Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Kwietniowe mamusie 2011


Madzia86

Rekomendowane odpowiedzi

eeedytka
Jestem, jestem :) czasu brak :P

U nas wszystko dobrze, Marika trochę gorzej śpi, strasznie się wierci w nocy... pewnie ząbki. Zupki wcina chętnie, je duże słoiczki :) ale też zdecydowanie woli takie domowe...

U nas to samo ze spaniem sie zrobilo....Budzi sie z placzem i po chwili zasypia. Zaczela tez wstawac wczesniej, tak po 7 juz nie spi. Bawi sie w lozeczku i daje nam pospac do 8:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

Krowka ja zeby smak nie byl taki mdły i nijaki nie blenderuje na papke tylko uzywam miksera - tam jest taka koncowka z nozykami i tym robie papke ale taka ze widac poszczegolne skladniki ktore zachowuja smak.

a ja dzis mialam ciekawa nocke - Adas obudzil sie o 1.45 i nie spal do 4, jak zasnal to przed 6 sie obudzil i juz byl wielce wyspany! S wzial go do drugiego pokoju ale ja juz nie moglam zasnac:/ moze to zęby bo juz od jakiegos czasu ma spuchniete po jednej stronie u gory...

Odnośnik do komentarza

Hej.
witam sie po weekendzie. Dzieci zaprowadziłam do żłobka (ciężko mi dzisiaj było:( )muszę wysprzątać dom, upiec ciasto, lecieć na fitness i jutro już mam pierwszy dyżur w szpitalu :(mam nadzieję, że szybko zaskoczę ... Poza tym martwię się bo Dominisia znowu butelki nie chce tknąć, woli zasnąć niż pić to mleko :( Ostatnio jak byłam no nocce to mąż się nieźle umęczył, jak wróciłam rano to wygłodniała czekała na mnie...Mam nadzieję, że w końcu załapie butlę:yyy:
No, a weekend minął nam bardzo fajnie, bo przyjechali moi rodzice na dwa dni. Dzieci szczęśliwe, my trochę odpoczeliśmy, bylismy wszyscy w palmiarni, szkoda że rodzinę mamy tak daleko:kiepsko:
U nas nocki już są lepsze, dominika budzi się może za dwa razy, czasem 3 wypija mleczko i dalej śpi, jedynie jak Zosia robi siusiu o 6 to już się budzą obydwie i jest nieciekawie, ale kombinujemy tak, żeby siusiała wcześniej jak jest jeszcze ciemno.
Co do jedzenia, ja co prawda nie gotuję jeszcze :Nieśmiały: ale jak gotowałam Zosi to długo nie przyprawiałam, po 8 miesiącu troszkę pieprzu dodawałam, a tak do smaku to oliwa, masło, albo sok jabłkowy. Teraz rodzice przywieźli mi warzywa ze swojej działki to trochę pogotuję.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane

U nas tak sobie... chyba bedziemy musieli zasiegnac rady specjalisty niestety ....

MAJKA super, nauczyla sie Mowic "BABA", ciwiczymy z nia MAMA i TATA i czasami jej wychodzi :)

Wcina Chrupki kukurydziane-pałeczki.

Zrobilam Majce wczoraj ziemniaka, marchewke i piers z kurczaka w blenderze jednak po pierwszej lyzeczce płacz, odruch wymiotny i wszystko wyladowalo na moich spodniach, takze będzie nadal dostawała ze słoiczka.

Ciagle czytam u Was o tym glutenie, gdzie ja to moge kupic ??

Uciekam szykowac sie poki Majka spi, jedziemy dzisiaj po wózek spacerowke, bo w koncu sprzedalismy tamten wielofunkcyjny.

Milego dnia pa.

Odnośnik do komentarza

Martynka gluten wystepuje w ziarnach zbóż - szczególnie dużo w pszenicy. Znajdziesz go w kaszy mannej, jaglanej itp. Mozna tez dostać kaszki dla dzieci z glutenem, z tym, ze większość jest smakowych i nie nadaje się dla takich maluchów.

Co do przyprawiania - zamiast soli czy kostki można używać ziół - np. majeranek świetnie zastępuje sól. Dodatkowo zioła sa zdrowe dla dzieci ::):

Dziś idziemy z Zuzią do lekarza - niech ja osłucha. Nocka nawet ok - zdecydowanie lepsza niż poprzednia. Zamiast czosnku tym razem zastosowałam olejek z drzewa herbacianego - przynajmniej w pokoju pachniało, a nie śmierdziało :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Jestem, jestem, ale ostatnio nie mam na nic siły. Szymek również budzi się w nocy i nie wiadomo o co chodzi -dzisiaj udawał że jest wyspany od 1 do 3 nad ranem. W ogóle nie możemy pozbyć sie kaszlu i mały tak charczy - jutro jadę z nim do lekarza.
A tak poza tym to próbuje gadać i tak śmiesznie wystawia przy tym język, no i coraz lepiej "dogadują się" z Kubusiem.

Dziewczynki gratuluję wszystkim, których maluchy już siedzą, zaczynają mówić, raczkować - fajnie widzieć jak maluszki uczą się nowych rzeczy, no nie? :)

Justi życze sukcesów w nauce jedzenia z butelki!

Marzenko zdrówka dla Zuzi

Odnośnik do komentarza

marzen@
Martynka gluten wystepuje w ziarnach zbóż - szczególnie dużo w pszenicy. Znajdziesz go w kaszy mannej, jaglanej itp. Mozna tez dostać kaszki dla dzieci z glutenem, z tym, ze większość jest smakowych i nie nadaje się dla takich maluchów

Dlaczego uwazasz, ze kaszki smakowe nie nadaja sie dla takich maluchow? Ja daje Mayi praktycznie od 4 miesiaca, tylko ze bezglutenowe, ale glutenowe-smakowe tez chyba sa?

Duzo zdrowka dla malutkiej, tak wogole.

Martynka! A czemu do specjalisty? Co sie dzieje?

Karol! Zycze Ci wyspania sie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

Martynka czemu musicie iść do specjalisty?

Adas ma wyraźnie spuchniete dziaslo u góry i tak samo jak wcześniej jest płacz przed zasnieciem...masakra niech te zeby wychodzą bo sie biedak znowu męczy! Oprócz tego jest kochany, chyba zwariowalam z tej miłości bo wieczorami przed zasnieciem zamartwiam sie jak ja przeżyje jak już moje dziecko będzie chodziło na imprezy itd., jak mój brat młodszy ode mnie o 8 lat poszedł pierwszy raz na imprezę to nie spalam cała noc hehe a co dopiero moje własne dziecko:)

Odnośnik do komentarza

krowka80

Dlaczego uwazasz, ze kaszki smakowe nie nadaja sie dla takich maluchow? Ja daje Mayi praktycznie od 4 miesiaca, tylko ze bezglutenowe, ale glutenowe-smakowe tez chyba sa?

Duzo zdrowka dla malutkiej, tak wogole.

Chodzi głównie o to, że gluten lubi namieszać w układzie pokarmowym - więc jak zaczniemy od kaszki smakowej to nie wiadomo, czy owoc, czy gluten. Poza tym lepiej, zdrowiej, jak dziecko przyzwyczai się do kaszki dodawać po prostu świeże bądź pieczone/gotowane owoce - oczywiście kwestia gustu, jak kto woli i od dziecka, jak reaguje :Oczko: A dodatkowo - jeśli glutenowa owocowa - to jak dodać ją do przecieru warzywnego na przykład? Na pewno ciekawy smak by wyszedł :Oczko: Ale ja pewnie jestem przewrażliwiona na tym punkcie :Oczko:

Odnośnik do komentarza

kaaarolina
Martynka czemu musicie iść do specjalisty?

Adas ma wyraźnie spuchniete dziaslo u góry i tak samo jak wcześniej jest płacz przed zasnieciem...masakra niech te zeby wychodzą bo sie biedak znowu męczy! Oprócz tego jest kochany, chyba zwariowalam z tej miłości bo wieczorami przed zasnieciem zamartwiam sie jak ja przeżyje jak już moje dziecko będzie chodziło na imprezy itd., jak mój brat młodszy ode mnie o 8 lat poszedł pierwszy raz na imprezę to nie spalam cała noc hehe a co dopiero moje własne dziecko:)

No to witaj w klubie MATEK WARIATEK:) Hehe. Ja mam wariacje, a moj R. to juz wogole! Powiedzial, ze jej pierwszy chlopak, zostanie jej mezem:) Nie bedzie randkowania!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

Krowka, Karolina
nie zwracalam wczesniej uwagi na moje zachowanie, dopiero teraz widze ze jest coraz gorzej, nie chce za bardzo tutaj tak pisac bo zeby NAS czytac nawet logowac sie nie trzeba.
Chodzi glownie o mnie, oprocz zajmowania sie Maja przy ktorej jestem szczesliwa nie mam ochoty DOSŁOWNIE na nic!
Przeszkadza mi calkowicie wszystko, przeszkadzaja mi nawet obcy ludzie przechodzący obok mnie, kiedy ide z Maja na spacer.
I to trwa juz dosc dlugo (ok.3 m-cy), nie potrafie dogadac sie z O. potrafi wyprowadzic mnie z rownowagi....
Płacze po nocach i o wszystko sie obwiniam, po czym wstaje rano i jakby nic sie nie stalo, zaczynam sie juz gubic we wszystkim, ciezko mi sie skupic nie mysle o niczym juz, a jak slysze od O. o "łóżku" to mnie az odrzuca i zaraz mam nerwy ;//

Ciesze sie tylko chwilami z Majką. <3

Co do kaszki to ja tez podaje od 4-tego m-ca smakowe, czyli nie musze podawac glutenu?

No nic, uciekam spac. Dobrej nocy.

Odnośnik do komentarza

Krowka, Karolinka to jest chyba normalne... bo my też tak mamy he he :)

Martynko nie wiem co Ci poradzić ... :( może to rodzaj depresji poporodowej tylko takiej troszkę późniejszej... trzymam kciuki oby było lepiej!

No ja dałam Marice ostatnio rosołek, taki co ugotowałam dla nas, tylko nie był tłusty i smakował jej bardzo :) nic jej nie było, pomidorową, bez śmietany też już jadła :) daję po troszce próbować różnych rzeczy... wcina już zupki z kaszą jaglaną i kaszki z glutenem, wprowadziłam jak skończyła 6 miesięcy...

Niestety ostatnio co noc to jest gorzej, mała często się budzi, wierci się i marudzi, dzisiaj zasnęła po 20 a już ze trzy razy się obudziła :/ wydaje mi się że ma spuchnięte dziąsełko na dole i z boku, tak jakby jej dwójka wychodziła i też tam cały czas wkłada paluszki... ale nie jestem pewna, bo w sumie to jeszcze nie wiem jak wygląda takie dziąsełko ;)
Poza tym w nocy było u nas bardzo zimno i mała obudziła się z katarem :/

Ja chodzę do pracy, narazie super, fajnie na pół etatu bo szybko czas leci i nawet tak bardzo nie zdążę się stesknić za Mariką chociaż i tak jestem bardzo szczęśliwa jak już do niej wracam ;) Jedyny minus jest taki że troszkę się mijamy z D. i mało spędzamy ze sobą czasu, ale staramy się nadrabiać weekendami :) Bo czasami jak idę do pracy po południu, to nie zawożę małej do teściowej tylko D. z nią zostaje ;)

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/IjrCr93.jpghttp://lb1f.lilypie.com/IjrCp2.png

http://davf.daisypath.com/HPFOp2.png
http://s2.pierwszezabki.pl/043/043082990.png

Odnośnik do komentarza

Moskala wspolczuje choroby i zycze duzo zdrowka dla chlopakow!

Martynka
jezeli to takie powazne to pewnie ze idz poradzic sie specjalisty, ja co prawda tez czesto dre sie na S ale to raczej wina mojego charakteru i pewnie tego ze sie zupelnie nie dobralismy heheh ale coz przeciwienstwa sie przyciagaja. w kazdym razie zycze Ci zeby Twoje samopoczucie wrocilo do normy!

troche lepiej sie czuje bo pospalam prawie do 10, S rano zabral Adasia bo ja bylam nie do zycia, wczoraj obudzilo mnie marudzenie małego o 2 i zajarzylam ze spi z nami...nie mam pojecia o ktorej obudzil sie pierwszy raz i jak go przenioslam do nas. zrobilam mu mleko i w sumie nakarmilam na spiocha bo jak wrocilam do pokoju to spal znowu ale o 4 pobudka i marudzenie (zwariuje przez te zęby!) potem pospal jeszcze do 6 i o 7 S wrocil w koncu!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...