Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Kwietniowe mamusie 2011


Madzia86

Rekomendowane odpowiedzi

Witam się po dłuższej przerwie,

My od wczoraj jesteśmy w domku, trochę przedłużył nam się pobyt w szpitalu, bo w piątek rano miałam temperaturę i zostawili mnie do poniedziałku. W piątek popołudniu to nawet miałam 39 stopni - nie wiem skąd wzięła się ta gorączka, ale na szczęście już jestem w domku zmężem i córeczką. Stracha miałam też w szpitalu, bo w weekend mała zagorączkowała, pobrali jej krew do badania, ale na szczęście wyszło że wszystko jest ok :)

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

Ale miałam dzień!juz myslalam,ze wyląduje na porodowce!Miałam takie bóle,ze nie mogłam wytrzymać w jednej pozycji,bolało mnie wszystko-brzuch,plecy,krocze...myslalam,ze to skurcze,ale to nie ustawalo ani na chwile...meczylam sie dobre 3h.łzy mi same z bólu leciały...Jestem wymeczona i zestresowana:( nie moge zasnąć...Juz sobie rożne scenariusze ukladam w głowie...ci będzie jak będę miała skurcze regularne,a rozwarcia wcale,ze Maja będzie sie męczyć,ja stresowac,itd...Muszę być spokojna,ale nie jest łatwo...I nie chce panikowac!
Nikita,gratuluje!!!cieszę sie,ze wszystko jest ok!!!
Spróbuje zasnąć....dobranoc....

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza
Gość Martynka86

Witam Brzusie :)

Nikita GRATULACJE ... pokaz nam córcie :))

Krówka 3maj się Kochana ;**

A my pobudka od 8 na nogach, co rano wstaje to mam dziwne złe wyobrazenia i sny nie wiem czym to jest spowodowane ale chyba bede musiala do naszego rodzinnego bioenergoterapeuty przedzwonic bo to juz nie jest zabawne, myśląc o złych rzeczach - przyciągamy je ;//

Do nas dzisiaj przyjezdza Hubercik, przelozylismy odwiedzinki i za niedlugo powinni już być :)

Uciekam na jakąś kawkę.
Miłego Dnia Dziewczyny :)

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

jestem jestem...
jezeli chodzi o sprawy brzuchowe to u mnie spokoj i cisza:) czekam sobie spokojnie do piatku:)
w domu gorzej...poklocilam sie z S przedwczoraj wieczorem i do tej pory sie do mnie nie odzywa, napisal mi tylko z pracy sms wczoraj ze sie wyprowadza heh cudownie:( nawet juz nie wiem czy ze mna pojedzie do tego szpitala...zamiast sie cieszyc piatkiem to chodze przybita, juz chyba wszystko mi jedno.

krowka nie wpychaj sie w kolejke!!!:)

Nikita serdeczne gratulacje!!! w koncu sie odezwalas:)

Odnośnik do komentarza

Nikita85
Witam się po dłuższej przerwie,

My od wczoraj jesteśmy w domku, trochę przedłużył nam się pobyt w szpitalu, bo w piątek rano miałam temperaturę i zostawili mnie do poniedziałku. W piątek popołudniu to nawet miałam 39 stopni - nie wiem skąd wzięła się ta gorączka, ale na szczęście już jestem w domku zmężem i córeczką. Stracha miałam też w szpitalu, bo w weekend mała zagorączkowała, pobrali jej krew do badania, ale na szczęście wyszło że wszystko jest ok :)

witamy w domku kochana::):

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09cwa1v1xto926.png http://s2.pierwszezabki.pl/047/047115990.png?6319

http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5erczuow6f.png

http://s7.suwaczek.com/20090704650120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgegz2l4bjz92z.png

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny
no chyba jeszcze wyprzedze Was wszystkie::(: wlasnie dzis juz zaczely mi sie skurcze na szczescie nie trwaja dlugo. Boje sie porodu-jeszcze dzis do 17sama w domu jestem. Mam nadzieje ze zanim maz wroci z pracy to wszystko sie unormuje.
Na to wychodzi ze wiekszosc dzieciaczkow bedzie z marca a nie z kwietnia::):
odezwe sie niedlugo-ide sie pakowac i ostatnie przygotowania zrobie. buziaczki i do pozniej::):

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09cwa1v1xto926.png http://s2.pierwszezabki.pl/047/047115990.png?6319

http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5erczuow6f.png

http://s7.suwaczek.com/20090704650120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgegz2l4bjz92z.png

Odnośnik do komentarza

moskala22
Ale Wam się śpieszy do tych porodów :36_11_1:
Ale rozumiem Was doskonale :)

Ja sie wgl nie spiesze szczerze to boje sie ze za wczesnie to jest. Lekarz powiedzial ze jezeli urodze teraz to nie musze niczym sie martwic bo niby juz ciaza jest donoszona i na szczescie pod koniec stycznia dostalam 2 zastrzyki na rozwiniecie pluc. Dzis w nocy budzilam sie co jakis czas-chyba z tych nerwow juz spac nie moge. Czekam na Majunie ale mysle ze jeszcze za wczesnie. Moj maz sie smial wczoraj zebym wytrzymala do niedzieli bo od poniedzialku ma 3 zmiane w pracy to wtedy najlepiej pasowal by mu urlop::):normalnie mam wesolo z nim w domku::):

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09cwa1v1xto926.png http://s2.pierwszezabki.pl/047/047115990.png?6319

http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5erczuow6f.png

http://s7.suwaczek.com/20090704650120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgegz2l4bjz92z.png

Odnośnik do komentarza
Gość Martynka86

Karolinka

Gdyby mój O. mi cos takiego powiedzial to nie miałby na co liczyć.... i on sam doskonale o tym wie.
Jak on moze Ci w takiej chwili wogole zawracac glowe jakimis bzdetami... i jeszcze twierdzic ze sie wyprowadza? ;/
Gdzie mu rozum wywiało -wybacz :(

Ci mezczyzni nie zdają sobie nawet sprawy co sie przez ten cały okres ciąży z nami dzieje, moze i histeryzuję, przeginam ale to nie tylko zmiany fizcznie ale i w psychice, przynajmniej z mojego punktu widzenia.

Mnie moj O. tez dzis wkurzył, maja przyjechać do nas goście Moja kolezanka ze swoim narzeczonym i z Malenkim Hubertewm a on o głupią bluzkę się czepia bo "ona ma dekolt" to do cholery w golfie po domu mam chodzic....
(juz pomijam fakt ze bluzka ma dekolt tylko wtedy kiedy ja sie schyle ale jak mam się schylać z piłeczką na przedzie, skoro mi jest ciezko nawet usiasc i wstac...)

Nie dosc ze sie denerwuje porodem, infekcja lekarz nie odbiera tel to on mi jeszcze afery robi o kawalek szmatki, kto na mnie spojrzy w takim stanie- zajęty facet ? ;/

Czasami mysle ze moja Mama byla najmądrzejszą kobietą na świecie bo kopnęła chłopa- nie roba i chlejusa w tyłek i dzisiaj ma świety spokój... a nie męczy się z dziadem ze względu na dzieci ;]

Nikt Ci nie bedzie łaski robił, dasz sobie rade sama, postaraj sie o tym nie myslec, NAWJAZNIEJSI jestescie teraz WY, Ty i Dziecko!
;**

Ależ się ZBULWERSOWAŁAM ;/

A tak poza tym to od rana mi jest strasznie niedobrze, niby to zgaga a za chwile robi mi się słabo.. Maja się rusza ale dzisiaj baaaaaaaaaaaaardzo mało...
Jestem nie do życia....

Malenka 3maj się! ;*

Do później! :)

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja...

Nikita Gratuluje jeszcze raz córci, cieszę się, że jestescie juz razem w domu!

Krówka mam nadzieje, ze czujesz sie juz znacznie lepiej, trzymaj się i nie stresuj.

Karolina dla Ciebie tez dużo spokoju i relaksu przed tym Wielkim dniem, a facet faktycznie wybrał nieodpowiednia porę na fochy, a o wyprowadzce pewnie nawet nie mysli (tylko tak palnał) ale po co Ciebie jeszcze dodatkowo stresuje!

Ja dzis wolne mam, muszę trochę zalatwić na miescie, skonczyc prasowanie i wyprac nowe nabytki z PL a wieczorem znowu do szkoly.

Od wczoraj zaczęły się u mnie dziwne bóle pachwin, nie cały czas ale czasami tak bolesne ze ujsc nie mogę (takie klucie, ciągnięcia) Wczoraj w pracy to miałam, to kumpel się na poważnie wystraszyl i wołał do kolejnego, ze ma przyniesc ręczniki a tamten spanikowany jeszcze bardziej, hehe. Oj beda ze mną mieli przeboje jeszcze przez te 1,5 tygodnia.
Gniewus się wierci i gramoli non stop, juz mu chyba ciasno.

No i na koniec, pogratulujmy sobie kolejnej setnej strony w postach!

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09anlijgiwq4zj.png

Odnośnik do komentarza

Chętnie wstawiłabym zdjęcie ale nie wiem jak :( Aż wstyd się ptzyznac ...

Po cesarce czuję się nawet dobrze, już kolejnego dnia rano, o 5:00 przyszła na salę położna i kazała wstawac z łóżek i iśc pod prysznic, więc już następnego dnia wstałam z łóżka - szwy ciągnęły i nie mogłam do końca się wyprostowac, ale teraz już chodze prosto choc wieczorem bardziej ciągnie, boli i trudniej wstac, ale nie jest źle, myślałam że będzie gorzej :)

Mała właśnie śpi już od ponad dwóch godzin więc pewnie zaraz się obudzi i trzeba będzie ją przewinąc i nakarmic cycusiem :)

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

Martynka86
Karolinka

Gdyby mój O. mi cos takiego powiedzial to nie miałby na co liczyć.... i on sam doskonale o tym wie.
Jak on moze Ci w takiej chwili wogole zawracac glowe jakimis bzdetami... i jeszcze twierdzic ze sie wyprowadza? ;/
Gdzie mu rozum wywiało -wybacz :(

Ci mezczyzni nie zdają sobie nawet sprawy co sie przez ten cały okres ciąży z nami dzieje, moze i histeryzuję, przeginam ale to nie tylko zmiany fizcznie ale i w psychice, przynajmniej z mojego punktu widzenia.

Mnie moj O. tez dzis wkurzył, maja przyjechać do nas goście Moja kolezanka ze swoim narzeczonym i z Malenkim Hubertewm a on o głupią bluzkę się czepia bo "ona ma dekolt" to do cholery w golfie po domu mam chodzic....
(juz pomijam fakt ze bluzka ma dekolt tylko wtedy kiedy ja sie schyle ale jak mam się schylać z piłeczką na przedzie, skoro mi jest ciezko nawet usiasc i wstac...)

Nie dosc ze sie denerwuje porodem, infekcja lekarz nie odbiera tel to on mi jeszcze afery robi o kawalek szmatki, kto na mnie spojrzy w takim stanie- zajęty facet ? ;/

Czasami mysle ze moja Mama byla najmądrzejszą kobietą na świecie bo kopnęła chłopa- nie roba i chlejusa w tyłek i dzisiaj ma świety spokój... a nie męczy się z dziadem ze względu na dzieci ;]

Nikt Ci nie bedzie łaski robił, dasz sobie rade sama, postaraj sie o tym nie myslec, NAWJAZNIEJSI jestescie teraz WY, Ty i Dziecko!
;**

Ależ się ZBULWERSOWAŁAM ;/

A tak poza tym to od rana mi jest strasznie niedobrze, niby to zgaga a za chwile robi mi się słabo.. Maja się rusza ale dzisiaj baaaaaaaaaaaaardzo mało...
Jestem nie do życia....

Malenka 3maj się! ;*

Do później! :)

Haha, ale sie usmialam z Ciebie, Martynka:) Ci faceci to naprawde maja cos nie tak z glowami, ale jak sama wiesz, wybacza sie im, niestety.....I nie ma co gadac, ze nie maja czego u nas szukac.....bo wiesz, ze to w praktyce nie wychodzi:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

Nikita85
Chętnie wstawiłabym zdjęcie ale nie wiem jak :( Aż wstyd się ptzyznac ...

Po cesarce czuję się nawet dobrze, już kolejnego dnia rano, o 5:00 przyszła na salę położna i kazała wstawac z łóżek i iśc pod prysznic, więc już następnego dnia wstałam z łóżka - szwy ciągnęły i nie mogłam do końca się wyprostowac, ale teraz już chodze prosto choc wieczorem bardziej ciągnie, boli i trudniej wstac, ale nie jest źle, myślałam że będzie gorzej :)

Mała właśnie śpi już od ponad dwóch godzin więc pewnie zaraz się obudzi i trzeba będzie ją przewinąc i nakarmic cycusiem :)

Cieszę się Kochana że jest dobrze, wiem właśnie że po cesarce też każą szybko wstać żeby się rozruszać.
A co do zdjęcia, to jak piszesz wiadomość pojawia się okienko a u góry masz możliwość wyboru czcionki, rozmiaru, koloru, później jest rysunek buźki, a nastepny spinacz. Klikasz na ten spinacz i tam możesz wybrać plik ze zdjęciem który chcesz wkleić, dajesz potem "wyślij" i gotowe. Zatwierdzasz odpowiedź a możemy zobaczyć Twoją córeczkę :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...