Skocz do zawartości
Forum

Marcowe Mamusie 2011


Madzia86

Rekomendowane odpowiedzi

ja mam mieć cc i oni czekają na moment aż sie coś ruszy....a na ktg własnie wychodzi czy się coś dzieje czy nie..bo ono nawet pokazuje skurcze ktorych sie nie czuje....ale fajne badanie bo słychac serduszko dziecka i takie szumy jak kopie:)....na pewno jak będziecie rodzić to was podłącza do ktg albo jak będziecie po terminie bo to badanie ma na celu sprawdzenie też czy dziecku nie spada tętno

ktg polega na tym że lezy się na boku a brzuch obwiązuja dwoma pasami z takimi nakładkami i szukają serduszka czyli gdzie dziecko jest ułożone...lezy sie tak 15-20 min i slucha serduszka i kopniaczków a na monitorze widać liczbę uderzen serduszka i wychodzi wykres jak ekg z dwoma wartościami...tętnem i skurczami

mnie dziś pierwszy raz pobolewała kośc łonowa...takie dziwne uczucie jakby się cos rozchodziło i czulam krocze..niezbyt miłe uczucie:(

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Flawia ja chciałabym rodzić w szpitalu św. Zofii i tam mają napisane:
Niezbędne wyniki badań z okresu ciąży:

1.grupa krwi i Rh z przeciwciałami odpornościowymi (oryginał),
2.morfologia i badanie moczu,
3.HBS Ag - wykonane w III trymestrze ciąży lub zaświadczenie o szczepieniu WZW B,
4.WR - wykonane w III trymestrze ciąży,
5.wynik posiewu z przedsionka pochwy i odbytu w kierunku Streptoccocus agalactiae - wykonanego po 35 tygodniu ciąży,
6.wszystkie wyniki badań usg wykonane w obecnej ciąży,
7.inne istotne wyniki badań i/lub konsultacji np.: konsultacja okulistyczna, kardiologiczna, ortopedyczna itd

a z tego co wiem to toksoplazmoze powtarza sie co jakiś czas. Wiem, ze cytomegalia jest nieobowiązkowa, ale położna na szkle rodzenia mówiła, ze ona radzi zrobić, bo ona zrobiła na własną rękę i okazało się, ze jest zarażona.

Biorę jeszcze pod uwagę szpital na Inflanckiej ( w razie gdyby..) i tam tez wymagają podobnych badań i wszystkie wykonane w III trymestrze ciąży. Ale wiadomo wszytsko zależy od lekarza i szpitala. Moja siostra nie miała połowy tych badań zlecanych jak chodziła państwowo, bo w sumie są to dość drogie badania.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdgywl5lopj6o9.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0azzw9lniu.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki!
My nadal zakupy + urzadzanie mieszkania, a w miedzyczasie wybieram pomysly do sesji zdjeciowej. Juz nie moge sie doczekac!
Wczoraj zrobilam kolejne zakupy w ikei. Kupilam dla malutkiej dwa reczniki ( wystarczy?) i lampke w ksztalcie kwiatka i zostalam przylapana na odwiazywaniu ostatniego ochraniacza z wystawowego lozeczka:) Wiec ochraniacza nie mam:)
Sprawdzilam na internecie ile rzeczy mi potrzeba do szpitalnej torby, chyba walizke wezme!
Jejku, mam niecale dwa miesiace! Trzese portkami:)

Tez boli mnie krocze i takie mam uczucie jakbym nie mogla laczyc nog razem:(

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

Cudaczek...te badania które wkleiłaś to normalne i obowiązowe badania jakie musi mieć zrobione każda kobieta w ciązy...
ja teraz po 35 tc w poniedzialek mam mieć zrobione: krew, mocz, GBS i WR i to wystarczy bo reszte badan juz miałysmy robione......ja mimo że bylam szczepiona na WZW B i tak robiłam miesiąc temu badanie, natomiast grupe krwi i Rh robi sie raz na poczatku ciąży bo przeciez to sie nie zmienia a co do toxo to tak jak pisałam ...jak się ma odpornośc czyli już sie miało toxo (bo toxo przebiega bezobjawowo) to sie nie powtarza juz tego badania bo nie można się zarazic drugi raz bo juz sie ma odpornośc tak samo jak z różyczką...ja nie mam odporności na toxo i powtarzam badanie w każdym trymestrze

a tak szczerze...to jak masz akcję porodową rozkręconą to Cie na ulicy nie zostawią i tak urodzisz...i jak sie nie ma tego wymazu to profilaktycznie matka i dziecko dostaja po porodzie antybiotyk na paciorkowca.....zreszta przy cc nie ma obowiązku robienia tego badania bo dziecko nie przechodzi przez kanal rodny..tutaj chodzi o poród naturalny

tak samo te z was które będa rodzić SN powinny mieć konsultacje okulistyczną czy nie ma przeciwskazań do SN (chodzi o sprawdzenie dna oka czy nie ma nieprawidlowości w naczyniach krwionośnych co może świadczyć o złym ciśnieniu krwi).....ja mialam okulistyczną i ortopedyczną w III trymestrze...ale pamietam że ze mną siedzialy same ciężarne kobitki do zakwalifikowania do porodu SN przez okulistę

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

W ogóle to od rana jestem rozdrażniona. Boli mnie kręgosłup i głowa. Źle się czuję leżąc, siedząc, stojąc i chodząc. Nie mogę sobie znaleźć miejsca ani wygodnej pozycji. Czuję się taka... nie w pełni sprawna i ograniczona ruchowo. Okropne uczucie...
No ale nie ma co narzekać, tylko cieszyć się z ciąży, dziecka i że niedługo poród i powrót do dobrej formy i kondycji. Już nie mogę się doczekać wiosny, słońca i śmigania z synkiem na długie spacery :D:D:D

Flawia pytałaś kiedyś, jakie wybrałyśmy imiona dla dzieciaków. Nasz synek będzie miał na imię Bartosz:)

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

ja mam wizyte w e wtorek to się dowiem może co nie co o tych badaniach i zobacze czy da na jakies skierowanie, na ostaniej wizycie miałam dany mocz morfologie i glukoze na czczo. mam problem dziewczyny bo dopadły mnie chyba hemoriody... mam takiego guzika.... poczekam do wtorku zobacze co powie mi doktorka może jakąs masc przepisze... jeszcze tego mi brakowało... nie dosc że cięzko z wypróznieniem to teraz juz beznadziejnie bedzie...
co do kosci łonowych i krocza to mnie boli bardzo czesto już pewnie ze2 miesiace.... czasmi to z łózka podniesc sie nie moge i zrobic pierwszego kroka...

KATALOG AVON ZAPRASZAM
http://www.pl.avon.com/PRSuite/custonlineOrderEBrochure.page?custRepOrdr=1&acNo=MTYwMjUzMzU=&source=RFlNQ1VSTA==

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0avfuc2f12.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0ahg4mj4as.png

Odnośnik do komentarza

Flawia jesli wyniki badań robionych w I trymestrze są w porządku (ujemne) to lekarz powtarza je w III trymestrze. jest to jednak indywidualne podejście lekarza. jedni uważają, że skoro było ok to nie trzeba, a inni, że trzeba sprawdzić czy w czasie kolejnych tygodni ciąży kobieta sie nie zaraziła. masz rację, że przyjmą kobietę rodzącą nawet bez badań, ale jesli cos będzie nie tak to będą musieli zrobić badania dziecku, co dla niego jest męczące :(
A tak bywa bo tak było u mojej siostry. Z dzieckiem było coś nie tak i dokładnie nie wiedzieli co. Podali antybiotyk profilaktycznie, który nie pomógł. A na wyniki trzeba było czekac kilka dni. Biedne dziecko się namęczyło zanim sprawdzili jaką bakterią było zarażone.

Wszytko zalezy od naszych lekarzy prowadzących, ich praktyki i podejścia. Na pewno każdy z nich ma w pewnym sensie racje.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdgywl5lopj6o9.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0azzw9lniu.png

Odnośnik do komentarza

Witam
tyle tu naskrobałyście od mojej ostatniej wizyty, że pobieżnie tylko przeczytałam.
Strasznie dużo tych badań trzeba, z tego co piszecie. Ja robiłam na początku ciąży WR, HBs i glukozę no i standard co 6 tygodni: morfologia i mocz. ok. 28 tyg. robiłam jeszcze glukozę na czczo i tyle. No i USG na każdej wizycie, czyli co 3 tygodnie. W pierwszej ciąży było podobnie. Acha, jeszcze grupa krwi, ale ja mam książeczkę HDK, więc nie musiałam.

Olga współczuję - fatalny moment na choroby. Mam nadzieję, że szybko wrócisz do zdrowia!

Nikita mnie już od dawna boli w pachwinach, uczucie podobne do zakwasów, jak dłużej siedzę czy leżę a potem trzeba wstać, to jest problem. No i też odczuwam ucisk na szyjkę, wtedy mam się położyć - zalecenie lekarza - aby wcześniej nie urodzić.

Dziś byłam w Tesco i oczywiście jeszcze dwa bodziaki kupiłam w rozm. 56, chyba zwariowałam ale nie mogłam się oprzeć.

Flawia przykre, że w tych pierwszych miesiącach z życia maluszka mąż będzie zdala od Was, ale co zrobić, takie życie. Przynajmniej - jak piszesz, będą z tego inne korzyści. A pomoc rodziców z pewnością okaże się nieoceniona. Mąż wpadnie na weekend i jakoś to będzie. Nie wyobrażam sobie być cały tydzień sama z dzieckiem. Nie da się go wszędzie zabrać, czasem trzeba wyskoczyć pilnie nawet w nocy np. do apteki...

Monsound ja też się czuję trochę jak niepełnosprawna. Jeszcze te tony ubrań na sobie, chociaż może lepiej że teraz nie ma upałów. Dla mnie najgorzej jest ze schylaniem się.
Mam plan od dawna poszaleć z depilatorem, bo ostatnio ciągle w zwyciężała maszynka a efekt krótkotrwały. Nie wiem czy dam radę z tym brzuchem, ale mały dziś zasnął szybko i mam sporo czasu, więc może chociaż od kolan w dół...

Dziś przygotowałam laktator i butelki, tzn. tylko umyłam a w razie potrzeby umyję jeszcze raz i wysterylizuję przed użyciem. Pozostało spakowanie rzeczy do szpitala, skręcenie łóżeczka, wypranie wózka. Im mniej rzeczy zostaje do zrobienia, tym większy mam komfort psychiczny. Jeszcze smoczek jakiś muszę kupić profilaktycznie i spirytus do pępka.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvh3717zdjsdu4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gg6420mmbu9c18d9.png

25.09.2009 [*]

Odnośnik do komentarza

mi dziś przyszły kremy poporodowe i do biustu z pharmacerisu....a do tego kupiłam 5 op po 10 szt. Leko bo mi sie do pępuszka i do mojej rany po cc przyda, contractubex tez już mam:)......i białego jelenia plus gaziki sterylne 5x5 .... tak zabezpieczam się juz teraz bo po porodzie nie bede miała sily na to na pewno

Betty...jak sie sterylizuje laktator?....a czym go umyłaś? zwyłym płynem do naczyń czy wygotowałaś?

czy do szpitala trzeba zabierać tez obcinaczke do paznkoci, szczotke do wlosów dla dziecka i fride z sola fizjologiczną?......właśnie kończe torbę pakowac i tak jakoś utknęłam przy kosmetycznych rzeczach dla Franusia...a jak sie sterylizuje szczotkę do włosów dla dziecka?

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

odbija mi.....zjadlam dzis litr lodów śmietankowych...a jutro ide na badania rano:P...dobrze że tylko na ogolna morfologie i mocz a nie na glukozę:)

co do badań...ja mam na każdej wizycie zlecony krew i mocz do tego HIV, HCV, Hbs, różyczka, toxo, glukoza 50g i 75g, glukoza na czczo co 2 miesiące, wymaz z szyjki, cytologię, hormony tarczycy F4 i F3, TSH, CRP, Cytomegalię, Grupa krwi i rh, WRx2, konsultacje okulistyczna i ortopedyczną, potas, żelazo, magnez no i usg na każdej wizycie...mam a badania specjalną teczkę z koszulkami i jakos to trzymam w jedym miejscu....W ŻYCIU NIE BYŁAM TAK PRZEBADANA!!!

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Flawia laktator trzeba umyć - ja myłam w zwykłym płynie do naczyń a potem wygotować (kilka minut) albo użyć sterylizatora. Podobnie z butelkami i smoczkami
Mam nadzieję, że nie okażą się konieczne w użyciu, a jeśli już, to użyję kubeczka z Medeli, który kupiłam na allegro, zamiast butelki.
Ja mam sterylizator parowy z Aventu, ale normalnie jakoś mam wrażenie, że jak wyjmę z wrzątku, to jest bardziej sterylne... Zresztą do jednej rzeczy nie opłaca się go wyciągać, co innego przy regularnym karmieniu butelką. Ale można oczywiście wrzucić tam też inne rzeczy: smoczki uspokajacze, łyżeczki plastikowe... Piszę łyżeczki, bo ja malutkich łyżeczek plastikowych używałam do podawania kropelek (Vigantol, Cebion Multi, Espumisan...)

Szczotkę do włosów wystarczy umyć i przelać wrzątkiem a potem myć w ciepłej wodzie z mydłem, ja od czasu do czasu parzyłam wrzątkiem. Podobnie postępowałam z innymi rzeczami. Nie wszystko nadaje się do "obróbki termicznej":) Po naszym powrocie ze szpitala mąż kupił Krecika KRECIK Aspirator odsysacz do nosa PROMOCJA (1327986817) - Aukcje internetowe Allegro (nie znałam jeszcze Fridy) i oczywiście nadgorliwie go wygotowałam. Nie przeżył:)

Nożyczek czy cążków nie brałam do szpitala, używałam niedrapek a paznokcie obcięłam małemu w domu. Fridę dostałam w prezencie ileś dni po powrocie ze szpitala, ale takie rzeczy są moim zdaniem zbędne w szpitalu. Moje dziecko było zabierane wieczorem na kąpiel i wracało już wypielęgnowane, ale ja byłam po cc. Wiem, że położne kąpią w pokoju przy mamie (u mnie w pokoju była specjalna umywalka, myślę że do tego celu), ale nie wiem czy to standard.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvh3717zdjsdu4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gg6420mmbu9c18d9.png

25.09.2009 [*]

Odnośnik do komentarza

Betty...jak teraz wygotuję laktator i butelki to jak to potem przechowywać do czasu użycia np w szpitalu?...w reklamówce jakoś mi nie pasuje żeby to trzymać... gotuje wszytskie częsci laktatora i butelek? mam z Aventu i tam sa takie male plastikowe elementy....
wrzucic rozkrecony lakator i butelki na gotującą się wodę czy do zimnej i zagotowac dopiero?na ile minut?.....matko!!! jestem kompletnie zielona jeśli chodzi o takie rzeczy.....

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Flawia czemu chcesz sterylizowac szczotkę do wlosów ??? Czy Wy z tymi sterylizacjami trochę nie przesadzacie ??? Nie można przecież tak całkowicie wyjałowic dziecka, bo potem będzie łapało wszystkie możliwe infekcje. Przecież tylko poprzez kontakt z bakteriami (oczywiście nie wszystkimi ale tymi na przedmiotach codziennego użytku) dziecko nabiera odporności, ja bym tak wszystkiego nie wyjaławiała, bo potem dziecko łapie alergie, choroby itp. Za naszych czasów (tzn. jak my się rodziłyśmy) to nasze mamy nawet nie słyszały o tym żeby tak wszystko prac (ewentualnie prasowac - to wiadomo) i sterylizowac (no poza butelkami i smoczkami bo to oczywiste) i nasze pokolenie nie ma tyle alergii co dzieci które teraz zaczynają podstawówki - to praktycznie co drugie dziecko ma na coś uczulenie albo jakąś inną chorobę lub łapie wszystkie możliwe wirusy i bakterie. Każda i tak zrobi jak będzie uważac, ale ja podchodzę do tego ostrożnie i z pewnym dystansem, bo jeśli chodzi o lekarzy, pielęgniarki i wszystkich profesorów co się na ten temat wypowiadają to opinie są podzielone - jedni mówią prac inni że tylko prasowac, bo to wystarczy a dziecka w sterylnych warunkach też nie można chowac, bo potem jest podatne, a przecież dworu nie udało się jeszcze nikomu wysterylizowac ... Ale się rozpisałam - sorki za te rozważania.

Jeśli chodzi o przygotowania do porodu, to coraz bardziej zaczynam się go obawiac, czy wszystko będzie dobrze, jaki to ból, czy go wytrzymam czy wszystko będzie ok, jak szybko potem dojdę do siebie, czy zdążę dojechac do szpitala, ile to będzie trwało, czy dam radę itp. Tyle niewiadomych i coraz bliżej do nich ...

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

Nikita masz rację, nie ma co przesadzać ze sterylnością, ale takie rzeczy przyniesione prostu ze sklepu, których tyle rąk dotykało to mnie jednak odrażają. Zawsze jak kupię jakiś kubeczek czy bidonik dla dziecka to przelewam wrzątkiem. A w domu to inaczej, dziecko wkłada wszystko do buzi, zabawki podniesione z ziemi itp. i nie przejmuję się tym.

Flawia rozkręcony laktator -wszystkie jego części wrzuć do gotującej wody na 3-5 min., podobnie butelki i smoczki, ale powino się to robić dopiero bezpośrednio przed użyciem. Jeśli chcesz to zabrać do szpitala, to po prostu troszkę wcześniej to zrób.
W instrukcjach sterylizatorów piszą, że butelka pozostaje sterylna chyba ok. 15 min. od otwacia sterylizatora, ale tym bym się nie przejmowała. Wystarczy, że zabezpieczysz pieluszką i włożysz do woreczka.

Ja przez cc w pierwszych dniach miałam problem z karmieniem i podawałam mleko z butelki. Najpierw tej szpitalnej a potem swojej, chociaż położnym się nie podobało, że tylko przelewam wrzątkiem butelkę.
Jeśli zamierzasz użyć laktatora tylko do pobudzenia laktacji albo nie zamierzasz użyć ściągniętego mleka (np. podczas zażywania jakiś leków szkodliwych dla dziecka), to oczywiście nie musisz go sterylizować.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvh3717zdjsdu4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gg6420mmbu9c18d9.png

25.09.2009 [*]

Odnośnik do komentarza

witam
na innym forum na którym pisze też z marcówkami dwie sie w tym tyg juz ropakowały.... takze dziewczyny....no!!
jedna ma dwie blizniaczki 2kg i 2.2 a druga chłopczyka 2.5 kg z 35 tc ur sn b odchodziły jej wody.

mam pomysł który nie wiem czy wam przypadnie do gustu ale napisze.. bo moze któras zgodziłaby się na takie cos jak przesłanie jej swoich nr telefonów i w razie czego jak któras by już była w szpitalu to do niej sma by napisała co i jak i bysmy na forum były na biezaco... co wy na to?

KATALOG AVON ZAPRASZAM
http://www.pl.avon.com/PRSuite/custonlineOrderEBrochure.page?custRepOrdr=1&acNo=MTYwMjUzMzU=&source=RFlNQ1VSTA==

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0avfuc2f12.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0ahg4mj4as.png

Odnośnik do komentarza

AgaNow3
witam
na innym forum na którym pisze też z marcówkami dwie sie w tym tyg juz ropakowały.... takze dziewczyny....no!!
jedna ma dwie blizniaczki 2kg i 2.2 a druga chłopczyka 2.5 kg z 35 tc ur sn b odchodziły jej wody.

Aga nie strasz!!!! Mimo ze to moje drugie dziecko, to jeszcze nie czuje sie wystarczajaco przygotowana. Teraz z moja ospową "urodą" to się też modlę, żeby Mały dał mi chociaz z 3 tygodnie. Rety, a ja chcialam isc na L4 żeby nadrobić zaległości towarzyskie, pojsc na zakupy czy do kina a tu dupa! Nie chce z choroby od razu wskoczyć na porodówkę :(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-52042.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46444.png

Odnośnik do komentarza

Nikita85 trudno się z Tobą nie zgodzić, ale to o czym piszesz tyczy się przynajmniej kilkutygodniowych noworodków, które nabyły już jakąś odporność. Maluszek tuż po urodzeniu jest za słaby, żeby radzić sobie z milionem drobnoustrojów, wirusami i bakteriami. Nie uchronimy dziecka przed zarazkami, ale zanim maluszka zahartujemy, to minie przynajmniej miesiąc. Jestem zdania, żeby przez te początkowe tygodnie w miarę możliwości chronić jeszcze słaby organizm dziecka.
Druga sprawa, że nowe akcesoria dla niemowląt nie są czyste, bo w procesie produkcji przechodzą przez kilkanaście par rąk. To samo z ubrankami. Te początkowe po prostu trzeba wyprać i uprasować. Później na pewno nie będziemy przesadzały ze sterylnością, tak jak pisała Betty.

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

Ojejku ile tu czytania, witam Piątkowo Przyszłe Mamy bez paniki i pomału!
Mi dziś sie śniła moja mała córcia, ale jak i kiedy urodziłam to nie pamiętam:-)
Na razie kopie mnie od 3 dni po wątrobie, strasznie boli, do tego dysk mi sie uaktywnił(kiedyś mi wyleciał) i teraz siedzieć ani stać nie mogę:-(

Co do szczotki do włosów i nożyczek u nas na Sr mówili o wyparzeniu, choć tak jak piszecie, czuje że powoli wychowujemy sobie małych alergików.Wszystko takie sterylne , ze aż strach .......
Położna uświadomiła nas , że od przyjęcia na izbie będziemy tachać swoją torbę, więc co tu spakować???? chyba pojadę do Rossmanna po mini kosmetyki, bo pewnie sam ręcznik i rzeczy dla dziecka będą tyle ważyć , ze gdzieś na korytarzu urodzę.:aj::aj::aj:

Co do badań i ktg , to ja chyba połowy nie miałam, ale jakiś spokój mnie ogarnął i się nie przejmuje, Mała tak skacze,że na pewno nic jej nie jest,a ból ....no cóż boli już wszędzie, co poradzić..........
A któraś dziś oglądała ddtvn?
Mówili, ze od karmienia piersią w cale sie nie chudnie, więc dużo kobiet przechodzi na sztuczne karmienie....grrrrrrr
No i te praktyki w Usa , wywoływanie porodu nawet w 7mc żeby za duzo nie przytyć i nie nabawić się rozstępów, po co wieć w ogóle decydować sie na ciążę??????

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ch3712ycq3487.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044403980.png?3224

Odnośnik do komentarza

Monsound ja wiem, że trzeba rzeczy ze sklepu typu butelki, smoczki, odciągacz pokarmu itp. sterylizowac - to logiczne, ale nie wiem czy jest sens sterylizowac np.szczoteczkę - przecież poprzez kontakt z główką i włoskami noworodkowi nic się nie stanie, albo np. pranie wózka całego - no bo jeszcze mogę zrozumiec pranie tego co wyścioła gondolkę ale cała reszta ??? Idąc tym tropem powinno się uprac fotelik samochodowy, bo z tym dzidziuś ma jako pierwszy kontakt jak wychodzi ze szpitala, no i w takim razie całą tapicerkę samochodową itp. A w domu to samo - idąc tym tropem po każdej kąpieli ręcznik dziecka powinien byc wyprany, bo tam gromadzi się najwięcej zarazków. To samo można by dostosowac do osób które nas odwiedzą w szpitalu czy tuż po powrocie do domu - też trzeba by im postawic mydło antybakteryjne i proszek, bo jak wezmą maluszka na rękę to na ciuchach mają miliony bakterii ... itd.
Wiem że każda ma swoje przekonania i ja pewnie też wypiorę ciuszki i wysterylizuję akcesoria, ale wydaje mi się że to wszystko idzie w jednak trochę złym kierunku.
Już nie wspomnę o tych które mają jakieś zwierzęta w domku - kota czy psa - przecież zwierząt nie upierzemy czy nie wysterylizujemy, a ich zarazki i bakterie są wszędzie :)

Ale już nie ważne - wiadomo, że jak pojawia się noworodek w domu to każdy dostaje bzika i wariuje na punkcie sterylności itp. Dlatego nie dajmy się zwariowac :) Wszystko musi miec umiar :)

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

Aga ja jestem za podaniem numeru telefonów

Pozatym dziewczyny jestem przerażona byłam dziś na wizycie kontrolnej i szyjka mi się skróciła, ponoć jest rozwarcie na 1cm i mam się oszczędzać i do 11 lutego mały ma zakaz wychodzenia, bo pani doktor nie chce żeby był wcześniakiem. Ja miałam tyle planów na ten miesiąc jeszcze:(

http://www.suwaczki.com/tickers/yuudyx8dwap5dajf.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbh371kg3s6bvu.png

http://s10.suwaczek.com/20081108560117.png

Odnośnik do komentarza

Hej! Ale sie rozpisalyscie! I same ciekawe rzeczy:)
Co do sterylizacji, to podzielam zdanie Nikity, ze nie mozna przesadzac, wysterylizuje to wszystko, co uwazam za niezbedne ale na pewno nie bede prala wozka, itp!
W tamtym tygodniu mialam chwile zalamki. Dopadlo mnie przerazenie zwiazane z porodem i tym wszystkim, co bedzie po...Przeszlo mi juz i codziennie sobie mowie, ze dam rade i tyle. Mam tylko nadzieje, ze zdaze ze wszystkim na czas!
Jak czytam , jakie badania macie i jakie juz mialyscie, to tez jestem przrazona. Mowilam wam jak tu jest, nawet polowy z tego nie robia! Ja mam nadzieje, ze ja i nasza malutka jestesmy i bedziemy zdrowe!
Powiedzcie mi, czy trzeba wziac do szpitala mleko dla maluszka? Na wypadek gdybym nie miala wystarczajaco pokarmu, lub wcale.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

ale sie rozpisalyście:)

ehh..ma juz coraz mniej siły...byłam dzis oddać krew a potem pojechałam z tatą do hurtowni po mięso i wędliny i ledwo wróciłam...tak mnie muszelka bolala i kłuła:(((.....musialam łyknąć no-spa i już jakoś kuśtykam w końcu....

co do sterylizacji..uważam że nie ma co przesadzac...oczywiście...ale na pewno jesli czegoś będe używac pierwszy raz to postaram się to wyparzyć lub ewentualnie porządnie umyć......potem myślę że juz zwykłe mycie wystarczy bo przedmiot co najwyżej przejdzie domowymi bakteriami:)

KarolinaR...leż i wypoczywaj..mnie gin tez nastraszył wcześniejszym porodem a już niedługo miną 4 tyodnie a ja nadal w dwupaku.....oszczędzaj się i dasz rade!

Dziewczyny czy wczesniak to jest dziecko urodzone przed skończeniem 36tc czy 37tc????

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...