Skocz do zawartości
Forum

Jeszcze-nie-mamusie


Rekomendowane odpowiedzi

jeśli mogę się wtrącić dbozuta, to sprzedawca jest ok i uczciwy ( my-sweet-baby). Kupiłam u niego takie łóżeczko- kosz wiklinowy

MY-SWEET-BABY wiklinowe lozeczko kosz z wikliny (1636458652) - Aukcje internetowe Allegro

ale chyba dałam ponad rok temu trochę ponad 500 zł ale kosz ten sam, tylko inny wzorek pościeli i do dziś używam kołderki, jest nieduża, lekka. Kosz rewelacja i polecam przyszłym mamom. Łóżeczko miałam w małym pokoju a kosz w dużym. Do 6 miesiąca włącznie było używane. Teraz mam je w piwnicy, złożone, owinięte w folię .. czeka na malucha od siostry mojego K... może się w końcu uda...:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hngltyenz.png

Odnośnik do komentarza

Tak. Byłam u lekarza. Na razie ja sama się badam. Miałam w tym cyklu monitoring. Wszystko ok. Jak nie uda nam się zajść do września to zaczynamy we wrześniu szukać przyczyny takiego stanu. We wrześniu będzie rok jak się staramy.

Ciuszki śliczne ale nie zapeszaj lepiej! A jak się ma sprawa u Ciebie dbozuta?

Madzialka jak się czujesz? Jeszcze jak ciężarna czy już jak ciężarówka?

"Nowy dzień przynosi now

Odnośnik do komentarza

Kaori ja to już weterakna w staraniach u mnie nie wiem, narazie walczymy o skierowanie do genetyka dlA mojego M.

w przyszłym tygodniu planuję zrobic badania na cytomegalię i toxo....

Każdy może się poddać, to najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Ale wytrzymać, przetrwać, gdy nie wychodzi, gdy nie wiesz co dalej, gdy inni namawiaj

Odnośnik do komentarza

Dbozuta to że weteranka to nie koniec świata. Ja jak zaczynaliśmy starania to byłam podjarana, że łatwo sie uda bo moja siostra dwa razy trafiła za pierwszym razem. A tu klapa... Ale sie nie poddaje. Zobaczysz, zaraz wyladujemy na tej dolnej liście i bedziemy narzekac na poranne mdlosci i zgage. Tylko wyluzujmy!

My zabieramy sie za procedure budowy domu. W koncu jak nam sie dzidzia urodzi to musi miec wlasny kat, nie?

Mosia trzymaj sie! Nie takie rzeczy da sie wytrzymac!

"Nowy dzień przynosi now

Odnośnik do komentarza

Każdy, kto zaczyna ma nadzieję, że szybko pójdzie :)
Ja miałam plan skonczyc szkołe w czerwcu 2010, potem odpocząc przez wakacje i zaczac od jesieni. Ale wkoncu zaczelismy od lipca. Pamietam, jak wtedy sie zastanawialam jak to bedzie jak zajde odrazu w ciaze i porod wypadnie jakos pod koniec kwietnia, a w maju mielismy Komunie u chrzesniaka męża daleko od odmu. No i czy mąż pojedzie sam, czy z takim malenstwem w taka daleką trase...

A tu los zadecydował za nas.Nam starania zajęły 9 miesięcy ( z racji tego, że cykle krótkie-10 cykli ) i w porównaniu z dziewczynami to raczej krótko, ale każda z nas przeżywa to indywidualnie i wiem, jakie to trudne. Szczególnie chyba jak chodzi o pierwszą dzidzię...
Także udało się mi, Mosi i kilku innym dziiewczynim, które już tu nie zaglądają, więc myślę, że uda się i Dbozucie, Ince, Żanecie i Tobie, Kaori :)
Fluidki dla Was:
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

KAORI ja przez pierwszy rok wbijałam, bo po pronieniu się bałam, po roku zaczełam sie starac.... wyluzować przecież się nie da !!!!

Madziu fajnie że czujecie sie w miarę a juz znasz płeć ?

Mosiu jak WY się czujecie ?

żuczku co z tobą ??

Każdy może się poddać, to najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Ale wytrzymać, przetrwać, gdy nie wychodzi, gdy nie wiesz co dalej, gdy inni namawiaj

Odnośnik do komentarza

Kaori
Dbozuta to że weteranka to nie koniec świata. Ja jak zaczynaliśmy starania to byłam podjarana, że łatwo sie uda bo moja siostra dwa razy trafiła za pierwszym razem. A tu klapa... Ale sie nie poddaje. Zobaczysz, zaraz wyladujemy na tej dolnej liście i bedziemy narzekac na poranne mdlosci i zgage. Tylko wyluzujmy!

Kaori tak czytam co pisze. Ciekawi mnie czy jakbyś przeszła przez to co dbozuta to czy nadal miała byś takie luzackie podejście do sprawy... :arrow1: Wiem, że każdy przechodzi przez to indywidualnie, ale db to i tak twarda kobita i bardzo Ją wszystkie tutaj podziwiamy, że po tym wszystkim co spotkało Ją i Jej męża mają jeszcze w sobie tyle siły. Tutaj raczej nic nie pomoże "wyluzuj, a się uda",przez to po prostu trzeba przejść i mieć duuużo siły i cierpliwości.

Odnośnik do komentarza

dbozuta
Żuczku masz fajny opis pod suwaczkami:)

bede upiedliwa co z Twoją @??

dbozuta dziękuję ::): No nie da się ukryć, że jesteś upierdliwa :Psoty: Pytasz mnie o to już 4 raz :lasso: w związku z tym Oświadczam wszem i w obec iż niestety nie zostaniecie ciociami :arrow1::arrow1::arrow1::arrow1:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...