Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2008


Rekomendowane odpowiedzi

ja nie byłam u okulisty, moze dlatego ze raczej nie mam problemów z oczkami, ale tez nie widziałam nigdzie takiego zalecenia. ale co kraj to obyczaj wiec lepiej zalatwic to wczesniej niz sie stresowac :)
a tak spoza tematu.... nie doprowadza was do szału ta upierdliwa reklama lotto na forum???? bo mnie tak!!
weszłam tez dzis na listopadówki i zaczynaja sie rozdwajać :) niebawem na nas kolej

:36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21:

Odnośnik do komentarza

maczetka
ja nie byłam u okulisty, moze dlatego ze raczej nie mam problemów z oczkami, ale tez nie widziałam nigdzie takiego zalecenia. ale co kraj to obyczaj wiec lepiej zalatwic to wczesniej niz sie stresowac :)
a tak spoza tematu.... nie doprowadza was do szału ta upierdliwa reklama lotto na forum???? bo mnie tak!!
weszłam tez dzis na listopadówki i zaczynaja sie rozdwajać :) niebawem na nas kolej

a wkurza....ale czasem :D

a co do listopadówek... widziałam.
My tez niebawem zostaniemy przeniesione do "noworodków i niemowlaków" :D

aha. tak sobie dziś w nocy myślałam..wiecie czego się boje... no może boje to za mocne slowo.... czego nie chce?? nie chce żeby poród mi się wieczorem zacząl. tzn. tak do 22 jeszcze może być ale nie że ja rodzić zaczne o 2:00 w nocy :p

Odnośnik do komentarza

Witajcie:)
Na początek chciałam sie pochwalić:):):) dziś od nie pamiętam kiedy przespałam całą noc:):):) Ale jestem wypoczęta:):):)

Maczetka jeżeli o teściów chodzi to ja się z Tobą w zupełności zgadzam. Moja mama dosłownie oszalała na punkcie wnuczki:):) Co chwile przynosi coś ze sklepu:):) W dodatku zostanie babcią w grudniu po raz pierwszy, a w marcu po raz drugi:):):) bo moja szwagierka też spodziewa się dzidziusia:):) Mój ojciec natomiast lubi oglądać kupione już rzeczy, nie lubi zakupów i woli dać kasę mamie i zdać się na Jej gust. Moi rodzice są kochani:):):) Nawet mój mąż stwierdził, że od teściów dostał więcej niż od swoich rodziców. No i teraz przechodząc do tematu teściów to oni wolą kasę wydać na flaszeczkę niż na coś dla dzidziusia. Dosłownie nic od nich dla dzidziusia nie dostaliśmy. Ale też nie zamierzamy się ich o nic prosić. Masz rację Maczetko, bo tu nie chodzi, żeby nie wiadomo co kupowali, wystarczy przecież jakiś drobiazg. My z mężem też do wszystkiego doszliśmy sami, mi.in wesele zrobiliśmy za własną kasę, było może skromnie, ale będę je pamiętała do końca życia.

http://tickers.smyki.pl/s/25170/25585.jpg

Odnośnik do komentarza

no włąsnie o to chodzi. w koncu to ich wnuk a od zabaweczki czy małego upominku nie zbiednieją a takie podejscie swiadczy tylko o nich, ja również nie mam zamiaru sie o nic prosic, pieniadze mam wiec kupie sobie sama to co bedzie mi potrzebne. mój teść jest tokarzem w drewnie. przez meza poprosiłam go by zrobił mi taka prostą podstawke pod przewijak z półeczką na drobiazgi do pielegnacji, to powiedział ze to duzo roboty i on nie ma heblarki do deski bo nie jest stolarzem ( ma tysiace kolegów stolarzy - wystarczyłoby poprosic) i zbeym sobie kupiła ... owszem kupie sobie ... ale niech da na to kase skoro tak. po prostu mu sie nie chce i tyle. poza tym taka deske mozna kupic w kazdym sklepie i po prostu taki przwijak zbić i polakierowac, ma do tego sprzęt. żadna mecyja ale nie to nie - prosic sie nie bede i sobie kupie, ale myslałam ze chociaz w ten sposób cos od nich wyciagne.
PRZEWIJAK - REGA� NA K��KACH (471265833) - Aukcje internetowe Allegro - cos takiego, godzina roboty dla niego

:36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21:

Odnośnik do komentarza

Jest w tym sporo racji co piszecie....My też nie wymagaliśmy i nie wymagamy aby ktokolwiek nam coś dawał, kupował. Rozumiem Cię Maczetko...to nie chodzi o to by rodzice, dziadkowie Bóg wie co kupowali, ale liczy się sam fakt, sam gest, że wnuk czy wnuczka się liczy, ze się cieszą, że się urodzi. Tak mi się wydaje. To takie miłe.... Moja mama jak tylko dowiedziała się, że jestem w ciąży, to powiedziała mi, ze ona już to maleństwo tak kocha, ze najchętniej już kupowałaby rożne rzeczy. Teraz jak była okazja, ze byłyśmy raz czy dwa razem na zakupach (mieszkamy w innych miejscowościach) to zawsze nawet nie pytając mnie o zdanie kupiła raz śpioszki, to kaftanik, czapeczkę, potem całą wyprawkę.
Ja nikogo nigdy nie prosiłam, aby mi ktoś coś kupował czy dawał i mimo iż dostałam też ciuszki używane, które mi się nie podobają (i na pewno nie będę ich używać), to sam fakt ich dostania cieszy. Nie wiem czy dobrze to ujęłam...

Co do okulisty, to nic mi o tym nie wiadomo. Lekarz nic nie mówił:) W środę mam wizytę i ostatnie usg....już nie mogę się doczekać. Oby wszystko było dobrze...
Mój mąż dziś szaleje z pracami domowymi. Jestem pod wielkim wrażeniem...:):)

http://szafka.pl/profil/asik28

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1139416

http://www.suwaczek.pl/cache/b9eff79494.png

http://www.suwaczek.pl/cache/05ecdbee75.png

Odnośnik do komentarza

maczetka chyba mnie nie zrozumiałaś!!!
Ale wydaje mi się, że oczekiwanie jakichkolwiek zakupów przed narodzinami dziecka jest co najmniej dziwne. Ale każdy ma prawo to myślenia swoimi kategoriami. To że ktoś przyniesie dzidzisiowi drobiazg w postaci śpioszków czy zabaweczki to przecież nie grzech i nie rozumiem o co ci chodzi, że mielibyśmy bo nie przyjać. Po prostu wysuwasz tu żądania trochę dziecinne przecież to wasze dziecko i to wy macie o nie zadbać.
To że teściowie czy rodzice jeszcze nic nie kupili dzieciakowi to nie znaczy, że go nie kochają czy się nim nie interesują, nie mierzmy miłości pieniędzmy!:36_11_23:

Nasz Aniołek odszedł 13.10.2010r.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200812284964.png

http://suwaczki.maluchy.pl/sl-23597.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3j44jl0rj9l59.png

Odnośnik do komentarza

kazdy ma swoje racje a ja moich nie uwazam za dziecinne i nie mam zamiru ci sie tłumaczyc bo to ty nie rozumiesz mnie. nie okreslam ich miłosci tym ze nie kupili nic ale to ze napewno tez nic nie kupią nawet jak sie urodzi. nie wymagam Bog wie czego, wystarczy drobiazg ale juz to powtarzałam tysiac razy i znów nie rozumiesz, kazdy ma inne podejscie do tych spraw. tesciowa jest w miescie na zakupach codziennie. tesc tez codziennie jezdzi i widzi sie z moim mezem wiec przynajmniej dla dobrej gry mógłby dac 50 zł na jakis ciuszek czy misia. czy moje wymagania są jakies nadwyraz wygórowane? myślę ze nie. po prostu jestem pewna ze miły gest by nie zaszkodził i jezeli nie im , to nam sprawiłby wielką radość a co idzie za tym i dzidziusiowi ktorego noszę.

:36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21:

Odnośnik do komentarza

A ja tylko na chwile :)
Chciałam się tylko pochwalić że był u mnie właśnie przedwczesny święty mikołaj... a mianowicie moja mama :)
A święty mikołaj bo przyniosła nam welurowy dresik, body i pajacyka :)
Do tego kombinezon na zime :) no i 2 pary rajstopek... ale to wszystko śliczne :)

Pozatym wzięłam się za porządki... jakoś mnie tknęlo....

zrobiłam dwa prania... a teraz musze zabrać się za skrócenie spodni dla ojca... ehm...

Odnośnik do komentarza

Witajcie dzieczyny!! Rozmowa na foryum wrze, a ja jestem za Wami w lesie. No niestety nic nie wiem o czym piszecie. napisze tylko tyle ze dobrze sie czuje, maly szaleje, nie mamy imienia no i wypraam prawie wszystko od maego i wyprasowalam oprocz poscili to w tym tygodniu!! Dobrze sie leniuchuje w domu na macierzynskim, ale niestety czuje sie taka samotna, caly czas sama siedze do nikogo geby nie moge otworzyc bo moj Bartek spi po nocce, a kolezanek to prawie zero. Czekam na przyjazd mojej mamy w grudniu i mam nadzieje ze maly urodzi sie w terminie zebym nie czula sie taka znudzona bo przynajmniej nim sie zajme!:15_5_16:

http://www.suwaczek.pl/cache/11d7c04919.png http://s2.pierwszezabki.pl/013/0133599b0.png?2108
http://www.suwaczek.pl/cache/6c665484db.png

Odnośnik do komentarza

Przeczytalam i dochodze do wniosku, ze kazda z nas jest inna to i tak jestesmy bardzo podobne do siebie.
Czytajac o tesciach palacych znam ten bol, bo moi obywoje pala i nawet raz to zwrocilam tesciowi uwage, ale nic sobie z tego nie zrobil. Juz zapowiedzialam mezowi, ze ja ne bede chodzila tam z dzieckiem, jak beda przy nas palili:(
Co do zakupow to moja mama bardzo stara nam sie pomoc i tesciowa tez. Jak idzie do sklepu i jej sie cos trafi to kupuje i nawet pyta czego nam brakuje i daje kase, choc sie u nich nie przelewa. Maczetko doskonale wiem, co chcialas napisac i Cie rozumiem. Nas np. nie zapraszaja na niedzielne obiadki, choc czasem by mogla. Ale ok, jak sami mamy ochote to dzwonimy i jedziemy. Troche to dziwne, ale oni tak wola.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

hej

maczetko rozumiem cie doskonale bo mi tez jest milo jak nawet rekawisie dostane
ale wiecie co mnie denerwuje ze dostaje paczki od tesciowej z mnustwem pierdol ktore mi sa w ogole nipotrzebne i moge to conajwyzej komus odda... ja rozumiem ze chce zrobic przyjemnoscitd.. ale skoro wie ze robie zakupy dla malej i ludzie tez przynosza rozne rzeczy to moglaby zapytac np czego mi brakuje skoro oniecznie chce cos kupic, bo wtedy przynajmniej nie wyrzuca pieniedzy w bloto... ale co przeciez jak cos dostaje to moge tylko podziekowac i ewentualnie dac male wskazowki czego nie mam ale to i tak na nic... hehe
tak zle i tak nie dobrze'babie to nigdy nie dogodzisz hehe

www.mgm.poznajomosci.pl Kupuj najkorzystniej!

http://www.suwaczek.pl/cache/0e254f5076.png http://s2.pierwszezabki.pl/014/0144859b0.png?9491

http://www.suwaczek.pl/cache/f739b05c99.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65614b961f91cfb5c.png

Odnośnik do komentarza

Hejo.
Właśnie złozyłam zamówienie na allegro i jestem aż happy :)

znalazłam jeszcze dodatkowo takie cudeńka :)
***EWA*** ___ CZAPECZKA____Pilotka____ 38 (471301708) - Aukcje internetowe Allegro
***EWA*** ___ KAFTANIK ze stójką ____ BAWI ___62 (471294725) - Aukcje internetowe Allegro

teraz tylko czekać na paczke :D

Męża właśnie pogoniłam do pizzeri po papu (jakoś mnie na pizze naszło)

Wogóel to się wkurzyłam.
Wczoraj Adriana mama prosila żeby przyjechał do niej pomóc jej w czymś ale nie powiedziała w czym. Tak więc dzis wrócił (oczywiście miało im to zająć max. 30 minut a zajęło prawie2 godziny) i go pytam co takiego mama chciała. No i wiecie co...chciała z nim porozmawiać o ciuszkach dla Filipa... co mają kupić żeby nie było że sami wszystko kupujemy a dla przychodzących w odwiedziny gości no i dla nich nie zostanie nic do kupowania bo za dużo tego będzie. Wydaje się to dla mnie chamstwem że to z nim na ten temat rozmawiała skoro on nie ma nawet pojęcia co mamy a co potrzeba....

A ostatnio pokazywałam jej liste co mamy a co trzeba napewno kupić i podobno stwierdzila że dużo tego mamy...tez tak sadziłam do wczoraj..gdy wszystko przejrzałam i stwierdziłam że strasznie mało tego jest....

a przeciez mogą kupić kocyk grubszy.... pajacyki (mam tylko 2...cienki i welurowy), ręczniczki, mate do zabawy....kurcze mnóstwo moge im tak rzeczy wymieniać...

przykro mi że wczoraj jak byliśmy u niej na obiedzie to nie zapytała o to :(

No ale cóż to włąsnie jest jego mama :/

Odnośnik do komentarza

oj dziewczyny widze tu sie cos ktlujecie... spokojnie ... przeciez kazda z nas dobrze wie jak to z tesciami jest ;)
u MNIE no nie narzekam.... dali pieniadze ... kupilismy co chcielismy... i mam swiety spokoj.... nie nachodza nas... zreszta tak wole !!! Maczetko jeszcze by Ci sie troska tesciow znudzila ;) ale rozumiem Cie... w koncu tez dziadkowie... to oczkuje sie od nich zainteresowania. Ja jedyne co mnie troszke smuci to nie to ze nie kupuja... jak powiedzialam adali pieniadze tylko ze mna sie nie interesuja, to tak jakby tylko na wnuka czekali a co mi tam jakas zagraniczna dziewucha... tak to juz tutaj jest...
moja mama mi bardzo pomaga... nie kupuje duzo bo sama wie ZE JA LUBIE SAMA SOBIE KUPOWAC I WYBIERAC CO MI SIE PODOBA !!! Takze ja pod tym katem nie narzekam.

aaa i nie lubie za bardzo rad mojej mamy ;) bo sie wymadrza... :PP

Nusiaa widze szaleje z kupowaniem ::):

Tinka jeszcze o pracyyyy kochana usiadz na tylku wreszcie !!

Odnośnik do komentarza

tinka_20
Suzy wlasnie zauwazylam, ze Wasz watek jest juz przeniesiony , jejku jak ten czas leci.
A co do pracy to na 2 tygodnie usiade na tyłku, potem wroce na pare dni i znow wezme wolne, chyba ze sie cos wydarzy:)))

kochana sporo sil musisz miec ale.... pozyjemy zobaczymy jeszcze chwilaaa :36_1_13:
bo jak mówisz... CZAS LECIIIIIII..... a pamietam jak narzekalam ze mój suwaczek to dopiero 3 obrazek :lup: hehehe

zreszta ja powiem jedno!!! tez dlugo pracowalam... teraz tez ciagle cos robie

I powiem wam wszystkim zachowajcie aktywność fizyczną !!!!!! :36_3_9: jeśli tylko wasza ciąża p[rzebiega wporządku

Odnośnik do komentarza

No nie ...tyle się napisałam i się skasowało :(

Dobra zaczne od początku co pamiętam ;p

No więc:

Na początek Dzień dobry :)

Ja już nie śpie od jakiejś 8:00 chodx oczywiście nocka tak jak zwykle... chodzenie na siusiu :/ do tego dziwne sny.... masakra
Mam pytanko.. czy was tez tak biodra bolą ?? normalnie ledwo już chodze...
Na dodatek wieczorem i w nocy jak leże i chce obrucic sie z boku na bok to mnie krocze boli :/
Brzuszek zaczął mnie od wczoraj swędzieć... wcześniej nie miałam tego problemu....

Dobra zmiana tematu... wczoraj gdy buszowałam w Tesco w koszu z ubrankami (oczywiście kupiłam śliczny zestawik spodenek z koszulka za pół ceny) przyczepił się do nas jakiś facet..... Jego żona szalała na alejce obok dobierając reszte rzeczy potrzebnych dla dziecka... tez dla synka :) z terminem jakoś na 8 grudnia :)

Bardzo mili ludzie... aż dziw że w dzisiejszych czasach z obcymi ludzmi mozna tak sobie luźno pogadać....

Małżeństwo widać że wiele starsze od nas ale chyba bardziej przerażeni pierwszym dzieckiem niż my bo podpytywali o wszystko..jakie łóżeczko, przewijak... wanienka... podobno dopiero zaczeli wszystko na łapu capu kompletować :)

No nic... wogóle wczoraj trafialiśmy na samych miłych ludzi... najpierw w Tesco te małżeństwo, potem przemiła pani na kasie, potem następna początkująca ciężarówka na kasie w innym sklepie (Adrian pogadał sobie z jej mężem, bo nabijał sie -Adi znaczy się- że kupuje aż 10 lodów-Kolorków...)

Ale było tez nie miłe zajście- no ale nie bylo nas przy tym. A mianowicie wczoraj na parkingu jak Adi był w pracy ktoś nam zarysowal cały bok w aucie po długości... No a na żółtym widać strasznie.. do tego troche jest wgnieciony... :( Jak bysmy nie mieli na co kasy wydawać.. :/

Teraz Adi pojechał z tata do roboty..kombinuje żeby załatwić sobie dorywcza prace żeby pare groszy wpadło do kieszeni raz-dwa razy na tydzień.... jak ma siły i checi niech kombinuje... wkońcu tyle ma swoich dlugów z okresu przed małżeńskiego że szok... :/

Dobra ide robić sniadanko bo juz głód dopadł mnie straszny a i Fifi z tego powodu sie niecierpliwi (na sniadanko twarożek ze szczypiorkiem)

Zajrze później....

Miłego dnia

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...