Skocz do zawartości
Forum

Jeszcze-nie-mamusie


Rekomendowane odpowiedzi

mosia

jak najgłębiej :lol:

dzięki Kotek :*

kodomo
Oj znów kiepska noc. Nie mogę zasnąć bo jakoś za dużo myślę i to kiepskie myśli.
Jadę do mamy za chwilę ,może jak coś tam porobię to będzie mi lepiej

ja bym za to spała tylko :/ mogę spać 24 na dobę
kodomo leż jak najwięcej i wypoczywaj - nie rób ty nic!

dbozuta
ogolnie kwalifikacje wstępną do IUI przeszliśmy, ale mamy czekać na wynik genetyki i prosić Boga by wynik wyszedł dobry bo inaczej możemy zapomnieć o jajkiej kolwiek ciąży i metodzie pozostanie adopcja

a czy to że generalnie udawało Ci się zachodzić w ciążę nie jest argumentem za tym że genetyka powinna być ok? bo przecież na tym etapie już to powinno działać?
trzymam kciuki Di!
tak czy inaczej - zostaniesz mamą bo to bardzo bardzo ważne dla Ciebie

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09k5wmt7c62.png

Odnośnik do komentarza

Zacznę od melisy ewentualnie jak w ciągu kilku dni nie minie to skontaktuję się z moim lekarzem. Podejrzewam że hormony które biorę rozchwiały mnie emocjonalnie i niezbyt korzystnie wpływają na mój nastrój.

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

kodomo
Zacznę od melisy ewentualnie jak w ciągu kilku dni nie minie to skontaktuję się z moim lekarzem. Podejrzewam że hormony które biorę rozchwiały mnie emocjonalnie i niezbyt korzystnie wpływają na mój nastrój.

rozchwiać emocjonalnie to już ciąża Cię mogła... przecież to taka dawka hormonów jak nigdy
ryczenie na kreskówkach jest najlepszym przykładem...

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09k5wmt7c62.png

Odnośnik do komentarza

kodomo
A jak Ty się czujesz?

bardzo spokojna jestem... aż sama sobą jestem zdziwiona.
staram się wszystko robić jak najwolniej - na metro do pracy dreptam 10 minut (mieszkam dwa kroki od stacji)
niedobrze mi się robi w metrze, w windzie (mieszkam na 13stym piętrze z taką szybką zatykającą windą) :)
poza tym śpiąca przeokropnie...
ale w sercu spokój i cisza - radości zatykającej jeszcze też nie ma - chyba za bardzo się sparzyłam - czekam :)
i brzuch mi standardowo wydęło - ale to u mnie normalne...
w drugim miesiącu miałam brzuchol jak w 4tym...

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09k5wmt7c62.png

Odnośnik do komentarza

To obydwie mamy piękne widoki bo ja na 11 mieszkam. Od jutra u mnie nieczynna winda i to przez 4 dni na szczęście mogę pojechać dwoma w innych bramach.
Ja jestem senna cały dzień a na wieczór czar pryska i mam problem z zaśnięciem ale w 1 ciąży też tak na początku miałam więc chyba taka moja natura.
U mnie brzuch też wielki :)
Daj znać jutro chociaż ja będę dopiero wieczorkiem w domu ale od razu wejdę i będę czytała.

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Ja też do Was z pozytywnymi fluidami pędzę, nie takie "podwójne" jak madzialskiej ale też szczere.
u nas wszystko po staremu, w tym tyg. odbieramy drzwi od stolarza, więc jeszcze tylko nam zostanie na piętrze kupić grzejniki i pomalować pokoje i "pędzimy" do Ośrodka Adopcyjnego,-musimy się postarać o brata dla Julki, strasznie się boję tego co nam powiedzą tam, jesli stwierdzą, że skoro mamy swoje dziecko, to możemy jeszcze czekać to chyba zmienimy Ośrodek.
Dla dziewczyn , które mieszkają na północy, mogę polecić klinikę Invictę w Gdańsku, my tam jeżdziliśmy i byliśmy zadowoleni,nawet nie jest drogo, bo kiedy u nas w Bydgoszczy wizyta u "lepszego" ginekologa kosztowała 150-200 zł , tam kosztowała 100 zł i tak poważnie nam się bardziej opłacało brać wolne z pracy i tracic na dojazdy niż w tej "zakichanej" Bydgoszczy meczyc się bez skutku, a np. inseminacja kosztowała 1000- 1500 zł, zależało od leków.
Miłego dnia trzymam kciuki za Was, a Wy trzymajcie za naszą adopcję, sama nie wiem jak to się skonczy, coraz bardziej się boję.

http://malinowachatka.blogspot.com/

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zprjjg287c4due.png

http://s2.suwaczek.com/201107035165.png

Odnośnik do komentarza

kodomo
To obydwie mamy piękne widoki bo ja na 11 mieszkam.

mam najpiękniejszy widok na świecie (jestem miejskie zwierzę przyznaję)
widzę całe warszawskie tzw "city" znaczy całą panoramę z Pałacem Kultury, wierzowcami aż do stadionu narodowego :)
I do tego okna na 2,5 metra wysokie na całą długość salonu :D w życiu nie założę zasłon!

Yulia
strasznie się boję tego co nam powiedzą tam, jesli stwierdzą, że skoro mamy swoje dziecko.

trzymam kciuki - mam w rodzinie sporo adopcji - i uważam że tworzą się wtedy niesamowite więzi.
mogą Wam tak powiedzieć? chyba wręcz przeciwnie - skoro macie już własne to powinno się wziąść pod uwagę że tak bardzo chcecie jeszcze jedno że mimo udanej ciąży nie rezygnujecie - w jakim kraju my żyjemy

u mnie ok - wynik bety dopiero jutro - ale testy siusiane pokazują jednoznacznie więc...
gadałam z lekarzem - nie pozwoliłam się zbadać (moje wewnętrzen przekonania i już)
mam brać luteinę, acard na rozrzedzenie póki co też, nospa doraźnie - czyli generalnie tyle co sama wiedziałam
następna wizyta 21wszego - i jeżeli do tego czasu się "utrzyma" to będziemy myśleli nad zwolnieniem i co dalej

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09k5wmt7c62.png

Odnośnik do komentarza

Ja dopiero wróciłam z Poznania.Cały dzień poza domem. Tylko weszłam do domu i miałam pierwsze spotkanie z panem kibelkiem :36_1_21: ale powiem że od razu lepiej się poczułam bo cały czas bolała mnie głowa.
Po wczorajszym wipiciu meliski spałam cudownie :36_27_3:

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

kodomo
Ja dopiero wróciłam z Poznania.Cały dzień poza domem. Tylko weszłam do domu i miałam pierwsze spotkanie z panem kibelkiem :36_1_21: ale powiem że od razu lepiej się poczułam bo cały czas bolała mnie głowa.
Po wczorajszym wipiciu meliski spałam cudownie :36_27_3:

to może i ja sobie zaaplikuję bo nocki niestety ciężkie

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

mosia
kodomo
Ja dopiero wróciłam z Poznania.Cały dzień poza domem. Tylko weszłam do domu i miałam pierwsze spotkanie z panem kibelkiem :36_1_21: ale powiem że od razu lepiej się poczułam bo cały czas bolała mnie głowa.
Po wczorajszym wipiciu meliski spałam cudownie :36_27_3:

to może i ja sobie zaaplikuję bo nocki niestety ciężkie

a tylko gorzej będzie Mosia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

madzialska
mosia
kodomo
Ja dopiero wróciłam z Poznania.Cały dzień poza domem. Tylko weszłam do domu i miałam pierwsze spotkanie z panem kibelkiem :36_1_21: ale powiem że od razu lepiej się poczułam bo cały czas bolała mnie głowa.
Po wczorajszym wipiciu meliski spałam cudownie :36_27_3:

to może i ja sobie zaaplikuję bo nocki niestety ciężkie

a tylko gorzej będzie Mosia :)

he he dzięki :ble:

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...