Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2008


Rekomendowane odpowiedzi

Newania jeszcze raz gratuluję ślicznej córuni:) Fajnie, ze już jesteś tutaj z nami:) Jak masz fajnie, że masz już malutką obok siebie:):)

NuSiAaa ja też dziś miałam kiepski dzień. Głowa do góry :36_6_3::36_6_3::36_33_12::36_4_2::36_27_5: Wzięłam prysznic, miałam zrobić sobie sałatkę owocową, ale w końcu....zrobiłam budyń o smaku krówki i właśnie go wcinam. Zrób sobie budyń:):):):) Mąż na jutrzejszy dzień właśnie robi galaretkę w salaterkach, a przy tym się śmieje, że może nie potrzebnie i może nie będę mogła tego zjeść jutro, bo mnie nie będzie hehe..dowcipny. Zły humor chyba mi przeszedł i postanowiłam mieć wszystko w :ass::ass:

http://szafka.pl/profil/asik28

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1139416

http://www.suwaczek.pl/cache/b9eff79494.png

http://www.suwaczek.pl/cache/05ecdbee75.png

Odnośnik do komentarza

Newaniu sliczna Twoja darunia naprawde, tylko pozazdroscic ze masz juz ja przy sobie!:36_3_1:

Nusiu ja tez caly czas sama siedze i wiem jak Ci ciezko samej, ze nie mozna z nikim pogadac!! Moj Bartek tez caly czas na n ocki a jak oprzyjdzie to caly dzien spi i zadnego pozytku z niego nie ma!! Ale co mam zrobic dostanie 2 tyg urlopu ojcowskiego tyle dobrze!:tata:

http://www.suwaczek.pl/cache/11d7c04919.png http://s2.pierwszezabki.pl/013/0133599b0.png?2108
http://www.suwaczek.pl/cache/6c665484db.png

Odnośnik do komentarza

asik28
Newania jeszcze raz gratuluję ślicznej córuni:) Fajnie, ze już jesteś tutaj z nami:) Jak masz fajnie, że masz już malutką obok siebie:):)

NuSiAaa ja też dziś miałam kiepski dzień. Głowa do góry :36_6_3::36_6_3::36_33_12::36_4_2::36_27_5: Wzięłam prysznic, miałam zrobić sobie sałatkę owocową, ale w końcu....zrobiłam budyń o smaku krówki i właśnie go wcinam. Zrób sobie budyń:):):):) Mąż na jutrzejszy dzień właśnie robi galaretkę w salaterkach, a przy tym się śmieje, że może nie potrzebnie i może nie będę mogła tego zjeść jutro, bo mnie nie będzie hehe..dowcipny. Zły humor chyba mi przeszedł i postanowiłam mieć wszystko w :ass::ass:

Asik dobrze mowisz wszystko w du......! I tak trzymac kochana, ja tez dzisiaj mialam budyn, ale smietankowy. My to jakies budyniowe dziewczyny jestesmy!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/11d7c04919.png http://s2.pierwszezabki.pl/013/0133599b0.png?2108
http://www.suwaczek.pl/cache/6c665484db.png

Odnośnik do komentarza

Justyna848

Nusiu ja tez caly czas sama siedze i wiem jak Ci ciezko samej, ze nie mozna z nikim pogadac!! Moj Bartek tez caly czas na n ocki a jak oprzyjdzie to caly dzien spi i zadnego pozytku z niego nie ma!! Ale co mam zrobic dostanie 2 tyg urlopu ojcowskiego tyle dobrze!:tata:

a no widzisz... chociaz 2 tydoeni urlopu dostanie....

mam cos mi dzis mowila ze tez slyszala o jakims urlopie dla ojca ale nie wiem o co chodzi.. :/

asik juz jadlam kisiel... nawet czekolada mi nastroju nie poprawia... poplakalam sobie i juz troszke mi lepiej ...

Odnośnik do komentarza

Justyna848
No ale to dopiero jak synek sie urodzi, to juz bede miala sie kim zajmowac i moja mama bedzie, ale teraz caly czas jestem sama!

Mi sie tez chce plakac jak sobie pomysle ze miesiac siedze na macierzynskim i z nikim sie nie widze caly czas sama!!

no widzisz... my to mamy do :Ass: ale najgorsze jest to ze ta kierowniczka po zlosci to nam robi.... jakos na poczatku nie bylo problemu zeby mial na rano ...tylko ostatnio

no a niedlugo bedziemy narzekac ze nie mamay chwili spokoju ;p

Odnośnik do komentarza

Justyna848
ja sie ciesze z tego powodu, ze nie bedziemy mialay spokoju, nawet z nieprzespanych nocy sie ciesze!! Przynajmniej nie bede sama!!

no ja nie powiedzialam ze sie nie ciesze... juz nie moge sie doczekac tej slicznej buzki na ktora ciagle bede patrzec...

no ale predzej czy pozniej zamarzysz o ciszy i spokoju :) nie ma na to rady chodz bym nie wiem co.....

a mi wlasnie sie filip przebudzil wiec troszke przyjemnosci mam ze mi brzusio faluje :D

Odnośnik do komentarza

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/796/medium/PC065238.JPG

jutro mija 2 tygodnia, czas leci jak szalony a moj Pafcio rosnie. je cycuai, popija butlą i poprawia cycem :D
c czasu mało na wszystko ale pomału wpadamy w rytm dnia :)

pewnie juz sie nei mozecie doczekac waszych maluszkó.... to takie cudowne moc patrzec jak spaia i cycają :)

miłej nocy

Monika,Wituś (25.04.2005 r.) i Pawełek (23.11.2008 r.)
www.witek.okama.pl -->1% podatku na operacje i rehabilitację Witusia !
www.dla-witka.blogspot.com
- kup i wesprzyj Witka
Profil Witka na FB - doł

Odnośnik do komentarza

MalaMoni... no sliczny pawelek... slodka brudke ma :D

no my juz nie mozemy sie doczekac naszych pociech... ale na szczescie dziela nas od spotkania z nimi dni a nie miesiace jak to bylo jakis czas temu... :love:

Justynko... Filipek tez odpowiada na moje zaczepki... ostatnio czesto mi sie brzuch taki mieciutki robi... wtedy moge wkoncu poznac czy to nozka czy raczka.....

najlepsze jest to ze jak moja mama widzi jak sie rusza mi brzuch to z radosci az plakac jej sie chce....

juz zapomniala jak to jest w ciazy...

no a dzis sie dziwila ze moj ojciec teraz bardziej sie mna w ciazy przejmuje i nie moze doczekac niz jak ona w ciazy byla... :D

no ale co sie dziwic..teraz dziadkiem zostanie..wtedy .... 3razy ojcem :D

Odnośnik do komentarza

tinka_20
Ewelinko ja to obstawialam Ciebie, a tu prosze niespodzianka!!!!

Na mnie nie liczcie, sam lekarz gały zrobił, aż sie przestraszylam czy cos sie nie stało haha A tak w ogóle to musze sobie suwaczki zmienić, bo miałam ustawione wg USG, a tak w sumie to wg OM mam termin na 23 grudnia i to chyba będzie raczej ten właściwy... Jakoś tak mi sie wydaje, ze nigdy nie urodze, czuje sie po prostu rewelacyjnie:wybierz_mnie:

Tak patrze na zdjecia dzieciaczków MałejMoni i Newanii i nie wierze, ze to sie dzieje naprawde, ze to JUŻ

http://img34.glitterfy.com/11244/glitterfy1145410376D32.gif http://s2.pierwszezabki.pl/025/0252929a0.png?9950
http://www.suwaczek.pl/cache/e42949bc8e.png

Odnośnik do komentarza

Newania i Maczetka wieść o Waszym rozwiązaniu nie wiedzieć czemu bardzo mnie zaskoczyła, nie mniej jednak była to super wieść! Z całego serca gratuluję WAM dzieciaczków oraz tego że byłyście bardzo dzielne, bo pewnie łatwo nie było podczas rozwiązania (ale na dzielenie się tym przyjdzie potem czas). Teraz najważniejsze, że jesteście juz "po", cali, zdrowi i z pewnością szczęsliwi!!!:36_1_11:

Nasz Aniołek odszedł 13.10.2010r.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200812284964.png

http://suwaczki.maluchy.pl/sl-23597.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3j44jl0rj9l59.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze ale ta noc dłuuuuga...wszyscy sobie smacznie chrapią, a ja siedze iczekam kiedy nadejdzie upragniony sen...
Ale nawet nie łudzę się, że dziś zasnę miałam wyjątkowo paskudne Mikołajki, na szczęscie dzień już minął i jest szansa że niedziela będzie lepsza. Optymistyczne wiadomości dotarły z porodówek naszych grudnióweczek, więc aż chce się zyć! Jednak nie taki diabeł straszny, bo nasze dziewuszki są całe i zdrowe dały znać o narodzinach swych pociech, więc pomimo obaw możemy być pewne że każda również da sobie radę. Wcześniej tak jak my miały szereg wątpliwości, a to czy będą wiedziały kiedy się zacznie, a to czy będą miały wystarczająco siły by zmierzyć się z bólem, wreszcie czy będą umiały przeć. Jak widać wszystko jest do przeżycia! Musimy być tylko pozytywnie nastawione, bo poród podobno w większości odbywa się w głowie, tzn. jeśli będziemy miały odpowiednie nastawienie będzie szybciej, lżej i przede wszystkim bez paniki! Może teraz tylko jestem taka mądralińska, a jak przyjdize, co do czego to zwiariuje, hehehhe :) Kto to wie.... Stan na dzis to spokój i radosne oczekiwanie. AAAA i ciekawość czy Święta będą już dzieciaczkiem w domku czy na porodówce, a może weźmie mnie po wigilijnej kolacji, ufffff wtedy będzie potrzebna zdwojona siła lewatywy:Real mad:
Ostatnio (obym nie zapeszyła) czuję sie elegancko więc nie mogę narzekać, jedynie co mnie ponagla to zbliżające sie Święta, bo tak bardzo bym chciała mieć już przy sobie (na zewnątrz :)) mają Kruszynkę. Ech kto by nie chciał!!!!
Ale to już nie w moich rękach.
Dzis wziełam się za powazne sprzątanko, wypucowałam na zicher łazienkę, miał to zrobić mąż ale jakoś mnie naszło i samo to zrobiłam. Oczywiście jak wrócił z pracy dostała opier.. bo sama odsuwałam pralke, i szafeczki mocno napakowane, ale jakos nic mi nie jest, a szczerze powiedziawszy to chciałam przez to sobie nieco przyspieszyc (dobry taki przyspieszacz, jesli nie można liczyć na inny :(.... ale to już inny kawał historii.........

Wyczytałam, że wiele dziewczyn skarży się, na zbytnio nachalne otoczenie, jie martwcie się kobitki ja też tak mam. do tego stopnia, że dotaje wiadomości na naszą klasę, typu : "to Ty jeszcze nie urodziłaś!!!!!" A co ja do cholery jestem po terminie myślę sobie w duchu!!!! Narazie jeszcze grzecznie odpowiadam na takie wiadomości, ale jak tak dalej pójdzie to albo wcale nie bęę odpisywać albo zaczne bluzgać, cho to ponoć w naszym stanie nie przystoi hehehe. Na ulicy znajome twarzyczki też mnie albo wypytują, albo się gapią swymi wielkimi oczętami, które wszystko tłumaczą, myślą "a ta dalej się turla!!!!"
Postanowiałam mieć to gdzieś!!!!! Ludzie zawsze będa pierdzielić, wiec nie ma sensu się tym przejmować!!!!

Patrze na swe łapki ... My God!!! Jak poduchy!!! Mam oooogrooomne obrzęki, nogi (szczególnie jedna) jak wiadro!!!
Mówią, ze to na końcówce tak jest, jak myślicie czy wziąć to za objaw zbliżającego się porodu... Może po prostu za dużo sobie pozwoliłam wczoraj jeźdząc na szmacie.:36_2_49:

Jaaa ale się rozpisałam, sorki, ale mnie tak jakoś naszło.. wiecie co siedzę se i wyobrażam nasze kobitki, jak są teraz wpatrzone w swe Maluszki, może własnie teraz je karmią, albo zmieniają pieluszki.. ufff ale się rozmarzyłam....:11_9_16:

Nasz Aniołek odszedł 13.10.2010r.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200812284964.png

http://suwaczki.maluchy.pl/sl-23597.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3j44jl0rj9l59.png

Odnośnik do komentarza

tinka_20
mi tez tak mama ostatnio powiedziala, ze jeszcze brzuszek mam wysoko, no ale zobaczymy co nam zycie przyniesie....

nie patrzcie do konca na brzuszek ;) tzna na wysokosc :) ja nawet na porodówce mialam wysoko brzuszek :) tez słyszalam jeszcze nie urodze bo mam brzuszek wysoko i jak na porodowke przyjechalam to położna patrzała na mnie jak na jakies ufo. Mówie jej wody mi odeszły i rodze a ona ....po ktg pani niema skurczów brzuch wysoko a Pani rodzi napewno? hehe A przyszla lekarka i powiedziala "mamy poród wody odeszły 4 cm rozwarcia '
wiec na brzuszek niepatrzcie tak do konca :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie laski:):):)

Późno wczoraj od teściów wróciłam i nawet nie miałam czasu zajrzeć.

Też zazdroszcze tym , które mogą juz trzymać swoje maleństwa w ramionach:) Nam też juz niedługo będzie dane przytulić nasze skarbki:):) Powiem Wam, że jak się jeszcze niedawno niecierpliwiłam, tak teraz już spokojnie czekam:)

Niektóre z Was pisały, że ostatno są jakby bardziej płaczliwe. Mi jakoś całe szczęscie przeszło. A to pewnie dlatego, że mój mąż od tygodnia pracuje do 14:) I tak będzie az do świąt:) Zresztą później ma wolne az do Nowego Roku. Bardzo mnie to cieszy, bo chociaż mogę z kims porozmawiać. Wiem co czujecie jak musicie same spedzać dnie:( To jest okropne:(:(: I napewno nie nastraja to człowieka pozytywnie.

A teraz innej beczki:) Zadecydowalismy, że w tym roku będziemy mieć żywą choinkę:):):) Ale się cieszę:):):) Bo co roku mieliśmy ten druciany patyk. Nie ma to jak święta pachnące żywą choinką:):):)

A no i odnośnie wizyty u teściów. Jejku mówie Wam teściowa się napiła i takie głupoty gadała, że aż Jej słuchać nie mogłam. Ona ogólnie myśli, że weźmiemy kilkudniowe dziecko na mróz i zawieziemy do Niej, żeby mogła zobaczyć. Kazałam Jej się w głowę puknąć, tym bardziej, że nie mamy auta i nie będziemy z takim maleństwem na przystankach sterczeć. Poza tym Ona też ma nogi i może przyjść do nas. Poza tym wygłosiła opinie, że chce, żebysmy dali Jej wnuczkę na kilka dni zanim jeszcze miesiąc skończy. Chyba na głowę upadła! I oczywiście jak otrzymała odpowiedz odmowna. To zaczela takie głupoty wygadywać, ze Jej nie uważamy itp. szkoda gadać. Od początku wiedziałam, że będą jakieś problemy z teściową. Ach...

http://tickers.smyki.pl/s/25170/25585.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki
Newaniu corka sliczna, Malamoni Pawelek rosnie jak na drozdzach:)))
Mnie od dwoch dni w nocy bardzo boli brzuch, dzis to juz sama nie wiem czy to sen czy rzeczywistosc, ale mialam akcje w nocy, ze sie obudzilam i mowie, do meza, ze sie cos zaczyna dziac, bo bardzo boli i zasnelam. Rano go przepraszam za to, ze go budze, a on sie patrzy na mnie zdzwiony - o co mi chodzi?i teraz to juz nie wiem, czy to mi sie snilo, czy on byl tak spiacy ze nie pamieta.

Aha jak dzis wstalam to dziwna ilosc wody pojawila sie na poscieli, a potem na bieliznie???????Mam sie martwic????

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Tinkuś jesteś pewna że to była wody? Jeśli tak to powinnaś jak najszybciej znaleźć się w szpitalu, od momentu odejścia wód jest godzina żeby znaleźć się w szpitalu! Moim zdaniem powinnaś nawet dla świętego spokoju pojechać do szpitala, najwyżej wrócicie. Ale wszystko wskazuje że się u Ciebie zaczęło. Przynajmniej tak wnioskuję, po tym co usłyszałąm na szkole rodzenia.
Kochana nie zaszkodzi sprawdzić u fachowca!

Nasz Aniołek odszedł 13.10.2010r.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200812284964.png

http://suwaczki.maluchy.pl/sl-23597.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3j44jl0rj9l59.png

Odnośnik do komentarza

Sabinko, ale tego nie bylo jakos duzo(mam wrazenie, ze jak beda odchodzic wody, to tego bedzie baaaarrrrdddzzzzooo duzo). teraz chodze do toalety i na razie jest sucho. czytam o objawach przed porodem, ale u mnie nic. Czuje sie fantastycznie, nic nie boli, mala szaleje, wiec moze to tylko wieksza ilosc jakies wydzieliny....

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Cholera tyle się napisałąm i znikło!!!!!!

Tinka powinnaś moim zdaniem jak najszybciej znaleźć się w szpitalu, bo jęsli to były wody płodowe to masz godzinę na znalezienie sie w szpitalu tak przynajmniej tłoczono nam do głowy w szkole rodzenia. Ja Ci powiem tak - dla świętego spokoju pownnaś pojechać, najwyżej wrócicie. Ale zawsze to lepiej chuchać na zimne.
Kochana trzymam za Ciebie kciuki bo coś mi się zdaje na Ciebie kolej (już daruję Ci to że mnie wyprzedziłaś, żarcik oczywiście).

Nasz Aniołek odszedł 13.10.2010r.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200812284964.png

http://suwaczki.maluchy.pl/sl-23597.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3j44jl0rj9l59.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...