Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2011


kikarika

Rekomendowane odpowiedzi

Magart - Darus pieknie wyszedl na foteczkach :))

My na 12 idziemy na kontrole, jesli bedzie ok to wieczorem ostatni zastrzyk.

Nie widzialyscie moze ostatnio w jakis supermarketach zwyklych sanek drewnianych z oparciem???

Szukam czegos w miare taniego bo teraz w grudniu to same wydatki, jeszcze maz ma za tydz. urodziny.
A pielegniarka ta co przychodzi robic zastrzyki pieknie mnie podliczyla, 200 zl. za to ze przez tydzien przychodzila robic zastrzyki heh.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kcr69449r.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/042/0420949a0.png?384

Odnośnik do komentarza

siupka To strasznie drogo sobie policzyła. Z tego co wiem to nie tak dawno płaciło się 10 zł za zastrzyk w domu. Chyba, że liczy tyle, bo ma do Was daleko...?:uff2: Co do sanek to spróbuj przejrzeć PromoBaby.pl może tam coś znajdziesz... Nie wiem czy w Biedronce nie ma sanek za około 110 zł, ale to chyba nie jest specjalnie tanio. Na allegro rok temu widziałam sanki za 60 parę złotych plus dostawa. W Biedronce są takie plastikowe za 20 zł.

Darek wrócił od lekarza i okazało się, że to jednak nie bostonka a zwykła wirusówka. Podobno od wielu, wielu lat takie coś krąży a ostatnio wszyscy na to mówią bostonka. No nic. Darek dostał syrop przeciwwirusowy, przeciwświądowy i wapno. Z pęcherzami i wysypką mamy nic nie robić.

U nas kolejne przemeblowanie w pokoju Darusia a teraz fajrant, bo Młody wciął pomidorówkę i poszedł spać. Afty powoli się goją. Przynajmniej ładnie już je i nie podnosi co chwilę w płacz.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Magart - no wlasnie mieszka ponoc blisko gdzies tu nas...
Dzieki za stronke, zapomnialam o niej. W tesco za 79 zl, ponoc sa. Takze musze pojechac w ktorys dzien.
Dobrze ze Darus jednak nie ma tej bostonki.
Kacprowi juz wychodzi uczulenie na te zastrzyki... az sie boje konsekwencji....

Bylismy u lekarza, i wyobrazcie sobie, ze Kacper jest tak przerazony zastrzykami, ze darl sie trasznie jak mu chcialam bluzke dac do gory by go Pani Dr zbadala, a zawsze sie smial. eh no coz.
Dzis ostatni zastrzyk, wreszcie :) Juz jest prawie idealnie, ale do konca tyg. mam go jeszcze inhalowac.
Nie wychodzic na dwor. Do swiat bardzo na niego uwazac. I jesli jest nizej niz - 5, to nawet z domu nie ruszac... Takze w tym roku Kacperek i tak nie pojezdzi na sankach, mam nadzieje ze snieg jeszcze bedzie w przyszlym roku :D
Mowila ze slaba ma odpornosc, i ze zawsze juz tak bedzie, moze pojsc na sanki, a wrocic chory.... eh. Przegwizdane....

Tak wiec siedzimy w domciu......
A odnosnie jedzenia, to Kacper totalnie nic mi nie je nadal.... nawet mleka w nocy ktore tak uwielbia....
Dzis go polozylam do jego lozeczka, i tak dziwnie mi sie bez niego spalo, heh bo kilka dni razem spalismy, bo wymiotowal.

Aha jeszcze jedno, wiecie moze gdzie mozna kupic buciki z dobrze wyprofilowana wkladka? Lekarka powiedziala ze tylko takie mamy kupowac, niekoniecznie w Bartku, a nigdy na to uwagi zbyt nie zwracalam.... Bo Kacpus wykrzywia te nozki do srodka...
W Daichmanie pewnie takich nie bedzie??? Bo zawsze tam kupowalismy.... Chcialam jakies do 100 zl. Ale watpie bym do tej kwoty znalazla.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kcr69449r.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/042/0420949a0.png?384

Odnośnik do komentarza

siupka Spróbuj dobrze poszukać w necie rad i filmików (wiem, że Zawitkowski kiedyś udzialał się na ten temat w DDTvn) jak dobierać dobre butki dla dzieci. On właśnie chyba wtedy pokazywał na przykładzie obuwia z Deichmana albo CCC. Ja najczęściej kupuję w CCC, ale z własnego doświadczenia wiem, że nie są buty z tego sklepu wcale wygodne... przynajmniej dla mnie. Kupuję tam raczej takie na specjalne okazje gdzie wiem, że nie założę butów częściej jak kilka razy na kilka lat. Dobrze, że wracacie do zdrowia.

Nie wiem czy pisalam, ale Darek ma zdiagnozowaną zwykłą wirusówkę a nie bostonkę. Dostał syrop przeciwwirusowy, wapno, syrop przeciwświądowy a na pęcherze nic nie dostał, bo babka stwierdziła, że nic mądrego nie ma. Mamy ich nie moczyć i pryskać octeniseptem jak pękną.

siupka Właśnie zajrzałam na stronę internetową bartka i w sumie nie wiem jakie są ceny butków u nich normalnie ale w sklepie internetowym spokojnie idzie znaleźć ocieplane buty za 80 zł.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

magart-a to dziwne co piszesz-te same objawy i inna choroba? przeciez to ten sam wirus! ten wirus bostoński to zadna nowośc-nasza lekarka powiedziala ze to zwykła wirusowa choroba, nawet nie dała nam żadnych leków na to, tylko na te wymioty i biegunke.
co do pecherzy to Mai po nich strasznie schodzi skóra na stopach :( smaruje oilatum ale poprawy nie widze. Pewnie samo zejdzie.

My mamy sanki nieuzywane-Maja dostala w zeszłym roku i nie jezdzila na nich-mam nadzieje ze w tym roku nadrobimy :)

Młoda ma kolejny atak zebów-strasznie marudzi i placze, do tego 3 wodnieste kupki i odparzony tylek..standard przy ząbkowaniu! :/ Niech te 3 juz wszystkie wyjdą !!!!! bo oszaleje

marlesia-a jak tam u was???

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

nieobliczalna Wiesz co nie wiem jakich dokładnie słów użyła lekarka, bo nie ja byłam z Darkiem, ale powiedziała chyba coś w stylu, że od wielu lat taka wirusówka łapie dzieci a ostatnio zrobiła się "moda" na nazywanie tego bostonką... Jak dla mnie to rybka mi to jak to sie nazywa, wapno i syrop przeciwwirusowy podajemy od soboty (na ten przeciwwirusowy Mąż się uparł) i tak pociągniemy jeszcze ze 2-3 dni. Z resztą widać, że teraz idzie ku lepszemu, wysypka znika powoli, afty też się goją. Pęcherzy nowych nie przybywa a stare muszę albo popękać albo się wchłonąć...na to już nic Darkowi nie pomożemy... Myślałam już nad wszystkimi pudrami płynnymi, lotionami, kremami i nic mądrego nie wymyśliłam... Z reszta pediatra tez nie...Jak zacznie skóra schodzić to pewnie będę nawilżała, ale na razie mamy piękne, niezwykle mokre i świeże pęcherze...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Hejka J dwa dni kompa nie miałam a już ma :D
nieobliczlna My w tamtym roku parę razy na sankach byliśmy i teraz też przed wczoraj pierwszy raz :D Michał miał radochę :D
Siupka Fajnie ze z Kacprem na prostą wychodzicie :D
Magart Jak tam sie czujesz i kiedy masz wizytę kontrolną??? I z Darka mądrala jest hihihi :D

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

aguska2205 Dziękuję, czuję się niezmiennie dobrze (odpukać!). A wizytę kontrolną mam 28.12 jeśli nic mnie nie będzie niepokoiło do tej pory. Mam nadzieję, że to wystarczająco długo, żeby móc zobaczyć, że wszystko się z tym łożyskiem przykleiło, zakleiło i wyczyściło.

U mnie leniwy poranek, bo Darek pospał 12 h i wstał o 8:20 po czym sam do nas przydreptał :D Aphtin się w końcu znalazł, ale pod szafką i rozlany... Mąż przyniósł nowy :D

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczynki
Kurcze sama chciałam, żeby wstawić zdjęcia dzieci a ja nie wrzuciłam. Jutro dodam, bo mam dzień wolny.

My nie byliśmy u lekarza z Karlutkiem i nic nie podawałam a wszystko samo ustąpiło (miał tylko wysypkę na stopach, rękach i dłoniach) sama nie wiem co to było, ale najważniejsze, że już za nami :)

W pracy nie mam czasu nawet zjeść, ciągle wdrażam się we wszystko i czasami mam chwile zwątpienia.
Moje zdjęcia i fotomontaże poszły w odstawkę(to co najbardziej lubię), bo jak wracam to chcę chociaż pół godzinki spędzić z dzieciakami, kurcze strasznie mi ciężko to pogodzić i ryczeć mi się chce, bo wczoraj wyszłam z domu o 8.30 a wróciłam o 20 więc Karola widziałam tylko rano (oczywiście też nie mogłam poświęcić mu chwili czasu) a wieczorem już spał. Dziś idę na 11.30, ale też do 20:36_2_21:
Kurcze pocieszczie mnie, bo ja chcę pracować i zależy mi na tym stanowisku (chociaż kilka miesięcy)

DZIECIACZKI WASZE SĄ CUDNE :) :*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

marlesia Głowa do góry Kochana i brniemy do przodu ! Początki są naprawdę trudne, ale po jakimś czasie ogarniesz wszystko i pracę i dom i dzieciaki i siebie i jeszcze będziesz miała chwilę wolnego. Tęsknota za dziećmi, siedzenie po nocach żeby ogarnąć w domu, posprzątać, ugotować obiad i ciągłe wyrzuty sumienia, że powinno się więcej czasu spędzać z dzieckiem - nic dziwnego, że możesz być podłamana. Stres w robocie pewnie też Ci życia nie ułatwia. Nie umiem Ci powiedzieć ile mi zajęło przestawienie po raz kolejny życia o 180 stopni, ale po jakimś czasie wszystko się unormowało, znalazłam złote środki prawie na wszystko, część odpuściłam i byłam naprawdę zadowolona, że wróciłam do pracy. Teraz już też tęsknię za ludźmi, za rozwiązywaniem problemów, za ciągle zmieniającą się sytuacją i brakiem nudy... Jesteś naprawdę dzielna, fajna dziewczyna i ja wierzę, że Ci się uda ! Pierwsza wypłata baaaardzo poprawia humor :smile_jump:

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Hejka :D
mrlesia naprawdę nie mam pojęcia co ci napisać ale myślę ze musisz się przyzwyczaić jeżeli zależy ci na tej pracy.. po czasie już nie będziesz miała wyrzutów sumienia ze za mało czasu poświęcasz dzieciom tylko musi minąć trochę czasu :D a ty jesteś silna babka i napewno dasz rade :D :D :D :36_2_25:
A teraz dodam parę zdjęć mojego małego tak jak obiecałam :D

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

Hej.
Magart - faktycznie patrzylam te buciki na stronie Bartka i idzie kupic jakies buciki do 100 zl, takze w ktorys dzien sie wybierzemy do sklepu zobaczyc.

Marlesia- tez nie wiem co Ci napisac, ale silna z Ciebie dziewczyna wiec dasz rade, na wszystko potrzeba czasu, z czasem tak sobie zycie ulozysz ze bedzie lepiej. Napewno.

Aguska - Michas jaki duzy juz :))

Ja dodam 2 zdjecia narazie, bo reszte mam w aparacie, potem zgram, to dodam jakies nowsze.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kcr69449r.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/042/0420949a0.png?384

Odnośnik do komentarza

marlesia-kochana ja tak mam na co dzien od stycznia odkąd wróciłam do pracy :((( nie wiem co ci napisać, ja jakoś z tym zyje, nie spedzam z Maja wiecej niz 3-4 h w ciagu dnia no i oczywiscie cala noc ale wtedy ona spi. Mysle ze nie liczy sie ilosc czasu spedzana z dzieckiem ale jakosc. Ja przynajmniej na to stawiam. Sa dni ze widze ja tylko rano-wstajemy ogarniamy sie, zawożę ja do żłoba i wracam kolo 20 jak ona juz spi-wtedy jest mi ciezko, ale nie mam innego wyjscia niestety-musze pracowac, CHCE. eeeh mysle ze poczatek bedzie ciezki ale jakos to ogarniesz. TRZYMAM KCIUKI za ciebie :) dasz rade

magart- a jak twoje samopoczucie?

aguska-Michaś jest BOSKI:*:*:*

siupka-Kacpus jaki duzy chłopczyk-cudny :))))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

http://parenting.pl/newattachment.php?do=manageattach&p=

Dziękuję dziewczyny :) Właśnie tego potrzebowałam, wsparcia i walnięcia mnie w plecy :)
nieobliczalna dziękuję, bo uświadomiłaś mi, że nie tylko mi jest ciężko i niema co się nad sobą rozczulać tylko "walczyć"

Ja też dorzucam obiecane zdjęcia z 4 urodzin Miłka i z sali zabaw :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

marlesia Super chłopaki. Zdjęcie Karolka z foremką - BEZCENNE ! Muszę Darkowi też takie cyknąć. W ogóle do mnie nie dotarło jaki Miłosz już jest duży. 4 latka WOW !

Ja dzisiaj niewyspana i jakaś takaś bez chęci do wstawania. Jeszcze tydzień i odtrąbię półmetek ciąży. Mam nadzieję, że przez Święta jakoś mi czas szybciej zleci, bo strasznie mi się od tej mojej wpadki zaczął czas dłużyć. Na poprawę humoru przygotowałam sobie już jedną szufladę na ciuszki dla córusi i powoli coś tam w niej układam :D

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...