Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2008


Rekomendowane odpowiedzi

straszne...
a mi dzis kolezanka opowiadala bo ma praktyki na medycynie sadowej, ze byl taki przypadek ze kobieta zaczela rodzic, byla samotna itd. da;a jedynie rade poprosic sasiadow o wezwanie karetki bo rodzi, poszla do siebie, zanim karetka przyjechala ona zdazyla urodzic...
trwalo to jakies pol godziny, byla to mloda dziewczyna i nie bardzo wiedziala co robic usiadla na stolku podlozyla wiaderko i ze tak powiem dziecko chlupnelo do wiaderka, w momencie gdy urodzila wszedl lekarz i zaczal na nia krzyczec ze zabila dziecko... i wsadzili wiaderko do torby na zwloki

jak sie potem okazalo dziecko zyloby dzis i byloby zdrowe gdzyby lekarz wyjal je z wiaderka i oczyscil mu drog oddechowe, dziecko zmarlo na skutek utoniecia i scisnietej zbyt dlugo klatki piersiowej, ale oczywiscie to matke dziecka postawiono przed sadem...
na cale szczescie sprawa skonczyl sie tak ze to lekarz odpowiada za niedopelnienie obowiazkow, jak sie to zakonczy to nie wiem bo sprawa jest w toku...

a inna historie slyszalam taka ze do sadu trafila dziewczynka 11letnia, ktora byla w 7 miesiacu ciazy, ze swoim ojcem, najlepsze jest to ze jej matka uwazaa ze to normalne, sama miala zaledwie 24 lata, rachunek jest prosty, dla nej bylo to normalne bo sama tego doswiadczyla, zostanie babcia w wieku 24 lat a jej moz zostanie ojcem i dziadkiem jednoczesnie, ale nie nacieszy sie dzieckiem bo pojdzie do paki za pedofilie ,kazirodztwo, znecanie sie, zastraszanie i mase innych przewinien, a jak to okreslila moja kolezanka nawet jesli nie dostanie duzej kary bo grozi mu ok 5 lat to w areszcie sie nim zajma tak ,ze z pampersem to sie do konca zycia nie rozstanie bo jak to okreslila mu worek z dupy zrobia i to taki ze ziemniaki bedzie gubil...
przepraszam za te historie ale chcialam sie podzielic bo to dla mnie jest niemozliwoscia...

www.mgm.poznajomosci.pl Kupuj najkorzystniej!

http://www.suwaczek.pl/cache/0e254f5076.png http://s2.pierwszezabki.pl/014/0144859b0.png?9491

http://www.suwaczek.pl/cache/f739b05c99.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65614b961f91cfb5c.png

Odnośnik do komentarza

Hmmm....wybaczcie mi dziewczyny, ale nie wiem po co piszecie o takich historiach. Nie ma co się nakręcać, bo to tylko potęguje strach przed porodem. Równie dobrze można wierzyć w różne przesądy, które babcie opowiadają o kobietach w ciąży, że jak brzuch się umoczy przy myciu naczyń to dziecko bedzie alkoholikiem, że jak przejdzie pod czymś to cos się zrobi itp itd... Uważam, że lepiej nie opowiadać takich historii tuż przed porodem. Owszem, może i rózne przypadki miały i maja miejsce, ale co nam po tym, że ktoś to teraz opowiada? Trzeba patrzeć optymistycznie i nasze porody mają być niezapomnianym przeżyciem (mimo tego, ze kazda się panicznie pewnie boi tego, co ją czeka). W końcu mamy urodzić nasze długo oczekiwane szczęście...
Przepraszam jeśli kogoś uraziłam.

Mój mąż zaprosił mnie dziś na kolację...Własnie wróciliśmy i było bardzo miło:)

http://szafka.pl/profil/asik28

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1139416

http://www.suwaczek.pl/cache/b9eff79494.png

http://www.suwaczek.pl/cache/05ecdbee75.png

Odnośnik do komentarza

Ale straszycie dziewczyny. Renka, a to co przytoczyłaś to na dodatek w moim rodzinnym mieście i w pierwszym z tych szpitali będę rodzić. Mam nadzieję, że nie będzie tak źle, w szkole rodzenia poznałam 2 pracujące tam położne, które są bardzo miłe, moja lekarka tam pracuje, która nawet wczoraj sama do mnie dzwoniła czy wszystko w porządku, a ordynatorem jest lekarz, do którego wcześniej chodziłam. Więc mam nadzieję, że nie będę się tam czuła tak zupełnie obco i anonimowo.

Littlemum - pytałaś o koszulki - ja właśnie zakupiłam dwie rozpinane. Pytałam się wcześniej siostry, które lepsze - stwierdziła, że miała te z rozcięciami i są one faktycznie praktyczne, ale czasami piersi widać przez te otwory jak się rozłażą, co szczególnie może być krępujące w szpitalu...

Renka - nie dość, że jesteśmy ten sam rocznik, to jeszcze równo nie śpimy ;) Ja też dziś w nocy obudziłam się po 2.00 i do 7.00 nie mogłam zasnąć, dopiero rano przespałam jeszcze 3 godzinki do 10.00. Moja mała sobie w nocy chyba urządziła jakąś sesję gimnastyczną. Ale u mnie ona głównie z lewej strony wariuje i rzadko kiedy mogę na lewym boku poleżeć, bo zaraz mi drętwieje albo strasznie bolą żebra, dlatego najczęściej śpię na prawym boku.

Jak się tak późno obudziłam to później ledwo zdążyłam pojechać po receptę, którą mi moja lekarka zostawiła i do PZU załatwić odszkodowanie. Za tydzień mam się stawić na komisję lekarską. Zobaczymy co z tego uradzą. Gdyby się udało uzyskać jakieś odszkodowanie to choć trochę dodatkowej kaski by było w grudniu, bo jeszcze czekam na zwrot VAT ze skarbówki :)

Miłego wieczoru wam!!!

Odnośnik do komentarza

No faktycznie dziś cisza w eterze.
Maczetka jak się czujesz?
Dziewczyny ja też się cholernie boję (o czym nieraz już tu pisałam), ale naprawdę nie ma potrzeby się tak wzajemnie negatywnie nakrecać. To ma być piekne przeżycie, pierwsze spotkanie twarzą w twarz z naszymi maleństwami i musimy być optymistycznie nastawione i spokojne. W przeciwnym razie to spotkanie przerodzi się w jakiś dramat. Wiem, że będzie bolalo, ale musi bolec skoro natura tak to rozwiązała, ale nagroda jest przecudna. Musimy być tu dla siebie wsparciem, bo kto nas zrozumie lepiej niż my siebie nawzajem. Jesteśmy na tym samym etapie życia, mamy te same rozterki i radosci, ale musimy być dla siebie wsparciem, a nie udręką!

Idę leżeć bo nogi mam jak balony
:36_2_4:

Nasz Aniołek odszedł 13.10.2010r.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200812284964.png

http://suwaczki.maluchy.pl/sl-23597.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3j44jl0rj9l59.png

Odnośnik do komentarza

hej ja tez mam zamiar smigac w zimie :) ale chodziło mi o to ze spacerówka bedzie dobra dopiero na lato a w zimie to pewnie okryje kocykiem bo to juz bedzie roczne dziecko ;)
jak sie czuje? byłam w nocy na 100% pewna ze urodze, miałam skurcze w dole brzucha jakby mi ktos szkłem ciął w środku i to na dodatek prawie równo co 2 godziny. postanowiłam poczekac do rana i mineły, dlatego nie jade do szpitala, dzidzia sie rusza i nie chce zeby mnie na darmo połozyli bo znajac naszego ordynatora to przetrzyma mnie do konca... tylko ciekawe co bedzie jak urodze w terminie to 4 tygodnie lezenia w szpitalu ;)
własnie poprasowałam reszte pieluszek i juz mam wszytsko gotowe do szpitala, tylko wsadzic do torby.
Tych waszych historyjek nawet nie czytałam bo nie chce sie wkrecać... po co. wiem ze nie bedzie kolorowo ale szczerze mowiac nie moge sie doczekac by miec to za sobą. niejedna dała rade to i my damy a takie opowiesci to skrajne przypadki.
spadam troszke sprzatac bo moj mąż zaprosił sobie przyjaciela z narzeczoną ( za ktorej towarzystwem specjalnie nie przepadam) ale cóż... jakoś zniosę.

:36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21:

Odnośnik do komentarza

Dobra.. jestem na chwile
Przyznam się bez bicia że nie chce mi się nadrabiać czytaniem tego co popisałyście jak mnie nie było...

Tęsknił ktos?? ;p hehe pewnie nie :D

wpadlam w szal na allegro... a propo tych laktatorów.. nie wiem który wybrać... tak więc szukam pomocy :)
pozatym kupie:
3x KOSZULKA kopertowa ___ KOLOR ___ 62
3x ŚPIOCHY/Spioszki ____SITO_____ 62
3xPODKŁADY POPORODOWE __ Ginekologiczne __10 szt __
Wkładki LAKTACYJNE__Bella Mamma__60szt__
GRYZAK elastyczny ___*NOWE KLUCZE* __CANPOL BABIES
GRZECHOTKO-GRYZAK ___*Róşdşka* __CANPOL BABIES

czekam jak cos na jakieś spostrzeżenia a propo moich zakupów bo tylko was moge się poradzić czy może nie za dużo czy co ;p

pozatym co u mnie??

ZGAGA MASAKRA!!!!!
Na dodatek z tyłu ..ledwo nad tyłkiem z lewej strony tak mnie co jakis czas parzy jak by mnie kto ogniem przypalal (slyszalam że zgaga i wlasnie to pieczenie to oznaka ze dziecko bedzie mialo duzo wloskow i to od wloskow tak piecze)

NOCE NIEPRZESPANE!!!!
spac klade sie z przymusu ok.4-5 ale i tak co chwila sie budze... spie po 2-5 godzin

FIFI SZALEJE!!!!
nie daje mi czasem spokoju... tak sie wierci..kopie...rozpycha... chyba szykuje sie pomalu na swiat :D

TORBA !!!
Nie spakowana.. jakos nie moge sie do tego zabrac... a zreszta od ostatniego mojego pisania nic sie nie zmienilo..nic nie kupilam.. stoje w miejscu

WYPRAWKA!!!!
pare rzeczy brakuje... jak wyzej pisalam... jeszcze zakupy przedemna

ZYCIE TOWARZYSKIE!!!
Brak. ostatni tydzien siedzialam w domu..nawet nosa za drzwi nie wychylilam... cale dnie w lozku.

no ale dzis juz wyszlam do sklepu :D
tak wiec jak widzicie nic ciekawego sie u mnie nie dzieje... ;p

aha! wolny czas??? wypelnia go u mnie gra (brat mi sciagnal) (dla zainteresowanych- RollerCoaster Tycoon 2- buduje i kieruje wesolym misteczkiem....straszny pochlaniacz czasu)

dobra a teraz... ide sie polozyc bo niestety za dlugo siedziec nie moge bo krzyz siada ;p

Odnośnik do komentarza

maczetka
dobrze kombinujesz :)
ja mam takie spioszki co ty zamowiłas. fajne są. koszulki tez mam ale podobne :) ja tez torby nie spakowałam, tzn mam przygotowane wszystko w szafce wiec tylko wsadzic jakby co i w drogę...nie mam na nic sił. leze i gapie sie w sufit

hehe :)
a ja oprocz prasy kupialam sobie jeszcze dzis krzyzowki bo wszystkie sie pokonczyly (teraz wzielam 1000 panoramicznych:) no albo laptop przy lozku albo na kolanach i gram :)

sprzatac to mi sie juz od dawna nie chce.. ostatnio Adrianowi zroboilam o sprzatanie afere... mieliśmy sprzatac a wkoncu siadlam i powiedzial sobie ze mam w d*** nie robie nic :D cala ciaze zaswoalam jak z motorkiem w tylku.. teraz czas odpoczywac :D

kolega co mialmi dac ciuszki sie nie odzywa... wkurzyl mnie .. mogl napisac ze mi nie da...albo ze jego dziewczyna sie rozmyslila, lub oddala komus innemu ... :( chamstwo

p.s. ostatnio pokochalam princesse mleczna... :) i lody "kolorki" :)

aha...swedzenie skory przeszlo... zaczelam uzywac mydelka nivea baby i mleczka nawilzajacego tez nivea baby i odrazu jest poprawa... do tego wypije czasem wapno i luz :) ae po niedzieli i tak do ginka musze sie przejsc bo cos mi moje uplawy nie pasuja :/
pozatym mysle ze chyba wkladki co uzywalam mi nie sluza juz ... teraz kupilam bez zapachu..moze cos to da...

Odnośnik do komentarza

Nusiu oczywiscie, ze bylk ktos kto za toba tesknil:)))))
Ja nie mysle o torbie do szpitala, ubranka leza w szafie i czekaja na pranie. I na razie nic nie kombinuje w pokoju z przemeblowaniem, bo cos sie moze wydarzyc (ale na razie cicho sza, zeby nie zapeszyc). Prosze tylko trzymac kciuki, zeby to cos sie zrealizowalao. Wiem, tajemniczo napisalam, ale jak tylko bede mogla napisac to najpierw sie Wam pochwale.
a tymczasem ide gotowac kasze, bo jak wstanie STONKA to bedzie glodna:woow:

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...