Skocz do zawartości
Forum

Jeszcze-nie-mamusie


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry dziewczynki

Co u Was? Jak wam mija sobota??

imprezaka wczorajsza udana, a dziś byłam w szkole ciężko było myśleć, cały czas nie boli głowa.

Dziewczynkiczy konflikt serologiczny moze się przyczynić na problemy z zajściem iporonienia?

Każdy może się poddać, to najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Ale wytrzymać, przetrwać, gdy nie wychodzi, gdy nie wiesz co dalej, gdy inni namawiaj

Odnośnik do komentarza

Witam się poniedziałkowo ;)

Konflikt serologiczny nie wpływa na zajście i raczej nie na poronienie.

Ja jestem zaziębiona. Chyba od jutra pójdę na L4. Wraca moja koleżanka z urlopu i będzie komu pracować. Ja padam na pyszczek. Ale ale ważniejsze jest, że od wczoraj jestem znowu ciocią!! Moja przyjaciółka urodziła córcię w UWAGA 2 godz i 10 minut!! Skubana się uwinęła ;)

Ja jutro idę na badania rano i może dzisiaj powinnam iść do lekarza po zwolnienie... Kurka nie wiem. Ale strasznie się czuje.

"Nowy dzień przynosi now

Odnośnik do komentarza

witam i ja poniedziałkowo

ja mam dziś urwanie głowy w pracy:( w weekend siedzieliśmy w szkole i bez naszej zgody zamówili nam książę na 1 semestr za 150 zł a książka innego wydawnictwa o tej samej treści kosztuje 30 zł :( noo jakaś masakra

Każdy może się poddać, to najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Ale wytrzymać, przetrwać, gdy nie wychodzi, gdy nie wiesz co dalej, gdy inni namawiaj

Odnośnik do komentarza

ja nie mówię o obawach bo do nich sie przyzyczaiłam przez prawie 4 lata, chodzi oto że może jak NIEBĘDĘ chciała dziecka to się spełni, wogole zobaczymy czy do pomocy się nadajemy,z M. żyjemy od wyniku do wyniku, kązdy lekarz mówi nam, że nie ustalimy przyczyny wstecz, czyli nie dowiemy się DLACZEGO >? do końca życia bedę trwała z wyżutami sumienia, że nie zrobiłam wszystkiego i czy chcem przez to samo przejść 3 raz nie wiem :(

Każdy może się poddać, to najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Ale wytrzymać, przetrwać, gdy nie wychodzi, gdy nie wiesz co dalej, gdy inni namawiaj

Odnośnik do komentarza

dbozuta
ja nie mówię o obawach bo do nich sie przyzyczaiłam przez prawie 4 lata, chodzi oto że może jak NIEBĘDĘ chciała dziecka to się spełni, wogole zobaczymy czy do pomocy się nadajemy,z M. żyjemy od wyniku do wyniku, kązdy lekarz mówi nam, że nie ustalimy przyczyny wstecz, czyli nie dowiemy się DLACZEGO >? do końca życia bedę trwała z wyżutami sumienia, że nie zrobiłam wszystkiego i czy chcem przez to samo przejść 3 raz nie wiem :(

dbozuta wydaje mi się, że chyba nigdy nie będzie tak, że przestaniemy chcieć dziecka. Zawsze gdzieś na dnie serca będzie ta myśl, oczekiwanie na to, żeby się udało, oczekiwanie, na to, żebyśmy mogły przytulić nasze dzieciątko... Strasznie mi zależy na tym, żeby to lekarz powiedział Ł, żeby się zbadał, bo ja do Niego nie umiem już przemówić... Zawsze słyszę "Pójdę się zbadać", a co do czego przyjdzie to odwleka... Nie wiem co Mu szkodzi się zbadać dla pewności czy wszystko jest w porządku... Wiem, że dla faceta to trudna decyzja, ale skoro ja mogę się ciągle "rozkraczać" to dlaczego On też nie może się poświęcić...:nie_mam_pojecia:

Odnośnik do komentarza

Inka nie wiem jak Twój mąż, ja ze swoim walczyłam ROK nawet lekarz nie pomógł, a ja przestałam marudzić mu, a ktoregoś dnia sam z siebie pojechał i zrobił wynik :) nie wiem od czego to zalezy, co do starań to z każdym dniem ( im dłużej niestety) zmienia się punkt widzenia nauczyłam się jednego że czas nie leczy ran poprostu przyzwyczaja nas do bólu a nam prócz genetyki zostało jedno badnie ktore powinniśmy wykonać, ale tym razem to ja mówię, że nie wykonam tego badania :(

Każdy może się poddać, to najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Ale wytrzymać, przetrwać, gdy nie wychodzi, gdy nie wiesz co dalej, gdy inni namawiaj

Odnośnik do komentarza

Inka no pewnie, że zwiałam bo ty miałaś przyjść. :36_1_1:

Di zgadzam sie z Tobą. Ale z Inką trochę też. Nigdy nie przestaniemy chcieć dzieciątka. Bo która by nie chciała tak... :mama: Ale zgadzam się też z tym, że czas nie leczy ran. I tu nie ma znaczenia w jakiej sprawie. Po prostu przyzwyczajamy się do bólu. Nie jest on taki nowy dla nas.

Ja się dzisiaj dowiedziałam, że dostałam się na wybraną przeze mnie specjalizację i do ekstra profesora na pracę magisterską. Pełnia szczęścia.

Wyobraźcie sobie, że nadal leci mi krew po pobraniu. Toż to już prawie 4h!

"Nowy dzień przynosi now

Odnośnik do komentarza

myslałam, że tak masz zawsze ale warto zrobić aptt u nas kosztowało to chyba 6 zł :d więc nie majątek a krzepliwosc krwi również ma znaczenie przy starqaniu się o ciąże

Każdy może się poddać, to najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Ale wytrzymać, przetrwać, gdy nie wychodzi, gdy nie wiesz co dalej, gdy inni namawiaj

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...