Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

Kazdy ma plusy i minusy.

Wiadomo, ze naturalny boli duzo bardziej. Ale z plusow widze jednak, ze naciecie goi sie szybciej i sprawia o niebo mniej bolu niz rana po cesarce. Ze nie wspomne po latach - przy bliznie po cesarce mam jakies zrosty i praktycznie do dzis przy gwaltowniejszym ruchu czuje rwacy bol. O nacieciu, zapomnialam juz dawno, zadnych dolegliwosci w tym miejscu nie oduczuwam.
Kontakt z synkiem od pierwszej sekundy. Widok takiej malutkiej "glizdki" powoduje, ze w ciagu sekundy zapomina sie o bolu.
No i kwestia karmienia - z synkiem udalo sie praktycznie od razu i karmilam go bez najmniejszych problemow 13 miesiecy.

Po cesarce, wiadomo laktacja jest nieco opozniona - w moim przypadku bylo to 3 dni i w efekcie nie udalo mi sie karmienie corki, wychowala sie na butlach. No i ten brak kontaktu w pierwszych godzinach. Zwlaszcza kiedys bylo inaczej - ja swoja corke zobaczylam po raz pierwszy po 12 godzinach.

Generalnie - przy cesarce porod nie boli, boli natomiast pozniej. Przy naturalnym odwrotnie.
Przy naturalnym jest wiekszy kontakt z dzieckiem od samego poczatku. Co prawda slyszalam, ze robia juz cesarki przy zewnatrzoponowce, ale chyba bym nerwowo nie wytrzymala, gdybym byla przytomna i miala swiadomosc, ze wlasnie teraz ktos grzebie mi teraz w brzuchu.
Mialam drobny zabieg na duzym palcu u nogi (obciecie odcisku) przy znieczuleniu miejscowym. NIc nie bolalo, ale myslalam, ze odkorkuje jak slyszalam brzek narzedzi :) A co dopiero ciecie brzucha i grzebanie we wnetrznosciach. ufff... az mnie ciarki przeszly :)

Gdybym teraz miala wybor, wybralabym chyba naturalny z zewnatrzoponowka (jestem bardzo malo odporna na bol - choc tak naprawde raz przezylam to i drugi pewnie bym przezyla :) )

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Ja w 2006 roku urodziłam synka 58 cm. waga 4200, Dwa tygodnie przenoszony, po błędnym badaniu na którym wyszło że dziecko jest za małe, po otrzymaniu seri sterydów Fifka rodziłam dwa dni. Na porodówke trafiłam 15 października z rozwarciem na 5 palców a urodziłam 17. Te dwa dni są dla mnie stracone ale 17 gdy wreszcie położna położyła mi maleństwo na brzuszku cały ból zniknął. Liczył się tylko dzidziuś. Gdyby nie maż który dumnie ze mną maszerował, wkładał mnie do basenu, pod prysznic, na piłkę potem spowrotem na łóżko itd to chyba nie dała bym rady.
Te przeżycie pozostanie we mnie do końca życia, najcudowniejsza chwila dla nas.

Teraz niestety muszę mieć cesarkę gdyż mam problemy z sercem i wysokie nadciśnienie.

Gdybym mogła wybrać wybrała bym naturalny poród.

Nie da się ukryć że poród boli ale naprawdę da się znieść, pozatym wszystko mija, gdy już dziecko jest na świecie.

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/dllnjUk.jpghttp://lb1f.lilypie.com/dllnp2.png

http://lb5f.lilypie.com/TikiPic.php/7AfV.jpghttp://lb5f.lilypie.com/7AfVp2.png

http://s3.suwaczek.com/20071207580114.png

Odnośnik do komentarza

Pina masz jeszcze dużoooo czasu by się przygotować.
Jak cię to tak przeraża to polecam jakąś dobrą szkołę rodzenia w twoim mieście.

Dziewczyny ale ja mam smaczki, aż się sama sobie dziwię, że można takie rzeczy mieszać. Dzisiaj na śniadanie zjadłam jajecznice z cebulką, pieczarkami ogórkiem kiszonym i żółtym serem.

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/dllnjUk.jpghttp://lb1f.lilypie.com/dllnp2.png

http://lb5f.lilypie.com/TikiPic.php/7AfV.jpghttp://lb5f.lilypie.com/7AfVp2.png

http://s3.suwaczek.com/20071207580114.png

Odnośnik do komentarza

witaminkaa właśnie się zastanawiam nad tą szkołą rodzenia,może by pomogło mi trochę w moim stresie przed porodowym??? a co do twoich smaków,to bardzo ci zazdroszczę,ponieważ ja nie mam wogóle apetytu:( zmuszam się czasem do jedzenia,a jak nie jem obiadu to zastępuję to jogurtami,serkami,nie chcę się też opychać jeżeli mam później źle się czuć.Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny:)
mam pytanko czy Wy tez jestescie caly czas glodne?Bo mnie co 2-3 godz tak boli zoladek ze nie umie wytrzymac i musze cos zjesc:( boje sie ze bardzo przytyje a juz mam brzuch jak w 4 miesiacu:( moze macie jakies sposoby jak oszukac troche zoladek:)pozdrawiam

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlqtkfpjooyj3z.png

Odnośnik do komentarza

Witaj Aniu:) ja mam tak samo jak ty:) czuję głód ciągle i jak mam taką sytuację to podjadam jakiś owoc np.banan albo mandarynka,wtedy przechodzi:) dlatego powinnyśmy jeść mało ale częściej,wtedy da się uniknąć uczucia głodu:) pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza

Anka25 a w którym jesteś tygodniu ciąży???widzę,że poród będzie za granicą???:) napisz jak tam interesuje się ciężarną "kochana" służba zdrowia???bo ponoć jest lepiej jak w Polsce???moja siostra rodziła w Niemczech drugie dziecko,bo tam mieszka i mówiła,że nie ma porównania z pierwszym które rodziła w Pl.Pozdrawiam i czekam na odpowiedź:)

Odnośnik do komentarza

pina85
Witaj Aniu:) ja mam tak samo jak ty:) czuję głód ciągle i jak mam taką sytuację to podjadam jakiś owoc np.banan albo mandarynka,wtedy przechodzi:) dlatego powinnyśmy jeść mało ale częściej,wtedy da się uniknąć uczucia głodu:) pozdrawiam:)

dzieki wielkie:) milego wieczoru

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlqtkfpjooyj3z.png

Odnośnik do komentarza

pina85
Anka25 a w którym jesteś tygodniu ciąży???widzę,że poród będzie za granicą???:) napisz jak tam interesuje się ciężarną "kochana" służba zdrowia???bo ponoć jest lepiej jak w Polsce???moja siostra rodziła w Niemczech drugie dziecko,bo tam mieszka i mówiła,że nie ma porównania z pierwszym które rodziła w Pl.Pozdrawiam i czekam na odpowiedź:)

jestem w 9 tyg .mieszkam w Niemczech ale naszczescie lekarza mam polaka:)jak narazie bardzo mily.nic wiecej nie moge powiedziec bo to moja pierwsza ciaza.Tez slyszalam ze ponoc lepiej jak w Polsce ale to sie jeszcze okaze.W czwartek mam kolejna wizyte mam nadzieje ze wszystko ok bo od piatku mam 3 tyg.urlopu i chcemy jechac do Polski.Jak samopoczucie?

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlqtkfpjooyj3z.png

Odnośnik do komentarza

No to super Aniu,musi być ok:) moja siostra rodziła córcię 15 minut:) nawet nie była nacinana:) nic tylko każdemu życzyć takich porodów:) ja też czekam na wyniki w moczu i krwi,a jak będzie ok to chcę jechać do mamy do Niemiec w sierpniu z narzeczonym na urlopik:) a samopoczucie u mnie różnie,raz dobrze,pełna energii,a raz padam z nóg i nie mam nawet sił wstać z łóżka:) dobrze,że nasze brzuszki będziemy nosiły przez zimę,bo gdyby miało to być w takich upałąch jak ostatnio były w Pl zresztą u was pewnie też,to ja bym tylko leżała z wodą mineralną przy łóżku i wentylatorem na ochłodzenie :hahaha: najważniejsze żeby nasze małe istotki rozwijały się dobrze a reszta się ułoży:) pozdrawiam i życzę miłego wieczorku:)

Odnośnik do komentarza

Anka25
Czesc dziewczyny:)
mam pytanko czy Wy tez jestescie caly czas glodne?Bo mnie co 2-3 godz tak boli zoladek ze nie umie wytrzymac i musze cos zjesc:( boje sie ze bardzo przytyje a juz mam brzuch jak w 4 miesiacu:( moze macie jakies sposoby jak oszukac troche zoladek:)pozdrawiam

Do tej pory nie czułam wielkiego głodu, w upały niewiele jadłam, ale teraz zaczęły pojawiać się zachcianki. Np. wczoraj wieczorem naszło mnie na śledzika w sosie hawajskim i tak nie mogłam się oprzeć, że zjadłam prawie całe pudełeczko. Przedwczoraj myślałam, że padnę jak nie zjem krokietów z pieczarkami i serem i nie popiję czerwonym barszczykiem, oczywiście kupiłam składniki i pichciłam.
Też mam brzuch jak w 4 miesiącu a głód oszukuję pijąc wodę z cytryną albo sok z czerwonych grejpfrutów i hektolitry różnych herbat (oczywiście nie za mocnych ;))

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

No nie wiem czy Wam w sumie zazdroscic czy nie :)

Ja nie mam wcale apetytu, jem z rozsadku, a jak w koncu cos zjem, to boli mnie brzuch.
Bezkarnie (bez bolu brzucha) moge jesc tylko owoce i surowe warzywa, a wiadomo, ze jak sie najem surowizny, to w koncu mnie przeczyszcza...

Schudlam juz 1,5 kg, a tu przeciez za pare dni, 4 miesiac sie zacznie. Ze nie wspomne, ze biust urosl mi prawie 2 rozmiary, wiec w sumie schudlam pewnie okolo 2,5 kg.

Pocieszam sie, ze karcie ciazowej z poprzedniej ciazy, tez schudlam 2,5 kg, zanim zaczelam tyc. Pierwszy przyrost wagi zanotowano dopiero w 20 tygodniu, a synek byl duzy i zdrowy.

Jednak jestem juz zmeczona i tym meczeniem sie z jedzeniem i fizycznie jestem zmeczona, bo przeciez gdy malo jem, mam malo energii.
Ech... zachcialo sie dzieci na starosc :)

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

pina nie ma czego sie bac :) szkola rodzenia, przynajmniej u mnie przyjmuje dopiero o ile dobrze pamietam 5-6 miesiac ... ja wogole sie nie balam porodu i teraz tez sie nie boje, a nawet nie moge doczekac ;) ten moment kiedy dzidzia juz wychodzi i klada ci malenstwo na Tobie, idzie sie poplakac :) na tym sie skup :)
porownam moze glupio porod ale do depilowania depilatorem pierwszy raz :) boli jak cholera ale pozniej jaka przyjemnosc przez kilka tygodni :) w przypadku dzidzi to cale zycie :)
Anka25 jak mi brakuje Monachium!! :) dobrze ci, ze tam mieszkasz :) mieszkalam tam przez ponad 4 lata :)
Monsound podobnie mam :) ale tym sie nie przejmuje, poprostu zjadam czesciej a mniej :)
Jomira u mnie tez byl brak energii, ciagle zmeczenie ... choc nie cofalam sie z waga a tyje powoli ... u mnie to kwestia niskiego cisnienia, dlatego pije 1 kawe dziennie rozpuszczalna i do tego 2 snikersy na dzien, 1 rano a drugi popoludniu i jakos juz normalnie funkcjonuje ... wczesniej slanialam sie prawie na nogi i ciagle bylo mi slabo, czekolada jednak daje troche kopa :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3gg5o6l6p.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnt5od5gzr69r7.png

Odnośnik do komentarza

Kathi dziekuje.

Ja tez mam problem z niskim cisnieniem 100 w polotach do 110 na srednio 70.
Moim rekordem bylo 90/60.
Cale zycie ratowalam sie kawa, ale teraz kawa mi nie smakuje, ze nie powiem, ze smierdzi :(

Slodycze tez mi nie smakuja, choc kiedys dzien bez slodyczy byl dniem straconym. Probuje podsypywac nieco cukru do zupy mlecznej, ale za duzo sie nie da przeciez.

Nosz mowie masakra :)

Mam nadzieje, ze to jeszcze tylko troche, a pozniej zacznie sie juz normalna ciaza :)

A co do badan, to my w piatek idziemy na badanie w kierunku wykluczenia chorob genetycznych.
Badanie narzadow wewnetrznych u nas robi sie w 18 tygodniu. Nam wyznaczyli termin na tydzien 21. Najpierw sie nieco obruszylam i mialam do nich dzwonic, ale pomyslalam sobie, ze w sumie lepiej. To bedzie juz ostatnie USG, wiec im pozniej tym lepiej.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Kathi no to super, że z dzidzi wszystko w porządku
ja apetytu też nie ma, chociaż teraz jak chłodniej to jem troszke więcej ale dalej jakoś bez chęci i ochoty
o dziwo porodu też sie jak narazie nie boję, nawet nie myśle o tym ,bo ja to raczej strachliwa jestem nawet jak na badanie krwi ide to mam stres
Wczoraj mama farbowała mi włosy, bo w sobote idziemy na wesele do znajomych

http://www.suwaczki.com/tickers/yuudyx8dwap5dajf.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbh371kg3s6bvu.png

http://s10.suwaczek.com/20081108560117.png

Odnośnik do komentarza

Jomira u mnie dzien w dzien jest 86/55 :) a raz mialam jeszcze nizsze, naprawde niskie to normalnie sily nie mialam na nic, nawet palcem ruszyc ... jednak sam snikers nie pomaga, musi byc z kawa czarna rozpuszczalna bez mleka inaczej nie dziala ... znowu jestem spiaca i zmeczona
u mnie w klinice najpierw robia wlasnie te badania miedzy 11 a 14tc i pozniej jakos na 21tc (te polowkowe) ale wtedy robi inny lekarz

karolina wam to dobrze :) tez bym poszla na wesele :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3gg5o6l6p.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnt5od5gzr69r7.png

Odnośnik do komentarza

kathi aż za dobrze, bo w tym roku mamy 3 wesela teraz w sobote, potem w następny piątek ale to już w niemczech więc czeka nas wycieczka do niemiec i te 3 to już dopiero w pod koniec października, także aż za dużo tych wesel, no ale taki wiek, że wszyscy się zorientowali, że już czas i na nich:) ja też należe do tych osób z niskim ciśnieniem, ja to się śmieje, że mam trupie ciśnienie i w badaniach wyszło, ze troszke za mało mam cukru także czasem też nie mam nawet siły palcem ruszyć, ale lepiej mieć za niski niż za wysokie więc nie ma co narzekać

http://www.suwaczki.com/tickers/yuudyx8dwap5dajf.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbh371kg3s6bvu.png

http://s10.suwaczek.com/20081108560117.png

Odnośnik do komentarza

Czesc kochane:)

Musze sie pochwalic ze wczoraj bylam na drugiej wizycie, widzialam dzidzie i bijace serduszko, taka byla spokojna chyba sobie spala:) za 2 tygodnie mam te USG prenatalne, jak mi lekarz powiedzial ze to kosztuje 600 zl to myslalam ze spadne z krzesla, ale zrobil mi przysluge zaznaczyl na skierowaniu ze mam jakies nieprawidlowosci i bede miala za darmo:)

Piszecie o jedzeniu, ja to z kolei w ogole nie jadlam wczesniej slodyczy a teraz jak nie zaczne dnia od drozdzowki a potem jakiejs czekolady to jestem w stanie zabic kazdego kto by sie do mnie odezwal, tak bardzo mnie ciagnie na slodkie:) a chudne dalej hihi i dobrze, potem bedzie czas na tycie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

no to jestem zaskoczona z tymi prenatalnymi!!! :) Ale moze to zalezy jakie to sa/ Test Pappa nie proponuje bo on nie daje pewnosci czy dzidzia chora czy zdrowa, tylko wychodzi czy jest sie w grupie ryzyka czy nie, to bez sensu , no ale kazdy moze zrobic ... ja robilam w poprzedniej ciazy i powiedzialam, ze teraz nic takiego nie bede robic ... :)
u mnie dzis cisnienie 76/56 puls 88 ;/
witaminkaa wysokiego cisnienia tez wspolczuje, ale wierz mi, ze za niskie tez jest koszmarne, a tu na dodatek nie mozna brac zadnych tabletek!! ;/ tzn w ciazy .... ratuje sie narazie 2 kawami dziennie i 2 snikersami i jakos jest lepiej

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3gg5o6l6p.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnt5od5gzr69r7.png

Odnośnik do komentarza

Ja to nie wiem tez jak to jest z tymi prenatalnymi powiedzial ze jedno to bardzo dokladne USG i to kosztuje ok 300 zl a to drugie to nie wiem co to, moze ta krew:) jak kze to bede robic zobaczymy:)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...