Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

Amelka trzymaj się, za chwilę 15 więc mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni. Skoro krew nie była jasnoczerwona to jestem dobrej myśli.

Jomira tak naprawdę to na mojego M nie bardzo mogę liczyć. Wraca z pracy po 18, więc nie mamy za wiele żeby zadbać o ogród, zostają tylko soboty a pracy jest mnóstwo. Tym bardziej, że szanowny małżonek nie ma serca do prac ogrodowych. Zazdroszczę pomocy teściów, u Nas ogranicza się to krytyki - tego nie wycinać, tamtego nie wycinać. I ogród wygląda, jak wygląda.

Odnośnik do komentarza

nie marudzić mi tu o ogrodach bo ja muszę się zadowolić tarasem 9 m2 i marzę o kawałku własnej ziemi. kupiliśmy działkę budowlaną w Polsce z myślą o własnym domku, ale nie wiem kiedy to marzenie się spełni bo jak narazie nie widzę szansy powrotu do kraju. wyjdzie w praniu...

Odnośnik do komentarza

A ja nigdy nie marzylam :)

Jedyne co mi sie marzylo, to najwyzej szeregowiec z kawaleczkiem na kwiatki. Ja dzieckiem z blokowiska jestem. No ale moj maz dziecinstwo i "nastolectwo" spedzil na wielkiej farmie i to jemu sie marzylo.
I tak to co mamy (1000 metrow wraz z tym na czym stoi dom) jest kompromisem malzenskim. hehe... nastepnym takim kompromisem jest tez jamnik zamiast drugiego goldena :)

Mafinko - ja to sie wiecznie zastanawiam skad ten moj maz spadl do mojego zycia wraz z ta cala jego rodzinka, bo on sam i tesciowie idealni jakby z kosmosu. Tesciow mam super we wszytskim pomagaja poproszeni, nieproszeni nie wtracaja sie w nic. A rade co do koloru scian w pokoju to na tesciowej sila wymuaszalam :)

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

No ja juz wrocilam do domu, zalapalam sie jeszcze na 14:30, ten lekarz to jednak zloy czlowiek, zbadal zrobil USG i jego slowami " tu ma Pani dziciaczka z nim wszystko ok" :) cos jest nie tak z lozyskiem zakrywa wejscie do macicy i tam sie jak on to powiedzial wzera...i stad krawienie, mam krew w calej szyjce ale nie duzo, musze odpowczywac przepisal mi duphaston...za tydzien mam znowu wizyte i jak sie nie poprawi to pojde do szpitala. Ale i tak sie uspokoilam:)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

Jomira
A ja nigdy nie marzylam :)

Jedyne co mi sie marzylo, to najwyzej szeregowiec z kawaleczkiem na kwiatki. Ja dzieckiem z blokowiska jestem. No ale moj maz dziecinstwo i "nastolectwo" spedzil na wielkiej farmie i to jemu sie marzylo.
I tak to co mamy (1000 metrow wraz z tym naczym stoi dom) jest kompromisem malzenskim. hehe... nastepnym takim kompromisem jest tez jamnik zamiast drugiego goldena :)

Mafinko - ja to sie wiecznie zastanawiam skad ten moj maz spadl do mojego zycia wraz z ta cala jego rodzinka, bo on sam i tesciowie idealni jakby z kosmosu. Tesciow mam super we wszytskim pomagaja poproszeni, nieproszeni nie wtracaja sie w nic. A rade co do koloru scian w pokoju to na tesciowej sila wymuaszalam :)

To u nas jest na odwrót; ja wiejska dzioucha,a mąż z blokowisk. całe moje dzieciństwo spędziłam na łonie natury i strasznie za tym tęsknię.
A teraz już w ogóle Ci zazdroszczę bo moja teściowa to zło wcielone (i żeby nie było mój mąż uważa tak samo), teścia nie mam- Rafał nie wie kto jest jego ojcem.

Odnośnik do komentarza

A propos's tego "nie wiadomo kto jest ojcem"...
hehe... my mamy teraz problem z nasza mala MAJA IDA (ta co w brzuchu). Zapomnielismy podpisac probowke do inseminacji. I sie wciaz smiejemy, ze ojciec nieznany.
Ostatnio przed biopsja mialam wpisac dane ojca dziecka, a maz mowi, a skad wiesz, ze to ja?
Ja mu na to: no wiesz, zawsze lepiej wpisac, ze Ty niz "nieznany" :)

No ale mozemy sie posmiac, bo na szczescie tego dnia w klinice tylko my mielismy zabieg i tylko nasza probowka byla. Inaczej wcale by do smiechu nie bylo :)

Z imionami malej tez mamy problem. Mi sie szalenie podoba IDA, a calutkiej rodzinie MAJA. No wiec ma byc MAJA IDA (zamiast IDA MAJA). Najepsze, ze przez wszystkie miesiace, gdy czekalismy na pojawienie sie malej w brzuchu no i od pojawienia sie, mowilismy, ze jezeli dziewczynka to IDA. No i teraz i tak wszyscy przyzwyczailismy sie do IDY.
Moj maz chce jednak MAJA, bo mu sie podoba nasze polskie zestawienie moja Maja (w jego wydaniu: moju Maja, albo jak sie mu jezyk zaplacze to moju Maju).

Na szczescie imiona wybrane dyskusja tylko wokol kolejnosci. Bo dwa musza byc, bo nasze nazwisko gorsze niz Kowalski w Polsce. Gdy mieszkalismy w Kopenhadze, tylko na naszej ulicy mieszkalo 7 facetow majacych pierwsze imie i nazwisko takie same jak moj maz, wiec czesto drugie jest dopiero wyroznikiem :)
Czasem bylo komicznie, bo moj maz nazywa sie jak jeden z najlepszych dunskich pilkarzy, wiec czasami zdarzalo sie, ze jakis dziennikarz do mnie dzwonil i pytal np: "gdzie maz lubi lowic ryby"?
A u mnie burza mozgu :) Ryby, jakie ryby? Czy ja czegos nie wiem?
Najsmieszniej bylo, gdy ten pilkarz bral slub z byla dunska ksiezniczka. Bylo to dokladnie w tym samym czasie kiedy my bralismy slub. Trzeba bylo slyszec glos dzienikarza, gdy uslyszal ze slub bedzie w Polsce :)

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Amelko przestraszyłam się.
Teraz masz odpoczywac leżec i leniuchować, nadrób wszystkie zaległości w TV i zaległośći książkowe.

Oszczędzaj się kochana.

cO DO CIŚNIENIA
Czyli tylko ja mam wielkie nadciśnienie?? Moje wacha się w granicy 140/100 , 160/110 . Planuję iśc na L4 z powodu nadciśnienia

Pozatym dzisiaj pierwszy dzięń w pracy po urlopie i mam juz dość, poprostu nie wytrzymam tutaj do pażdziernika

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/dllnjUk.jpghttp://lb1f.lilypie.com/dllnp2.png

http://lb5f.lilypie.com/TikiPic.php/7AfV.jpghttp://lb5f.lilypie.com/7AfVp2.png

http://s3.suwaczek.com/20071207580114.png

Odnośnik do komentarza

Amelko dobrze że wszystko dobrze z maleństwem :) i dobrze że masz urlop, możesz odpocząć :) Ja za dwa tyg. też będę odpoczywać już na l4 :big_whoo:

Amirian ale masz fajną istotkę w brzusiu

Ja odkrywam w sobie nowe pokłady energii, rzadko bywam zmęczona, ten etap mam już za sobą, ale mimo to byczę się bo mi się należy :P

http://www.suwaczki.com/tickers/zem320mm0d9c5lwg.png
http://s2.pierwszezabki.pl/040/040184990.png?2793
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomkrhmudxjirct.png

Odnośnik do komentarza

Amelka dobrze, że się wyjaśniło skąd te krwawienie. Teraz wypoczywaj i jeszcze raz odpoczywaj.

Jomira mam takie niedyskretne pytanie, piszesz o o inseminacji. Czy miałaś wcześniej robiony monitoring cyklu, USG przed inseminacją? Czy po prostu miałaś się zgłosić na zabieg w połowie cyklu? Ida ładne imię, też mi się podoba zwłaszcza, że jestem fanką Jeżycjady Małgorzaty Musierowicz (jedną z bohaterek jest Ida Borejko).

Teściów zazdroszczę, o moich można by było dużo gadać ale szkoda plomby ścierać. Nie są do końca tacy źli, ale to typ ludzi "bułkę przez bibułkę" zwłaszcza teściowa ::(:

Witaminkaa co bierzesz na zapalenie pęcherza? Oczywiście tradycyjnie wróciłam z gór z tą "cudowną" dolegliwością.

Ja na L4 jestem od 26.07, za tydzień jadę do ginka i wiem, że na bank będę już ciągła zwolnienie do dnia porodu.

Odnośnik do komentarza

Jomira

Czasem bylo komicznie, bo moj maz nazywa sie jak jeden z najlepszych dunskich pilkarzy, wiec czasami zdarzalo sie, ze jakis dziennikarz do mnie dzwonil i pytal np: "gdzie maz lubi lowic ryby"?
A u mnie burza mozgu :) Ryby, jakie ryby? Czy ja czegos nie wiem?
Najsmieszniej bylo, gdy ten pilkarz bral slub z byla dunska ksiezniczka. Bylo to dokladnie w tym samym czasie kiedy my bralismy slub. Trzeba bylo slyszec glos dzienikarza, gdy uslyszal ze slub bedzie w Polsce :)

:36_1_21: dobre, pewnie sobie pomyślał "Polska? a gdzie to do cholery jest?"

Odnośnik do komentarza

witaminkaa
Mafinka Gdy było ze mną tak źle to brałam furaginum, teraz gdy ból jest do zniesienia biorę dwa razy dziennie urosept + żurawinę w tabletkach.
Powiem tak na mnie najlepiej działa furaginum ale w ciąży lepiej z nim nie przesadzać, więc biorę gdy naprawdę jest taka potrzeba.
Nasiadówki dobrze robią :) + oczywiśnie dużoooooo płynów

Właśnie lekarz rodzinny przepisała mi Furaginę w razie godziny W, na razie mam brać Femisept URO. W tamtej ciąży brałam Ginjal (fajnie się po nim sikało na zielono albo niebiesko) ale za chiny nie mogę go dostać w żadnej aptece.
Dobrze jest też brać wit C, dla "zakwaszenia"moczu.

Odnośnik do komentarza

Mafinko, z inseminacja mielismy totalnego farta. Po wszystkich wstepnych badaniach przyszlismy do lekarki pierwszy raz, by ustalic wszystko co i jak. Ona mnie zbadala i mowi, ze jajo ladne i dorodne sie szykuje, zebym przyszla za 3 dni i je zobaczymy. Za trzy dni jajo bylo prawie gotowe, wiec dostalam tylko zastrzyk z progesteronu, ktory mial spwowodowac pekniecie otoczki ochronnej po 36 godzinach i w tym czasie miala sie odbyc inseminacja.
Nie bylo czasu na hormony, analizy cyklow, wiec lekarka zalozyla, ze sprobujemy z marszu, bo na wszytsko za pozno, a jak sie nie uda, to bedziemy juz probowac konkretniej. Ale sie udalo, wiec nie musialam przechodzic calego cyklu szprycowania hormonami, badan, pomiarow itp.

CO do zapalenia pecherza - jezeli nie mocno nasilone, to moze sporbuj bodajze sie to nazwya GRANOSEPT - to produkt Herbapolu, takie granulki, ktore sie je na sucho i popija duza ilosci wody - w sklepie zielarskim powinni wiedziec o co chodzi. Pomaga, a najwazniejsze nie szkodzi - bo to ziolka.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewczynki za wsparcie:) ja dzisiaj jade do mamy poodpoczywac, szkoda ze nie mozemy z moim Mariuszem gdzies sie wybrac na ten urlop i polezec gdzies w zacisznym zakatku ale on niestety nie dostanie urlopu:( krwawienie juz nie mam, watpie czy to juz dzieki tabletkom moze dlatego ze poprostu sie uspokoilam. Moja mama juz nie moze sie doczekac jak przyjade i pokaze jej filmik z USG:)

Trzymajcie sie wszystkie, piszcie duzo potem jak wroce bede Was nadczytywac:)

buziaki

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

I jeszcze tak z innego tematu Pina zmoich wyliczen wynika ze bierzesz slub cywilny 11 wrzesnia wiec zostaniesz mezatka tydzien przedemna bo my cywilny bierzemy 18 wrzesnia:) i jak stresik jest? bo u mnie w ogole jeszcze to do mnie nie dochodzi:)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

Amelka miłego wypoczynku u mamy.

A propos łożyska, skoro Twoje zakrywa szyjkę to wiesz, że jesteś Naszą pierwszą kandydatką na CC (no może drugą bo Witaminkaa też pisała o wskazaniu do CC, ja jeszcze muszę nad tym popracować :Oczko:).

Jomira te tabletki Femisept to też na bazie ziołowej, zawiera m.in. żurawinę no i wit C. Mogę szczerze powiedzieć, że po 3 tabletkach jest o niebo lepiej bo nie musiałam wstawać do sikania w nocy co godzinę i nie czuję tego francowatego pieczenia.

A z tą inseminacją to rzeczywiście fart :36_1_11:

Odnośnik do komentarza

Amelka, jak dobrze że się wszystko dobrze skończyło... Ja bym też pewnie miała niezłego stracha. Tyle dobrze że miałaś już w ten dzień urlop.

Jomira ale się uśmiałam z opowieści pt: kto jest ojcem i ślub w Polsce, normalnie na cały głos heheheh

Pewnie Was to nie interesuje, ale moja babcia miała wczoraj tą operację, trwała kilka godzin, jak zaczęli o 9 rano to wybudziła się o 14:20, ale już po 16 dzwoniła do mnie, mówiła że jest jeszcze słaba i wiadomo jak to po takiej długiej narkozie, ale czuła się dobrze i nie bolało ją, dostała kroplówkę przeciwbólową. W sumie na tel umówiłyśmy się na dzisiaj, ale już wczoraj miała siły żeby zadzwonić :)
Wycięli jej wszystko, teraz to poszło do badania. Ale chyba już najgorsze za nią :)

A mnie od soboty jakoś dziwnie boli brzuch, tz kłuje mnie w środku tak jak by mi ktoś szpilę wbijał, taki krótki kłujący ból. Nie wiem co to może być, jak leżę to nie czuję tego, tylko jak chodzę/stoję lub siedzę. Ale nie non stop, mam taki moment że boli mnie przez powiedzmy pół godz potem przestaje na jakiś czas i znów... :/ Co za kaleka ze mnie hehhe

To dziewczyny Wasze śluby już niedługo :) A ja się pochwalę że 9 września mam urodziny, więc dwa dni przed ślubem Piny :) heh

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...