Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie! Wszystkiego najlepszego dla super chłopaków :*

U nas jakoś temperatura aż tak nam nie doskwiera na szczęście, niby jest gorąco ale w domu mamy chłodno. Potrzeba kilku pod rząd upalnych dni aby w domu było gorąco. Poza tym popołudnie spędziliśmy na kocyku w cieniu ogrodu, trochę się popluskaliśmy w basenie i Aleks był cały szczęśliwy i na szczęście nieupocony :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem320mm0d9c5lwg.png
http://s2.pierwszezabki.pl/040/040184990.png?2793
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomkrhmudxjirct.png

Odnośnik do komentarza

Ja jak zwykle spozniona, ale rowniez skladam najlepsze zyczenia dla polroczniakow :36_3_15: (to juz chyba ostatnie, co?) nam za pare dni stuknie juz 7 :o_noo:

kurcze, a u nas dzis taka okrutna pogoda, ze strach sie bac. grzmoty, blyskawice i ciemno jak w nocy.

Odnośnik do komentarza

A co sie Spajowi stalo, ze dwa tygodnie jest na lekach? Ja sie balam o Emi, bo u nas strasznie glosno bylo jak grzmialo, ale na szczescie spala z mala przerwa do 8.00. w ogole ostatnimi czasy Emi spi tylko raz w ciagu dnia, niezmordowana jest.

Odnośnik do komentarza

NO Pajo boi sie burzy i fajerwerkow. A od kiedy wiosna "pierdyknelo" w dom sasiadow, zaczal bac sie nawet szumu wiatru, ktory poprzedzil burze. A ze skonczyl 6 lat, wiec powoli wkracza w starosc, do tego mial przez cale zycie podejrzenie drobnej arytmii serca, lekarz zdecydowal, ze pora zaczac wspomagac jego serducho "odwrazliwiajac" go nieco.
Dostaje wiec leki, ktore dostarczaja witamin i odpowiednich hormonow mozgowi, dzieki temu ma byc spokojniejszy. I przyznam, ze byl, bo wczesniej przy takiej burzy to trzasl sie jak galaereta i wlazil nam na kolana, a teraz byl tylko niespokojny.

Maja tez spala sobie na najlepsze, gdy walilo.
U nas chyba znow gdzies trzasnelo w jakis dom, bo huk byl taki, ze az ja podskoczylam :)

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Karim, Bruno jest rewelacyjny!

U nas wczoraj można się było ugotować a dzisiaj chłodno (a nawet powiedziałabym, że zimno) i też ciemno jak w nocy.

Kurde, mój mąż miał mieć urlop od poniedziałku, a tu niespodziewanka - musi pojechać na drugi koniec Polski jutro :/ a ja w poniedziałek musze pojechać na parę godzin do pracy. Ech, jak nie urok to przemarsz wojsk.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k7r4fm8jr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5e6mum018d.png

Odnośnik do komentarza

U nas dzisiaj znów upał, młody mało jadł ale za to ciągle pił. Cały dzień spędziliśmy na dworze. Jakieś pół godz temu zerwał się straszny wiatr...

Wczoraj na pół roku chciałam zrobić Brunowi parę fotek, ale wróciliśmy dość późno i już marudził, więc "sesję" zrobiliśmy dzisiaj o 8 rano ::):

To pokażę Wam jeszcze kilka ujęć ::):
Mam nadzieję że nie zlinczujecie mnie na zaśmiecanie ciągle forum zdjęciami :oczko:

http://img35.imageshack.us/img35/1563/dsc0642rmmm.jpg

http://img30.imageshack.us/img30/5842/dsc0593rmmm.jpg

http://img217.imageshack.us/img217/6804/dsc0634rmmm.jpg

http://img42.imageshack.us/img42/5862/dsc0651rmmm.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

Karim na zdjęcia Bruna można patrzeć i patrzeć!

Dziewczyny, ale numer! Radek od wczoraj nie chce cyca. Wczoraj w nocy jadł normalnie, rano też, przed południem pocycał i pospał troszkę, jak się obudził na widok cyca się wykręcał w drugą stronę i robił się aż sztywny. Pomyślałam, że nie jest głodny, dałam spokój. Zawsze cycał po obiadku, ale było tak samo. Nie chciał nic wypić do wieczora, za to deserek, obiadek i jogurcik wcinał aż miło.
Wieczorem zjadł jak zawsze, w nocy też.
Dzisiaj od rana nie wypił NIC! A jak zobaczył sinlac to aż się trząsł. Właśnie wypażyłam butlę i zaraz mu zrobię mm (dzięki Panie Boże, że wysyłają próbki, bo bym musiała lecieć do sklepu!).
Nosz mówię Wam, albo mi chłopak dorasta, albo mu zupełnie odbiło!

A jeszcze nie mam od wczoraj rana ciepłej wody :/// Warunki za....biście spartańskie, biorę zimny prysznic. Zaraz idziemy do mamy i w końcu umyję się w ciepłej wodzie :D

Anka a Ty już po ślubie prawda? Czekamy na jakieś foto :))

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k7r4fm8jr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5e6mum018d.png

Odnośnik do komentarza

Nulko u nas ostatnio podobnie, ale myślałam że to przez upały, bo jak w czerwcu było tak ciepło to też nie chciał ssać piersi.
Jak mu daję to albo nie chce wcale, albo possie troszkę i kończy, za to soczki, kaszki i obiadek to jak najbardziej :)
Wczoraj jechaliśmy na zakupy coś koło 12 i do tego czasu nie chciał pić, za to przed wyjściem zrobiłam mu kaszkę do której dodałam gruszkę i wsunął całą :)
Ostatnio bardzo mu zasmakowały soczki i pije dużo.

Ale na noc cyc musi być i w nocy też się budzi, ale już nie tak często.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

Nulka
No to mam cyrk :/ Na widok butli było zdziwienie a jak zajarzył, że coś mu się do buzi wlewa to już mu się nie spodobało. Kurde!

Ale skoro w ogóle nie chce pić, to pewnie przez upały. Jak pisałam wyżej, u nas też jest teraz mniejsze zapotrzebowanie na mleko. Za to soczki i woda idą chyba w litrach heheh

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

Hej, u nas upały(choć dziś zelżały), ale dajemy radę.
Odkąd Uleczka skończyła pół roku zaczęła diametralnie mniej spać... Dziś na przykład trzy razy po jakieś 40 minut, ale byliśmy w gościach to też inaczej. Może jej się odmieni na powrót?
U nas cyc to numer jeden i żadne "obiadki" (w cudzysłowie, bo trudno nazwać obiadkiem kilka łyżeczek np. dyni...) go nie zastąpią, przynajmniej na razie.

Solange, jak tak czytam o wyczynach Emi to cieszę się, że Uleńka jest taka stacjonarna :smile_move:

Ula 23.02.2011
Krzyś 25.02.2014

Odnośnik do komentarza

Karim, ani dziś ani wczoraj nie było u nas upału.
Mleka z butli nie wypił, wypychał smoczek jęzorem, potem go gryzł, wił się, zaciskał usta. Próbowałam go na zmianę przystawiać do piersi i podawać butelkę, w końcu z mega fochem zassał cyca i jadł jakbym go głodziła. Potem jeszcze raz mi się ta sztuka udała, ale sposobem: położyłam się na kanapie, mały pleckami do oparcia, ja z drugiej strony no i wyjścia nie miał, nie było gdzie uciec, musiał się napić.
Za to wieczorem cycał bez marudzenia. Sam położył się na boczku, otworzył dziobek i mruczał że "la" (bo u nas jak jest pora cycania to zawsze jest "la").
Zobaczymy jak jutro.
Ja jutro jadę na jakieś 2-3h na radę pedagogiczną i Radek zostaje z moją mamą.
Wiecie co, jak mój brat jak chodził do podstawówki to wył, że on nie chce do szkoły. Coś mi się zdaje, że ja w tym roku też tak będę:hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k7r4fm8jr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5e6mum018d.png

Odnośnik do komentarza

Najlepsze życzenia dla Bruna i Nikodema! trochę spóźnione ale szczere!

Karim no cóż nie będę tu oryginalna jak powiem że Bruno na fotkach wyszedł rewelacyjnie!

Tak sobie pomyślałam że mojemu Jankowi muszę kliknąć kilka fotek, ale do twojego modela to nie dorówna.

U nas butla na całego i różnego rodzaju obiadki , deserki.
Tylko w nocy ok 2h przystawiam go do cyca ale tak chyba już z przyzwyczajenia. Niestety budzi się w nocy nadal bardzo często np. jak się przekręci na brzuch a w drugą stronę ani rusz.
Ostatnie nocki jak byliśmy u mojej mamy to co godzinkę się budził, spał niespokojnie ale był straszny upał i duszno w mieszkaniu więc myślałam że dlatego. ale dzisiejszą noc byliśmy już w domu i to samo - pobudki co 1h.
Taki jakiś w tej nocy niespokojny... może zęby.

Odnośnik do komentarza

Justyno Aleks też tak jeszcze 2 tyg. temu jak się w nocy przekręcił na brzuch to płakał i musiałam kilka razy w nocy wstawać i go obracać ale teraz jak się przewróci to juz tak śpi na brzuchu i nie muszę wstawać więc pewnie Janek też niedługo tak będzie robił :)
Ja mam ostatnio inny problem... Aleks strasznie szybko się denerwuje bo jak leży na brzuchu ( na macie, w łóżeczku, gdziekolwiek) to chce wszystko dotknąć, posmakować a nie może bo jeszcze nie raczkuje tylko pełza więc mu zajmuje dużo czasu i się wkurza, że nie może. Mówię mu dupka w górę i dawaj ale on nie nie chce :P

http://www.suwaczki.com/tickers/zem320mm0d9c5lwg.png
http://s2.pierwszezabki.pl/040/040184990.png?2793
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomkrhmudxjirct.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...