Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2011


kikarika

Rekomendowane odpowiedzi

A my dzisiaj mamy 37,5 temp. takze Majeczka troszke marudna-ale teraz usnela wiec mam chwile spokoju. Na 18 idziemy do lekarza znowu-tym razem na kontrole bioderek i naszego pepuszka. Mam nadzieje ze ta przepuklina nam zniknela! bo jak nie to trzeba zabieg robic :( ale jestem dobrej mysli

Odezwe sie jak wrócimy-milego dnia

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

Pierwszy dzień w przedszkolu zaliczony do udanych :D. Gdy pojechałam po Wiktorię, zapytała czemu już po nią przyjechałam bo ona chce jeszcze zostać :D

Za to moja kruszyna młodsza dała mi popalić w nocy. Zasnęła dopiero o 24:00 i to po kilkukrotnych próbach. Potem budziła się prawie co godzinę. Do tego o 7:00 trzeba było wstać i ona też się obudziła. Potem nie mogła zasnąć. Spała po 15 min. do godz 16:00! Jak zasnęła o tej 16:00 to spała prawie do 18:30. Ale... tylko przy cycusiu. Jak zabrałam to góra 10 minut i był płacz. MASAKRA! Jeszcze mi takiego czegoś nie odwaliła. Teraz jest u taty, spokojna. Mam nadzieję, że dzisiaj lepiej będzie z tym spaniem, bo ona swoje odeśpi a ja? Jutro znów trzeba wstać i wieźć starszą do przedszkola... Oby było lepiej :D

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

marlesia
Cobra, ale ja bym chciała, żeby Miłosz tak chętnie siedział w przedszkolu. Niestety większość dnia była przepłakana z krótkimi przerwami :(((

aguska fajniutki jest Michałek :) Karol też przekręca się z plecków na brzuszek :)))

Wiktoria jest już weteranem :D Chciała iśc do przedszkola gdy miała 3 latka. I poszła, bez żadnego problemu. Ale wiem od innych mam, że nie zawsze jest kolorowo. Spokojnie, to minie. Przedszkolanki potrafią sobie radzić i poświęcają takim dzieciaczkom więcej uwagi. Współczuję Ci, bo wyobrażam sobie co cujesz, gdy synek tak płacze :(

A u mnie chyba powtórka z rozrywki będzie... mała spać nie chce, jak tylko odkładam ją do łóżeczka to oczy szeroko otwarte i płacz. I to akurat teraz, gdy trzeba rano wstawać :(

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Nieobliczalna - to super ze wszystko ok!
Ja ZA MIESIAC ide z bioderkami, ale boje sie nawet wiem to ze Kacperkowi sie pogorszylo....
Czytalam o tych faldkach na nozkach powyzej kolana...
I ma nierowne i to bardzo eh. Moze dlatego ze jak byly te upaly to nie zakladalam mu pieluszek? Ale nie bylo jak, jak ggolusienki byl, bo taki gorac byl. Sama nie wiem...

Wczoraj sie nie odzywalam, bo tak mi marudzil ze nie mialam czasu na nic. Ani sie uczesac, umalowac, zrobic obiad. Doslownie nic. Spac nie chcial. A jak odeszlam od niego to plakal. Straszna maruda. Mam nadzieje ze dzis bedzie lepiej.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kcr69449r.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/042/0420949a0.png?384

Odnośnik do komentarza

Siupka nie martw się tymi nierównymi fałdkami na zapas. Milosz też miał nierówne i po wizycie okazało się, że jest wszystko ok.

My niestety noc mieliśmy nie przespaną. Miłosz Obudził się ok 22 i wymiotował, później płakał jak tylko się go dotykało, budził się z krzykiem "ja nie chcę, ja nie chcę". Dziś mąż go zaprowadził, ale już w domu płakał i mówił, że nie chce iść do przedszkola i że chce być dzidzią. Tak mi go żal, że jak tylko sobie pomyślę to ryczę i zastanawiam się, czy dobrze robię, że zdecydowaliśmy się na to przedszkole. Wiedziałam, że nie będzie łatwo, ale nie myślałam, że aż tak źle Miłosz będzie to znosił.
Odezwę się jak później.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

marlesia Ojejku...współczuję... Trzymam dalej kciuki.... Porozmawiajcie może z przedszkolankami, może Wam podpowiedzą coś niecoś jak go zachęcić... Sama już nieem wiem co Ci podpowiedzieć...

A my wychodzimy za godzinkę na szczepienie. Synek mojej psiapsiólki z porodówki trafił wczoraj do szpitala... Martwię się o nich, bo Mały dostał podobno jakiś strasznych wybroczyn...Mam nadzieję, że to nic złego. U nas nocka słaba... W ciągu 5 h wstawałam3 razy...A już było tak pięknie... Ale za to o dziwo ja jestem wyspana a Daruś w dobrym humorze :D

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny-u mnie nocka fatalna, Obudzilam sie kolo 4 ze strasznym bólem z tyłu pleców-wydaje mi sie ze nerka, potem non stop łażenie do kibelka na siku.. tak mnie ta nerka napierdzielała ze myslalam ze padne. Jade zaraz do lekarza-dalam juz mocz do badania ale nie mam jeszcze wynikow. Po drodze po nie podjedziemy.
Moj Lukasz mi przyniosl taka poduszke ktora grzeje i sie tym grzalam no i bylo troche lepiej. W koncu nie wytrzymalam i wzielam tabletke.
A moje dziecie tak jakby czulo ze mama chora-bo spala od 21 do 5 rano! potem jedzonko i spala dalej do 8:30 bez przebudzenia. Potem wstala na chwile pofikala i usnelam razem z nia i obudzilysmy sie sie po 12.
Tak sie boje ze to cos powaznego! z nerkami nie ma zartów :(:(:(
eeeeh masakra na dodatek w lewej piersi juz prawie mleczka nie mam :(:(:(:( prawa dziala spoko ale cos z ta lewa nie tak :( jestem dzisiaj załamana.

Marlesiu-tak mi przykro ze Miloszek tak zle to znosi. Dajcie mu jeszcze kilka dni-powinno byc lepiej-trzymam kcuiki za was mocno

Magart-daj znac jak tam szczepienia

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

My już PO :D
Było o wiele lepiej niż na poprzednim. Daruś troszkę zapłakał prz kłuciu, ale dało się go szybko uspokoić, odwrócić jego uwagę. Nie to co wtedy czyli godzina płaczu (pewnie bardziej z głodu, ale jednak). Natomiast był problem z podaniem mu szczepionki doustnie, bo odwracał główkę, kombinował jak tu wypluć a nie połknąć itp itd. Ale udało się.
Na pediatrkę trafiliśmy beznadziejną. Nie umiała się sensownie wypowiedzieć na żaden temat...Na temat kup przepisała probiotyk chociaż mówiliśmy, że już kilka od jakiegoś czasu podawaliśmy. Okazało się, że waga domowa trochę przekłamuje i że Darek waży 7700 a nie 8200 :D Główka 42,5, klata 44,5. Na długość w tej przychodni nie mierzą. Skomentowali go, że grubasek i co chwilę ktoś pytał czy tylko na piersi i czy nie dokarmiam. Pediatrka twierdziła, że jak tylko na piersi to nie ma tematu. Ani o rozszerzaniu diety/dawaniu witaminek/ciemiączku/stulejce nic sę nie dowiedziałam. Pójdę chyba do swojej za jakiś czas. Teraz próbuje usnąć w łóżeczku, ale to jak zawsze jest ciężka sprawa w dzień :D

marlesia Mam nadzieję, że Miłoszkowi się dzisiaj podobało. Daj znać jak go odbierzesz!

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Jesteśmy w domciu :) Dziś już było lepiej :) Pani powiedziała, że trochę płakał jak mu się przypomniało, ale nie było tak jak wczoraj. Jak mnie zobaczył to łezki mu poleciały ze szczęścia, ale tylko chwilkę i jak się ze mną przywitał, to jeszcze poszedł z panią siusiu i wcale tak mu się nie spieszyło jak wczoraj. Po dzisiejszym dniu jestem trochę spokojniejsza, ale pani powiedziała, że poniedziałek też będzie ciężki. Zobaczymy i nie będę się martwić na zapas.

Magart mi Karola pediatrka nie kazała nic robić ze stulejką i jak Miłosz był mały to też nie kazała nic robić i teraz jest wszystko ok. Witaminka K tylko do 3 miesiąca, a wit D jeszcze podawać (ale co lekarz to mówi inaczej, kardiolog nie kazała podawać już wit D bo podobno szybko ciemiączko się Karolowi zrasta)
Z Darka to kawał chłopa :) Karol jest starszy a na domowej wadze waży 7100 :)

nieobliczalna szkoda, że z tą piersią tak masz, że mało pokarmu. Może zacznij Majkę częściej do tej lewej przystawiać, może się jeszcze rozkręci. Daj znać co z Twoimi wynikami.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

nieobliczalna
no to sie nabawilam zapalenia dróg moczowych :/ brrrr masakra
Przepisala mi urinal i mam pic duzo soku żurawinowego-cala kuracja :( nic wiecej nie mogla mi dac z uwagi na karmienie piersia. Takze dalej mnie boli z tyłu i ciagle siusiam :( beznadzieja-uciekam robic obiad bo dopiero niedawno wrócilismy :(

Wiem co czujesz... mnie dopada to dośc często. Nawet przestałam chodzić z tym do lekarzy bo nie umieli mi pomóc. Po prostu mam to do siebie i nic nie da się zrobić. Piję sok 100% z żurawiny prawie codziennie tak profilaktycznie. Dwa razy byłam w szpitalu na zapalenie dróg moczowych ale i tak wraca to do mnie co jakiś czas. Taki mój urok :/
Te wszystkie urinale są dobre tylko wtedy, gdy bierzesz je codziennie i działa profilaktycznie. Gdy Cię to cholertwo dopadnie nic już nie zrobisz. Musi przejść. Musisz wysiusiać wszystkie te bakterie i wtedy przejdzie.
Kobiety tak już mają. Jak nie urok to sr... :D
Aaa... w szpitalu powiedzieli mi, że zapobiegawczo, po każdym stosunku (wiadomo jakim) iść się wysiusiać :D Żeby bakterie tam w okolicy nie krążyły :D
Powodzeinia w kuracji :D

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Kurcze nieobliczalna jak się trzymasz??? :/
Z tego co ja wiem to są antybiotyki, które można zażywać przy karmieniu - chociażby amoksycyklina czyli lek pierwszego rzutu najczęściej przy zapaleniach pęcherza. Furagina też nie powinna zaszkodzić. Przewrażliwiony ten lekarz a Ty kurde co masz ze sobą bidulo zrobić? Zła jestem... Na mnie najbardziej sprawdziło się PRO URO (brałam całą ciąże i przy karmieniu jak dostałam zapalenia). Jest o wiele silniejszy od Urinalu, ale to dalej tylko wyciąg z żurawiny. Zawsze to możesz kilka dni nie karmić a w tym czasie przeleczyć te nerki, bo z nimi kurde nie ma żartów.

marlesia Dzięki za słówko o tej stulejce. Ja odciągam napletek tyle ile się da w kąpieli, ale nie schodzi całkowicie. Rozmowa z pediatrką:
ja: "a jak powinniśmy postępować ze stulejką?"
ona: "stulejki nie powinno być"
ja: "no, ale jak już jest to co mamy z nią robić?"
ona: "stulejki nie powinno być"
i tu machnęłam ręką...

A ten mój biedny kolega z porodówki leży pod kroplówką z antybiotyku. Dają ją chyba tak proforma, bo sami nie wiedzą co mu jest... Zachowuje się normalnie, nie gorączkuje a nogi do kolan ma w dziwnych wybroczynach. Nastraszyli koleżankę, że to może być sepsa albo zapalenie opon mózgowych...Wyniki krwi mają dziwne, czekają na wynik badania moczu... Biedny... Jak dla mnie to takie kochane maleństwa w ogóle nie powinny chorować...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewczyny za wsparcie-biore te leki a dalej mnie boli :( musze brac przeciwbólowo apap który tez srednio dziala i na chwile. do poniedzialku jak mi nie przejdzie do biore skierowanie do urologa bo nie ma zartow :/ a ta lekarka dzisiaj to byla jakas taka dziwna :/ popytala spojrzala na wyniki moczu, osłuchala mnie popukała po plecach i tyle-ja mysle zeby jakies dodatkowe badania porobic... kurcze przerabane :(
Dobrze ze dzisiaj Majka grzeczna byla to przynajmniej moglam polezec w lozku i sie wygrzac.Kupie sobie to pro uro o ktorym pisala Magart-moze bedzie lepsze ?

Marlesia-najgorsze jest to ze to akurat przypadlo teraz kiedy ja sie czuje fatalnie i po prostu nie mam sily sie bawic w to przystawianie tylko daje jej butle :( mam nadzieje ze nie strace przez to pokarmu... eeeh smutno mi z tego powodu bo ja uwielbiam karmienie piersia i chcialam Maje karmic jak najdluzej. Jutro postaram sie poprzystawiac ja troszke czesciej chociaz na troche. Myslicie ze sie uda to uratowac? co jeszcze mam robic zeby rozchulac ta moja laktacje?

Cobra-dzieki! mam nadzieje ze szybko mi przejdzie bo to nic przyjemnego bo te nery mnie bola okropnie!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

nieobliczalna Spróbuj pić baaaardzo dużo wody teraz. Pomoże i na nerki i na laktację. Jak się źle czujesz to połóżcie się obie na cały dzień do łóżka i co chwilę Maję przystawiaj. Jeśli nie opróżni piersi to dokończ za nią laktatorem. Na poprawę laktacji niech Ci Łukasz (jeśli dobrze pamiętam ;) ) pójdzie po karmi. Taka moja recepta na kryzysy... Stres Ci napewno nie pomaga, uwierz w to, że się da, że masz wystarczającą ilość pokarmu! Kilka położnych już mi powiedziało, że sukces w karmieniu piersią zaczyna się od głowy :36_1_67:

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Magart-spróbuje jutro tak zrobić, położymy sie i bede ją często dostawiać do piersi. Pije herbatke na laktacje z Hippa-jest oblesna ale co zrobic i duuuuzo pije i sok zurawinowy i wode i herbaty jestem juz taka pełna ze nie moge!
A sikam jak w ciazy hehe co 5 minut :/ czy to normalne ze mnie tak boli na nerka? ona mi nospe kazała na ból brac ale mi nie pomaga ta nospa bo to bardziej taki tepy ból, a nospa dziala rozkurczowa :( boze co za kretynka z tej lekarki! jaka jestem zlaaaa!!!! nie lubie byc taka nie w formie :( ale jestem dobrej mysli ze w nocy sie cudownie uzdrowie i rano obudze sie bez bólu :):):):) i tym pozytywnym akcentem zakoncze moj post i ide sie polozyc.. raczej nie zasne szybko bo boli :( ale zlacze sobie poduszke i sie wygrzeje.
No i to wstawanie do wc co chwile..... brrrrrr

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

nieobliczalna współczuje ci tego zapalenia dróg moczowych ja tak jak Cobra mam to często juz taki mój urok i prawie nic nie pomaga a nienawidze tego uczucia ale jak w ciąży byłam to mi wogóle przeszło i jak sie cieszyłam a tu znowu z jakieś dwa tygodnie temu zaatakowało niestety :( no ale cóż nic na to nie poradze A mam nadzieje,że przez noc ci się poprwiło jak wstaniesz to daj znać czy juz lepiej jest.... A majke musisz często przystawiać p[ołóż się z nia najwyżej i wyjmuj cyca jak tylko zechce albo i częściej :D
marlesia i widzisz Miłosz potrzebował paru dni żeby się zaklimatyzować teraz to będzie tylko lepiej :D

Wczoraj byliśmy u lekarza bo mały mi często kaszle i pomyśleliśmy,żeby iść lepiej wcześniej jak coś... Zachodzimy a lekarka pyta co się stało a ja mówie,że często kaszle obejrzała go wszystko jak w najlepszym porządku heh i mi mówi,że pewnie mały sie śliną zakrztusza bo w 4 miesiącu jest jej o wiele więcej heh i żeby sie tak nie przejmować bo to normalne heh wyszłam na przewrażliwioną matke heh :D ale wolałam się upewnić:36_2_15::36_2_15:
A i odrazu mi go zważyli heh i waży 7 kilo tak jak marlesi Karolek :) :D i ma 68 cm heh

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

U nas nocka znowu ciezka-od 00:30 do 3 tak mnie bolalo znowu! mialam dreszcze i bylo mi zimno :( do tego jest mi niedobrze i boli mnie głowa :( w poniedzialek musze zrobic dodatkowe badania bo mi to smierdzi zakazeniem nerek a nie pecherza :/

Majcia lezy sobie na macie wiec mam troszke spokoju i staram sie odpoczywac i duzo pic ale to nic nie daje :/ najgorsze jest to ze lukasz w pracy a tesciowa ma straszna migrene i nie ma sie kto zajac mala za mnie wiec musze jakos przetrwac. Czuje sie tak dziwnie osłabiona jak przy grypie :(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Nieobliczalna współczuję Ci i szkoda, że jak właśnie jest potrzeba to nie ma nikogo do pomocy :(

U nas też nocka nie najlepsza. Miłosz się budził i popłakiwał, a Karol od 3 na cycku wisiał. Postanowiłam, że będę go dokarmiać sztucznym mlekiem, bo może głodny jest i dlatego tak wisi na piersi. Oczywiście z mojego nie zrezygnuję.
My w ogóle wszyscy przeziębieni jesteśmy. Mnie i Łukasza boli gardło, Miłosz i Karol pokaszlują i ma katar. Mam nadzieję, że Miłoszowi się poprawi, bo w poniedziałek do przedszkola i nie chcę żeby omijał te pierwsze dni.

aguska jak podajesz małemu kaszkę na noc? Ja wczoraj próbowałam dać mu z butli ze smoczkiem trój przepływowym i jakoś się krztusił, bo za mocno chyba leciało. Robisz mu taką gęściejszą, czy tylko troszkę dodajesz kaszki?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...