Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2011


kikarika

Rekomendowane odpowiedzi

siupka wydaje mi się, że ten ciężki okres szybko minie jak tylko Kacper zacznie raczkować na dobre. Z Karolem też tak miałam, że musiałam go ciągle nosić, bo nie chciał leżeć na brzuszku a raczkować jeszcze nie potrafił. Teraz wszystko się zmieniło jak zaczął dobrze raczkować, nie muszę go nosić tylko kładę na podłogę i daję zabawkę grającą i się bawi. Najbardziej lubi podchodzić do balkonu i patrzy na dwór jak zaczarowany :), albo przemieszcza się z pokoju do pokoju i wynajduje coś nowego do zabawy, bobrze, że mam dużo luster to zawsze jest na oku no i Miłosz to kabelek nr 1, więc Karol jest pod bystrym okiem starszego brata hehe

Dziewczyny, czy Wasze dzieci siedzą już same tak stabilnie, że nie trzeba ich asekurować? Pytam, bo Karol tego nie potrafi co chwilkę giba się na boki i zastanawiam się czy to normalne.

No niestety pogoda do bani i pewnie się nie poprawi, ale lepsze to niż jakaś chlapa.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny
U Majki osłuchowo nie ma poprawy-a nawet jest ciut gorzej :((((( Dostała te wziewne leki sterydowe i mamy robić inhalacje 2 razy dziennie-po tym jak nie bedzie poprawy do czwartku to lekarka zadecyduje czy dawac jej zastrzyki-ale powiedziała że to ostateczność i że zwykle po tych lekach jest szybko poprawa :/ JESTEM ZAŁAMANA-bo myslalam ze jest duzo lepiej bo Majcia zaczela dobrze spac i malo kaszle a tu taki zonk dzisiaj w tej przychodni :(
Nie wyobrazam sobie zeby w Swieta musiala dostawac zastrzyki-one sa bolesne podobno :(:(:( tak mi jej żal :(:(:(:(:(

Byla u mnie kolezanka o ktorej wam pisalam-jak na tydzien przed porodem to fajnie wyglada :) tak troszke zapomnialam o tej Majci mojej biednej.
Mała teraz sobie smacznie spi. Ja zaraz biore sie za obiad. Potem ide na elektrostymulacje i chcialabym podjechac do reala pokupowac pare ozdób i papier i torby do pakowania prezentów. No a wieczorem OBOWIAZKOWO musze poprasować!!! musze musze musze :):36_7_6:

marlesia-moja Majka bez podtrzymywania tez jeszcze sama nie siedzi-nie martw sie to zupelnie normalne i najlepiej nie przyspieszac tego procesu tzn. nie sadzac dziecka tylko czekac az samo sie tego nauczy-to podobno jedna z trudniejszych umiejetnosci do nauki.
Także spoko-nie martw sie-wszystko w swoim czasie :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

marlesia Michal już z jakieś dwa tygodnie sam siedzi ze nie leci do tylu bo wcześnierj to do tyłu leciał :D Pewnie i niedługo Karol zacznie sam siedzieć bez podtrzymawania ma czas jeszcze do 9 miesięcy dzieckpo ma prawo samo nie siedzieć :D więc nie martw sie na zapas :D
A my zaraz do koleżanki jedziemy z małym :D

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

hej hooo :))
kurczę podeślijcie mi trochę mocy, bo Wy już wysprzątane domki macie a ja daleko w lesie :/ nie wiem jak Wy to robicie?! na wszystko jest czas - i obiad ugotowany i okna pomyte i na spotkania czas znajdziecie - szok! wasze dzieci jakąś funkcję "off" posiadają?? bo ja mam chyba wybrakowany model i cały czas jest "on"...
chodzi spać 21-22 a w dzień 2 drzemki zalicza - tyle że jedna na spacerze, więc w domu się nic samo nie zrobi, a druga jest teraz - czyli ja przed kompem ;)
a pozostały czas moje dziecko wymaga uwagi :/ bardzo mało zajmuje się sama sobą. tylko jeśli ją coś bardzo zainteresuje. dlatego czekam z niecierpliwością na święta bo pewnie dostanie jakieś zabawki nowe :)
wyjazd nam się udał - podróż 3 godziny znosi dzielnie - trochę się bawi trochę śpi - ogólnie ok. tam też przed rodziną zrobiła super wrażenie - każdy mi mówi że mam super grzeczne dziecko (w domyśle, że się nie narobię przy niej ;)) tylko nocki takie se cały czas bo mamy ze 4 pobudki (1,3,4,6) :/ no cóż nie można mieć wszystkiego ;)
dziewczyny co szykujecie na święta? nie pytam o wigilię, bo to wiadomo, każdy ma swoje tradycje - ale na 1. i 2. dzień świąt? co na przekąski, obiad i deser?
idę wypisywać kartki :)) w tym roku mam postanowienie - żadnych smsów z życzeniami hurtowymi! wysyłam kartki ;)
miłego dnia
buziaki

Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka. [Dante Alighieri]
http://s2.pierwszezabki.pl/042/0423969c0.png?561http://lb1f.lilypie.com/C5P8p1.pnghttp://dl5.glitter-graphics.net/pub/1533/1533345xcnw09g7xt.gif

Odnośnik do komentarza

sallis - nie jestes sama. My tez daleko w lesie z porzadkami..
jutro zaczynam kuchnie.... najgorsza.... eh.
milam isc do fryzjera i nie pojde.
Tak duzo rzeczy mialam zrobic, a wszystko poszlo sie chrzanic..

No wlasnie dziewczyny co robicie na 1 i 2 dzien swiat???

A i jeszcze pytanko.. jakie dzieci mialy paznokcie u nog jak sie urodzily? Normalne na kwadrat, trojkat? Jakie?

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kcr69449r.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/042/0420949a0.png?384

Odnośnik do komentarza

siupka Za duzo od siebie wymagasz... :o_noo: Kurde zajedziesz sie nerwowo i fizycznie... Właśnie się przeprowadziłaś, masz małe dziecko !!! Daj sobie na luz na te święta, wyluzujcie się we trójkę a później z nowymi siłami robota pójdzie Ci o niebo szybciej. Ja mam święta na żarówkach i z oknami bez firanek z pyłem sypiącym się z kuchni i gotowanie na kuchence turystycznej w przedpokoju... Ale zamiast sie zajezdzac, zeby w dniu wigilii pasc na pysk to w piatek mam zamiar juz nic nie robic i korzystac, korzystac i korzystac z chwil z rodzinka!!!
A jesli chodzi o ksztalt paznokcia to Darek ma taki normalny kształt od urodzenia.

nieobliczalna Tak mi przykro, ze Majeczce sie nie poprawilo... Co do za bakcyle, ze antybiotyk nie chwyta? :/ Mam wyrzuty sumienia, ze zle Ci doradziłam... ale doradzam tak jak sama bym zrobiła z Darkiem...:/ :/ :/

marlesia Darek w ogole nie siada a co dopiero stabilnie :D Ale my go nie podpieramy i nie zachecamy do tego, bo rehabilitantka twierdzi, ze dla niego jest na to jeszcze za wczesnie, ze musi najpierw wzmocnić mieśnie grzbietu.

sallis Dla Ciebie mam taką samą radę jak dla siupki - olej system :D

Co do szykowania na święta to ja na Wigilię szykuję kapustę z grochem (po raz pierwszy w życiu...), na pierwszy dzien swiat pojade do tesciow z zaczynem na grzanca. Olałam jakiekolwiek dogadywanie sie z Tesciowa i jest mi z tym calkiem dobrze. A na drugi dzien swiat jedziemy na obiad do mojej Mamy i tutaj przyszykuje salatke owocową, bo u nas jest tradycyjnie na deser po obiedzie. Wiec nic szczegolnego...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

No nieźle dziewczyny - wszystko już przyszykowane do świąt... Ja jestem ze sprzątaniem daleko w lesie, ale stwierdziłam, ze olewam system i nie będę się wysilać. Tyle, że jutro czeka mnie wieeelkie pranie.

A dzisiaj prezenty kupiłam dla męża i dla Wojtulka. Wojtulkowi bębenek, bo się ostatnio nauczył stukać łapką w stół :)

A w ogóle to kiepsko jest, z teściową się pokłóciłam. I to tak poważnie... Poszło o to, że trzy tygodnie temu kupowaliśmy jej bilet do Londynu na luty, bo oni nie maja karty kredytowej i mieli nam od razu oddać pieniądze, bo mówiłam jej, że to kasa, którą mamy odłożoną na mieszkanie, a oni przez te trzy tygodnie nie mieli czasu dupy ruszyć i do banku pojechać, żeby pieniądze oddać. I w efekcie wczoraj zapłaciłam za mieszkanie z pieniędzy na jedzenie, a następna wypłata dopiero 23 grudnia. Do tego czasu z głodu nie umrzemy, ale kompletnie nie wiem jak mam pokupować jedzenie na święta i cokolwiek przygotować, tym bardziej, że mój mąż pracuje do późna i jeszcze w tym tygodniu 6 dni zamiast 5, więc zostaje sama z tym wszystkim... W końcu stanie na tym, że 23 wieczorem pojedziemy na zakupy świąteczne, w Wigilię nie będę wiedziała w co ręce włożyć, a w pierwszy dzień świąt padnę z przemęczenia. Jestem załamana. I jeszcze teściowa się na mnie obraziła, bo to przecież "nie jej wina, bo tata pracował i nie miał kiedy do banku jechać". Kurde, przez trzy tygodnie nie miał? Jej wina, bo w ich związku to ona ma zawsze ostatnie zdanie i teść bez instrukcji niczego nie zrobi. A poza tym to jej mówiłam jaka jest sytuacja i to ona mi powiedziała, że najpóźniej 5 grudnia wyślą. No a 5 grudnia wiadomo kiedy był.

No to się wyżaliłam.

A na święta, w sensie 25 i 26 to robię sałatkę jarzynową i ryżową, upiekę sernik i może jeszcze jakieś ciasto i usmażę górę małych kotlecików, bo u nas jest taki zwyczaj w święta, że nie robi się obiadu i innych posiłków jako takich tylko jest jedzenie naszykowane w lodówce i każdy sobie bierze jak jest głodny to na co ma ochotę. Jeszcze pewnie jakieś wędliny kupie i takie tam. Ogólnie zimna płyta i słodkości.

http://www.suwaczki.com/tickers/o148hdgeb075z0fh.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k5xh3ay1h.png

Odnośnik do komentarza

Hej Kobietki !

Malresia współczuję choróbska i życzę dużo zdrówka Twoim Dzieciaczkom.
Pisałaś ze masz pchacza możesz napisac jakiego lub wkleic jakiegoś linka bo my mamy takiego hipcia z fishera po Dawidku niestety jest beznadziejny.

Sallis ja też ostatni prawie cały czas spędzam na dywanie z dziećmi i nie mam na nic czasu.

Nieobliczalna zdróweczka dla Majci trzymam kciuki żeby nie musiała brać tych zastrzyków.

Siupka ciesze się że w końcu się przeprowadziliście ja też o fryzjerze i o kosmetyczce mogę zapomnieć przed świętami. A co tam jakoś się obejdzie.

Magart racja racja olać system i korzystać, dlatego ja już nic nie nie będę robić bo padnę przed Świętami.

Aguśka spóźnione życzenia dla Michasia z okazji 8 miesięcy ale leci szok!!!!Zazdroszczę Ci że masz męża w domu masz z kim pogadać no i zawsze Ci pomoże. Fajnie macie.

Trochę nie pisałam bo nadal mam niezłe zamieszanie w domu. Chłopcy ostatnio przychorowali tzn. tak dokładnie to nie wiem co im było/jest. Dawidek od tygodnia mówi przez nos i chrapie w nocy a Michaś przez dwa dni miał wysoką temperaturę-39 stopni. Bylismy u doktorki u Dawidka stwierdziła powiększone migdały i nic poza tym a u Michasia-nic. Czekamy na dalszy rozwój sytuacji choć wolała bym żeby się już nie rozwijała. Ząbków nadal brak choć niewykluczone że ząbkowanie jest przyczyną tej wysokiej temperatury(na moje oko to coś za wysoka jak na ząbki) bo podobno dziąsełka są zaczerwienione i coś tam się zaczyna dziać. No ale choroba to jedno a super mega ruchliwe dziecko to drugie. Oczywiście mówię o Michasiu który wstaje przy czym się da i próbuje się przemieszczać np. przy meblach, robi to niestety bardzo nieporadnie. Mówię Wam muszę mieć oczy dookoła głowy, oczywiście cały czas trzeba być w pobliżu i asekurować małego akrobatę. Cały czas myślę że to wszystko za wcześnie, ale on sam to robi nikt go na siłe nie stawiał itd...Samego go raczej nie zostawiam na dywanie bo sekunda i już stoi przy fotelach. Ciężko jest cokolwiek zrobić ugotować czy posprzątać bo jak ma mnie w zasięgu wzroku to niestety ale jestem najlepszym podparciem które jeszcze na dokładkę może wziąć na ręce i ponosić.
Jeśli chodzi o sprzątanie to jakimś cudem udało mi się ogarnąć dół(poza jednym nieumytym oknem) niestety górą domu zajmę się w późniejszym bliżej nieokreślonym czasie. Gotowaniem na szczęście nie muszę się martwić, zbuntowałam się. Gotuję cały rok to choć te trzy dni sobie odpocznę. W sumie to i tak Wigilię spędzimy u moich rodziców, pierwszy dzień świąt u teściów, w drugi planujemy zostać w domu ale pewnie przywieziemy od jednych i od drugich wałówkę więc choć to mam z głowy. Padam dzisiaj i zaraz lecę pod prysznic i włączę TV co by chwilkę odpocząć i nie myślec o niczym. Kurczę rozpisałam się ale trochę mnie nie było więc może mi to wybaczycie o ile w ogóle przeczytacie hehe.

http://www.suwaczki.com/tickers/o148anlit5r8rfbd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148p07wmu9nk4xd.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/032/032202950.png?8755

http://www.fotografia.slubna.com.pl/suwaczki/2008-05-10/09.jpg

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81684f33c87667973.png

Odnośnik do komentarza

Allo kochane :)

kikarika my mamy coś takiego, młody dostał od chrzestnego na mikołaja.
Interaktywny Pchacz 3w1 VTech Grow & Go Walker (2006596609) - Aukcje internetowe Allegro
Też życzę zdróweczka Twoim skarbom, niech szybko wracają do zdrówka.

nieobliczalna Majci też dużo zdróweczka życzę, mam nadzieję, że obędzie się bez zastrzyków.

Mill bez wyobraźni jest ta Twoja teściowa, szkoda gadać:36_2_43:

Magart super ten Twój mężulek, mój w ogóle się nie przejmuje świętami, prezentami itp. wszystko na mojej głowie. Jeszcze dziś mnie wk...., ale to zostawiam bez komentarza.

Na święta idę na gotowe, wigilia i 1 dzień u mojej mamy a drugi to zobaczymy, pewnie w domu będziemy odpoczywać.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

marlesia

Magart super ten Twój mężulek, mój w ogóle się nie przejmuje świętami, prezentami itp. wszystko na mojej głowie. Jeszcze dziś mnie wk...., ale to zostawiam bez komentarza.

No prawie super, bo pojechał jak mu w niedzielę wieczorem wygarnęłam, że zawsze wszystkie prezenty są na mojej głowie. Zaplanowanie, wymyślenie, wybranie, kupienie, spakowanie, pamiętanie żeby zabrać na samym końcu. On się tematem do dzisiaj w ogóle nie zainteresował... oprocz tego, ze powiedział, że moja jednozmianowość w pracy utrudnia wspólne wypady do sklepu...:alajjj: Wczoraj siadłam i zaplanowałam każdy prezent, gdzie trzeba pojechać, co kupić i gdzie i najwyraźniej taki plan przemówił do męskego mózgu :36_6_5: Najważniejsze, że mam pokupowane :smile_jump:

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

My juz tez mamy prezenty prawie gotowe-tylko dla Majci jeszcze nie mamy ;) musze je tylko ładnie popakowac. Dzisiaj Majka poszla spac bez syropu tego przeciwkaszlowego na noc i tez nie kaszle. Goraczki nie ma, ale furczenie dalej słychac-przed chwila u niej bylam i slychac jak oddycha przez sen :/ podejrzewam ze nie wytrzymam do czwartku i pojde z nia do przychodni w srode juz bo nie chce zeby na Swieta dostawala zastrzyki :(:(:(:( to nasze 1 swieta chcialam zeby wszystko bylo idealnie a tu takie choróbsko psuje nam atmosfere! :((((((( Dalam w koncu do wywołania zdjecia malej od urodzenia-DOPIERO!!! WSTYD!! :)

ide spac dziewczynki do jutra :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)
My dzis ciut lepiej spalismy Eh.
3 podbudki. 22.30, 3,5. I wstalismy o 7. Szok. Wiec troche jestem bardziej wyspana...

Pytalam o te paznokcie u dzieci bo nie wiem co robic.
Bylam jakies 3 mies. temu u pediatry z tym i Kacper dostal antybiotyk w kremie.
Bo maly urodzil sie z paznokciami na trojkat. I teraz te duze mu wrastaja. I u jednego kolo paznokcia normalnie zywe cialo rosnie, twardy jest.. i napuchl ;/ ehh...
Bedziemy musieli znowu sie wybrac do lekarza. Eh.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kcr69449r.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/042/0420949a0.png?384

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :D
Ja dzisiaj na 11 mam do fryzjera :D :D :D Nocka dobra maly wstal po 7 i znowu stał w łóżeczku i krzyczał do nas żebysmy wstali "D a W czoraj co zrobil :D Mamy kojec kolo kaloryfera postawiony a na kaloryferze kladziemy picie małego(żeby cieple bylo) u wsadziliśmy malego do kojca o on wstał i zacząl iść podtrzymując sie krawędzi kojca i wziął sobie z kaloryfera picie ja przychodze a on uradowany leży i pije heh :D maly spryciarz
kakarika Ja niuewiem te nasze Michaly to strasznie skręcone i czytam o twoim Michale jakbym czytała o swoim heh tak samo robi i ja tez się zastanawialam czy to nie zawcześnie zaczyna stawać i wogóle :D ale widocznie tak ma być :D
magart Tak trzeba czasem przycisnąść chłopa :D
Mil Ja też za chęcią bym się z teściową poklocila ale czekam do po swiętach heh bo mnie wkurza już strasznie "/ ale szkoda gadać
nieobliczalna Dla Majci dużo zdrówka żebyście te święta spedzili spokojnie :D
Siupka Michaś się urodził z normalnymi paznokciami...
A ja wczoraj dokupiłam p-rezent dla męża :D koszulke,lancuszek i co pisałam ten kubek ze zdjęciami :D A i wczoraj przyszedł pchacz :D i Michałowi strasznie się podoba :D tak fajnie gra i wogóle :D
ŚNIEG PADA HURA HURA :snow:

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

siupka Karol też miał normalne paznokcie. Możesz mu smarować rywanolem (taki żółty płyn) Jak Karolowi lekko wrastał paznokieć i robił mu się stan zapalny to położna tak poleciła i przeszło.

Mój chłop w tym roku zupełnie nic nie zrobił, ani sprzątanie, ani mycie okien, wieszanie firan, ubieranie choinki, robienie prezentów no dosłownie nic. Nawet wykręcił się z mycia żyrandoli, bo powiedział, że go oczy szczypią od soczewek. Powiedział tylko, że może klosze pomyć, ale one już były pomyte:36_2_43:. Czasami to mam ochotę mu walnąć.
Ja wiem, że ciągle pracuje i go dużo w domu niema, ale jak jest to i tak jakby go nie było, albo jeszcze gorzej, bo zostawia za sobą bałagan.:o_noo:

aguska Miłosz jak był mały to też wszystko szybko robił, siedział, raczkował, chodził itd a Karol to mały leniuszek, ale za to nie płacze tyle co Miłosz płakał:36_19_3:. Co robisz z włoskami? Wstaw zdjęcie z fryzurką :)
Ja nie mam prezentu dla męża i jakoś nie mam chęci nic mu kupować, chyba dostanie ruzgę:36_6_3:
U nas śniegu ni płateczka :36_15_6:

nieobliczalna z tymi zdjęciami to tak jest, ja też jeszcze żadnych nie wywoływałam z Karolem a z Miłoszem to mam tylko jedną partię wywołaną:o_noo: Niech się Majak szybko wykuruje.

U nas nocka była kiepska. Mamusia się najadła ogórków kiszonych i dziecko cierpiało na ból brzuszka, aż byłam zła na siebie, ale nie mogłam się powstrzymać.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

Hejka!

Pochwalę się :D DARUŚ PRZEPEŁZAŁ DZISIAJ DO DRUGIEGO POMIESZCZENIA :D :D :D Podobno Mężulek szykuje mu obiadek w przedpokoju, patrzy a tu ktoś na niego kuka przez drzwi :D A zostawil go podobno jakieś dwa metry dalej :D :D :D Mamusia dumna, Tatuś dumny zadzwonił do mnie do pracy i aż mi się łezki zakręciły.
Właśnie wyszli od nas goście. Chrzestna Darka w 36 tygodniu i jej zaaferowany Mąż :D
Jak mi się nie chce jutro wstawać do pracy...buuu....:36_11_23:
Mam nadzieję, że w piątek puszczą nas nieco wcześniej do domu i trochę jednak wypocznę przez te święta.

marlesia Filmiki super :D

aguska2205 Śliczn fryzurka. Ja byłam w sobotę na kolorku, ale wyszło tak, ze nie wstawiam zdjęcia, bo straszę. A mówiłam, że moje włosy mocno chwytają farbę... więc kolor bazowy wyszedl mi dosyć ciemny a refleksy zdecydowanie za jasne, bo blond. Czekam aż się trochę to zmyje :P

siupka Już kiedyś Ci pisałam, że u nas było podobnie z wrastającymi paznokciami. I my robiliśmy przymoczki z Rivanolu. Można też spróbować smarować Tormentiolem, psikać Octeniseptem '(jesli Ci zostal po pepku). A jak Cie niepokoi to lec to pokazac pediatrze.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...