jak to przeczytalam to mi przed oczami stanał obraz mojego dziecinstwa, gdzie moja mama z moim ojczymem tylko szukali okazji zeby sie znależć w łozku. Jak sobie przypomne widok tego obazonego frajera to mi sie niedobrze robi. Niesety ojczym całkowicie znieksztalcił moja sfere seksualnosci. Poczynajac od tego że mozna powiedziec że bylam przez niego molestowana (do calkowitego zblizenia nie doszlo, niemniej jednak niektore jego zachowania nie były normalne), potem wlasnie uprawianie tego seksu w domu, koncząc na tym że jego kochanki były na porządku dziennym w domu. Napisalas ze faceci szukajac kochanek bo im wlasne zony nie dają. Wierz mi moja matka byla na kazde skinienie a kochanek nie brakowalo.
I niestety takie dziecinstwo wywarło na mnie ogromny wpływ a zwlaszcza na życie seksualne. Paradoks taki że mialam to zycie dosc bogate, a moj mąz jest naprawde jedyny i jedyny ktory o wszystkim wie i potrafi to doskonale zrozumieć. Dla mnie seks to wyraz miłosci i musze miec do tego odpowiednie warunki.
Mam nadzieje ze mnie dobrze zrozumiesz i przestaniesz sie dziwić ze nie jestem na kazdą potrzebe swojego męża. Wyslesz mnie do lekarza?? Byłam. I wiesz co? mam to robic wlasnie wtedy kiedy JA mam na to ochote i wtedy kiedy MNIE to sprawia przyjemnośc. Wlasnie robienie tego na siłe czy jakby to inaczej powiedzić dla zaspokojenia potrzeb męża wywoła u mnie dużo gorsze skutki.
Pozdrawiam Cie i ciesz sie swoim związkiem, pielęgnuj go jak mozesz, bo normalnośc w rodzinie to wielki skarb:lol:

gabalas podzwiam za odwage i napisanie tego na forum publicznym... chylę czoła...

tylko obawiam się,ze kierowanie tego własnie do tej osoby do której to napisałaś, to jak ,,rzucanie pereł przed wieprze"....
no obawiam się, że ona nie jest w stanie tego uszanowac, zrozumieć...

Odnośnik do komentarza

kwiatek Dzięki:lol: Wierz mi niełatwo sie to pisze, ale chyba "dorosłam" do mowienia o tym, o ile wogole można to w ten sposob nazwać. Wiele lat sie z tym problemem borykam i w sumie malo mnie to obchodzi czy ta osoba to zrozumie czy nie.A napisalam to bo nie lubie szufladkowania, stram sie innych najpierw zrozumieć a nie szkalować ich. Czasem ma wrazenie ze niektore osoby to by wszystkich wsadzily do jednego wora. Ideał rodziny = ideał katolickiej rodziny, czyli podporzadkowanie sie potrzebom męża , bo nawet kosciol o tym mówi. A ja mam gdzieś co kosciól mowi, bo w niego nie wierze. Eh juz mi sie otym pisac nie chce:Zły:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

witajcie kobitki

gabi, wiesz co pomyslalam jak przeczytalam Twojego posta?? ze to jest niesprawiedliwe. ze przez takie wlasnie teksty osob nicniewiedzacych czujemy sie poniekad ZMUSZONE do tlumaczen a przeciez co komu do tego?? ja tez moglam zrobic jak Ty i tez byloby co pisac bo moje spojrzenie na seks jest tak samo sspaprane jak i Twoje. ale nie bede tu o tym pisac bo jesli sama do tego juz dojrzalam to musialaym nabruzdzic w zyciu kilku osob a do tego nie mam prawa.
i tak samo jak kwiatek, mysle, ze osoby, ktore tak wybuchowo (znalazlas slowo ktorego wczoraj szukalam :) ) zareagowaly, nawet nie zasluguja na taka szczerosc, ale inaczej im to nie dotrze do glowy... w dodatku sa to osoby, ktore nas absolutnie nie znaja i niczego co dotyczy naszego zycia.
a o zwiazkach perfekcyjnych, nieposzkalowanych katolickich malzenstw, tez jestem daleka od takiego podporzadkowania i uwazam ze jeszcze moge sama zadecydowac o tym co robie w domu za zamknietymi drzwiami i nikt nie ma prawa mi mowic ze jestem niemormalna

dodam, ze moj ojciec zdradza moja mame od zawsze a ona biedna daje mezowi tyle ile moze nie tylko w lozku, wiec tez powalam te teorie :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...