Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2008


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczynki dzieki za slowa otuchy. Justynko masz racje, na temat opryszczkiwiem chyba wszystko. Sledze wszystkie nowosci i czytam wszystkie artykuly. No ale coz, przed ciaza bralam Heviran(specjalne proszki), ale teraz to tylko masci.
A tak czulam ze zlapie, bo po zebraniu niektore matki mialy ogromne opryszczki i wiedzialam, ze sie zaraze.
Renko a co do tych spraw, to przed ciaza mialam czesto ochote, a teraz to od swieta.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Wystarczy nie być tu pół dnia, a potem jest tyle czytania:)
Ja dopiero wróciłam. Byłam u lekarza i nadal mam L4. Potem poszliśmy z moim mężem obejrzeć "akcesoria" dziecięce. Ale się nachodziłam. Ledwo żyję, ale jedna rzecz nie daje mi spokoju. W jednym ze sklepów była obniżka ciuszków. Były tam m.in. kombinezony (towar z ubiegłej zimy) przecenione o 50%. Bardzo ładne, grube z rękawiczkami, kapturkiem, bucikami. Po przyjeździe do domu pomyślałam, ze mogłam go kupić, bo normalnie kosztował 98zł, a po przecenie niecałe 50zł. A tak naprawdę to przecież tylko na tą zimę....Najmniejszy rozmiar był 68. Chyba ten rozmiar najbardziej mnie zmylił. Nie wiem czy nie jest za duży. Z drugiej strony Malutka może urodzić się np. na koniec listopada, więc zostaje grudzień, styczeń, luty i marzec, wiec moze lepiej niech będzie taki duży... Pytam mojego męza co on na to, a on na to, że pytam go o rzeczy, o których on nie ma zielonego pojęcia....Sama nie wiem. Moze niech go jutro kupi...?
Ogólnie po wizytach w tych sklepach jestem wręcz chora oglądając te rózne rzeczy i ubranka. Byliśmy m.in. w H&M i jak zobaczyłam zwykłe śpioszki z pluszu za 45 zł to aż mi się nie chciało w tym sklepie chodzić...W innym spodnie ciążowe za 195zł....
Po powrocie do domu uświadomiłam sobie jak wielki zakupy są jeszcze przede mną, jak wiele rzeczy muszę kupić i jak dużo potrzebuję na to kasy...Tylko skąd na to wszystko wziąć...ech...Chyba załapałam doła...
Idę nalać sobie gorącego mleka, dodam miodu, to może Malutka zacznie sieruszać, bo dziś coś senna jest. No ale w sumie jaka ma być, skoro matka cały dzień na nogach...

http://szafka.pl/profil/asik28

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1139416

http://www.suwaczek.pl/cache/b9eff79494.png

http://www.suwaczek.pl/cache/05ecdbee75.png

Odnośnik do komentarza

Hej z rana.
Ciężko było mi wczoraj zasnąć a juz od 6 nie śpie... jestem strasznie głodna, na dodatek chyba przeziebienie mnie łapie bo od wczoraj gardło mnie boli :/
Tak więc wstałam... śniadania zjeść nie moge bo skoro już wstałam to musze wypić glukoze (50g) i iść wkońcu oddać krew.

A ja wczoraj znowu nie załapałam się na usg. Po prostu lekarki nie było ale na wszelki wypadek wpisałam się jej dziś w grafik :D

Za to kupiłam ozdóbki na samochód, karty z podziękowaniami dla rodziców... oczywiście troche je przerobie (foty wam póxniej umieszcze jak już będa po metamorfozie),no i inne do mieszkania oraz wstążeczki bo zrobie takie ozdobne kokardki na butelki z % :)

Byłam tez wczoraj u koleżanki :) dostałam od niej śliczną kolie z kolczykami... aż odechciało mi się zakładać kolczyki od teściów ;p

Adrian już pojechał zawieść tate na działke bo tatuś dziś wędzi mięska na sobote ... my z mamą jutro w kuchni cudujemy a dziś dzień porządków, trzeba zrobić reszte zakupów, lekarza mamy na 17:30 ale możemy być wcześniej i to chyba wszystko...

a tak pozatym Adrian mnie wczoraj wkurzył... kilka dni temu dzwonił jego kolega z pytaniem o spotkanie... Adi powiedział mu że przedyskutuje to ze mną i da znać... ja nie zgodziłam się bo on sobie chodzi na spotkania a ja jak kołek w domu siedze i nawet nie zapyta czy nie chce też wyjść. No a wczoraj niechcąco dowiedziałam się jak byliśmy u koleżanki że nie mam nic do gadania bo on idzie na spotkanie z kolesiami (taki a'la kawalerskie posiedzenie). A ja oczywiście w domu.... no szlag mnie trafił... i tym bardziej skoro i tak nie szanuje mojego zdania (chodź o nie pytał) nie zgadzam się na wyjście ;p wiem jestem wredna ale czemu on ma się bawić a ja nie moge wyjść kiedy chce i gdzie chce... ;p

dobra musze sie pomalowac i może mi się przypomni co miałam jeszcze napisac ;p

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...