Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2011


kikarika

Rekomendowane odpowiedzi

Magart jasne że tak, ja, zarówno jak mój partner mieliśmy ledwo zaczęte 3 miesiące i już mieliśmy po jednym ząbku, moi rodzice z resztą też..

Co do unoszenia główki to mój synuś trzyma ją już praktycznie sam :smile_jump:
Jak go kładę na brzuszku [zazwyczaj na swoim bo nie lubi leżeć w łóżeczku - za chwilę jest płacz] to opiera się na przedramionkach i rozgląda :D

A przy trzymaniu pionowo, gdy trzymam dłoń opartą na pleckach tuż pod szyjką swobodnie trzyma główkę - czasami tylko mu się "przeważy" do przodu lub tyłu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy3e3k8qmlgjgw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5ehmhny3j3.png

:in_love2:

Odnośnik do komentarza

hej!
wlasnie wrocilam z Krakowa z lotniska... mama poleciala :(:(:(:(
i zostałam sama znowu-oczywiście w cudzysłowiu sama, ale wiecie jak to jest.
Znowu wszystko na mojej tylko glowie bo ja tez jestem z tych co widuja swojego faceta wieczorami, no ale coz.
Damy rade.

Musze ponarzekac troche-bola mnie plecy ostatnio i dalej ta kosc ogonowa. Nie wiem jak ja dojade nad to morze tyle godzin. Dzisiaj do tego Krakowa jechalismy i juz czulam dyskomfort :/ miala ktoras z was tak z ta koscia ogonowa?? masakra
I jeszcze jedno-strasznie mi sie w glowie kreci.. chyba musze sobie morfologie zrobic... :/

Majeczka zostala z moja tesciowa jak bylismy zawiezc mame-caly czas spala, nadal spi :)
Dzisiaj mi mloda zwymiotowala-przejadla sie chyba, zarłok maly.
No i dlatego marudzila zanim zasnelam i musialam ja ululac na rekach, a tak to zawsze sama usypia w lozeczku. Ale ogólnie to jest grzeczna, nie moge narzekac. Czasami bywa marudna ale to bardzo sporadycznie.
Nadal walczymy z lezeniem na brzuszku ale idzie nam juz coraz lepiej. Jak ja dam troszke wyzej to nie marudzi i lubi miec cos w zasiegu wzroku np. jakas zabawke i wtedy sobie patrzy i lezy na tym brzuszku nieszczesnym. Glowke tez unosi.

Tyle u nas.

Dobrej nocki dziewczyny

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny!! dawno nie pisalam, bo moj maly to niezly pieszczoch i fochacz przy tym. Zastanawiam sie czasem czy Go nie rozpiescilam :)) Na dodatek przez ostatni tydzien bylam w rodzinnym miescie, cala rodzina mu nadskakiwala, takze wczoraj mialam efekty. Placz z zalu ze musi sam chwile pobyc. Mi usypia na rekach, tak Go glupia przyzwyczailam... eh! Rzadko usnie sam w lozeczku :/ A w nocy dzieki Bogu tylko raz musze do Niego wstawac i spi do 6 albo 8 rano :D

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

Nebrot
Tak więc witam Was serdecznie :D
Mam synka, ma na imię Wiktor, urodzony 1 maja o godzinie 8:00,
niestety przez cesarskie cięcie, gdyż miałam zatrucie ciążowe.
Dostał 10/10 punktów, ważył 3660 i mierzył 55 cm :)

Aktualnie mały mi w dzień prawie nie śpi,
strasznie marudny się zrobił, dopiero w nocy pada i śpi od 22 do 5.
Podejrzewam ząbkowanie, bo kolki nie ma na 100%.
W tą środę idziemy na drugie szczepienie to zapytam pediatrę co to może być.Witaj Na forum - ja nie za bardzo nie mam czasu pisać na forum bo oprócz maluszka mam jeszcze starszą pociechę ale czasami zaglądam. Wcześniej pisałyście że oliwka brudzi ubrania :( dlatego stosuję płynną parafinę z apteki bo nie ma właściwości uczulających , jest bezwonna i nie brudzi ubranek / możecie wypróbować albo (chociaż nie za dużo) zwykła mąka ziemniaczana zamiast pudru:)
Moja Malutka Ania śpi w zależności od pogody i gazów w brzuszku ale nie śpi w nocy tak długo jak wasze maleństwa. Zazwyczaj budzi się co 3/2 godziny.Jest strasznym głodomorem co widać na wadze - dziś kończy 2 miesiące i waży gru:36_1_11:bo ponad 5 kg

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkqtkfv0q0hhgj.png

Odnośnik do komentarza

PIETRUCHA
Witaj Na forum - ja nie za bardzo nie mam czasu pisać na forum bo oprócz maluszka mam jeszcze starszą pociechę ale czasami zaglądam. Wcześniej pisałyście że oliwka brudzi ubrania :( dlatego stosuję płynną parafinę z apteki bo nie ma właściwości uczulających , jest bezwonna i nie brudzi ubranek / możecie wypróbować albo (chociaż nie za dużo) zwykła mąka ziemniaczana zamiast pudru:)
Moja Malutka Ania śpi w zależności od pogody i gazów w brzuszku ale nie śpi w nocy tak długo jak wasze maleństwa. Zazwyczaj budzi się co 3/2 godziny.Jest strasznym głodomorem co widać na wadze - dziś kończy 2 miesiące i waży gru:36_1_11:bo ponad 5 kg

Do czego stosujecie oliwke?? Do calego cialka czy chodzi tu o ciemieniuche. ja w ksiazce o malcach wyczytalam, ze na te przypadlosc dobra jest soda roztarta z woda. jakie efekty nie wiem, bo nie mialam okazji sparawdzic na moim malcu.

Pietrucha wow! naprawde ciezka Twoja Ania :) Dobrze ja karmisz i za pewene mleczko masz pozywne. Ja karmie malego butla, zrezygnowalam z karmienia piersia... Zniechecilam sie w 4 tygodniu, bo Maly ciagle sie przejadal, wciaz ulewal. Poszla 1sza butla ze sztucznym i tak niestety zostalo do dzis...

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

annia2308 Wszystkie poradniki jakie czytam piszą, że nie ma czegos takiego jak rozpieszczenie dziecka w tym wieku! A karmienie butlą to nic złego - mnie też już ręce opadają przy tym karmieniu, ale ciągnę to dalej na razie.

pietrucha U mnie podobnie w nocy... czasem sie zdarzy, że mały prześpi 7h, ale to czasem było chyba tylko 3 razy a zwykle jest pobudka co 2/3 h... Moze gdybym karmila butla na dobranoc to byloby rzadziej.

I tu pytanie do doswiadczonych Mamus - czy rzeczywiscie bedzie latwiej jak dziecko skonczy 3 miesiace? Mniej marudzenia, wiecej spania w nocy, mniej wiszenia na cycku??:D

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

A co do plam z oliwki to ja ich naprawde nie mam/nie widze... Przegladalam chyba z pol godziny kazdy ciuszek, z ktorego Maly juz wyrosl (pakuje dzielnie dla nastepnego czlowieczka) i nic... wiec ja juz nie wiem jak z tymi plamami. Parafinę wyprobuje jak skoncze oliwke, ale u mnie zas plyny do kapieli typu emolium/oilatum na parafinie sie nie sprawdzily, bo Malemu po nich wychodzi sucha skorka...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Nebrot witaj, pisz często i o wszystkim:oczko:

Nieobliczalna nie pocieszę Cię znajoma miała podobne problemy po porodzie(ból kości ogonowej) niestety długo ją to męczyło.

Magart ja niestety nie mam dużego doświadczenia w karmieniu pierwszego syncia karmiłam krótko( Mały bardzo płakał mi przy piersi, po ciężkim porodzie dostałam go dopiero po 24h w tym czasie położne karmiły go butlą wiec miał zły wzorzec ssania i tak się męczyliśmy z cysianiem aż powiedziałam basta i zaczęłam ściagać i podawać z butli, robiłam tak prawie 10 m-cy ale nikomu nie polecam takiego sposobu bo laktator chodził z nami dosłownie wszędzie ehhh) Ale z tego co wiem od znajomych to rzeczywiscie po 3 miesiącu jakoś to wszystko się normuje.

http://www.suwaczki.com/tickers/o148anlit5r8rfbd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148p07wmu9nk4xd.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/032/032202950.png?8755

http://www.fotografia.slubna.com.pl/suwaczki/2008-05-10/09.jpg

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81684f33c87667973.png

Odnośnik do komentarza

Magart Michałek już skączył 3 miesiące i jest dobrze pozatym,że cwaniak mały o wiele więcej rozumie i chce,żeby go nosić na rączkach ale powoli się już odzwyczaja noszenia na rękach heh :D a wcale go nie uczyliśmy ale jest coraz lepiej trzeba być wytrwałym :D i teraz naprawde jest taki fajniutki gaworzy rozgląda się śmieje się na glos i gada z mamusią i tatusiem :DA co do spania to już od jakiegoś czasu przesypia całe nocki
Annia2308 ja też uważam,ze to nic złego,ze karmisz butelką ja zamierzam karmić piersią do pól roku ale niewiadomo jak to będzie zobaczymy....

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

aguska2205 i Magart podziwiam wszystkie dziewczyny matki, ktore karmia swoim mlekiem. Ja sie poddalam i chodzilo nie tylko o ulewanie, zaczelo sie od tego, ze po cycku plakal jakby mu szkodzilo albo sie nie najadal, krotko spal. Do tego doszla moja paranoja z dieta... tego nie moge tamtego, kwasnego, owocow pestkowych, smazonego, kapusty, wzdymajacych. No nic mam nadzieje, ze i na mleku Nestle wyrosnie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

Magart co do tego 3 miesiąca to u mnie nie jest zbyt fajnie, mały w dzień nie śpi, marudzi, cały czas tylko na rękach i to nie że na kolankach tylko trzeba z nim chodzić. To podobno "skok rozwojowy" który trwa od 11 do końca 12 tygodnia - zobaczymy czy mu minie za tydzień.

Muszę się pochwalić, że mój mały zaczyna sam sobie buteleczkę trzymać :D
jak już się naje to wyrzuca ją z impetem :D
Ja niedługo chyba zakończę karmić piersią bo mały ma do niej jakąś awersję :/
Dostaje mleko modyfikowane czasami nawet 5 razy dziennie już,
kiedyś tylko rano i wieczorem z Nestle Sinlac mu dawałam, bo mało przybierał na wadze.
Trochę to smutne, ale nic na to poradzić niestety nie mogę :(

Ania ja podczas karmienia jadłam wszystko poza kapustą i innymi rzeczami wzdymającymi i małemu nic nie było, jadłam na luzie truskawki i nic ;)
Po powrocie ze szpitala stopniowo wprowadzałam po prostu nowe rzeczy typu : pomidor, dwa dni nie jadłam nic nowego, jak małemu nic nie było to jabłka itd.
Ale niestety pokarm mam średnio treściwy bo odciągałam 120 ml jakieś 3 tygodnie temu i mały się tym nie najadał :/

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy3e3k8qmlgjgw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5ehmhny3j3.png

:in_love2:

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny,
pochwaliłam moja Majke to mi dzisiaj dała w kość hehe
Płakała mi i marudzila od 16:30 do 21 prawie, jak ja wykapalam to zasnela i mam spokoj w koncu :/ ostatnio cos mi olewa czesciej niz zwykle, dzisiaj to marudzila chyba z przejedzenia bo zwróciła 2 razy. Biedna.
Co do karmienia piersia to ja mam plan tak do 6 miesiaca ale nie wiem czy dam rade bo to starszna meczarnia jest i duzo wyrzeczen jakby nie patrzec :/
co do jedzenia to ja tez jem prawie wszystko oprocz wiadomo wdymajacych rzeczy, nawet gazowane pije i nic.
No i mi sie obudzila znowu :/ uciekam pa pa

Chyba cos z tym brzuszkiem dzisiaj nie tak :( a jelitówka u nas krazy.... wrrrrrrr:36_2_43:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

Hej mamuśki
nieobliczalna Może maja miała zły dzień albo to też przez ta pogode strasznie dziwna jest raz słońce świeci a zaraz pada deszcz heh :/
A ja tak wogóle uważam,ze karmienie piersią to powinna być przyjemność a nie udręka... i jak ktoś się męczy to niech przejdzie na mm to nic nie szkodzi i nie patrzcie dziewczyny jak gadają,że trzeba karmić piersią wcale nie wkącu jest też mm....niektórzy albo maja za mało pokarmu albo za malo treściwy i nic wkącu nie poradza na to i nie trzeba się zalamywać mnie też to karmienie piersią czasami męczy zobaczymy jak długo wytrzymam heh :/
A to ostatnio ulubiona zabawka naszego Syna

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

aguska2205-no wlasnie tez tak mysle ze moze odreagowywala stres. Bylysmy wczoraj u mojej kolezanki i na spacerku takim dluzszym moze byla przemeczona. Potem juz jadla normalnie i nie wymiotowala. Zreszta nie wiem czy to wymioty byly czy tylko ulewanie-nie wiem jak to sie odróznia?? dziewczyny a jak walczycie z potówkami bo Majce nie chca zejsc. Kapie ja w krochmalu juz od tygodnia prawie i nic. :36_2_21: dzisiaj zaczelam ja przemywac rumiankiem-moze to pomoze :/

Idziemy dzisiaj na urodziny do szwagra wieczorkiem. Takze troszke sie wyrwiemy z domku.

Majka wlasnie sobie lezy w bujaczku a ja lece konczyc obiad. Buziaki dla was :)

MILEGO DZIONKA :d:d:d:apacz:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

No wlasnie pochwalcie sie pociechami..:)

Ja tez walcze z potowkami....

Wrocilam od pediatry wlasnie i jestem zalamana!! :((
Dzis mlodemu po mimo brania antybiotyku na nowo wyszly plesniawki i to w calej buzce ehhh... do tego ma jaderka i siusiaka spuchniete i obtarte i okazalo sie ze drozdzaki zaatakowaly.

lekarka stwierdzila ze to nie prawdopodobne. I dziwne bo nie bralam w ciazy zadnych antybiotykow ani tabletek...... ehhhh... :(

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kcr69449r.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/042/0420949a0.png?384

Odnośnik do komentarza

SIUPKA-jejku współczuje wam, a szczególnie małemu bo pewnie niezle go meczy to wszystko.
Na szczescie Majce te potówki nie przeszkadzaja mimo ze ma ich sporo głownie wokół szyjki tam gdzie sie poci najbardziej :/ troche na dekolcie i na buzce no i na główce ale najgorsze miejsce to dookoła szyji :( krochmale ja i teraz przemywam tym rumiankiem, nie bardzo wiem co jeszcze na to mozna dawac? czytalam ze potówki tak szybko jak sie pojawiaja tak szybko znikaja ale u nas to juz prawie tydzien sa :( mam nadzieje ze to nie jakies uczulenie-ale i lekarka w przychodni i lekarz prywatnie jak bylam powiedzieli ze to potowki. Tylko szkoda mi jej bo ta skórka jest teraz taka szorstka a miala taka piekna gładziutką. No ale cóż. To podobno kazdy niemowlak przechodzi wiec czekam spokojnie az jej zejda no i tyle. Dzis ja znowu wykrochmale :)

Zdarzyłam pomalować poznakcie ;) wow hehe
Ide sie jeszcze kimnąć troche, potem jeszcze prysznic i wlosy musze umyc i ulozyc i bede gotowa do wyjscia. Kurcze juz nie pamietam kiedy sie stroilam ostatnio-chyba na chrzest małej :/ moze nawet zaszaleje i włoze szpile :D:D:D

EHHH uroki macierzynstwa hehe :)

Dziewczyny a jak tam wasze "pierwsze" razy po porodzie?? bolało coś?? bo ja jeszcze sie nie odwazylam :) kurcze chyba trzeba by sie wziac za to bo juz nie dlugo bedzie 2 miesiace bez sexu :/ mi to tam wszystko jedno ale moj Lukasz...biedaczek tylko czeka az dam mu znak ze juz mozemy :36_2_21:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki!! co do karmienia piersią to ja mam wrażenie że w Polsce panuje terror laktacyjny(nie karmisz piersią jesteś złą matka) Przy pierwszym synku czułam się okropnie z tym że tak krótko go karmiłam. Pierwsze pytanie jakie wszyscy mi zadawali to karmisz????No więc wszystkim opowiadałam swoją historię.... tym razem jest co prawda zupełnie inaczej i mam nadzieję że będę karmiła jak najdłużej bo sprawia mi to przyjemność, ale wcale nie uważam że karmienie sztucznym mlekiem to coś złego.

siupka mam nadzieję że szybko miną te dokuczliwe dolegliwości Twojemu synkowi

nieobliczalna u nas na potówki zawsze sprawdza się nadmanganian potasu dodany do kąpieli

http://www.suwaczki.com/tickers/o148anlit5r8rfbd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148p07wmu9nk4xd.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/032/032202950.png?8755

http://www.fotografia.slubna.com.pl/suwaczki/2008-05-10/09.jpg

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81684f33c87667973.png

Odnośnik do komentarza

nieobliczalna Tak jak pisala kikarika - na potowki podobno dziala nadmanganian potasu [kupisz w aptece za ok 2-3 zl], tylko nie wiem ile sie go dodaje do kapieli

siupka Zal mi Twojego synka...mam nadzieje, ze szybko wydobrzeje...

kikarika Dobrze pamietam, ze pisalas ze 10 m-cy jechalas na laktatorze przy pierwszym dziecku?

aguska2205 Twoj Michalek to naprawde sie swietnie rozwija. Pierwszy aktywista forumowy!

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Magart dokładnie tak jak piszesz 10 miesięcy odciagałam mleko laktatorem i podawałam z butli. Jak synek miał 8 miesiecy postanowił ze bedzie ssał cyca co było dla mnie ogromnym zaskoczeniem a jeszcze wikszym dla pediatry. Ssał jedynie rano jak był śpiący a na wieczorne karmienie odciągałam laktatorem i tak do 10 miesiąca. A potem przeszlismy na bebilon

Nadmanganian wsypuję tak żeby woda była lekko różowa

http://www.suwaczki.com/tickers/o148anlit5r8rfbd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148p07wmu9nk4xd.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/032/032202950.png?8755

http://www.fotografia.slubna.com.pl/suwaczki/2008-05-10/09.jpg

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81684f33c87667973.png

Odnośnik do komentarza

kikarika No niezle...to ja w tym momencie Ci bije duuuze brawo za wytrwalosc... A poza tym wiekszosc lasek pisze na forach, ze im laktacja slabnie jak zaczynaja odciagac laktatorem, bo niby nie stymuluje sie piersi tak jak to potrafi maly czlowieczek...a tu prosze dalas rade 10 miesiecy!!! Jakos specjalnie odciagalas [jakies specjalne czasy odciagania i odstepy miedzy nimi???] czy zwyczajnie jak synek domagał się jedzenia? Pytam na zapas, bo w sumie po powrocie do pracy w grudniu chcialabym jechac z laktatorem nastepne przynajmniej 6 miesiecy...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

nieobliczalna u nas już dawno PO heh jak mineło półtorej miesiąca to już coś tam kombinowaliśmy bo nie mogliśmy wytrzymać i niewiem jak u was ale u mnie jest dużo lepiej niż przed ciążą i porodem heh :D :D :D teraz to prawie codziennie się "przytulamy"... ach te Hormony :D :) :*
A tak wogóle nasz Michałek jest prawie najstarszy tutaj z forum dlatego tak się szybko rozwija niedługo wasze posiechy będą brały co popadnie do buzi :D

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

nieobliczalna My czekaliśmy dokładnie przepisowe 6 tygodni. Jakoś tak miałam przekonanie, że należy się mojemu ciału a te 6 tygodni świętego spokoju mimo tego, że na seks miałam ochotę. Mężulek biedny odliczał prawie, że co do minuty te 6 tygodni:hot over you: Drugi pierwszy raz niestety troszkę bolał, ale po porodzie już wszystko wytrzymam :D:D:D Troszkę się w mojej anatomii pozmieniało, ale oboje twierdzimy, że jest inaczej, ale wcale nie gorzej. Do tej pory na początku odczuwam pewien dyskomfort, ale szybko przechodzi i się wreszcie człowiek może nacieszyć seksem bez wielkiego balona, bóli spojenia łonowego, krzyża i innych :D:D:D Nie ma się co bać, trzeba próbować! Jak nie wyjdzie to się nie stresować, dać sobie czas i na luz i spróbować znowu z kilka dni.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...