Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję za rady!

łapię się każdej "deski ratunku".
clotrimazol, ale też w akcie desperacji utłukłam listy kapuchy, schłodziłam i sobie napchałam w stanik. Zaj***ste uczucie...w każdym razie po jakimś czasie zaczęła mnie ta kapucha grzać.
Do wtorku czekam za położną.

Asiunia, kłucie w piersiach jest jednym z objawów grzybicy-tak wyczytałam. Ale też swędzenie brodawek, biały nalot, boleść sutków,temperatura itp.

Ja mam kłucie, nic więcej na razie.

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Monik
Dziękuję za rady!

łapię się każdej "deski ratunku".
clotrimazol, ale też w akcie desperacji utłukłam listy kapuchy, schłodziłam i sobie napchałam w stanik. Zaj***ste uczucie...w każdym razie po jakimś czasie zaczęła mnie ta kapucha grzać.
Do wtorku czekam za położną.

Asiunia, kłucie w piersiach jest jednym z objawów grzybicy-tak wyczytałam. Ale też swędzenie brodawek, biały nalot, boleść sutków,temperatura itp.

Ja mam kłucie, nic więcej na razie.

I jeszcze brodawki blyszcza sie jakby byly polakierowane.
Ja mialam tylko klucie i to blyszczenie.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

solange63
Monik
solange63
Monik jesli to grzybica, to masc clotrimazolum pomaga. W Danii jest do kupienia bez recepty, nie wiem jak w Polsce. Jesli nie mozesz juz wytrzymac, a nie masz masci to fiolet tez ma dzialanie przeciwgrzybicze. Moja mama smarowala sobie nim brodawki.

Wiecej pomyslow nie mam. Moze jak Mafinka wpadnie, to cos doradzi.

Solange, dzięki za odpowiedź.
Już mam i się wysmarowałam.
Jak nie urok to... psia mać! zawsze się coś przypałęta!
We wtorek przyjedzie do mnie położna, to się jej zapytam co z tym zrobić ( o ile wytrzymam i clotrimazolum pomoże), najgorsze jest to, że jeśli to grzybol to i małemu go sprzedałam, i będzie trzeba i u niego coś z tym fantem zrobić.
Wiem, że to na pewno nie żaden zator, czy zapchany kanalik, bo piersi nie mają żadnych zgrubień, nic.

Nie martw sie, jesli to grzyb to polecam lacibios femine jako dodatek do leczenia (ja przed ciaza czesto mialam grzyba i pomagalo). pamietaj tez, ze kuracja musi trwac minimum 2 tygodnie, u Ciebie i dziecka.

Ja mam wizyte poloznej jutro, tez musze ja zapytac o jezyk malutkiej bo niestety woda gazowana za bardzo nie pomaga. A moze to po prostu osad od mleka, a nie plesniawki, zobaczymy.

Moj syn tez mial bialy jezyk myslalam ze to plesniawki ale lekarz powiedzial ze to osad od mleka.Pleśniawki wyglądają jak białe kropki, biały grudkowaty nalot.Niektórzy radzą przemywać zainfekowaną buzię świeżym moczem dziecka (mocz zdrowego dziecka jest jałowy, przemywanie więc zapewne nie zaszkodzi).Moze sprobuj:)

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlqtkfpjooyj3z.png

Odnośnik do komentarza

Monik
Jomira, oświeć mnie proszę, jak Mai tą buźkę wodą przemywałaś???
chodzi mi o techniczną stronę tego wyczynu.

tak, błyszczenie też jest objawem, ale tego u mnie nie ma.

Ja tez probowalam gazikiem, ale Mala sie przy tym darla w nieboglosy i bylo to niestety moim zdaniem nieco brutalne.
Natomiast duzy patyczek z wacikiem (taki do ucha, tylko ten z wieksza glowka) umaczany w wodzie Malej sie baaardzo podoba i moge sobie nim jezdzic po jezyku, po bokach.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewczyny za informacje.
Brakuje mi jeszcze pare osób, a dokładnie:
Didianki,
Justynki1984,
Mafinki,
Tatianki,
Witaminki,
Amelki84.

No i nie wim kogo jeszcze bo tylko tyle mam z listy Jomiry.

Nie wiem co jeszcze zrobić z Agrafką, bo nie odzywa się od kiedy napisała nam że się rozpakowała
i tak samo Madzia1314 nie odzywa się od kiedy urodziła.
Amelki też długo nie było.

Może czytacie Naso kobietki?
Odezwijcie się!

I poproszę o zdjęcia od:
Pretki
Monik
Anki25
Nulki

Pozdrawiam!

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9cwa1f4tcozfc.png
http://oliwia10-02.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki!

z moimi cycolami lepiej uff..
jedynie same sutki jeszcze pobolewają, ale już nie całe piersi.
Poza tym, durna ja-w gorącej wodzie kąpana poszalałam z tą kapustą. Tak mi cycki rozgrzała że potop mleczny przeżyłam. Poza tym później pomyślałam, że ciepełko które zafundowałam moim balonikom to tylko raj dla grzybków. No ale tak to jest jak się szybciej robi niż myśli.
Małeu przemywam buźkę wacikiem nawilżonym. Czekamy do jutra za położną. Mam nadzieje, że uda się uniknąć lekarza, bo ten jak nic od razu da mi antybiotyk.

Poza tym, właśnie oszukuję własnego syna. U nas pogoda dzisiaj do kitu.Wieje i pada, więc zapomnij o spacerze. Ale żeby mieć trochę spokoju i ciszy ubrałam małego, wystawiłam wózek na balkon i udajemy że jest na spacerze. Balkon na szczęście tak jest usytuowany, że ani na niego nie pada ani wiatru nie ma :36_1_11:
A co się dzieciak dotleni to jego.

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Monik nic sie nie martw, w Danii takie "oszukiwanie" jest na porzadku dziennym. Ledwo sloneczko przebije sie przez chmury, a juz na dworze roi sie od wietrzonych dzieci :D

A mnie trafil dzis szlag. Juz wam kiedys pisalam, ze Noemi musi miec powtarzane badanie sluchu. No wiec ten sadny dzien nadszedl dzisiaj. Szpital mamy po 2 stronie ulicy wiec Rafal zapakowal mala do wozka i wyruszyl. Wrocil po 30 minutach i powiedzial, ze musimy jeszcze raz powtorzyc badanie bo mala nie spala. Ostatnio jak bylam to malutka spala jak zabita i tez pani nie dala rady przeprowadzic badania. Ponoc do 3 razy sztuka, jak sie znowu nie uda to chyba sie poddam...

Odnośnik do komentarza

Monik
Hej kobietki!

z moimi cycolami lepiej uff..
jedynie same sutki jeszcze pobolewają, ale już nie całe piersi.
Poza tym, durna ja-w gorącej wodzie kąpana poszalałam z tą kapustą. Tak mi cycki rozgrzała że potop mleczny przeżyłam. Poza tym później pomyślałam, że ciepełko które zafundowałam moim balonikom to tylko raj dla grzybków. No ale tak to jest jak się szybciej robi niż myśli.
Małeu przemywam buźkę wacikiem nawilżonym. Czekamy do jutra za położną. Mam nadzieje, że uda się uniknąć lekarza, bo ten jak nic od razu da mi antybiotyk.

Poza tym, właśnie oszukuję własnego syna. U nas pogoda dzisiaj do kitu.Wieje i pada, więc zapomnij o spacerze. Ale żeby mieć trochę spokoju i ciszy ubrałam małego, wystawiłam wózek na balkon i udajemy że jest na spacerze. Balkon na szczęście tak jest usytuowany, że ani na niego nie pada ani wiatru nie ma :36_1_11:
A co się dzieciak dotleni to jego.

Super, ze lepiej.
Co do oszukiwania Malego...Szczesciara! Mai nie da sie oszukac. Wozek musi byc w ruchu i to nie takim po tarasie - 20 metrow w przod i 20 metrow w tyl. Wozek ma sie toczyc ruchem jednostajnym :)

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Joasia21
Dzieki dziewczyny za informacje.
Brakuje mi jeszcze pare osób, a dokładnie:
Didianki,
Justynki1984,
Mafinki,
Tatianki,
Witaminki,
Amelki84.

No i nie wim kogo jeszcze bo tylko tyle mam z listy Jomiry.

Nie wiem co jeszcze zrobić z Agrafką, bo nie odzywa się od kiedy napisała nam że się rozpakowała
i tak samo Madzia1314 nie odzywa się od kiedy urodziła.
Amelki też długo nie było.

Może czytacie Naso kobietki?
Odezwijcie się!

I poproszę o zdjęcia od:
Pretki
Monik
Anki25
Nulki

Pozdrawiam!

Joasiu, u mnie nie ma wszystkich, bo w pewnym momecie wyczerpalam limit znakow, wiec brakuje dziewczyn z konca miesiaca.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

solange63
Monik nic sie nie martw, w Danii takie "oszukiwanie" jest na porzadku dziennym. Ledwo sloneczko przebije sie przez chmury, a juz na dworze roi sie od wietrzonych dzieci :D

A mnie trafil dzis szlag. Juz wam kiedys pisalam, ze Noemi musi miec powtarzane badanie sluchu. No wiec ten sadny dzien nadszedl dzisiaj. Szpital mamy po 2 stronie ulicy wiec Rafal zapakowal mala do wozka i wyruszyl. Wrocil po 30 minutach i powiedzial, ze musimy jeszcze raz powtorzyc badanie bo mala nie spala. Ostatnio jak bylam to malutka spala jak zabita i tez pani nie dala rady przeprowadzic badania. Ponoc do 3 razy sztuka, jak sie znowu nie uda to chyba sie poddam...

A znow trafiliscie na te sama gamonice???
Moze sprobujesz tak jak My? Maja nie spala, ale podlaczona do cyca dala sie zbadac.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Jomira
Joasia21
Dzieki dziewczyny za informacje.
Brakuje mi jeszcze pare osób, a dokładnie:
Didianki,
Justynki1984,
Mafinki,
Tatianki,
Witaminki,
Amelki84.

No i nie wim kogo jeszcze bo tylko tyle mam z listy Jomiry.

Nie wiem co jeszcze zrobić z Agrafką, bo nie odzywa się od kiedy napisała nam że się rozpakowała
i tak samo Madzia1314 nie odzywa się od kiedy urodziła.
Amelki też długo nie było.

Może czytacie Naso kobietki?
Odezwijcie się!

I poproszę o zdjęcia od:
Pretki
Monik
Anki25
Nulki

Pozdrawiam!

Joasiu, u mnie nie ma wszystkich, bo w pewnym momecie wyczerpalam limit znakow, wiec brakuje dziewczyn z konca miesiaca.

sorki ale ja nie wiem jak sie dodaje zdjecia...moze pomozecie:)

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlqtkfpjooyj3z.png

Odnośnik do komentarza

solange63

A mnie trafil dzis szlag. Juz wam kiedys pisalam, ze Noemi musi miec powtarzane badanie sluchu. No wiec ten sadny dzien nadszedl dzisiaj. Szpital mamy po 2 stronie ulicy wiec Rafal zapakowal mala do wozka i wyruszyl. Wrocil po 30 minutach i powiedzial, ze musimy jeszcze raz powtorzyc badanie bo mala nie spala. Ostatnio jak bylam to malutka spala jak zabita i tez pani nie dala rady przeprowadzic badania. Ponoc do 3 razy sztuka, jak sie znowu nie uda to chyba sie poddam...

Antoś miał robione badanie, jak to określiła pielęgniarka w "silnym stresie" (na moje musiał nieźle się drzeć) i powiedziano mi, że ok.

Natomiast 10 maja idę na badanie słuchu Myszaka (w związku z jego problemami z mówieniem) i mam stresa, bo dziecko ma być śpiące o 11 w południe. Mam nadzieję, że usypiacze podane przy tomografii (będzie miał robioną o 8) będą jeszcze działały, bo inaczej dupa zbita.

Odnośnik do komentarza

Jomira

Co do oszukiwania Malego...Szczesciara! Mai nie da sie oszukac. Wozek musi byc w ruchu i to nie takim po tarasie - 20 metrow w przod i 20 metrow w tyl. Wozek ma sie toczyc ruchem jednostajnym :)

Ha, ha jakbym siebie widziała. Tylko u nas to jeszcze muszą być efekty wstrząsowe, błogosławię mojego teścia że zafundował nam podjazd w postaci kocich łbów.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...