Jeszcze-nie-mamusie

[Gość Justina]

alexanti

Kaori pytałam go czy da mi coś jeszcze powiedział że dopiero jak bedą kreseczki, kurcze teraz się martwię bo wszystkie dostają progesteron hm. Może to dlatego że poziom progesteronu mam ok.
Powidełka będą jak znalazł na chłodne dni i wieczory
Kolorowych snów kobietki może i mi uda się chwilę pospać

Uploaded with ImageShack.us
Alexanti witaj!

Ja nie bralam duphastonu, bo tez mialam progesteron w normie

[madzialska]

Kaori, ja sobie nie zazdroszcze tego porodu :)

CLO ja tez brałam, ale mój lekarz dał mi je ot tak, bez monitoringu. Nie pomogło w moim przypadku, bo moim problemem była prolaktyna, a nie brak owu :)
Natomiast znam osoby, którym pomogło i to podwójnie ;)

A brałam luteine ( czyli progesteron, tak jak jak duphaston ) mimo, że badania wyszły w normie.

[mosia]

dbozuta

Mosiu a uważasz, że jest sens robić betę ?

tak uważam.

dbozuta

dziewczynki, pewna osoba pisze mi niemiłe wiadomości, pełne zawiść, i pretensji, że przy słabych zołnierzykach mojego męza jak mogło nam się udać i wiele innch głupich tekstów i zastanawiam się czy na jakiś czas nie opuscić forum ( ja wiem kto napisał, i te co do mnie na PW nie pisały to również wiedzą, a niechciała bym nikogo urazić). To że mam problemy nie świadczy o tym, że mam chodzić kwaśna jak cytryna i zła na cały swiat, albo moje dośwaidczenie w tej dziedzinie przeszkadza.

Zastanawiam się tylko nad dwulicowością tej osoby, przykre ale niestety prawdziwe

bez jaj, kto to taki????
co ci dokładnie pisze?

[Otka]

mosiu mniejsza w to kto to taki, bo wszystkie znamy ta osobę.

Poprostu jak napisała mi tekst, że przecież mój mąż ma za słabe nasienie żeby nam się udało bo pisałam, że nie ma szans itd... to mi ręce opadły i się poryczałam,

przecież ja nigdy nikomu źle nie życzę

[mosia]

dbozuta

mosiu mniejsza w to kto to taki, bo wszystkie znamy ta osobę.

Poprostu jak napisała mi tekst, że przecież mój mąż ma za słabe nasienie żeby nam się udało bo pisałam, że nie ma szans itd... to mi ręce opadły i się poryczałam,

przecież ja nigdy nikomu źle nie życzę

ale napisałaś jej to?
te jej słowa to były w charakterze wrednym? czy nieświadomie ci to może napisała, tak że cię zabolało?

[madzialska]

Hmmm...Domyślam się o kogo chodzi, ale znam to też z drugiej strony. Ale cichosza

[Otka]

Madziu co masz na myśli ??

[Gość Justina]

Dziewczynki przepraszam ze sie wtrace, ale ja chyba tez wiem o kogo chodzi, tez jakies dziwne wiadomosci z pretensjami nie wiadomo o co od tej osoby dostawalam na pw. Czemu tego nie napisze na ogolnym???

[madzialska]

Nie wiem, nie znam sprawy aż tak dobrze i nie chciałabym się wtrącać. Musicie to same między sobą wyjaśnić...Mam nadzieję, że się dogadacie.
Chodzi mi tylko o to, że każdy kij ma dwa końce.

[Otka]

Madziu każdy kij ma dwa końce, ale kiedy ktoś do mnie sam zaczyna pisać i w końcu po kilku wiadomościach pisze mi że tą osobę wkurza moje gadanie to po co do mnie pisze, jak ją to wkurza?

[Otka]

Justina nie wiem, ale coż są ludzie i ludziska

[madzialska]

Niestety nie wiem, to już tą osobę musisz o to zapytać...

Dziwnie teraz tu się zrobi...

[Otka]

dlaczego dziwnie ?

[madzialska]

tak myślę...Bo będzie między Wami napięcie, które się udzieli...

[Otka]

Madziu, ale to świadczy o tej osobie bo o każdym ma dużo do powiedzenia, ale jak ktoś ją skrytykuje to obraza majestatu.

[mosia]

ja uważam, że nie ma co dyskutować na PW, tylko tu pisać.
po to przecież jest ten wątek.
na radości, smutki i żale

[Otka]

mosiu popieram w 100%,

ok zmykam powoli do domku bo weekend cały wolny dla mnie

[madzialska]

Ok, to ja już cicho siedzę. Maciek mnie kopie żebym się nie wtrącała...

[Oopsy Daisy]

kto to taki ? kto to taki?KASZTANIAKI!! a tak na poważnie to która to tak obraża??Jeśli pisze Wam coś przykrego , atakujcie taką samą bronią...

[madzialska]

no chyba tak właśnie było Oopsy i padły słowa, które zabolały...

[kodomo]

Hej kobietki zdążyłam jeszcze wpaść i Was poczytać bo na 18 lecę na zajęcia.
dbozuta ty tu siedź i nigdzie nie uciekaj. Pamiętaj ile ludzi tyle charakterów i zdań. Konflikty więc były są i będą. Ja tam bym to po prostu olała i kasowała i tak za dużo jest stresów w życiu żeby się przejmować wirtualną rzeczywistością.
Kaori mnie też gardło boli jak nie wiem co i jestem tym podłamana bo ostatnie poronienie było najprawdopodobniej od anginy.
Nie przejmując się ludźmi z grupy po powrocie zjem czosnek he he. Jutro chyba nikt nie będzie chciał ze mną gadać.
Madzialska gratulacje 33 tyg i cierpliwie czekamy na Maciusia.
Buziaki

[kodomo]

Blue Cafe - Noheo (Radio Edit) - YouTube
To mnie dobrze nastraja.

[madzialska]

O, Blue Cafe....Lubie ich :)

[Otka]

Ja ten kawałek też lubię, byliśmy z mężem na spacerku na plaży

[Gość Inkaaa]

No więc ku woli wyjaśnienia - dorota śmiało napisz kto ci to napisał. Jak już masz zamiar prać brudy publicznie, proszę bardzo.
Dlaczego nie napiszesz otwarcie, że to ja?
Dlaczego nie napiszesz, że napisałaś mi, że kupiłaś sobie płodność swojego męża w supermarkecie? Dlaczego nie napiszesz, że napisałaś mi, że jestem głupia jak but z lewej nogi? Dlaczego nie napiszesz, że napisałaś mi, żebym zmądrzała? I że pogoadasz ze mną jak przeżyję to co Ty czyli jak popronie 2 razy? Nie mierz kobieto wszystkich swoją miarą. Pomyśl, że Ty bez winy też nie jesteś? jak Ci się wydaje dlaczego dziewczyny uciekły z forum i przestały sie odzywać? Bo Ty masz na wszystko gotową odpowiedź. I wybacz, ale sama zamieściłaś wynik badania swojego męża publicznie, bardzo mnie ciakawi jaka by była jego mina jakby dowiedział się, że zamieszczasz na forum jego prywatne wyniki.