Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2011


kikarika

Rekomendowane odpowiedzi

Dostał w nocy raz jeszcze, a pozniej nad ranem jeszcze paracetamol.
Maz mi kupil te czopki nurofen forte wiec jak cos to bede je podawac, bo faktycznie czopki szybki dzialaja.
A od podania leku w syropie tez trzeba poczekac by podac czopek, prawda?
Cala noc nie spalam :( Kacper o 24 byl rozpalony totalnie. I tak dziwnie oddychał.
Cholerne szczepionki... W zyciu takich cudow z nim nie mialam po szczepieniach.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kcr69449r.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/042/0420949a0.png?384

Odnośnik do komentarza

nieobliczalna Jeśli dołączysz do grudniówek to do doborowego towarzystwa, bo do takiej jednej Uli za którą całe forum trzyma kciuki. Masz jakieś przeczucie czy chłopczyk czy dziewczynka?

Dzisiaj w końcu przyjdzie prezent od siostrzyczki dla Darusia także już będzie wszystko zapięte na ostatni guzik do porodu. Zostało mi 14 dni do terminu. Jedziemy odwiedzić chrześnicę Męża, bo już później chyba sporo jej odwiedzać nie będziemy. Darek wczoraj cały dzień był na działce. Może Wam sfotografuję jak wygląda jego przedramię po spotkaniu z betonową podkładką pod słup od wiaty... Najgorsze jest to, że on tak zaciekle żegna to "AUA" i cały czas namawia, żeby zniknęło... Popłakuje jak na nie patrzy i przekonuje do obdarcie "AUA PAPA" "AUA PAPA" i macha pa-pa drugą rączką. Jutro chyba znowu pojedziemy na działkę. Aporpos wczorajszej rozmowy o radości Teściów to na działce zobaczył mnie wczoraj sąsiad co mnie nie widział od września. Tak się ucieszył, że będzie drugi bobas i że dziewczynka, że na prawdę byłam lekko w szoku w kontekście wczorajszej rozmowy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Dzien Dobry :D
Siupka Jejku to sie narobiło ci dobrze ze juz gorączka zeszła mi zawsze mówili ze do trzech dni może się utzrymywać ale ja nie wiem bo z Michałem nigdy takiego problemu nie miałam... on zawsze bezproblemowo szczepienia znosiła a Kacper chyba też nie miał nigdy żadnych problemów???
Magart to już tak szybko czas zleciał niedługo juz będziesz rodzić a nie dawno pisałaś nam ze w ciąży jesteś :D
A ja mam miłą wiadomość babcia wczoraj wzięła nam pożyczkę wiec powoli będziemy się zbierać żeby górę robić i szukam samochodu dla siebie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ciesze sie ze u was tez dobre wiadomosci :)
Aguska-dawaj znac o postepach remontu

Magart- a jaki prezent wymyslilas jesli mozna wiedziec ;P

siupka-z tego co sobie przypominam to Majka tez to ostatnie szczepienie tak zle zniosla...

Musze sie do gina umowic ale mysle tak po10 maja dopiero nie ma co isc wczesniej.
Dziewczyny jak to jest moze wiecie? moge przerwac wychowawczy i z dniem powrotu do pracy od razu dac l4 i ciagnac je do konca ciazy? myslicie ze zus mnie nie skontroluje? podobno juz ciezarnych nie kontroluja? troche to naciagane ale szczerze wam powiem ze mam to gdzies.. nie chce tam juz wracac!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

nieobliczalna Właśnie chwilę po Twoim pytaniu weszłam na inne forum, dziewczyn które chcą rodzić w tym szpitalu co ja i jedna napisała, że miała kontrolę z ZUSu... Szczerze Ci powiem, że jak tylko napisałaś, że jesteś w ciąży to zaczęłam się nad tym zastanawiać czy musisz wrócić choć na jeden dzień do pracy po wychowawczym... Nie mam niestety bladego pojęcia jak to powinno wyglądać.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

nieobliczalna Poczytałam trochę w necie i z tego co wyczytałam to musisz przerwać wychowawczy (złożyć wniosek u pracodawcy) i od następnego dnia po przerwaniu możesz iść na L4. Aczkolwiek nie wiem czy nie lepiej byłoby choć chwilę jednak popracować ze względu na to, żeby nikt Ci z ZUSu nie zarzucił w razie czego, że w ten sposób wyłudziłaś pieniądze. Może masz jakiegoś znajomego prawnika, z którym mogłabyś się skontaktować? Albo jakieś znajomości w ZUSie?

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

W zusie pracuje ciotka mojego Ł wiec zapytam ją.. nie sądze zeby robili kontrole a nawet jesli to co? masz na l4 ze nie musisz lezec i np. akurat gdzies bylas i wtedy stawiasz sie do zus-u gadasz z urzednikiem i tyle. Podobno nie robia juz kontroli. Tak slyszalam. Na forach rozne rzeczy ludzie pisza. A niby dlaczego miala ta kontrole?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

Wiesz co myślę, ze dużo zależy od oddziału ZUS`u pod który się należy. Na forach rzeczywiście różne rzeczy ludzie piszą, ale jaki miałaby laska cel, żeby tak pisać ? Czemu miała kontrolę to nie wiem, bo nie jestem z laską ani z tym forum jakoś bardzo związana. Nie wiem też czy miała leżące czy nie L4, bo mnie to, że ktoś miał kontrolę w domu w ogóle nie stresuję. Lekarz poświadczy jakby co, że u niego byłam i po problemie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

no właśnie, dlatego tez te kontrole sa dla mnie śmieszne. A ty w kórym tygodniu poszlas na zwolnienie?
Ja nie wyobrazam sobie pracowac w ciazy w tym stresie ciaglym parciu na sprzedaz, ciagle musisz sie tlumaczyc ze wszystkiego, siedzisz non stop przy kompie itp. Poza tym nowa kierowniczka jest beznadziejna... praca w banku nie jest miła ;/ i ci klienci awanturujący sie.. masakra.
Zastanawiam sie jak to jest-jestes na l4 , nie lezacym, masz kontrole, otwierasz i panie z zusu widza ze jestes z 2 dzieckiem w domu? czy to ma jakies znaczenie?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

Wlasnie do mnie kreowniczka dzwoniła czy nie moglabym wrócić wczesniej do pracy bo nie maja nikogo na moje zastepstwo.. i potrzebuja pracowników.. masakra. Powiedzialam jej ze wczesniej na pewno nie wróce a całkiem mozliwe ze jeszcze moja obecnosc sie przedluzy zeby sobie kogos poszukala a nie czekala az ja wróce... :/ ciekawe czy sie domysli... ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

nieobliczalna Chyba w 9/10 tygodniu poszłam. U mnie trochę inna sytuacja była. Na swoim stanowisku pracy nie mogę pracować zgodnie z Rozporządzeniem MZ. No więc mnie z niego przesunięto abym sobie siedziała i oglądała ściany. No jak się zaczęło rzyganie to już w ogóle chodzenie do pracy aby tam tylko siedzieć i rzygać straciło sens.
Ale doskonale Cię rozumiem z tym, że chcesz mieć spokój w ciąży. Wiem jak się pracowało z klientami, pod presją wyników sprzedażowych i nieomylności i czasu.
A co do dziecka u nogi na L4 w czasie kontroli to tym to w ogóle już się nie przejmuję... Kogo to obchodzi... Powiesz, że normalnie Babcia się zajmuje, ale ma grypę jelitową i już Pań/Panów nie będzie :D Jelitówka odstrasza wszystkich natrętnych :D :D :D

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Pogadam z Łukasz ciotką, powinna mi pomóc. Tylko ona jest pracownikiem ZUS-u wiec pewnie sobie niezle o mnie pomysli...
Ja bym musiala w obecnej pracy pracowac przy kompie po 8h a to tez nie jest zgodne z prawem pracy..ale kogo to obchodzi ?? olewam to i wezme l4 od razu. Pewnie i tak sie nie zgodza abym wrocila od razu tylko z 3o dniowym wyprzedzeniem. Kierowniczce dalam do zrozumienia ze nie ma co liczyc ze wróce.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

nieobliczalna Sorry, ale jak ktoś jest w miarę kumaty do zaczai, że mieć rok płatnego macierzyńskiego i 7 miesięcy płatnego L4 to nie jest mała kasa i niech sobie myśli co ma pomyśleć, ale ile znasz takich "charytatywnych", którzy nie wezmą takiej kasy od ZUSu? Pewnie wielu się oburzyło by, ale na Twoim miejscu 99,99999% mając taką możliwość i wiedząc o niej zrobiłoby dokładnie tak samo. Płacimy olbrzymie składki do ZUSu miesięcznie i nie wiem czemu mamy nie korzystać jeśli mamy możliwość z od nich coś dostać. Kolejna sprawa, że w sumie jest to jedno udogodnienie, które jesteśmy w stanie uzyskać - my młode party z dziećmi. Na tym się kończy. Zarabiasz, ale żłobek/przedszkole prywatne, leczenie płacisz prywatne, bo w żłobkach i przedszkolach miejsc nie ma a leczenie państwowe to porażka i na wizyty czeka się czasami pół roku do specjalisty. Na mieszkanie większość bierze kredyty, chcesz pracować to potrzebujesz samochodu, żeby do pracy móc dojechać i też musisz sobie za coś kupić i utrzymać. Zapłacisz to wszystko to z wypłaty niewiele zostaje więc sorry, ale ja bym na Twoim miejscu zrobiła dokładnie tak samo. Ależ mam nabuzowane ciążowe emocje :)

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Magart nie jestem do końca pewna, że nieobliczalna będzie miała płatne L4. Z tego co wiem, to kasa na L4 jest przeliczana z ostatnich 3 miesięcy (średnia).
Nieobliczalna a Ty masz jakąś kasę na wychowawczym?
Może bardziej opłacało by Ci się wrócić na 3 mies do pracy (nie informując pracodawcy) i wtedy dać zwolnienie, żeby chociaż 6 mies mieć płatne

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

Kurka-rurka! Wiecie babeczki co, ja mysle, ze w Polsce naprawde co raz trudniej zyc. Zewszad podwyzki, o prace trudno, a jak ja juz masz to wyciskaja z Ciebie ile sie da...

Nieobliczalna, nie wiem co Ci poradzic, bo nie znam sie na tym. ZUSu tak jak Magart tez bym nie szczedzila, bo skoro wg przepisow pieniadze od nich by Ci sie nalezaly, to nie ma co sie szczypac. Najlepiej poradz sie madrzejszego, cioci tak jak piszesz.

Siupka, napisz jak sie macie z Kacperkiem? Maluch dalej słabiutki?? Zdrówka :*

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

Ja też nie jestem do końca pewna, ale coś takiego pamiętam, jak szłam na zwolnienie z Miłoszem.

Nieobliczalna lepiej się dowiedz zanim powiesz w pracy o ciąży, najważniejsze, żebyś Ty dobrze na tym wyszła.
Warto też przemyśleć, czy propozycja powrotu nie jest najlepsza w tym momencie.
Może to być też tak, że chcą Cię ściągnąć do pracy po to aby dać Ci wypowiedzenie (bo nie wiedzą jeszcze, że jesteś w ciąży)
Kurcze ja to może trochę przesadzam, ale już się dużo nasłuchałam i naoglądałam u mojego pracodawcy i wiem do czego jest zdolny więc nic mnie nie zdziwi.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

Powiedzieć w pracy o ciąży może, ale najlepiej jak skończy wychowawczy w punkt o tej godzinie, o której będzie zaczynać :) Zaświadczonko i problem zwolnienia z głowy. Chyba nawet wstecznie ta ochrona działa także nawet gdyby jej wręczyli wypowiedzenie to na następny dzień kładzie zaświadczenie o ciąży z pokwitowaniem odbioru i wypowiedzeniem mogą się podetrzeć co najwyżej.
Też już się naoglądałam różnych akcji u pracodawców i też już nic mnie nie zdziwi...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

znalazlam cos takiego: Kiedy jednak pracownik przez cały okres, z którego ma być obliczana podstawa świadczenia przebywał na urlopie bezpłatnym, wychowawczym, czy też odbywał służbę wojskową, nie ma jego zarobków, na podstawie których możliwe byłoby obliczenie świadczenia.

Wówczas podstawę wymiaru wynagrodzenia chorobowego, bądź zasiłku stanowi wynagrodzenie za miesiąc kalendarzowy, w którym powstała niezdolność do pracy w wysokości:

•wynagrodzenia określonego w umowie – jeśli pracownikowi przysługuje wynagrodzenie w stałej miesięcznej wysokości,

•przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia wypłaconego pracownikom zatrudnionym na takim samym lub podobnym stanowisku pracy - jeżeli pracownikowi przysługuje wynagrodzenie zmienne.

Wiec chyba mi policza z umowy takze spoko :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

Za niedługo tu kącik porad prawnych założymy :D :D :D

U nas znowu kryzys z Nianią. Jeszcze nie na 100%, ale po dzisiejszym dniu chyba się z nią na stałe pożegnamy. Niestety złapaliśmy ją na oszukiwaniu gdzie jest z Darkiem i co z nim robi. Mąż chciał dać dziecku nową zabawkę do piasku, dzwoni do Niani gdzie są, ona odpowiada, że przy piaskownicy. Mąż idzie do piaskownicy a Niani nie ma ani Darka nie ma. Jest za to w swoim mieszkaniu gdzie była proszona, żeby z dzieckiem nie chodzić. Powiedziała, że poszła dziecku dolać picia do bidonu. Odkręcam bidon a tu dokładnie ten napój, który ja Darkowi przygotowałam przed wysłaniem ją z nim na spacer. Darek wysłany w białej bluzce do piaskownicy i na plac zabaw wrócił idealnie czysty. Czyste paznokcie, zero śladu piasku we włosach, uszach, pod paznokciami czy w ubranku. Ja nie wiem, ale jak z nami wychodzi to od samego siedzenia i biegania po kładkach jest uwalony tak, że rozbieram go w wannie... Przykro mi i smutno, bo myślałam, że kobieta jest w porządku, ale mimo, że nie mam jakiś super dowodów to czuję, że nas oszukuje. A teraz kiedy jej najbardziej potrzebuję wycina takie numery...

Miałam wczoraj skurcze co 20 minut. Postanowiłam rozkręcić je myciem okien... No to sobie 3 umyłam, przynajmniej są czyste, bo skurcze zaniknęły :D Dzisiaj za to jak postanowiłam łyknąć xennę, żeby móc jakoś wysrać to żelazo, które łykam to mnie pogoniło na kibel po 0,5 minuty i teraz sobie w brodę pluję, że jak tak xenna zadziała to mnie pewnie przekręci na tym kiblu :) Jak nie urok...resztę sobie dopowiedzcie :D :D :D

Aha. Przyszedł prezent dla Darusia od Kasi i Mąż mówi, że jest super. Tylko Kaśki jeszcze brakuje. Kurde już się nie umiem doczekać karmienia cyckiem i ubierania jej w te przesłodkie dziewczęce ciuszki :D :D :D

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...