Skocz do zawartości
Forum

po raz pierwszy w ciazy...


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,jestem tu mozna by powiedziec nowa mam 20 lat moj chlopak tez :) otoz mam taki lekki problem/dylemat, bo chodzi o to ze ostatnia miesiaczke mialam 19maja mamy teraz 2 lipca wiec to jest jakies 6-7 tygodni bez miesiaczkowania w sobote tydzien temu zrobilam sobie test ciazowy okazal sie dodatni - 2 kreseczki , i po 3 dniach we wtorek poszlam do ginekolog ktora przypuszczalnie jej zdaniem jestem w ciazy ale jest za wczesnie by zrobic badanie ginekologiczne i poprosila mnie tylko o zrobienie B-HCG wynik wyszedl 7852, wracajac z wynikiem spotkalam moja ginekolog i oznajmila mi ze jestem w poczatkowej fazie ciazy i zalecila mi Folik zebym sobie wykupila nic poza tym, powiedzialam o tym mojemu chlopcu on o czywiscie stwierdzil ze mi nie wierzy bo nie mam karty ciazy i badaia USG i teraz juz sama nie wiem, bo czytajac rozne wypowiedzi na rozne tematy zwiazane z ciaza i badaniami wychodzi ze jestem 3-4 tydz ciazy a zdaniem mojej gin tego sie w tyg nie licze jeszcze , nie mam pojecia co mam robic co mam myslec dopoki nie bede miala karty i USG nie mam co liczyc na chlopaka, czy waszym zdaniem jest za wczesnie na badanie USG? czy powinnam isc prywatnie jednak zrobic USG? prosze o pomoc to dla wazne...

Odnośnik do komentarza

hej, ja nie mam miesiączki od 24 maja, wczoraj byłam u ginekologa normalnie zrobiła mi usg dopochwowe i wyszło, że jestem w 5 tygodniu i normalnie założyła mi karte ciąży i skierowała na wszystkie badania, więc jak ty nie masz okresu od 19 maja to będziesz gdzieś w 6 tygodniu ciąży, ja bym radziłą ci iść do innego ginekologa, bo ginekolog moze stwierdzic ciążę od 5 do 6 tygodnia, więc u ciebie już się da

http://www.suwaczki.com/tickers/yuudyx8dwap5dajf.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbh371kg3s6bvu.png

http://s10.suwaczek.com/20081108560117.png

Odnośnik do komentarza

część lekarzy zaklada kartę ciąży dopiero po ok 8 tc. Mój tak zrobił.
teraz za wczesnie na USG w tym sensie, ze nic konkretnego się nie dowiesz. Moze i będzie widać pęcherzyk, ale zarodek nie koniecznie o serduszku nie wspomnę.
Wynik bety ewidentnie wskazuje na ciążę. Brak ciąży to wynik poniżej 5. A u Ciebie jest ochochocho :)

A Twoj facet? no cóż, zachowal się jak szczeniak. Trzymam kciuki, zeby potrafił stanąć na wysokości zadania.
No i spokojnych 9 miesięcy zyczę :)
bądź dzielna

Odnośnik do komentarza

hmm.. KarolinaR mowisz ze kolo 5 tyg pewnie jestem , sadzisz ze powinnam zmienic ginekologa?

lutka od wielu osob slyszalam ze za wczesnie jest na USG ale prosze zrozumcie ze mi zalezy tez na tym zeby moj chlopak mi uwierzyl z ciaza i dlatego wazne jest dlamnie to badanie acz-kolwiek boje sie ze rzeczywiscie nic nie bedzie widac na tym USG.. a ze sie tak przy okazji zapytam sadzisz ze moj wynik B_HCG na ktory tydzien wskazuje bo ja juz sama nic nie rozumiem to co czytam w roznych zrodlach na temat ciazy wogole nie potwierdza sie z teoria mojej ginekolog...

juz sama nie wiem o czym mam myslec jaka zmieszana z tym wszystkim sie czuje.. :(

czekam na odpowiedzi

Odnośnik do komentarza

Witaj. Moim zdaniem zmień lekarza. Mi lekarz pierwszą ciąże wykrył w 5 tygodniu ciąży robiąc USG dopochwowe, a drugą wykrył w 6 tyg ten sam lekarz robiąc USG dopochwowe. Do 12tyg ciąży lekarz ginekolog robi USG dopochwowe, a później na brzuchu. Teraz pęcherzyk będzie widoczny. Idź do lekarza niech zrobi Ci USG i pokażesz chłopakowi, który nie wiem czemu nie wierzy. Ale to świadczy tylko o nim...

Spokojnych 9 miesięcy :D

Kacperek:love: 02.10.2012 godz.23:35 3200g, 56cm:love:
19.10.2012 3900g, 58cm
04.12.2012 5600g, 62cm
15.01.2013 6300g, 65cm

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6yd4anvaqre.png
http://www.suwaczki.com/tickers/l22nuay32jj38nva.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4p5btv58no.png
http://s8.suwaczek.com/20100619580114.png

Odnośnik do komentarza

tu masz normy:

tydzień ciąży mlU/ml
3-4 ----------- 9 - 130
4-5 ---------- 75 - 2600
5-6 --------- 850 - 20,800
6-7 ------- 4,000 - 100,200
7-12 ---- 11,500 - 289,000
12-16 ---- 18,300 - 137,000
16-29 ----- 1,400 - 53,000
29-41 ------- 940 - 60,000

tydzień od ostatniej miesiączki mlU/ml
3 5 - 50
4 4 - 426
5 19 - 7,340
6 1,080 - 56,500
7-8 7,650 - 229,000
8-12 25,700 - 288,000
13 -16 13,300 - 254,000

co do chlopaka, ja wiem ze to ojciec dziecka, ale skoro juz teraz nie mozesz na niego liczyć to myslisz ze bedzie dobrym partnerem zyciowym i przede wszystkim ojcem?
co to znaczy ze nie wierzy??? jestescie parą, kochacie się bez zabezpieczenia więc czemu ma nie wierzyć?
mam nadzieję, ze szybko zmieni zdanie.
A rodzice? mozesz na nich liczyć?

Wracając do USG, zabierz chlopaka ze sobą.Bo pęcherzyk powinien być widoczny, tylko jak pisałam zarodek juz niekoniecznie.

Odnośnik do komentarza

anusiaelblag
Witaj. Moim zdaniem zmień lekarza. Mi lekarz pierwszą ciąże wykrył w 5 tygodniu ciąży robiąc USG dopochwowe, a drugą wykrył w 6 tyg ten sam lekarz robiąc USG dopochwowe. Do 12tyg ciąży lekarz ginekolog robi USG dopochwowe, a później na brzuchu. Teraz pęcherzyk będzie widoczny. Idź do lekarza niech zrobi Ci USG i pokażesz chłopakowi, który nie wiem czemu nie wierzy. Ale to świadczy tylko o nim...

Spokojnych 9 miesięcy :D

Mi również lekarz przez Usg dopochwowe wyrył ciążę w 5 tygodniu. I był widoczny na zdjęciu malutki pęcherzyk. Sorry, ale Twój chłopak to jakiś tępawy szczyl. Jeszcze raz sorki za wyrażenie ale takie jest moje zdanie. Życzę wszystkiego dobrego :)

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

Mnie rowniez lekarz wykryl ciaze w 5 tyg. Natomiast co do Twojego chlopaka... nie uwazam go ani za szczyla ani za nikogo takiego jak tu wyzej kolezanki pisza... jestescie mlodzi... dziewczyny nie wzielyscie pod uwage tego ze chlopak po prostu nie moze w to uwierzyc??? nie dociera to do niego?>??? przestraszyl sie w koncu dziecko to ogromna odpowiedzialnosc!!! nie spisujcie go na straty!!! mysle ze usiadzie przemysli i juz nastepna wizyte i usg bedziesz miala razem z chlopakiem!!! Trzymam za to kciuki!!!

http://s10.suwaczek.com/201101124965.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49711.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

jeszcze żeby sprecyzować to większość lekarzy w Polsce liczy ciążę od dnia ostatniej miesiączki, a nie od prawdopodobnej daty poczęcia- pewnie dlatego różnice w Twoich obliczeniach.

a z chłopakiem-hmmmm nikt z nas tam nie stał i nie wie jak wyglądała sytuacja, więc nie wydawajcie takich jednoznacznych sądów dziewczyny.

mój partner jak mu pokazałam pozytywny test ciążowy to zapytał co oznaczają te dwie kreski. pewne rzeczy, które są oczywiste dla kobiet wcale nie muszą być oczywiste dla mężczyzn.

pozdrawiam i życzę dużo spokoju

Odnośnik do komentarza

gratulacje i spokojnych 9 miesiecy ;)

wiem ze w polsce chodzi sie generalnie non-stop do ginekologa na usg nawet jesli wszystko jest ok. z pewnoscia to kosztowne i to Twoja decyzja czy w 5-6 tyg chcesz zobaczyc pecherzyk. poczekaj do 10tego tyg i wowczas zobaczysz malenstwo wielkoci ok4cm i uslyszysz bicie serduszka. w uk sa tylko 2 scany w 10 i 20tyg, jesli wszystko jest bez komplikacji. uwazaja tu ze wczesniejsze scany i tak niczego nie zmienia, jesli cos by sie mialo stac...
a jesli chodzi o chlopaka, to sama jestes zaskoczona, on na pewno tez. jesli to jest ciaza nieplanowana, to oboje potrzebujecie czasu by sie znalezc w nowej roli, jak was czeka za kilka miesiecy. posiadanie dziecka to przeciez wielka odpowiedzialnosc i automatyczna zmiana planow na przyszlosc.
dziewczyny cos wspomnialy, ze on jakis szczyl itp - nie sadze by obrazanie jego mialo jakis pozytywny odzew - nie kazdy w wieku 20tu lat chce zostac rodzicem. sama wiem ze nie byly mi w glowie pieluchy jak mialam 20 lat i z pewnoscia nie mialam zadnego zaplecza finansowego na poczatek - zwlaszcza ze sie chce dla Dziecka to co najlepsze...

cyt: To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce do herbaty nie świadczy o tym, że wszyscy s

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Ja bym Ci radzila isc prywatnie do ginekologa, ja ostatnia miesiaczke mialam 17 maja u ginekologa bylam 25 czerwca i zrobil mi usg dopochwowe widac na nim pecherzyk i karte ciazy tez zalozyl... wiec u Ciebie bez problemu powinno byc wszystko widac na USg!!!

Powodzenia z chlopakiem, i sie nie przejmuj moze zmadrzeje!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

moze zmadrzeje a moze nie :( a ja juz mam tego dosyc jakos inne dziewczyny moga liczyc na swoich chlopakow tylko nie ja :( skoro chcialo mu sie "kochac" bez zabezpieczenia to chyba rozum ma i powinien miec ta swiadomosc ze w kazdej chwili moze sie okazac ze w ciazy jestem...

do tego jeszcze moj ojciec nie bardzo z nim sie dogaduje boje sie jemu powiedziec o ciazy, ostatnio mnie wyrzucil z domu bo jak ja smialam do chlopaka pojechac majac 20 lat i cal zime u babci przemieszkalam, coz jak sie on dowie o ciazy to juz w ogole kapota ze tak powiem...

ehh i mama sie boi ojca ostarzegla mnie ze jakby cos to ona nic nie wie ze ja w ciazy nawet na lekarzy prywatnie juz nie mam zostalo mi nie cale 40 zl na 2 tyg licze na to ze moze babcia u ktorej mieszkalam cos mi odrzuci...

ja juz mam tego wszystkiego dosyc :(

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

pewnie za wiele nie pomogę, ale szczerze współczuję takiego ojca, który nie akceptuje upływu czasu i uważa, że ciągle może rządzić dziećmi.
spróbuj zwołać zebranie rodzinne, Ty, mama, babcia. jak będą trzy na jednego to może trochę odpuści i zaakceptuje nową sytuację.

moja siostra miała identyczne problemy tyle, że z teściami, teraz nie utrzymują kontaktów i w końcu siostra z mężem odetchnęli. czasem w drastyczny sposób trzeba uciąć pępowinę...

Odnośnik do komentarza

napisalas ze on chcial sie kochac bez zabezpieczenia ... ale ty sie zgodzilas na sex bez prezerwatywy ... no i faceci w ciaze nie zachodza i to nie oni maja dziecko pozniej na glowie. zwalac wine na kogos w takiej sytuacji jakos nie jest na miejscu. oboje uprawialiscie sex bez zabezpieczenia i jesli szukac chcesz winnych to oboje jestescie winni. a rzeczywistosc jest taka ze kobieta z dzieckiem zostaje jesli facetowi dana sytuacja nie odpowiada, zycie to nie bajaka ze szczesliwym zakonczeniem - i zyli razem dlugo i szczesliwie
i nie sadze by ci ten stres w ciazy byl potrzebny

cyt: To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce do herbaty nie świadczy o tym, że wszyscy s

Odnośnik do komentarza

mbea
napisalas ze on chcial sie kochac bez zabezpieczenia ... ale ty sie zgodzilas na sex bez prezerwatywy ... no i faceci w ciaze nie zachodza i to nie oni maja dziecko pozniej na glowie. zwalac wine na kogos w takiej sytuacji jakos nie jest na miejscu. oboje uprawialiscie sex bez zabezpieczenia i jesli szukac chcesz winnych to oboje jestescie winni. a rzeczywistosc jest taka ze kobieta z dzieckiem zostaje jesli facetowi dana sytuacja nie odpowiada, zycie to nie bajaka ze szczesliwym zakonczeniem - i zyli razem dlugo i szczesliwie
i nie sadze by ci ten stres w ciazy byl potrzebny

nie to ze ja szukam winnego czy chce wszystko zwalic na jedna osobe tylko poprostu chce zrozumiec jego jakos bo obiecal mi ze razem na zawsze wszystko ladnie pieknie nie bierz zadych tabletek nie musimy sie zabezpieczac i tak bedziemy razem bo swiata poza mna nie widzi (zreszta jego mama tez mi czesto mowila ze az tak zakochanego to jego niewidziala) a teraz raz tu bach wiadomosc o ciazy i ten juz nagle do mnie nastawiony anty... ja rozumiem ze to szok jest i w ogole no ale bez przesady co ja sama sobie to dziecko zrobilam ? mi to niby latwo jest? coz ja specjalnie w ciaze nie zaszlam, stalo sie no trudno ale co ja poradze? nie dosc ze on mnie zostawil czy h*j wie co sobie tam mysli to jeszcze z ojcem mam lekki problem..

solange63 zadne spotkanie rodzinne nie pomoze juz nie raz bylo i tak na koncu wychodzilo ze to ja mam go przeprosic bo urazilam jego dume a on sobie nie ma nic do zarzucenia

Odnośnik do komentarza

wiesz, nie chodzi by Ci dac w kosc, tylko sama widzisz ze wyszlo ze musisz sama na siebie liczyc. faceci maja gadane, i jak ma sie 18-20 lat to swiat jest piekny i jest sie wtedy takim doroslym. pamietam - jak fajnie bylo jak sie mialo 18-22 lata i ta wolnosc i imprezy. moja kumpela wpadla jak miala 22 lata - pamietam jak bylo Im ciezko finansowo utrzymac siebie i niemowlaka - dlugo mieli echo w lodowce. Jej nikt nie chcial zatrudnic, a On stawal na glowie by rodzina utrzymac - tyle ze On chcial dziecko, bo miala juz prawie 30lat i pracowal jakies 10lat. wiem, ze to inna sytuacja ale wiem, jak mojej Kumpeli sie wtedy swiat zmienil - i tez bala sie powiedziec rodzicom o ciazy, ale miala szczescie bo Jej pomagali i przez pierwszy rok to u nich obiady jadali.

musisz zebrac sile by stawic temu wszystkiemu czola i byc przygotowana na to ze mozesz tylko liczyc na siebie... dobrze ze masz babcie i dach nad glowa... postaraj sie podchodzic to tego jak najspokojniej - bo dziecko i stres nie ida w parze

cyt: To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce do herbaty nie świadczy o tym, że wszyscy s

Odnośnik do komentarza

hej ja mam 22 lata i wykryto u mnie ciąże rok temu byłam w 8 tyg ciąży powinnas pojsc do innego lekarza ktorego nie znasz i nic mu nie mówiąc o tym ze bylas juz wczesniej pozwolic mu sie zbadac i niech sprawdzi czy too ciąża mi sie wydaje ze tak ale.......no wiec wiesz lekarz a lekarz to jest różnica ja przypadkiem trafiłam na super lekarza w 8 tyg pokazał mi że mam bliźniaki i co najsmieszniejsze w 8 tyg powiedzial ze to chłopczy i dziewczynka i sprawdziło sie mam pake Julie i Szymonka wiec smigaj do innego lekarza a może i nawet prywatnie i utwierdz sie w tym ze jestes w ciąży.Pozdrawiam i powodzenia

15 Marca II KRESECZKI
28 Kwietnia PIERWSZY RAZ WAS ZOBACZYŁAM
27 Maja POMACHALIŚCIE PIERWSZY RAZ SWOJEMU TATUŚOWI
8 Lipca USŁYSZAŁAM WASZE SERDUSZKA
20 Października przyszliście na świat
20 Lipca 2010 SKONCZYLIŚMY 9 MIESIĘCY
20 października 2010 obchodzimy swoje pierwsze urodziny

Odnośnik do komentarza

Witajcie
Ja mialam OM 5 maja a 24 czerwca lekarz pokazalm mi bijace serduszko .
Mysle ze juz u ciebie minelo 7 tyg od OM wiec spokojnie mozesz sie wybrac na usg prywatnie i zobaczysz i fasolke i bijace serduszko .
Ale rowniez moze byc sytuacja ze za wczesnie jest jeszcze na serduszko ale zarodek jak najbardziej bedzie .
Chlopakiem sie nie przejmuj , czasami tak reaguja faceci , i sa rowniez tacy ktorzy wola miec wszytko czarno na bialym , nie oznacza to ze nie chce dziecka tylko chce byc pewny by powziasc jakies kroki - powiadomic rodzicow ect.....
Zycze Ci spokojnych 9 miesiecy aby dzidzia rosla zdrowo .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Witaj, mnie karte ciązy założono dopiero ok 10 tygodnia. Na usg robionym prywatnie po raz pierwszy lekarz orzekł, że to 4/5 tc i było widać pęcherzyk ciążowy, ale zarodka jeszcze nie. Warto iść do kogos innego i się skonsultowac w tej sytuacji:) Daj znać co i jak:)
Co do chłopaka to mam nadzieje że to wersja lepsza i że po prostu jest w szoku i sie ogarnie:) Chociaz na pewno szkoda, że zostawil Cię z tym samą nawet na chwilę, nie powinien tak postapic. Staraj się byc spokojna dla siebie i maleństwa. Dbaj o Was:)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20278

Laura nr 1
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71108

Odnośnik do komentarza

basia_czarna_902
mbea
napisalas ze on chcial sie kochac bez zabezpieczenia ... ale ty sie zgodzilas na sex bez prezerwatywy ... no i faceci w ciaze nie zachodza i to nie oni maja dziecko pozniej na glowie. zwalac wine na kogos w takiej sytuacji jakos nie jest na miejscu. oboje uprawialiscie sex bez zabezpieczenia i jesli szukac chcesz winnych to oboje jestescie winni. a rzeczywistosc jest taka ze kobieta z dzieckiem zostaje jesli facetowi dana sytuacja nie odpowiada, zycie to nie bajaka ze szczesliwym zakonczeniem - i zyli razem dlugo i szczesliwie
i nie sadze by ci ten stres w ciazy byl potrzebny

nie to ze ja szukam winnego czy chce wszystko zwalic na jedna osobe tylko poprostu chce zrozumiec jego jakos bo obiecal mi ze razem na zawsze wszystko ladnie pieknie nie bierz zadych tabletek nie musimy sie zabezpieczac i tak bedziemy razem bo swiata poza mna nie widzi (zreszta jego mama tez mi czesto mowila ze az tak zakochanego to jego niewidziala) a teraz raz tu bach wiadomosc o ciazy i ten juz nagle do mnie nastawiony anty... ja rozumiem ze to szok jest i w ogole no ale bez przesady co ja sama sobie to dziecko zrobilam ? mi to niby latwo jest? coz ja specjalnie w ciaze nie zaszlam, stalo sie no trudno ale co ja poradze? nie dosc ze on mnie zostawil czy h*j wie co sobie tam mysli to jeszcze z ojcem mam lekki problem..

solange63 zadne spotkanie rodzinne nie pomoze juz nie raz bylo i tak na koncu wychodzilo ze to ja mam go przeprosic bo urazilam jego dume a on sobie nie ma nic do zarzucenia

nie martw sie... trzymam kciuki, ze przemysli to wszystko i jakos dojdziecie do porozumienia i bedziecie sie razem wspierac, szczegolnie, ze Ty bedziesz teraz potrzebowala jak najwiecej wsparcia ! ! :)

ja tego nie mialam... jestem samotna mama, i powiem Ci, ze jak patrze co on "wyrabia" na gg, na naszej klasie i innych rzeczach jakie fotki sobie wstawia z malolatami to mi sie rzygac chce i sie ciesze, ze nie jestem z biologicznym ojcem Kornelii , bo bym sobie zrobila niezle "KUKU" ...

jest nieodpowiedzialnym szczeniakiem i takim juz zostanie niestety, a moze i stety, ze tak szybko sie przekonalam...

dobra koniec o mnie :) po prostu trzymam za Ciebie kciuki ;) kochana

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

dzieki za wsparcie :)

ale cos mi sie wydaje ze to naprawde koniec zwiazsku choc juz sama nie wiem, z jednej strony pisze ze nie chce byc ze mna ze mnie nie kocha, i jak doslownie przypadkiem pomylilam numer i zamiast do siostry wyslalam do niego to on do mnie ze jestem po****** ze mam obsesje na punkcie ciazy i calego zamieszania wokol tego ze na wszystko jest jeszcze czas a to tylko dlatego ze zazartowalam ze musze przez wakacje zarobic na jakis wozek...
poza tym wlasnie a propo poczatku ze nie kocha i koniec zwiasku z jednej str tak walsnie twierdzi jak ja chce z nim cos ustalic spotkac sie pogadac z nim to on do mnie z takimi tekstami albo jak poprosilam zeby ze mna na USG poszedl to ten jak prosze o ogolne spotkanie to mi odpowiada jak mu tlumacze ze to nie rozmowa przez smsy to ten a do tego wszystkiego na gg ustawia opisy KC KOCHANIE albo KOCHAM BARDZO MALA CZARNA i ja juz sama nie wiem czy to do mnie czy on ma inna choc twierdzi ze nie ma ze nie bedzie mial ale ja sama nie wiem co juz mam myslec ... :-( normalnie mi sie ryczec chce calymi dniami nie mam ochoty wstawac z łozka ostatni poprostu nie mam po co...

Odnośnik do komentarza

Dziewczyno, przede wszystkim masz po co wstawać z łóżka:) Rośnie w Tobie fasolinka, dla której przez kilka najbliższych lat będziesz najważniejszą istotą na świecie. musisz nauczyc ją życia i pokazać jej świat.
Sama mam kłopoty w związku chociaz u mnie na początku ciazy było tak, że jak były 2 kreseczki to u niego megaradośc a u mnie płacz... Nie był to płacz z rozpaczy tylko z tego że już niczego nie da sie zmienic, że "klamka zapadła" Teraz niestety jemu sie kolegow zachcialo bardziej niż czegokolwiek i wiem jak bardzo teraz potrzebujesz swojego mężczyzny. Widac że albo ten Twój jest w szoku (i czego ci życze się zmieni) albo niestety wypnie się na Was (bo jednak dziecko to duuuuuużo zamieszania, także ciąza a on zdaje sie tego nie widziec). Ja walczyłam o swoj związek do czasu. Teraz już nie walcze, czekam na jego ruch. Po wielu tygodniach płaczu jestem przygotowana na to, że moge byc samotną mamą dla mojej coreczki. Warto walczyc, ale do pewnego momentu. Pamiętaj o tym.
Trzymam kciuki by wszystko się potoczyło jak najlepiej. A karte ciąży mozesz miec założoną może za pare tygodni. Takie realia... Tule mocno i pisz jak cos, chocby na priv, zawsze lżej jak mozna sie wygadac:)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20278

Laura nr 1
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71108

Odnośnik do komentarza

mam nadzieje ze to tylko szok choc zaczynam w to watpic prosilam jego wczoraj o te spotkanie niby sie zgodzil choc tak jak pisalam oznajmil ze mam 5minut a teraz tzn dzis jak sie smsem zapytalam o ktorej ma czas na spotkanie stwierdzil ze nie wie ze mi napisze zaraz po tym napisal ze jezeli chodzi o ciaze to rozmowa z nim nic nie da ze mam pisac w sms o co chodzi jak mu odp ze moglby chociaz raz dotrzymac slowa chociazby dlatego ze to tez jego dziecko i sie spotkac ze mna to zamilkl i nic nie pisze :(

ja juz zaczynam dostawac pierdolca jakiegos tak to mowil wszystko ladnie pieknie tak sie bal zebym jego nie zostawila chwalil sie mna calej swojej rodzinie a teraz prosze nagle nie kocha i nagle nie chce ze mna byc...

twierdzil ze tylko dziecko moze nasz polaczyc a okazuje sie ze nawet tego nie dotrzyma i nas dziecko nie polaczy, niby chce ze mna razem wychowywac malenstwo chce mu wybrac chrzestnego co do imion da dziecka tez twierdzi ze ma cos do powiedzenia ale ze mna spotkac sie i jakies konkrety nie chce ustalic,

nie rozumiem moi rodzice o wszystkim wiedza (poza ojcem bo sie troche boje jemu o tym powiedziec) a on twierdzi ze swoim powie jak jego mamusia wroci zza granicy i tego tez nie kumam dlaczego moi maja wiedziec odrazu i sie maja denerwowac a jego rodzina ma byc spokojna i o niczym nie wie,

tak ladnie wszystko obiecywal jeszcze nie dawno ze za jakis czas rodzina ze wezmiemy cywilny ze bedziemy razem ze mnie kocha, jak to moj ojciec mowil ze jak malzesntwo bylismy bo jedno u drugiego nocowalo jedno za drugim swiata nie widzialo a teraz ot tak poprostu milosc sie u niego skonczyla... coz jak moj ojciec o tym wszystkim sie dowie to mu nogi z dupy powyrywa...

normalnie serce mi sie kracje ze ja dla niego wszystko poswiecialam i studia i kolezanki wyjscia roznego rodzaju ze wszystkimi stracilam kontakt bo wiedzialam ze chce z nim byc ze zrobie wszystko dla niego a on.... nawet na poczatku znajomosci gdy mi sie z ojcem nie ukladalo wiedzialam ze jezeli pojade do niego na swieta na noc to mnie ojciec z domu wyrzuci i mu to mowilam on twierdzil ze na drugi dzien przyjedzie ze mna i wszytko wyjasni z moim ojcem.... no i pojechalam i bylo tak jak sadzilam cala zime u babci na wsi przemieszkalam....

on przyjezdzal do mnie na wies spal w domu mojej babci z moim dziadkiem sie polubil, lubili razem piwko wypic a teraz ot tak poprostu.... mi sie to w glowie nie miesci... moze i jestem jaks nie normlana a le moim zdaniem milosc tak szybko nie mija...

Odnośnik do komentarza

Nie jestes nienormalna. To on tu jest nienormalny. Jak mozna mówic ze sie kocha, zrobic dzidziusia i sie wypiąć?? No sama pomysl co z niego za człowiek... Może najlepiej bedzie jak przestaniesz na jakis czas sie z nim spotykac, przestaniesz pisac, prosic i w ogole... Moze to mu pomoże po prostu pomyślec o ile jest do tego zdolny... Przykro mi naprawde:(

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20278

Laura nr 1
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71108

Odnośnik do komentarza

tylko ze ja smiem twierdzic ze jezeli przestane do niego sie oddzywac to on o wszystkim zapomni i znajdzie inna a ja tego nie przezyje bo jego mama czaesto z wloch do mnie syg puszcze czyli chce zebym chociaz jej smsa napisala co sie dzieje a jak ja mam napisac jak ja nie wiem co mam pisac co mam mowic bo obiecalam ze nie powiem jego mamie o tej sytuacji ale coraz bardziej sadze ze jednak warto powiedziec przynajmniej nie tylko ja i moja rodzina bedzie sie denerwowac ze moze jego mama zmusi go do dzialania bo on twierdzi ze ma czas ale do jasnej cholery on nie rozumie ze ja nie mam czasu jestem w 6tc za jakis miesiac gora poltora zacznie widac mi brzuch delikatnie jestem szczupla wiec to mozliwe i co ja powiem ojcu ze sie obżaralam? a w 7,8,9 miesiacu ciazy powiem ze arbuza polknelam ? przeciez to jest smieszne , skoro twierdzil ze jest dorosly i wie co robi ze on sobie poradzi to dlaczego teraz nie zachowuje sie jak dorosly tylko jak zaprzeproszeniem rozpieszczony szczeniak, czy ja tak duzo od niego wymagam ??

twerdzil ze z tych wszystkich obietnic jakie mi dal dotrzymuje jedyna najwaziejsza i ja dotrzyma do konca ze mnie kocha iz e nigdy mnie nie zostawi a tu prosze ...

twierdzil ze jezeli dojdzie nawet do takiej sytuacji ze sie bedziemy rozchodzic to mi to powie prosto w oczy a ostatnio pisal ze mi tego nie powie bo on nie wie czy nie kocha nie on nie jest pewny... a w smsach pisze ze nie kocha no jak tak mozna ?? moze dlugo ze soba nie jestesmy bo pol roku ale od cholery juz ze soba przezylismy nawt tak nie dawno do siebie do domu na grila zabieral a teraz co ... nie kocha ? nie chce byc ze mna ? nie rozumiem jak mozne nie byc ze soba ale razem wychowywac dziecko dla mnie to jest nie normalne.. moze i jestem czasami staroswiecka no ale ku*wa jak sie do tej pory kochalo i w ogole ladnie wszystko i stalo sie jest dziecko to dalej powinno sie razem byc i jakos temu dziecku zapenic dalszy rozwoj a tu wychodzi ze ja nie dosc ze dziecku nie moge zapewnic przyszlosci to ja sama nie bede mial gdzie mieszakc bo obawiam sie ze ojciec moj stwierdzi ze skoro moj pan X nie czuje odpowiedzialnosci i potrzeby sie mna i malnestem zajac to on tym bardziej nie musi bo ojciec moj mi dziecko nie zrobil no sorry...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...