Skocz do zawartości
Forum

Marcowe Mamusie 2011


Madzia86

Rekomendowane odpowiedzi

Flawia
Olga...ja wiem o cc juz od dziecka jak zaczęłam mieć problem z biodrem...teraz się nasilił i nie spotkalam jeszcze lekarza który kazał by mi rodzić naturalnie...po prostu mi się biodro nie rozejdzie i jeszcze dziecko sie zakleszczy.....nawet mnie nie wysyłaja na żadne konsultację tylko już mam w karcie jak wół wpisane co mam z biodrem na pierwszej frontowej stronie

myślę że jakbyś miała jakiegoś ortopedę zaufanego to mogłabys pogadać żeby wypisał tobie zaświadczenie o wskazaniu do cc i z tym juz w szpitalu umawiasz się na termin.

W takim razie to poważna sprawa u Ciebie.
Jeśłi chodzi o mnie to pierwszy poród przezyłam i nie było aż tak źle. Po urodzeniu mogłam prawie "latać", nie czułam się nim wymordowana(choć parłam ponad godzinę) :) a zmęcznie przyszło później. Teraz mam stracha bo nie wiem co to bóle krzyżowe przy porodzie a o nich się nasłuchałam i teraz panicznie sie ich boje przez to co teraz mi się dzieje z kręgosłupem :(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-52042.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46444.png

Odnośnik do komentarza

Cześc dziewczynki,

Monsound wielkie dzięki za tą stronkę z cwiczeniami, na pewno z niej skorzystam :)

Flawia nie wiem czy oczekiwanie na akcję porodową i ten cały ból, wysiłek jaki czeka i popękanie w kroku można nazwać radością oczekiwania. Ja narazie bardzo boję się tego wszystkiego, zwłaszcza obawiam się tego, że zacznę rodzić jak np. mąż będzie w pracy i kto mnie wtedy zawiezie na porodówkę ??? - sama przecież nie pojadę. Przeraża mnie ta perspektywa :0

Dziś byłam na badaniach i piłam 50 gr glukozy, ale wzięłam cytrynę więc nie było to takie straszne, chociaż nie chciałabym musieć tego znowu powtarzac :0 Wyniki miała odebrac mi mama więc mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i moja przygoda z glukozą zakończy się na tym etapie :)

Kupiłam też dziesiaj (bo już nie mogłam się powstrzymać, a w sklepie była akurat wyprzedaż na niektóre ciuszki) dla naszej córeczki jednego welurowego pajacyka i sukienusię różową w kwiatuszku na lato - ja chyba zwariuję jak już na dobre zacznę kupowac te wszystkie rzeczy dla maleństwa. Jak mnie mąż w domu nie zamknie na klucz to wydam chyba wszystkie oszczędności na naszego szkraba, a potem pewnie się okaże że połowy ciuszków i tak nie założy bo wyrośnie. Ale te rzeczy są tak cudne, że nie umiem sobie odmówić ich kupna - to jest już chyba choroba :)

Umówiłam się też dziś na 18.00 na wymiane opon na zimowe, bo dziś jechałam na letnich i czuc było miejscami lód na drodze, więc wolę nie ryzykowac zdrowia i bezpieczeństwa swojego, ale przede wszystkim naszej córeczki :)

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

Olga...Ty jeszcze pracujesz????może to jest przyczyna bólu kregosłupa......już czas odpocząć.

Nikita....spokojnie kochana....od pierwszych skurczy do porodu to długa droga..szczególnioe z pierwszym dzieckiem.....mąż na pewno zdąży przyjechać i Cie zabrać do szpitala....a jak się będziesz bać że może na prawde nie zdąży to wezwiesz karetkę która ma obowiązek przyjechać a mąz dojedzie już do szpitala

ja sie zastanawiam czy w ogóle zmienię opony na zimowe....bo samochód stoi pod domem z odłączonym akumulatorem....chyba do wiosny..

ja postanowiłam wczoraj z mężem że w tym roku kupimy pościel i wózek a resztę to i tak nam kupią dziadkowie więc tylko im powiemy co....jeśli chodzi o ciuszki to ja czekam na wyprzedaże i kupię od razu całą wyprawkę.

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Widzę, że zaczął działać klub mam 80+ :) i ja się dołączam i od razu zapowiadam, że lada tydzień mogę zakładać klub 90+:/

Dziewczyny z Warszawy - pracowałam niedaleko szpitala św. Zofii i co rano odrzucał mnie widok położnych i pielęgniarek przyczajonych "na dymku". Moje dwie koleżanki tam rodziły w 2009 r. jedna SN, druga CC. Niestety obie narzekały na opiekę po porodzie. Ta co miała CC nie mogła liczyć na pomoc położnych przy dziecku. Także co rodząca to inna opinia (bo są i dobre opinie).

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

witam, dzwonili do mnie dziś do sklepu, że wysłali wózek z fotelikiem ten co zamówiliśmy i jutro powinień być, domówiłam jeszcze sobie w sumie nie sobie tylko małemu leżaczek z fisher price.
Ja to czuję się poprostu jak nie w ciąży, gdyby nie ten wybryk ze szpitalem, pracuję dalej, latam jak szalona, jężdżę autem i to w dość długie trasy w zeszłym tygodniu był rekord 1100 km, mam nadzieję, że ta passa nie skończy mi się lada chwila, bo ruszyliśmy pełną parą z budową za dwa dni tyle roboty poszło do przodu. Mamy już prawie całość otynkowaną, jutro przyjdą i dokończą tylko już takie małe rzeczy gdzieś tam przy drzwiach czy oknach takie cackanie a nie robota, podłączyli ciepłą wodę i ogrzewanie podłogowe już w łazience jest też zamontowane. Jutro mają położyć podłogówkę w przedpokoju i w kuchni. Po niedzieli przychodzą wylewać posadzki no i wtedy będzie moment czekana aż to wszystko przeschnie ponoć od 4 do 6 tygodni nie wolno kłaść ani paneli ani kafli, ale mąż mówi, że w tym czasie będzie można obniżać sufity i strych ocieplić. Jestem mega szczęśliwa i jak pójdzie tak dobrze jak to jest w planach to może uda się choć na pare dni przed porodem wprowadzić, także jak widać nie mogę sobie pozwolić na leżenie, trzymajcie kciuki obym dała radę.Jestem mega szczęśliwa wkońcu będziemy na swoim,aż chce się żyć.

A co do wagi to ostatnio miałam 7kg na plusie, muszę się dziś zważyć i zagonić meża do zrobienia fotek, bo już dawno nie miałam robionych, a brzusio rośnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/yuudyx8dwap5dajf.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbh371kg3s6bvu.png

http://s10.suwaczek.com/20081108560117.png

Odnośnik do komentarza

Witam
podeszłam dzis do przychodni i nie muszę mieć ze sobą glukozy. Mam wziąść sobie tylko pół cytrynki :) Zrobie sobie to badanie w przyszłym tygodniu.
Ginomed jest malutki, a trafiłam tam bo jest niedaleko mnie i jakoś tak zaczęlam tam chodzić do lekarza jeszcze przed ciażą. Lekarz jest ze szpitala św. Zofii.
A chcę rodzic w tym szpitalu gdyż mam tam spacerkiem niecałe 10 min, nie widzę sensu jeździć po całej warszawie. Jednak jesli nie będzie miejsca czy coś to drugi w kolejności wybrałam Inflanką. O jednym i drugim slyszalam dobre i złe opinie i staram się o tym nie mysleć. Każdy ma inne podejście. A w św. Zofii byłam na zabiegu w tym roku i bardzo dobrze wspominam pobyt.
Chodzę do szkoły akredytowanej przez szpital św. Zofii.Udało mi się znaleźć ostatnie refundowane zajęcia :)
Ja też biorę magnez i nospę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdgywl5lopj6o9.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0azzw9lniu.png

Odnośnik do komentarza

Karolina trzymam kciuki, żebyście zdążyli z wprowadzeniem się jeszcze przed porodem:) Ale mimo wszystko nie przeciążaj się!

Nikita spokojnie, od pierwszych bóli do porodu zazwyczaj jest tyle czasu, że i mąż i pogotowie dojedzie na czas. Na szczęście akcje przedporodowa i porodowa nie wyglądają tak jak w amerykańskich filmach ;) że pierwszy skurcz, odchodzą wody i się rodzi w taxi albo w windzie ;)

Flawia zdecydowałaś się na pościel z Drewexu? Tę, którą pokazałaś jakiś czas temu była śliczna (mnie się spodobała z hipopotamem:))

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

darenka0707 niestety ale na poczatku paliłam odstawiłam ok 3 tc jak lekarz ja potwierdził :) ale moja ginka powiedziała najwazniejsze ze sie rzuciła i tym pocztkiem nie ma co sie zamartwić :)

nie wiem co się dzieje z moim internetem ale mam problemy z otwieraniem naszego forum.

musze Wam się pozalić ze jestem taka zmeczona ze dzis boli mnie głowa zebra i brzuch nie wiem czy to przemeczenie wynika z tego ze siedze w pracy czy przez ten remont w mieszkaniu albo wszytsko na raz ale nie moge sie doczekac jakiegos solidengo odpoczynku :(
do tego łapie jakiegoś doła dzis miałam rozmowe z prezesem firmy i moze on nie mówi tego w prost ale ja mam wrazenie ze on mnie straszy troche zwolnieniem jak nie bede robić tak jak oni chca nie wiem co robić ehhh samotni faceci nie rozumieja kobiet a juz napewno nie tych w ciązy.

chyba ja musze założyć klub 90+ :((( rany chyba się załamie do tego jestem ciągle głodna :(((

spokojnej n ocy i kolorowych snów

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5epzaftawb.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny kamień z serca
A więc z maleństwem wszystko dobrze
rozwija się prawidłowo,wszystko jest i mam na swoim miejscu
Gin zrobił mi usg 4d bo ma to usg u siebie w gabinecie
całe usg trwało pół godziny i poobserwowaliśmy sobie maleństwo
i w tym momencie maleństwo akurat bardzo się ruszało i mocno mnie kopało

Dostałam skierowanie na morfologie i mocz ale to po świętach mam zrobić
następna wizyta 27 grudnia

No i przedstawiam Wam moją kruszynkę Filipka
płeć potwierdzona na 100%
Jak się wpatrzycie widać bardzo wyraźnie buźkę

http://forum.we-dwoje.pl/images/signatures/1639502764e526a890f64c.gif

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a0ftd4g8s.png

Odnośnik do komentarza

Witam i ja wieczornie :)

Monsound Czy jest szansa bym załapala się na przepis tych rogalikow? ::): bo aż mi smak przyszedl ::):

flawia ja jak bylam z Róża w ciazy to od 11tc miałam zaświadczenie od ortopedy że mam rodzic przez CC. 10 lat temu przeszłam bardzo skomplikowana operacje kregoslupa ze wstawieniem implantu w Wawie mi ja robili w szpitalu Dzieciątka Jezus:)
przez parę lat tam jeździłam po operacji i mi bronili wręcz mówili zebym zapomnialam o dzieciach ew jak już bym była to bym musiała lezec żeby kręgosłup się tak nie męczył . No i poród Cc.
Roze rodziłam naturalnie. Choć ostatnie 10 tygodni przed porodem bylam na podtrzymaniu ciazy.
Pół roku po urodzeniu Róży trafilam na ortopede który powiedział mi 2 wiadomości:) rodzic naturalnie mogę , ale po 5tym dziecku mam już na siebie uważać. :) hihi
ale teraz mój gin dalej się boi o mnie i musze jechac na konsultacje do ortopedy:) czy naturalnie czy Cc:)
no i podtrzymuje ciążę w domu Luteina od 2 tyg. Łykam do tego falwit i mysle nad nospa bo czasem mam twardy brzuch szczególnie w nocy:(

Róża daje mi w kość dlatego czytam regularnie a rzadko pisze:) także wybaczcie nieobecność moja:)

a maly lobuz w brzuchu daje popalic rzadko wychodze już z domu więcej leże lub robię pranie:) no czasem ugotuje obiad ale to zależy jak się czuje :) uciekam do lozka bo znow ta zgaga:( tylko czasem zimne mleko mi pomaga :)

Dobranoc

Odnośnik do komentarza

Madzia śliczny dzidziuś, ja to chyba nawet widzę u Twojego synka włoski :)

Wyniki już mam: glukoza w normie, po 50 gr glukozy po godzinie wyszło mi bez mała 100, więc ok.
Jedyne co to jak zwykle mam fatalną morfologię - czerwone krwinki i hemoglobinę - ale to już się chyba nie poprawi i cały czas będzie spadac. Biorę żelazo Sorbifer, ale to nic nie zmienia :) Chyba muszę się do tego przyzwyczaic.

Opony też już zmienione więc na zimę jestem przygotowana :)

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

pbmarys....z powodu kręgosłupa pewnie masz zakaz pracy i rentę...ale nie przesadzaj z upieraniem się na poród sn...bo teraz czujesz się ok ale to wyjdzie po latach...wiem co mówię bo mi sie biodro nie odzywalo przez 20 lat a teraz lepiej nie mówić....szpital na Lindleya czyli dzieciątka jezus ma bardzo dobra ortopedię kolejki są na wiele lat......ja nie mam sily i cierpliwości czekać więc pewnie zoperuje się w prywatnej klinice...boję sie jak cholera....cc przy tej operacji to jak skaleczenie sie nożem...ale nie będę o tym myśleć teraz bo mi się ciśnienie podniesie:)

ostatnio odkryłam metode na bezsenność...kłade się ok 24 i wstaję o 10 ale w nocy śpię jak zabita......no budze sie na siusiu raz i jak się muszę przekręcić to postękam trochę i przewalę sie na wznak lub na bok....ufff...dobrze że łożko ma wysoki zagłowek i mam się czego złapać....ehh..ale boję sie pomyśleć co będzie na końcówce.....

Monsound.....podaj przepis na te rogaliki....z nudów w końcu bym cos zrobiła a zabrzmialo apetycznie...mniam

Madzia86..ale slodzik...taki fajny nosek z profilu:P

Nikita...ja też biore to żelazo mimo że wyniki morfologii mam ok..ale lekarz sie dopatrzył jakiejś zalezności czegoś od czegos i mam brać....Tobie też jest niedobrze przez jakiś czas po tym żelazie? no i ja biore 2x1.....

dobranoc dziewczynki...uciekam bo mąż już mi dokucza że uzależnilam się od forum:P

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Flawia nie jest mi nie dobrze, ale jak je biorę i popijam wodą to wtedy czuje taki dziwny smak, a właściwie niesmak w ustach i przełyku. Ja też biorę je dwa razy dziennie po jednej. A o jakiej zależności mówisz ??? Czy po tym żelazie też masz bardziej zbite i suche stolce ??? Przepraszam za to pytanie, ale zastanawiam się od czego tak mam, a już tak mam dośc długo, w sumie to chyba odkąd biorę żelazao. Jeszcze raz sorki, ale nie wiem jak delikatniej o to zapytac :)

Słodkich snów dziewczynki

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

Flawia
Olga...Ty jeszcze pracujesz????może to jest przyczyna bólu kregosłupa......już czas odpocząć.

No niestety jeszcze pracuje i dopiero od lutego zamierzam iść na L4. A to wszystko dlatego, ze nie ma mnie kto zastąpić i muszę kogoś znaleźć i przyuczyć,a poza tym boję się o pracę bo to firma prywatna i w ogołe. Nie ukrywam, że zazdroszczę tym co mogą być w domu. Zazdroszcze i to bardzooo!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-52042.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46444.png

Odnośnik do komentarza

witam piatkowo..mój mąz dziś wraca na dwa dni aż... jutro cały dzień spędzi na polu przy kręceniu sztachet..wieczorem idziemy do znajomych to się chłopaki pogoszczą...w niedziele jedziemy na urodziny do bratanka męża... nie kupujemy mu żdnego prezentu tylko robimy mu torta w kształcie litery 4... i wieczorem znowu spkuje się i jedzie znowu tylko teraz nie pod Łódz tylko drugie tyle dalej pod aż pod Piłę za Poznań.... a robi się zima wiec cienko widze te ich zjazdy co tydzień.... wczoraj to się po prostu podłamałam przepłakałam pewnie ze 2 godziny a dzisiaj mnie zawaliscie z tego głowa boli....ale to zycie jest powalone....

KATALOG AVON ZAPRASZAM
http://www.pl.avon.com/PRSuite/custonlineOrderEBrochure.page?custRepOrdr=1&acNo=MTYwMjUzMzU=&source=RFlNQ1VSTA==

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0avfuc2f12.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0ahg4mj4as.png

Odnośnik do komentarza

wróciłam do domu...mój mąż zafundował mi dziś "wycieczkę" do sklepów....no i już wszystkie prezenty mamy:)

Nikita...ja nie mam zaparć po żelazie, wręcz odwrotnie...a zaparcia to normalne po żelazie.....na szczęście nigdy nie miałam z tymi rzeczami problemu nawet w ciąży...podobno nieźle działają śliwki suszone.....spróbuj.

Olga...współczuje i pdziwiam że dajesz rade ..mi już ciężko ogólnie funkcjonować

Cudaczek....ja już kupuję pościel...ale nie słyszalam o tej firmie którą podałaś...najlepiej podjedź sobie do jakiegos sklepu dla dzieci ...obejrzyj na żywo a potem kupić na internecie bo dużo taniej jest.

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Przepis na rogaliki wzięłam stąd:
Rogaliki krucho - drożdżowe
Mam nadzieję, że nikt nie potraktuje tego jako reklamy, bo ja właścicielki bloga nie znam (ale ma fajne przepisy;)).
Nie robiłam lukru, bo to dodatkowe kalorie (troszkę posypałam cukrem pudrem), zmniejszyłam też ilość cukru dodanego do ciasta. Użyłam śmietanę jogurtową 9% zamiast 18% i chłodziłam w lodówce tylko 1 godz., a nie całą noc. I też wyszły dobre mimo tych modyfikacji.

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

Dzieńdoberek
U mnie zima się zrobiła na całego, wczoraj musiałam pojechać do apteki i doświadczyłam już tej zimowej aury - skrobanie szyb na całego, łącznie ze środkiem i to wcale nie wczesnym rankiem a o 10.30. Brrr nie znoszę zimy.

Ja też przybieram na wadze: jestem już 9 kg do przodu. W pierwszej ciąży przytyłam 14, teraz trochę szybciej przybieram, ale mam nadzieję, że wrócę potem szybko do wyjściowej wagi. W pierwszej i teraz wyjściowa była 46, w szpitalu zgubiłam 10 (dokładnie jak pisze Flawia, a po ok. 2 miesiącach wróciłam do swojej wagi.

Krówka współczuję stresów związanych z poszukiwaniem mieszkania, ale i zazdroszczę, również Karolinie, bo u Was chyba bliżej niż dalej. Życzę powodzenia i żebyście jak najszybciej byli na swoim. My jeszcze mamy długą drogę do tego, dopiero rozpoczynamy remont ale wszystko drobnymi kroczkami, więc jeszcze się muszę pomęczyć w ciasnocie.

Duża27 mam nadzieję, że w pracy jednak wszystko będzie ok. Szkoda, że nie każdy rozumie kobiety w ciąży.

Olga79 ja w pierwszej ciąży w na początku 8. miesiąca poszłam dopiero na zwolnienie, ale to był początek listopada. Teraz jestem od początku ciąży ale gdyby wszystko przebiegało normalnie, to chyba też bym już teraz poszła, bo zima bywa dokuczliwa w naszym stanie. Ja nie znoszę porannego skrobania szyb i odśnieżania samochodu a z dużym brzuchem to już prawie niemożliwe (jestem raczej niskiego wzrostu). Poza tym w 9. miesiącu pośliznęłam się na oblodzonych schodach przed domem i zjechałam z samej góry (9 stopni). Dobrze, że puchowa kurtka zamortyzowała upadek.

Madzia super fotka, ja tym razem niestety zrezygnowałam z 4d.

Darenka z pewnością trudno jest powstrzymać się od palenia, jeśli ktoś nałogowo palił, ale wierzę, że wytrwasz. Motywacja jest ogromna, w końcu chodzi o zdrowie Twojego maleństwa. Nie należy wychodzić z założenia, że nie jedna matka piła i paliła w ciąży, a dziecko ma zdrowe. Każdy przypadek jest inny i należy być ostrożnym.

Flawia ja odczuwam lekki ból w pachwinach, coś jakby zakwasy po ćwiczeniach.

Ja biorę żelazo 3x dziennie (tzn. takie mam zalecenie, ale z reguły zapominam o porannej albo południowej dawce). Nie zauważyłam szczególnych zmian w stolcu poza kolorem (prawie czarny).

Miłego dzionka mamuśki

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvh3717zdjsdu4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gg6420mmbu9c18d9.png

25.09.2009 [*]

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny

Jak Wam mija weekend?? U nas tak sobie, Róża zabkuje, jest marudna i dokuczliwa.

Łobuz w brzuchu szaleje takze leze jak najwiecej ale to nic mu nie pomaga, natomiast jak chodze to on sobie po prostu śpi!! a jak siądę lub się położę to jest istna impreza w brzuszku :D

Codziennie mu powtarzam żeby się tylko nie spieszył bo ja chcę jak najwięcej porobić przed porodem, tzn znaleźć drugie łóżeczko do spania, wózek spacerowy bliźniaczy bo nasza Róża chodzic nie umie, no i powoli robic wyprawke do szpitala - przezorny zawsze ubezpieczony wiec lepiej pozno niz wcale miec cos juz przygotowane.... ::):

Uciekam bo Róża robi dziwne rzeczy w swoim grajdołku z zabawkami

Miłej soboty i niedzieli życze :)

Odnośnik do komentarza

jupiiii..dziś zrobiliśmy pierwsze zakupy dla niunia....kupiliśmy 2 komplety pościeli Drewexu-Hippo i Duck.a do tego 2x prześcieradło, rożek, wypełnienie i 2 kocyki .....wszytsko z tych doch serii połaczyliśmy..no i matę na materacyk....pare stówek poszzzło:P......ale kiedys trzeba zacząć.

Monsound...dzięki za przepis...na pewno zrobie bo już na sam widok jest cudny

ostatnio odkryłam super rogaliki maślane w Lidlu....PYCHA...sami pieką więc są sieżutkie...polecam

Betty....ja myślę że 15 nie przekroczę bo odstawiłam słodkie i zmniejszyłam dawki cukru.....chociaz mówią że najwięcej się tyje w końcówce:(

ostatnio obserwuję że mój brzuch zrobił się jakby bardziej napięty ale nie mam skurczy ani nie jest twardy,..nie wiem sama...jakby mały już byl na tyle duży że wypełnia mi go prawie całego hmm..czy to normalne na tym etapie ciąży?

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Witam, ale tu dzisiaj pusto.
Flawia nie wiem dokładnie co czujez w brzuszku. Mój robi się taki napięty i przy dotyku mam wrażenie, że jest jak gumowa piłka. Lekarz powiedział, że to sa skurcze macicy.

Dziewczyny, byłam dziś w sklepie w Starych Babicach, o którym sporo pisałyście. Niestety się rozczarowałam :( Mialo być tanio a wcale nie jest. ceny są normalne, jak w każdym sklepie więc lepiej kupić taniej na allegro.
Ale ten sklep ma jeden plus :) Szukałam koszul do porodu i karmienia. W moim szpitalu trzeba zabrać 3 szt. no i najtańsze były po 30 zł, a w tym sklepie kupiłam jedną za 14 zł i dwie za 17zł. Więc chociaż z tego jestem zadowolona.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdgywl5lopj6o9.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0azzw9lniu.png

Odnośnik do komentarza

Flawia fajnie, że już część zakupów zrobiona, takie zakupy etapami bardziej chyba cieszą niż wszystko na raz, bo tylko jeden dzień uciechy:)

Myślę, że to napięcie brzucha jest właśnie spowodowane tym, że dzieciaczek rośnie.
Ja mam podobnie, czuję go już bardzo wyraźnie, brzuch zaczyna przybierać różne kształty, ostatnio nawet sfilmowałam ruchy, bo tak fajnie coś mi pod skórą "przebiegło", jakby stópką albo rączką przesunął.
Z racji mojej przepukliny na środku brzucha wyraźniej czuję dzidziusia, czuję jakby kosteczki - rączki czy nożki, bo przecież pod skórą w tym miejscu nie mam tkanki mięśniowej tylko od razu dziura do brzucha:) Suuuper uczucie - przynajmniej jeden pozytyw z tej dolegliwości.

Ale dziś pomór na forum, co Wy dziewczyny porabiacie? Moje dziecko dziś trochę grzeczniejsze niż zwykle, więc i postukać mi łatwiej. Czasami diabeł w niego wstępuje i włazi mi na krzesło, wiesza mi się na szyi i ogólnie nie mam szans posiedzieć przy kompie.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvh3717zdjsdu4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gg6420mmbu9c18d9.png

25.09.2009 [*]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...