Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Kwietniowe mamusie 2011


Madzia86

Rekomendowane odpowiedzi

Gość kaaarolina

malenka wspolczuje i zycze zdrowia teraz Tobie!

Madzia a co takiego dzieje sie z tesciowa bo juz zapomnialam?:(

marzen@
moj Adas tez nie chce spac w upały i jest marudny

kurcze ja nie wiem juz co mam zrobic zeby Adas przesypial noc, tzn nie chodzi mi o przesypianie caaalej bo moze sie budzic dwa razy jak do tej pory ale zeby po tej drugiej pobudce pospal do 7 a nie o 5.30 juz byl wyspany, przeciez ja juz tak dluzej nie pociągne:/ co prawda S jak rano wraca z pracy to go zabiera prawie zawsze a ja dosypiam ale on tez jest zmeczony i zasypia potem bawiac sie z nim:/ a to nie robota takie cos, bo jeszcze naprawde zasnie i cos sie stanie, poza tym to Adas nadal cisnie te kupy, dalej cos jest nie takz tym brzuchem, wydaje mi sie ze bylo lepiej jak bral te krople Biogaia ale sie juz dawno skonczyly, sa malutkie i w ogole nie wydajne a kosztuje 43zl:/ no ale coz chyba ze 3 opakowania kupie i powiem mamie zeby mi jakos przesłala.

moskala a jak u Szymonka brzuszkowe sprawy?

ja to nawet nie moge pokombinowac z mm bo mały jest na piersi:/

Odnośnik do komentarza

Karolinko wszystko jest już w porządku - mały robi kupę raz lub dwa razy dziennie i nie męczy się. No ale powiem Wam szczerze że to dlatego że podaję mu śliwki Hippa.

Malenka u nas było to samo z Kubą 2 tygodnie temu, zaczął bić wszystkim - ja jako jedyna kompletnie nie reagowałam, robiłam tylko smutną minę, nie mówiąc ani słowa i zadziałało...

Madziu trzymaj się dzielnie!!!

Odnośnik do komentarza

Wiecie co nie pisałam Wam nic bo to forum otwarte i chciałam uniknąć głupich komentarzy z zewnątrz bo sporo osób tu do nas zagląda.
Ale w skrócie,bardzo dużym skrócie to Tećiowa ma depresje bardzo silną, bardzo silną nerwice nie radzi sobie ze śmiercią babci i z kłótnią z rodzeństwem w trakcie choroby babci. Leczy się od dwóch miesięcy.
No to tak w skrócie

http://forum.we-dwoje.pl/images/signatures/1639502764e526a890f64c.gif

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a0ftd4g8s.png

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki.
Ja nadal u rodziców,z zdecydowałam się na tygodniową rozłąkę z mężem,ale nie jest źle, czas mi szybciutko leci, dużo spędzamy go na świeżym powietrzu i już w sobotę mąż do nas dojeżdża:36_1_22:
Dzieciaczki grzeczne, Dominisia nadal na piersi i do ukończenia 5miesiąca nie zamierzamjej nic podawać.
W nocy budzi się dwa razy, ale później razem z Zosią śpią do 10.00:36_2_39: więć i ja leniuchuję. Od wczoraj niestety pada :(
Pozdrawiam wszystkich i jak wrócę do Poznania to na spokojnie poczytam co u Was:Śmiech:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

Martynka86
DOBRY!

Krówka
Kochana ale te kaszki z Nestle i Bobovity sa juz z mlekiem modyfikowanym :))

U nas ok, odliczamy dni do powrotu Oskara, doczekac sie nie moge jak wroci.

Kuchnia w trrakcie, dopier sa robione pomiary, ale udalo mi sie sprzedac stare meble i kuchenke ktora zostawili poprzedni wlasciciele, ta Tablica.pl to calkiem fajna sprawa, nie masz co zrobic z jakims starym klamotem to wystarczy tam wystawic za jakas nie duza kwote, wszystko sprzedalam w tydzien. :))

Uciekam do Majeczki :)

Milego Dzionka! :))))

Dlatego taki rodzaj kaszek u mnie odpada, bo Maya jest na mleku comfort, dla dzieci slabiej trawiacych. Wiec nie zaryzykuje z innym mlekiem mm. Dalam jej kleik ryzowy z mm wczoraj, ale chyba byl za gesty, bo nie bardzo go chciala jesc. Po kilku probach, wyladowal w zlewie.

Karolinka Witaj w klubie! Maya juz czwarta noc z rzedu "swiruje". Dzis w nocy przeszla sama siebie. Obudzila sie o 1 i poszla spac o 4. A w wolnym czasie smiala sie, piszczala i jak w koncu wstalam sprawdzic co robi, to miala stopy w buzi:/ Mam oczy na zapalki, bo jak wiesz, nieprzespane noce to byl temat mi nieznany, do tej pory. Nie wiem, co sie z nia dzieje. Stawiam na zabki, ale nie jestem pewna. Mam dzis strasznego nerwa, do tego pogoda jest po prostu depresyjna. Co za pieprzona Anglia, z debilnymi Anglikami i zapyziala pogoda!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

Madzia to wspolczuje, depresja to straszna choroba:(
wlasnie zauwazylam ze Filipek ma strasznie duzo wloskow:) fajnie, wyglada na starszego na tym zdjeciu z suwaczka:)

Justi
widzisz to wcale nie takie straszne tydzien bez "chłopa" heh i napisze to jeszcze raz - zazdroszcze kolejnej mamusi wyspania:) ja juz nie mam pomyslu na swoje dziecko:)

moskala
moze tez mu podam ale troche sie boje...

Odnośnik do komentarza

Madzia serdecznie Ci współczuje, trzymaj się.

kaaarolina, krowka, eh, moja Zuzia też ostatnio częściej się budzi w nocy, a jeszcze niedawno potrafiła 7 godzin z rzędu przespać. Wczoraj o 12 w nocy obudziła się, nakarmiłam ja i przewinęłam, a ona nie chce spać tylko gadać będzie. No, ale zgasiliśmy światło i w końcu zasnęła, bo się zorientowała, że nikt jej nie słucha.
Nasza kotka już dawno wyniosła się z sypialni, bo się nie wysypiała (a mówią, że koty to stworzenia nocne i śpią tylko w dzień :Oczko::Oczko::Oczko:)

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

krowka co do pogody to mozemy sobie podac rece - tu w Danii tez jest lipa, albo wieje albo pada a najczesciej wieje i pada:/ slonca jak na lekarstwo:(

u mnie jest tak ze mały nie musi przesypiac calych nocy bo i tak musialabym wstawac odciagnac mleko ale kurcze on za szybko rano wstaje:/ i to jest moj problem:(

a wlasnie dziewczyny temat przejscia z cycka na mm jakos przeszedl bez wiekszego echa a ja sie chcialam zapytac jak to bylo z zanikiem mleka? bo ja poki co jakos sobie tego nie wyobrazam....

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorkiem
Dziękuję dziewczyny za słowa pocieszenia :23_30_126:

Ja co Filipka nie mogę narzekać naprawdę
kochane dziecko z m sie śmiejemy że w brzuchu dał mi ostro popalić to teraz wynagradza mi. Noce już mi od przeszło miesiąca całe przesypia je o 22.00 ostatni raz je na noc i budzi się 6-7 wypija 200 ml i śpi do 10.00 i tak codziennie a kładę go spać już 21.00
Dni tez nie są złe jak nie spoi w wózku na tarasie to leży w leżaczku obserwuje co się w koło niego dzieję albo w łóżeczku i słucha karuzeli. Bardzo lubi jak chodzę z nim na rękach po podwórku uśmiech nie z chodzi mu z buźki :36_1_21:

http://forum.we-dwoje.pl/images/signatures/1639502764e526a890f64c.gif

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a0ftd4g8s.png

Odnośnik do komentarza

Karolinka! Adas jest sliczniutki:) Wspolczuje ci z tym porannym wstawaniem, ale to jeszcze moze sie zmienic. Co do przejscia z piersi na mm.... Jesli chodzi o nawal pokarmu w piersi, to po prostu zaczelam mniej jej podawac, wiec zmniejszyla sie produkcja, a potem wypilam pare razy szalwie i jeszcze czasem jej dawalam, az w koncu zaniklo. A co, zamierzasz przejsc na mm? Jestes dzielna, ze tak dlugo karmisz piersia, ja czasem zaluje, bo pewnie moglam jeszcze to karmienie rozbujac, ale zaniedbalam to. Trudno, moze przy drugim?:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

marzen@ to nie zazdroszcze, u mnie akurat nie ma z tym problemu, Adas pije wszystko co smakuje jak mleko:) na poczatku nie lubil herbatek ale zauwazylam ze musza byc bardzo cieple i wtedy wypije - letnie odpadaja bo nimi pluje hehe takze mam nadzieje ze nie bede miala z nim problemu jezeli chodzi o jedzenie.

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny u mnie powoli wraca wszystko do normy::): Ja już lepiej się czuję dziś tylko rano katarek i kaszel mnie męczył ale już teraz jest ok. Co do Kacperka to już mniej mnie bije a jak już uderzy to udaję że płaczę i przychodzi i sie przytula. Powiem Wam że mój synuś bardzo lubi tańczyc -codziennie rano musze łaczyć mu vive;p;p tylko że też chce żeby Maja tańczyła to trzymam ją i udaję że stawiam na podłoge i że tańczy;p;p Kacperek bardzo się wtedy cieszy. szalonego mam tego synka::):

Madziu bardzo Ci współczuję. Trzymam mocno kciuki. pozdrawiam serdecznie

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09cwa1v1xto926.png http://s2.pierwszezabki.pl/047/047115990.png?6319

http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5erczuow6f.png

http://s7.suwaczek.com/20090704650120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgegz2l4bjz92z.png

Odnośnik do komentarza

Znowu cisza....
Ja znikne na pare chwil, bo jutro przyjezdza moja przyjaciolka. Postaram sie was podczytywac:)
Maya zaczela zzerac wrecz swoje stopki. Smieje sie z niej, bo sie wscieka jak nie moze wlozyc nozki do buzi, przesmieszna jest.
Ze spaniem nadal roznie, dzis w nocy obudzila sie o 1 na herbatke i o 8:/ Moze dzis bedzie lepiej, bo chce sie w koncu wyspac!
Malenka! To superek, ze wracasz do zdrowia!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

Malenka w końcu zaczyna wracać wszystko do normy u Ciebie :)

My wczoraj byliśmy u znajomego u wróciliśmy po 21 po drodze Adas zasnął bo to już jego pora na sen była ale postanowiłam go wyburzyć przebrać pampersa i nakarmić porządnie. Wlasciwie jadł prawie na spiocha taki był zmęczony i myślałam ze pospi chociaż do 6 ale gdzie tam o 5 znowu zaczął s
cudowac:/ dobrze ze chociaż odeszlam mi jedna po udka o 2...

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

heh a moj zjadl wczoraj o 22 i wstal o 5:D i gdzie tu sprawiedliwosc:P

czasem skarzycie sie na tesciowe a w sumie u mnie nie jest lepiej, co prawda z tesciami nie mam problemu bo S nie ma rodzicow ale za to z rodzicami jest lipa:/ mam 29 lat a oni sie fochuja za kazdym razem jak cos idzie nie po ich mysli....zwariowac mozna:/ jak bylam w PL to tez nie obeszlo sie bez spięć, az mi sie odechciewa tam jezdzic w ogole i dzwonic...dzis tez zadzwonilam bo ojciec ma urodziny i tez znowu cos nie tak bo sie ociagamy z zarejestrowaniem Adasia w Polsce, Sylwek nie ma swojego aktu urodzenia i musi zadzwonic do urzedu i sie zapytac czy moga przeslac ten akt do moich rodzicow albo do urzedu tam gdzie ja jestem zameldowana i moi rodzice Adasia juz tam zarejestruja (potrzebne sa nasze akty bo nie jestesmy malzenstwiem)...no i oczywiscie problem ze jeszcze tego nie zrobilismy:/ kurcze jak S przychodzi rano z pracy to szczerze mowiac zapominamy w tym porannym zamieszaniu...przypomina mi sie wieczorem i znowu rano zapominam:) no ale zeby z tego powodu fochy strzelac to chyba przesada albo ja juz jestem jakas dziwna:/ ehhh wygadalam sie:)

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

A ja już mam dosyć, jestem już tak zmęczona tym wstawaniem koło 5-6 ze powiem Wam szczerze ze odbiera mi to cała radość z macierzyństwa. Chodzę potem wkurzona całe dnie, boli mnie głowa, kloce się z S który oczywiście mnie nie rozumie i myśli tylko o tym żeby się wyspać po pracy a jak mu mówię ze jestem zmęczona to odpowiada ze wie i ze on tez....

Odnośnik do komentarza
Gość Martynka86

WITOOOJCIE!:))

Karolinko

ja to mam od dluugiego czasu juz ale sie przyzwyczailam, klade Majke o 20 i budzi sie przed 6-daje jej smoczek czasami pospi do 7-7:30 a czasami po 6 juz chce jesc :)
Wczoraj wrocilismy z moim kolega z Ikei z Poznania dosc pozno bo staral sie jechac wolno Majka zasnela w aucie po 22 a wstala po 7 wiec nie ma reguly w sumie.
Ja sie juz przyzwyczailam, tymbardziej ze klade sie o 23-24, z dreugiej stronty nie kazdemu odpowiada taki tryb zycia :)

U nas wporządku, Majka bardzo grzeczna gada jak najęta, ach uwielbiam to moje dziecię! <3
Wczoraj bylismy z moim kolega w Ikei kupilam Majce taką "smerfną" komode i do kompletu stoliczek i krzeselka to sie nazywaja MAMMUT czy jakos tak:)
Nie moge sie doczekac zeby zrobic jej pokoik :D

Zaczynam remont pelną para, nie ma na co czekać, Oskar zanim wroci będzie zima ;///
Najpierw drzwi antywlamaniowe potem malowanie pokoi, potem Majki pokoj a w miedzy czasie Kuchnia, salon zostawie na koniec :)
A lazienka jak O. wroci, nie cierpie remontow ale z drugiej strony doczekac sie nie moge! :D

Moj Zazdrosnik teskni za nami strasznie, niewiele juz zostalo, mam nadzieje ze ten czas nam szybciutko zleci:))

Uciekam na sniadanko! :D

MILEJ NIEDZIELI KOCHANE! :)

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

Martynka ja ogolnie daje rade ale czasem mam taki kryzys...mi za bardzo taki tryb nie odpowiada, ja zawsze potrzebowalam duzo snu, klade sie najpozniej po 22 i tak do 8 chcialabym pospac a 5-6 to zdecydowanie za wczesnie:/ chodze jakby mi ktos w łeb dał:/

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...