Szczęśliwe Kwietniowe mamusie 2011

[dada]

ja też dzisiaj czuję się lepiej, nie boli mnie tak jak wczoraj i normalnie sie ruszam, robie obiadek :)
fajnie, że znalazłam to forum... myślałam, że jestem jakimś odosobnionym przypadkiem w związku z tym bólem brzucha w ciąży. szkoda, że tak to przeżywamy, ale trzeba byc dobrej mysli.
serdecznie Was wszystkie pozdrawiam i życzę miłego popołudnia

[krowka80]

Wazyalm sie dzisiaj, od poczatku ciazy przytylam 80 dkg:) Yupi!!!!

[koko82]

Czyli jak na razie wszystkie zaczynam tydzien z dobrym samopoczuciem.

Ja mam dziś wolne, wieczorem tylko pojedziemy na zakupy "jedzeniowe".

Właśnie, czy kupujecie już jakieś rzeczy dla maluszków? Niby się nie powinno tak wcześnie, ale ja już kupiłam jeden kocyk. Oprzeć się nie mogłam, oczy latały mi wokół glowy jak byłam w tym dziale dziecięcym. Tyle ładnych rzeczy teraz można dostać. Zwykle to kupowałam dla innych dzieci (w sumie w najbliższej mojej i męża rodzinie mamy 5 maluchów) a teraz przyjedzie kupować własnemu :)
Ja lubię szydełkować i chyba się zabiorę za jakaś robótkę dla maleństwa.

[koko82]

krowka80

Wazyalm sie dzisiaj, od poczatku ciazy przytylam 80 dkg:) Yupi!!!!

krowka80

Wazyalm sie dzisiaj, od poczatku ciazy przytylam 80 dkg:) Yupi!!!!

Ja się ważę co drugi dzień. Jak narazie nie widzę różnicy, tzn. waga się waha jak to waga ;)
Znalazłam kalkulator na onecie o przyroście wagi w ciąży (niestety nie moge jeszcze wkleić linka) ale polecam.

Ja bym chciała przytyć w granicach rozsądku, gdzies czytałam że dobrze jest ok.12 kg.

[eeedytka]

Kochane ja już po wizycie, wszystko jest ok, tylko pęcherzyk jest malutki, ale gin mówiła, że nie ma się tym co przejmować w tak wczesnej ciąży... następną wizytę mam za 3 tygodnie, mam nadzieje że wtedy to już będzie biło serduszko mojego maluszka ;)

[krowka80]

koko82

krowka80

Wazyalm sie dzisiaj, od poczatku ciazy przytylam 80 dkg:) Yupi!!!!

krowka80

Wazyalm sie dzisiaj, od poczatku ciazy przytylam 80 dkg:) Yupi!!!!

Ja się ważę co drugi dzień. Jak narazie nie widzę różnicy, tzn. waga się waha jak to waga ;)
Znalazłam kalkulator na onecie o przyroście wagi w ciąży (niestety nie moge jeszcze wkleić linka) ale polecam.

Ja bym chciała przytyć w granicach rozsądku, gdzies czytałam że dobrze jest ok.12 kg.

tez bym tak chciala....

[krowka80]

eeedytka

Kochane ja już po wizycie, wszystko jest ok, tylko pęcherzyk jest malutki, ale gin mówiła, że nie ma się tym co przejmować w tak wczesnej ciąży... następną wizytę mam za 3 tygodnie, mam nadzieje że wtedy to już będzie biło serduszko mojego maluszka ;)

Ale fajnie:) super, juz tez sie nie moge doczekac!

[Lawendowa]

eeedytka

Kochane ja już po wizycie, wszystko jest ok, tylko pęcherzyk jest malutki, ale gin mówiła, że nie ma się tym co przejmować w tak wczesnej ciąży... następną wizytę mam za 3 tygodnie, mam nadzieje że wtedy to już będzie biło serduszko mojego maluszka ;)

super, ciesze sie razem z Toba, nastepnym razem juz na pewno uslyszysz serduszko:)

koko82

krowka80

Wazyalm sie dzisiaj, od poczatku ciazy przytylam 80 dkg:) Yupi!!!!

krowka80

Wazyalm sie dzisiaj, od poczatku ciazy przytylam 80 dkg:) Yupi!!!!

Ja się ważę co drugi dzień. Jak narazie nie widzę różnicy, tzn. waga się waha jak to waga ;)
Znalazłam kalkulator na onecie o przyroście wagi w ciąży (niestety nie moge jeszcze wkleić linka) ale polecam.

Ja bym chciała przytyć w granicach rozsądku, gdzies czytałam że dobrze jest ok.12 kg.

aha marzenie scietej glowy...z Lena przytylam prawie 30 kilo wiec teraz bardzo uwazam na to co jem a taka mam ochote na chipsy i frytki

[Lawendowa]

koko82 jak bedziesz miala jakis fajny wzor na robotke szydelkowa to przeslij moze i ja cos podziergam ;)

[koko82]

Eeedytka Cieszę się, że wszystko dobrze.

Serio, dziewczyny, tak ciężko jest? Wiem, że się tyje ale jeśli nie żyje się w przeświadczeniu, że powinno się jesc za dwoje i nie będe jadła wszystkiego na co mam ochotę lub zjem ale w rozsądnej ilości to chyba dam jakoś radę. Nie uwżajcie mnie za jakąś wariatke co ma obsesje na punkcie figury, bo wcale superowej nie mam ale uważam, że jeśli przytyłabym dużo, dużo to poźniej będzie mi naprawdę ciężko to zrzucić.

[krowka80]

Lawendowa

eeedytka

Kochane ja już po wizycie, wszystko jest ok, tylko pęcherzyk jest malutki, ale gin mówiła, że nie ma się tym co przejmować w tak wczesnej ciąży... następną wizytę mam za 3 tygodnie, mam nadzieje że wtedy to już będzie biło serduszko mojego maluszka ;)

super, ciesze sie razem z Toba, nastepnym razem juz na pewno uslyszysz serduszko:)

koko82

krowka80

Wazyalm sie dzisiaj, od poczatku ciazy przytylam 80 dkg:) Yupi!!!!

Ja się ważę co drugi dzień. Jak narazie nie widzę różnicy, tzn. waga się waha jak to waga ;)
Znalazłam kalkulator na onecie o przyroście wagi w ciąży (niestety nie moge jeszcze wkleić linka) ale polecam.

Ja bym chciała przytyć w granicach rozsądku, gdzies czytałam że dobrze jest ok.12 kg.

aha marzenie scietej glowy...z Lena przytylam prawie 30 kilo wiec teraz bardzo uwazam na to co jem a taka mam ochote na chipsy i frytki

Ja tez na frytki, mniam! Nie zjadlam ani razu od czasu mojej diety i ciazy....czyli z 3 miesiace...ojej, ale dlugo! Chce:)

[Lawendowa]

koko82

Serio, dziewczyny, tak ciężko jest? Wiem, że się tyje ale jeśli nie żyje się w przeświadczeniu, że powinno się jesc za dwoje i nie będe jadła wszystkiego na co mam ochotę lub zjem ale w rozsądnej ilości to chyba dam jakoś radę. Nie uwżajcie mnie za jakąś wariatke co ma obsesje na punkcie figury, bo wcale superowej nie mam ale uważam, że jeśli przytyłabym dużo, dużo to poźniej będzie mi naprawdę ciężko to zrzucić.

no masz calkowita racje, dlatego w drugiej ciazy jestem o tyle madrzejsza ze uwazam na to co jem...w pierwszej przytylam tak duzo bo przez 9 miesiecy bylam przykuta do lozka no i duphaston tez zrobil swoje, ale przyznam sie ze niczego sobie nie odmawialam wtedy...
a na punkcie figury to kazda z nas ma obsesje mniejsza lub wieksza...
trzeba po prostu uwazac...czasem bywa ciezko bo apetyt jest ogrooomny...
zreszta co tam kilogramy trzeba jesc zdrowo zeby dzidzius byl zdrowy a zbyt duzo tluszczu i cukru jemu na pewno nie sluzy

[Lawendowa]

krowko nie kus frytkami biednej kobiety buu

bylas juz na fazie utrwalajacej???

[koko82]

Lawendowa

koko82

Serio, dziewczyny, tak ciężko jest? Wiem, że się tyje ale jeśli nie żyje się w przeświadczeniu, że powinno się jesc za dwoje i nie będe jadła wszystkiego na co mam ochotę lub zjem ale w rozsądnej ilości to chyba dam jakoś radę. Nie uwżajcie mnie za jakąś wariatke co ma obsesje na punkcie figury, bo wcale superowej nie mam ale uważam, że jeśli przytyłabym dużo, dużo to poźniej będzie mi naprawdę ciężko to zrzucić.

no masz calkowita racje, dlatego w drugiej ciazy jestem o tyle madrzejsza ze uwazam na to co jem...w pierwszej przytylam tak duzo bo przez 9 miesiecy bylam przykuta do lozka no i duphaston tez zrobil swoje, ale przyznam sie ze niczego sobie nie odmawialam wtedy...
a na punkcie figury to kazda z nas ma obsesje mniejsza lub wieksza...
trzeba po prostu uwazac...czasem bywa ciezko bo apetyt jest ogrooomny...
zreszta co tam kilogramy trzeba jesc zdrowo zeby dzidzius byl zdrowy a zbyt duzo tluszczu i cukru jemu na pewno nie sluzy
Zgadza się, ja na szczęście nie mam (jak narazie) ochoty na słodkie. Przed ciążą tylko na słodyczach mogłabym żyć, teraz mam ochotki na owoce i warzywka.

[alisss]

HEJ DZIEWCZYNY :)

Poczytuje Was troche, bo jeszcze niedawno myslalam ze tez zostane kwietniowka hehe, ale nie.
widze ze niektore jestescie z UK i martwicie sie troche o opieke hmmmmm. Oni sie ne spiesza, ja mialam zalozona karte ciazy wczesnie bo juz w 8mym tyg, ale normalnie to raczej czekaja z tym do pierwszego scanu w 12 tyg. jezeli wszystko jest ok, to sie nie przejmuja za bardzo, ale wiedzcie, ze jak sie cos dzieje to dzialaja (oczywiscie chodzi mi ze po 12 tyg, wczesniej nic niestety nie robia, stawiaja na nature), a opieka w szpitalach jest suuuuper. Znam to z wlasnego doswiadczenia. Takze spokojnie, cieszcie sie babelkami w brzuszkach :) Pozdrowionka!!!

[Justi24]

eeedytka

Kochane ja już po wizycie, wszystko jest ok, tylko pęcherzyk jest malutki, ale gin mówiła, że nie ma się tym co przejmować w tak wczesnej ciąży... następną wizytę mam za 3 tygodnie, mam nadzieje że wtedy to już będzie biło serduszko mojego maluszka ;)

Super, że wszystko ok, a pęcherzyk urośnie ma na to jeszcze czas:)

koko82

Lawendowa

koko82

Serio, dziewczyny, tak ciężko jest? Wiem, że się tyje ale jeśli nie żyje się w przeświadczeniu, że powinno się jesc za dwoje i nie będe jadła wszystkiego na co mam ochotę lub zjem ale w rozsądnej ilości to chyba dam jakoś radę. Nie uwżajcie mnie za jakąś wariatke co ma obsesje na punkcie figury, bo wcale superowej nie mam ale uważam, że jeśli przytyłabym dużo, dużo to poźniej będzie mi naprawdę ciężko to zrzucić.

no masz calkowita racje, dlatego w drugiej ciazy jestem o tyle madrzejsza ze uwazam na to co jem...w pierwszej przytylam tak duzo bo przez 9 miesiecy bylam przykuta do lozka no i duphaston tez zrobil swoje, ale przyznam sie ze niczego sobie nie odmawialam wtedy...
a na punkcie figury to kazda z nas ma obsesje mniejsza lub wieksza...
trzeba po prostu uwazac...czasem bywa ciezko bo apetyt jest ogrooomny...
zreszta co tam kilogramy trzeba jesc zdrowo zeby dzidzius byl zdrowy a zbyt duzo tluszczu i cukru jemu na pewno nie sluzy
Zgadza się, ja na szczęście nie mam (jak narazie) ochoty na słodkie. Przed ciążą tylko na słodyczach mogłabym żyć, teraz mam ochotki na owoce i warzywka.

Ja w pierwszej ciąży przytyłam 13kg, bałam sie, że będzie gorzej bo od 22tc leżałam i dostawałam kaprogest,a wiadomo jak to hormony, na szczęście nie było tak, źle, później karmiłam piersią i po 4-5 miesiącach śladu po ciązy nie było. Za to teraz przytyłam już kg a nie jem prawie w ogóle słodyczy, bo coś mnie nie ciągnie i jem więcej owoców.

[Justi24]

krowko cieszę sie, że plamienia ustąpiły. Ja niestety plamię:(, ale niby mam plamić bo na usg wyszło, że mam krwiaczka. Stresuje mnie to trochę:(

[Justi24]

Dziewczyny dzisiaj miałam pierwszą zachciankę i nie udało mi się jej spełnić buuuuu...
Byłam z Zosią na spacerze i zamarzył mi się serek ziarnisty z pomidorem i ogórkiem, kupiłam serek i miałam iść po warzywa na ryneczek a tu tak ,luną deszcz, że musiała uciekać do domu:(((i skończyło się na samym serku....może jutro się uda:)

[dada]

krowka80

eeedytka

Kochane ja już po wizycie, wszystko jest ok, tylko pęcherzyk jest malutki, ale gin mówiła, że nie ma się tym co przejmować w tak wczesnej ciąży... następną wizytę mam za 3 tygodnie, mam nadzieje że wtedy to już będzie biło serduszko mojego maluszka ;)

Ale fajnie:) super, juz tez sie nie moge doczekac!

ja również nie mogę się doczekać aż usłyszę bicie malutkiego serduszka...
a tak w ogóle to w którym tygodniu mozna już usłyszeć? bo coś mi się juz pokręciło... ups! zdawało mi się, że w ósmym tygodniu, ale zaczęłam mieć wątpliwości...

[dada]

Justi24

Dziewczyny dzisiaj miałam pierwszą zachciankę i nie udało mi się jej spełnić buuuuu...
Byłam z Zosią na spacerze i zamarzył mi się serek ziarnisty z pomidorem i ogórkiem, kupiłam serek i miałam iść po warzywa na ryneczek a tu tak ,luną deszcz, że musiała uciekać do domu:(((i skończyło się na samym serku....może jutro się uda:)

jutro znów jest dzień o ile nie będziesz miała innej zachcianki ;)

ja nie znoszę na ogół soku pomidorowego, a to moja ostatnia zaskakująca zachcianka w ciąży :) no i lody... nieodparta zachcianka na lody.... i sok ananasowy... to musi być dziewczynka ;)

[Justi24]

dada

krowka80

eeedytka

Kochane ja już po wizycie, wszystko jest ok, tylko pęcherzyk jest malutki, ale gin mówiła, że nie ma się tym co przejmować w tak wczesnej ciąży... następną wizytę mam za 3 tygodnie, mam nadzieje że wtedy to już będzie biło serduszko mojego maluszka ;)

Ale fajnie:) super, juz tez sie nie moge doczekac!

ja również nie mogę się doczekać aż usłyszę bicie malutkiego serduszka...
a tak w ogóle to w którym tygodniu mozna już usłyszeć? bo coś mi się juz pokręciło... ups! zdawało mi się, że w ósmym tygodniu, ale zaczęłam mieć wątpliwości...
Ja już widziałam bijące serduszko i było to w 6tc:) niesamowite uczucie:)

dada

Justi24

Dziewczyny dzisiaj miałam pierwszą zachciankę i nie udało mi się jej spełnić buuuuu...
Byłam z Zosią na spacerze i zamarzył mi się serek ziarnisty z pomidorem i ogórkiem, kupiłam serek i miałam iść po warzywa na ryneczek a tu tak ,luną deszcz, że musiała uciekać do domu:(((i skończyło się na samym serku....może jutro się uda:)

jutro znów jest dzień o ile nie będziesz miała innej zachcianki ;)

ja nie znoszę na ogół soku pomidorowego, a to moja ostatnia zaskakująca zachcianka w ciąży :) no i lody... nieodparta zachcianka na lody.... i sok ananasowy... to musi być dziewczynka ;)

Oj ja w ciąży z Zosią mogłam na lodach żyć:) To musi być dziewczynka

[krowka80]

Lawendowa

krowko nie kus frytkami biednej kobiety buu

bylas juz na fazie utrwalajacej???

Nie, bylam na fazie naprzemiennej. Wogole to ja sie tak sumiennie do tej diety przygotowywalam. Obiecalam sobie, ze zaraz po urlopie ( bylismy w Barcelonie, polecam goracoooo!) wezme sie ostro. Tak tez zrobilam...I myslalam, ze te stany oslabienia to dieta....No coz:) Wroce na nia na pewno po ciazy, uwazam, ze jest najlepsza o jakiej slyszalam. Nie jestem puszysta, ale chcialam co nie co zgubic.....Jak my wszystkie, zawsze mamy cos do zgubienia;)
A ja mialam ostatnio ochote na wodke! z kieliszka! Ja wogole wodki nie pije...chyba bym upadla na twarz:) I tez jakos na warzywka mam ochote i na rybe, ale tylko smazona...no i frytki!
:)

[krowka80]

Justi24

krowko cieszę sie, że plamienia ustąpiły. Ja niestety plamię:(, ale niby mam plamić bo na usg wyszło, że mam krwiaczka. Stresuje mnie to trochę:(

Nie martw sie, wszystko na pewno bedzie dobrze. Trzymam kciuki!

[krowka80]

Moj osmy tydzien okazuje sie najgorszym jak na razie....spiaca jestem caly czas i slabo mi. W biurze siedze 9,5h, dostaje kota, siedzac na tylku tyle godzin....

[Justi24]

krowka współczuje tyle godzin siedzenia:((( ja to mam znowu pracę, że jak się usiądzie parę razy to jest dobrze i pracuję po 12h, dlatego mykam na l4. A Ty myślisz o zwolnieniu?