Skocz do zawartości
Forum

Jeszcze-nie-mamusie


Rekomendowane odpowiedzi

madzialska
mosia
ma jeszcze 5 dni, rozkręci się :lol:

no, teraz to zaczęłam się bać, że przegapię...Póki co czuję ból pleców, ale to pewnie dlatego, że spaceruję dużo, do tego taki ból w dole jak na @, do tego takie pojedyncze skurczyki, ale nie wiem czy to to..

możliwe.
a miałaś ktg albo będziesz mieć w najbliższym czasie?

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

mosia
madzialska
mosia
ma jeszcze 5 dni, rozkręci się :lol:

no, teraz to zaczęłam się bać, że przegapię...Póki co czuję ból pleców, ale to pewnie dlatego, że spaceruję dużo, do tego taki ból w dole jak na @, do tego takie pojedyncze skurczyki, ale nie wiem czy to to..

możliwe.
a miałaś ktg albo będziesz mieć w najbliższym czasie?

miałam ktg w szpitalu, ale to było ponad miesiąc temu.
Mam się zgłosić do szpitala na monitoring w dniu terminu.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

madzialska
mosia
gdzieś tam słyszałam, że ból jak na @ i pleców jednocześnie może być oznaką zbliżającego się porodu.
ale to nie dam sobie ręki uciąć

nie ma co sobie wkręcac.
Mam plan dopiero jechać i panikować jak nie będę mogła z bólu wytrzymać :)

ja na odwrót.
jak tylko poczuję coś niepokojącego, bo ja mam 40 km do szpitala i muszę dojechać do tego konkretnego, gdzie mój lekarz. i muszą mi zdążyć lewatywę zrobić :wink: i w ogóle.
a karetki nie mogę wezwać bo wywożą do innego miasta, gdzie bliżej.

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

madzialska dzięki za zaproszenie, próbowałam całe popołudnie czytać ten wątek ale po kilkudziesięciu stronach odpadłam, nie miałam pojęcia że aż tyle pisałyście:) momentami jak to czytałam to ryczeć mi się chciało. Mam nadzieję że mogę się do was "podpiąć"?? Ja mam 27 lat i staramy się z mężem o fasolkę od marca. Wydawało mi się że to długo ale teraz myślę że nie jest tak najgorzej. Na razie nie byłam u g i nie robiłam, żadnych dodatkowych badań. Tylko te standardowe "przed" jak powiedziałam mu że chcemy się zacząć starać. Zawsze regularnie się badałam i było wszystko ok i po tym badaniu kazał mi tylko brać kwas foliowy i próbować. Ja głupia myślałam, że nam się uda za pierwszym razem:) teraz czasami jak o tym pomyślę to się z siebie śmieję jaka byłam naiwna. Czasami mam takie dni że ryczę w łóżku z myślą że nigdy nie będę w ciąży a czasami mówię sobie, że przecież to dopiero kilka cykli. Zresztą wiecie jak jest, zależy od dnia... w każdym razie na innym wątku szukałam porady i madzialska skierowała mnie do Was:) tym razem byłam chyba najbliżej sukcesu. Mamy plan poczekać jeszcze, jeżeli po roku starań nic nie wyjdzie, zaczynamy się badać. Brat mojego męża też starał się kilka miesięcy i w końcu im się udało wiec mam nadzieję, że to u nich rodzinne i nam też się w końcu uda:) Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam,
pozdrawiam wszystkie jeszcze nie mamy i już mamy (bo chyba już takie tu są:)))

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=32042

Odnośnik do komentarza

witamy jane. Wiem jak to jest jak sie juz tak bardzo chce. Wiecie ze w normalnym cyklu gdy nie ma zadnych dodatkowych przeszkod poczecie jest z prawdopodobienstwem 25 procent? Dochodza cykle nieplodne infekcje o ktorych nawet nie wiemy stresy... Jane zycze szybkiego zafasoolkoeania i przede wszystkim bezproblemowej ciazy. Co jak wiekszosc z nas juz niestety tez sie przekonala jest rownie wqzne i porządane

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09k5wmt7c62.png

Odnośnik do komentarza

jane
madzialska dzięki za zaproszenie, próbowałam całe popołudnie czytać ten wątek ale po kilkudziesięciu stronach odpadłam, nie miałam pojęcia że aż tyle pisałyście:) momentami jak to czytałam to ryczeć mi się chciało. Mam nadzieję że mogę się do was "podpiąć"?? Ja mam 27 lat i staramy się z mężem o fasolkę od marca. Wydawało mi się że to długo ale teraz myślę że nie jest tak najgorzej. Na razie nie byłam u g i nie robiłam, żadnych dodatkowych badań. Tylko te standardowe "przed" jak powiedziałam mu że chcemy się zacząć starać. Zawsze regularnie się badałam i było wszystko ok i po tym badaniu kazał mi tylko brać kwas foliowy i próbować. Ja głupia myślałam, że nam się uda za pierwszym razem:) teraz czasami jak o tym pomyślę to się z siebie śmieję jaka byłam naiwna. Czasami mam takie dni że ryczę w łóżku z myślą że nigdy nie będę w ciąży a czasami mówię sobie, że przecież to dopiero kilka cykli. Zresztą wiecie jak jest, zależy od dnia... w każdym razie na innym wątku szukałam porady i madzialska skierowała mnie do Was:) tym razem byłam chyba najbliżej sukcesu. Mamy plan poczekać jeszcze, jeżeli po roku starań nic nie wyjdzie, zaczynamy się badać. Brat mojego męża też starał się kilka miesięcy i w końcu im się udało wiec mam nadzieję, że to u nich rodzinne i nam też się w końcu uda:) Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam,
pozdrawiam wszystkie jeszcze nie mamy i już mamy (bo chyba już takie tu są:)))

witaj jane
trzymam kciuki i już cię wpisuję na pierwszą stronkę

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

A tak wogóle to co słychać u Was kobietki?? nie piszę, ale podczytuję:) Mosiu, jak Twój bąbelek, mocno się wierci? Kodomo, ciri,. jak się czujecie?? Dbozuta, jak staranka? w trakcie czy narazie dajecie sobie na luz? No i gdzie jest Kaori, Inkaa i inne staraczki?? Madzialska, z niecierpliwością czekam na fotkę Waszego słoneczka!!:)
Pozdrawiam, miłego popołudnia!

http://s10.suwaczek.com/20090808650114.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9haybio2qs.png

Odnośnik do komentarza

hm...czekamy.... od 6-go dnia cyklu brałam CLO, w zeszłym tygodniu byłam na monitoringu. Gin stwierdził, że wyhodowałam piękne jajeczko 17 x 20 mm:), kwestia tego czy pęknie, ale na to dostałam właśnie zastrzyk Ovitrelle. Swa dni przytulania.. No i zobaczymy czy podziała... w 20-tym dniu cyklu mam zrobić progesteron.. i to narazie tyle....pozostaje tylko czekać

http://s10.suwaczek.com/20090808650114.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9haybio2qs.png

Odnośnik do komentarza

ankacyganka
hm...czekamy.... od 6-go dnia cyklu brałam CLO, w zeszłym tygodniu byłam na monitoringu. Gin stwierdził, że wyhodowałam piękne jajeczko 17 x 20 mm:), kwestia tego czy pęknie, ale na to dostałam właśnie zastrzyk Ovitrelle. Swa dni przytulania.. No i zobaczymy czy podziała... w 20-tym dniu cyklu mam zrobić progesteron.. i to narazie tyle....pozostaje tylko czekać

to ja trzymam kciuki mocno mocno.

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...