Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2008


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Tinkuś bardzo dziękuję za przepisy,na pewno wykorzystam.:)))))

A ja jestem taka zalatana przed tym weselem. Przed chwilą wróciłam od fryzjera,zrobiłam sobie odrosty,teraz poszła mama a ja położyłam spać Olę i mam chwilę na kawkę. Dobrze,że juz wszystko pokupywane i wisi w szafie i czeka na sobotę,bo chyba bym zwariowała:Zakręcony:,gdybym musiała jeszcze coś sobie kupować.A tak to juz nie moge się doczekać,tak dawno nie tańczyłam,że szok.
Dzi.ś moja fryzjerka stwierdziła,że strasznie wypadają mi włosy,jakbym sama nie wiedziała i kupiłam u niej 3 ampułki do wcierania po umyciu,może to pomoże.

Miłego dnia:)))

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9hdklrabz2.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493779f0.png?9550
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqgyyizaqbv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxzdvxx3xs6iu.png

Odnośnik do komentarza

Tinko,jutro mnie niebędzie i dlatego już dziś skaładam Ci najserdeczniejsze życzenia z okazji Twoich jutrzejszych urodzinek: życzę Tobie samych tylko szczęśliwych dni w życiu! Niech łzy smutku nigdy nie spływają po Twoich policzkach, a radość niech przepełnia całe Twe serce! Życzę Tobie dużo zdrowia, radości, uśmiechu, pogody ducha, miłości najbliższych, wspaniałych przyjaciół, energii do spełnienia najskrytszych marzeń i zamierzonych celów.STO LAT:)))

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9hdklrabz2.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493779f0.png?9550
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqgyyizaqbv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxzdvxx3xs6iu.png

Odnośnik do komentarza

Witam:)
U nas deszczowo i zimno...
Ja jeszcze się czołgam, choć zostało mi 19 dni:) Mógłby się Maciuś szybciej urodzić, choć niedawno przypomniałam sobie, że Maczetce też synuś zrobił prezent w ostatniej chwili i urodził się w dniu jej urodzin:) Jestem opuchnięta, a na dodatek wzięło mnie przeziębienie. Za to moja teściowa stwierdziła, ze teraz to docenię jak ona i moja mama męczyły się w sierpniu w ciąży. Dostrzegam coraz bardziej jaki zły wpływ ma na mojego męża. W sobotę jest wesele znajomych i jakiś czas temu specjalnie zadzwoniła ze stwierdzeniem, że mogłabym go puścić. Przedtem było mi to obojętne, choć ja bez niego pewnie nigdzie bym nigdy nie poszła, ale teraz się nie zgadzam na wyjazd na to wesele (150km), bo kiepsko się czuję, no i w każdej chwili mogę trafić do szpitala. No ale do niej to chyba jednak nie dociera...Ogólnie jakaś nieciekawa atmosfera...I jak tu się nie denerwować... A może to ja przesadzam...Sama już nie wiem.
Ola dziś jest bardzo grzeczna, bawimy się. Nie wiem już co mam robić z tym pampersem. Nie chce pokazywać, że chce siku. Było już tak fajnie, a od jakiegoś czasu nie kontroluje się w ogóle. Martwię się, bo za miesiąc do przedszkola....Ech....
Odezwę się później...

PS Tinko, ja chyba też skorzystam z Twoich przepisów...Może masz jeszcze jakieś inne ciekawe?

http://szafka.pl/profil/asik28

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1139416

http://www.suwaczek.pl/cache/b9eff79494.png

http://www.suwaczek.pl/cache/05ecdbee75.png

Odnośnik do komentarza

Asik ja tez nie pomoge co do pampersow.

A ja bym meza tez raczej nie puscila. Chociaz jak pamietam
to miesiac przed urodzinami Hanki maz wyjechal na turniej na 4 dni na drugi koniec Polski, a ja sama jechalam do Wawy na urodziny blizniaczek.

a co do czepiania, to nic nie mow..bo ja juz jestem najgorsza w rodzinie, bo wszystko biore do siebie i mnie wszystko irytuje. A najbardziej glupota najblizszych...

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Asik nie puszczaj męża!!! Zresztą on chyba sam nie powinien chcieć Cię zostawia samej...
Co do pampersów to uczyłam Eryka przez miesiąc i przez ten czas nie zawołał, że chce ani razu! Odpuściłam sobie, bo miałam dość wszędzie tego jednego zapachu... Nawet moja mama stwierdziła, że on chyba jeszcze nie jest gotowy:36_11_1:

Dodałam zdjęcie na konkurs - prosimy o głosiki :36_3_1:
Zagłosuj na moje zdjęcie

http://img34.glitterfy.com/11244/glitterfy1145410376D32.gif http://s2.pierwszezabki.pl/025/0252929a0.png?9950
http://www.suwaczek.pl/cache/e42949bc8e.png

Odnośnik do komentarza

Bereq,
nie widzialam, czy dzisiaj uda mi sie wejsc na neta a wlaściwie nie tyle na neta co na forum, ale .... tadammm, jestem :)
A w związku, że tu jestem mogę jeszcze raz złożyć naszej solenizantce/jubilatce (jak zwał tak zwał) najserdeczniejsze zyczenia z okazji jej "18-tych" urodzin :-) :present:

Wczoraj byłam na moich fikołach, dzisiaj miałam też isc ale skapitulowałam, bo mi łękotka szwankuje, mam nadzieję, ze do jutra się wykuruję, bo na jutro jestem umowiona z trenerem na siłowni :) No i od wczoraj zero słodyczy, ojć jak te snicersy do mnie się uśmiechają a te ciasteczka eshhh....kusiciele ;)

Amelka jakaś zazdrośnica się zrobiła, nie chce sie bawić z 9 letnią bratanicą. Nawet jest nie miła bo jej mówi idź stąd, wczoraj jej powiedziała wynocha Julia, a dzisiaj zjeżdżaj Julia :36_11_1: Skąd ona takie słownictwo podłapała?
Czy Wasze dzieciaczki też przechodzą etap zazdrości?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r84udf5lrs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3honre8ze.png

Odnośnik do komentarza

Witam,

anitajas niezłe teksty sypie Amelka. Może Julia kiedyś tak do niej powiedział,a ona teraz powtarza. Co do zazdrości to Ola czasem jest zazdrosna,najczęściej gdy ją coś zainteresuje a podchodzi kolega a ona nadal chce się tym bawić to ryczy w niebogłosy i nie chce tego mu dać.

Wczoraj miałyśmy bardzo udany dzień.Byłysmy na wsi,Ola bardzo fajnie spędziła ten dzień.Chodziła z babcią na długie spacerki,jak to ona mówiła,że idą na łąkę,i przynosiła ze sobą polne kwaitki dla mnie.Aż się wzruszyłam. Wczoraj bawiła się tylko z Julką a Eryka nie było i powiem,że wogóle nie płakała,panowała między nimi taka zgoda,że aż nie mogę uwierzyć. A tak się obawiałam,że znowu będzie płacz,a tu taka niespodzianka.Aż miło:)))))

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9hdklrabz2.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493779f0.png?9550
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqgyyizaqbv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxzdvxx3xs6iu.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)

Tinkuś jeszcze raz Sto Lat :)

Anitko no rzeczywiście wyszczekana ta Twoja Amelcia :)

Asik szczerze to raczej bym nie puściła, a po dwa sam powinien wiedzieć, że nie powinien nigdzie jechać, zwłaszcza że lada chwila Maciuś się wykluje :)

He a ja Wam sie pochwalę, na jakimś portalu naszego miasta jest jakiś artykuł o placach zabaw akcji nivea a obok wczepione zdjęcie Zuzi z dziadkiem ;) Zuzia to ta tyłem ;) Pytałam sie taty czy widział jak mu ktoś robi zdjęcie to mówił że nie wiedział.
Skierniewickie place zabaw daleko w konkursie firmy Nivea - Skierniewice - Naszemiasto.pl

http://s3.suwaczek.com/200812175365.png

http://s2.suwaczek.com/201211075565.png

Odnośnik do komentarza

witam
Dziekuje Wam za zyczenia.

Rano bylam z Hania pierwszy raz w kinie na "Kubuś i przyjaciele". Wysiedziala i sie super zachowywalal. Po wyjsciu z kina pytam....fajne kino....TAK, a bajka bzydka:)))
Fakt bajka nie koniecznie ciekawa, nie ma to jak Hefalumpy.

Anitko no faktycznie niezle slownictwo 2,5 latki.

Magan
no to Zuzia juz modelka niezla, w gazetach jest. SUPER.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Witam:)
Tinko, przyjmij ode mnie choć spóźnione, to najszczersze życzenia urodzinowe! Bądź szczęśliwa każdego dnia i niech spełniają się Twoje wszystkie marzenia:)

A ja od dwóch dni odpoczywam. Przedwczoraj zawiozłam Olę do rodziców, bo przyjechała moja siostra z Julką (jest tylko 4 miesiące młodsza od Oli). Dziewczyny bawią się aż miło popatrzeć. Ola pokazuje jej "koko", a Julka mówi "a tam jest kogucik". Uśmialiśmy się do łez z tych ich pogaduszek. Najbardziej zdziwił mnie fakt, że kupiłam jakis czas temu nakładkę na sedes dla Oli, ale ona za nic w świecie nie chciała na nią usiąść. Zobaczyła, że Julka robi tak siku, więc ona też kazała się posadzić i zrobiła siku.
Wczoraj przez większość dnia leżałam (nie pamiętam kiedy miałam taki dzień-chyba jeszcze z Olą w ciąży) i opuchlizna troszkę zeszła. Zresztą wczoraj też było bardzo miłe popołudnie, bo spędziliśmy je tylko we dwoje.
Mąż oczywiście nigdzie nie jedzie. Przedwczoraj rozmawiałam ze swoją teściową i powiedziałam chyba po raz pierwszy co o tym wszystkim myślę. Wyszło na to, że to ja jestem przewrażliwiona, bo to hormony w ciąży. Oprócz tego usłyszałam, że mój mąż jest pod moim pantoflem, bo co w tym złego jest, że on przyjedzie i pójdzie się trochę rozerwać, tym bardziej, że nie pije, no i że będzie tam jego brat. Nie wiem, ale albo ta kobieta nic nie rozumie, albo ja naprawdę jestem przewrażliwiona....Szkoda gadać. I tak wyszłam teraz na tą najgorszą, przewrażliwioną.
Jutro mam wizytę u lekarza, więc może już ostatni raz zobaczę w ten sposób Maciusia:)

http://szafka.pl/profil/asik28

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1139416

http://www.suwaczek.pl/cache/b9eff79494.png

http://www.suwaczek.pl/cache/05ecdbee75.png

Odnośnik do komentarza

Znowu mam problemy z internetem,co się zaloguję to zanika:(

Asik Twoja teściowa jest śmieszna(nie obraż się) jak można tak mówić kobiecie,która za kilka dni może urodzić,że mąż jest pod pantoflem,a nawet gbyby był to co z tego.Zachowuje się tak jaby nigdy nie była w ciąży i nie wiedział o co chodzi.SZOK Wcale nie jesteś przewrażliwiona,ja zachowywałabym się identycznie.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9hdklrabz2.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493779f0.png?9550
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqgyyizaqbv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxzdvxx3xs6iu.png

Odnośnik do komentarza

Aniag, wcale się nie obrażam. Tylko ona coraz bardziej mnie zadziwia. Nie mogę uwierzyć, że jeszcze jakiś czas temu nawet złego słowa nie mogłam o niej powiedzieć, a od jakiegoś czasu tak bardzo wszystko się zmieniło. Niby jest miła, ale jak coś powie, niby doradza, to potrafi taką szpilę wbić. Zabrałam jej ukochanego synka, a on tu jest skazany tylko na mnie i moją rodzinę i nie ma prawa głosu...Pantoflarz rzeczywiście. Tylko normalny facet w takiej sytuacji jak nasza pilnuje swojej rodziny i jest przy żonie i dziecku, a nie 150km od niej bawiąc się sam na weselu znajomych. Chyba szkoda więcej o tym gadać i pisać....:)

Dziś też mam dzień odpoczynku....Nie pamiętam takich dwóch dni. Tęsknię za Olą, choć ona na wsi jest w swoim żywiole i nawet nie chciała podejść do telefonu. Słyszałam tylko jak śpiewa po swojemu "Wlazł kotek na płotek", a kiedy babcia powiedziała do niej żeby przyszła przywitać się z mamą, to powiedziała "nie, nie, nie". :):)

Tinko i Ewelinko zdjęcia super!Ja też dodała swoje głosiki:)

http://szafka.pl/profil/asik28

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1139416

http://www.suwaczek.pl/cache/b9eff79494.png

http://www.suwaczek.pl/cache/05ecdbee75.png

Odnośnik do komentarza

Asik z tego co wywnioskowalam to Twoja tesciowa ma 2 dzieci (maz + brat). I ja zaczynam miec teze, ze kobieta w pewnym wieku jak wychowuje chlopakow zanikaja jej pewne uczucia.

Ja widze po mojeje tesciowe (tez 2 chlopkaow ma),ze jest podobnie. I one nigdy nie postawia sie w naszej roli - jako kobiety - matki dziewczynek i ogolnie. Tym bardziej nie rozumieja ze czasy sie zmieniaja.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Witam w czwartkowe przedpołudnie:)
Tinko, piszesz dokładnie to co mówi moja mama. Moja teściowa nigdy nie wychowywała dziewczynek, więc nie rozumie pewnych rzeczy. Najlepsze jest to, że wczoraj rozmawiałam z przyszła panią młodą (zresztą, która jest lekarzem) i nawet nie musiałam jej nic mówić, bo ona sama powiedziała mi, że ona w życiu nie chciałaby no i nie puściłaby swojego męża tuż przed porodem na imprezę, bo wtedy miejsce męża jest przy żonie i dziecku. Szkoda, że moja teściowa jest innego zdania. No i oczywiście jest zła na mnie...Ale mam to już gdzieś:)

Jestem po wizycie u lekarza. Maciuś waży równo 4000g i wszystko z nim w porządku. Posiew na paciorkowca też wyszedł ok. No i okazało się, że mam rozwarcie na 3 cm., więc mam jeszcze w tym tygodniu zrobić morfologię i mocz, bo raczej na pewno do 20 sierpnia nie dotrwam. Lekarz nawet się już ze mną nie umawiał na następną wizytę, tylko powiedział "do zobaczenia zatem w szpitalu". Co do rodzaju porodu, to powiedział, że jak tylko zacznie się coś dziać, to nie czekać, tylko od razu do szpitala jechać.
Zaraz jadę do mojej Oluni na wieś, bo już tak się stęskniłam....Ale jutro wieczorem wrócę skoro mam zrobić jeszcze w tym tygodniu, to pójdę w sobotę.
Odezwę się zatem jutro:) Miłego dzionka:)

http://szafka.pl/profil/asik28

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1139416

http://www.suwaczek.pl/cache/b9eff79494.png

http://www.suwaczek.pl/cache/05ecdbee75.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...